Channel 4 protestuje przeciwko prywatyzacji. Stacja chce mieć miliard funtów przychodów w 2021 roku

Channel 4 to funkcjonująca w Wielkiej Brytanii od 1982 r. stacja telewizyjna mająca status publicznego nadawcy, obok BBC. Jedynym udziałowcem Channel 4 jest obecnie brytyjski skarb państwa, jednak w odróżnieniu od BBC stacja utrzymuje się z emisji reklam, a nie z abonamentu czy rządowych subwencji.

Niedawno pojawiły się informacje o tym, że brytyjski rząd zamierza sprywatyzować Channel 4. Rozpoczęto konsultacje w tej sprawie poszukując ewentualnych nabywców, a prywatyzacja miałaby zostać sfinalizowana w 2022 r.

Czytaj także: Wystartował nowy kanał informacyjny GB News. Chce walczyć z kulturą unieważniania

„Nie” dla prywatyzacji

Przeciwko oddaniu Channel 4 w ręce prywatne zaprotestowało kierownictwo stacji. Podczas konferencji dla reklamodawców Alex Mahon, szef Channnel 4 przestrzegł, że sprywatyzowanie stacji może doprowadzić do zakłócenia równowagi na brytyjskim rynku medialnym.

Według Aleksa Mahona Channeel 4 realizuje ważną misję publiczną dostarczając Brytyjczykom wartościowe treści, zaś w wypadku skomercjalizowania nadawcy tego typu materiały mogłyby zniknąć z anteny.

Czytaj także: BBC w sieci zajmuje Brytyjczykom 30 razy mniej czasu niż Google i Facebook

Przy okazji szef Channel 4 ujawnił niektóre wyniki finansowe stacji. W 2020 r. Channel 4 zanotowała spadek przychodów o 5 proc. do kwoty 934 mln funtów. Wydatki na treści zostały w ub.r. poważnie obniżone do wysokości 522 mln funtów z powodu pandemii. Jednocześnie o 2 proc. wzrosła oglądalność stacji.

Channel 4 planuje powrót na ścieżkę rozwoju. Stacja chce w 2021 r. osiągnąć przychody na poziomie miliarda funtów, zaś w ciągu nadchodzących 5 lat wpływy reklamowe mają pójść w górę o 30 proc.