Pasywne, elektroniczne, jednoźródłowe pomiary konsumpcji mediów stały się w ostatnim czasie przedmiotem szczególnego zainteresowania i rozbudzonych oczekiwań. W powszechnej świadomości rozumiane są jako oczywista oczywistość - „zmierzy się i po prostu będzie”, „zbada się i dowiemy się samej prawdy"... - a tymczasem badanie pasywne jest polem minowym, niekończącym się pasmem pułapek i trudności, wielokrotnie bardziej skomplikowanym niż dobrze rozpoznane i w setkach tysięcy badań przetestowane metody tradycyjne.