Dla kogo e-love?
Singapurczycy poszukujący swojej drugiej połowy coraz częściej zwracają się w tym celu do internetowych agencji matrymonialnych, donosi "Sunday Times".
Samotni Singapurczycy nie widzą nic wstydliwego w poszukiwaniu uczucia "w sieci". "Pracuję z kobietami, moja praca dotyczy dzieci - jak mam spotkać mężczyznę?", argumentuje cytowana przez gazetę 28-letnia nauczycielka przedstawiająca się jako panna Xin.
24-letnia Sharmila Su, z zawodu bizneswoman, zamieściła swoją kandydaturę w portalu internetowym SingaporeCupid.com i teraz dostaje codziennie pocztą elektroniczną 10 listów od potencjalnych partnerów. Od sierpnia skontaktowało się z nią 700 osób.
W Singapurze, kraju o niskim wskaźniku urodzin, rząd prowadzi liczne programy promujące związki małżeńskie zwłaszcza wśród absolwentów szkół. Singapurska Komórka Rozwoju Społecznego, będąca w istocie państwową agencją matrymonialną, która organizuje spotkania dla osób stanu wolnego, wydała niedawno broszurkę zawierającą praktyczne rady dla samotnych. Można tu przeczytać np. o tym, jak przeprowadzić pierwszą randkę tak, aby stworzyć solidne podstawy dla przyszłego związku.
Dołącz do dyskusji: Dla kogo e-love?