Ile zarabia Radio 357? Mamy wyniki finansowe: przychody nie nadążyły za kosztami

Czy mogłaby się pisowska hołota odwalić od radia 357? Zajmijcie się Radiem Maryja.

Po co mieszać w sprawę politykę? Lata temu, kiedy wujek S. demolował Trójkę, aktywnie włączyłem się w akcje protestacyjne. Jako "sierota po Trójce", pokładałem ogromne nadzieje w 357. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do RNŚ, nie odżegnywali się od trójkowej tradycji. Czas pokazał, że deklaracje swoje, a rzeczywistość swoje...A powołanie spółki, która ma ogarnąć dwie edycje topów w roku, to przegięcie.

Ten top to jest już wole gwóźdź do trumny w Trójce to była fajna akcja a teraz wielkie komercyjny shit, jedziemy do Katowic, Gdańska najwyższe budynki ale mamy pomysły na monetyzację :D Ludzie !!! Panie Stelmach niech Pan sobie przypomni ile zarabiał Pan i gdzie spał na początku swojej kariery w Trójce ... Kiedyś liczyło się RADIO dziś tylko kasa a radio to dodatek

Czy mogłaby się pisowska hołota odwalić od radia 357? Zajmijcie się Radiem Maryja.

Po co mieszać w sprawę politykę? Lata temu, kiedy wujek S. demolował Trójkę, aktywnie włączyłem się w akcje protestacyjne. Jako "sierota po Trójce", pokładałem ogromne nadzieje w 357. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do RNŚ, nie odżegnywali się od trójkowej tradycji. Czas pokazał, że deklaracje swoje, a rzeczywistość swoje...A powołanie spółki, która ma ogarnąć dwie edycje topów w roku, to przegięcie.

Mam takie samo CV; też protestowałem, też płaciłem, też się angażowałem. Potem było ignorowanie, olewanie, nieliczenie się z patronami. Tegoroczny top "ze Śląska" przelał czarę goryczy i zakończyłem wsparcie, tym bardziej, że wyjazd do Katowic zakończył się "wzmocnieniem" pt. solidny mandat i punkty karne ;-).
A obecni patroni cierpią na ślepotę czyli syndrom gotowanej żaby i nie dostrzegają taktyki salami, jakie radio stosuje wobec patronów.

Czy mogłaby się pisowska hołota odwalić od radia 357? Zajmijcie się Radiem Maryja.

Po co mieszać w sprawę politykę? Lata temu, kiedy wujek S. demolował Trójkę, aktywnie włączyłem się w akcje protestacyjne. Jako "sierota po Trójce", pokładałem ogromne nadzieje w 357. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do RNŚ, nie odżegnywali się od trójkowej tradycji. Czas pokazał, że deklaracje swoje, a rzeczywistość swoje...A powołanie spółki, która ma ogarnąć dwie edycje topów w roku, to przegięcie.

Mam takie samo CV; też protestowałem, też płaciłem, też się angażowałem. Potem było ignorowanie, olewanie, nieliczenie się z patronami. Tegoroczny top "ze Śląska" przelał czarę goryczy i zakończyłem wsparcie, tym bardziej, że wyjazd do Katowic zakończył się "wzmocnieniem" pt. solidny mandat i punkty karne ;-).
A obecni patroni cierpią na ślepotę czyli syndrom gotowanej żaby i nie dostrzegają taktyki salami, jakie radio stosuje wobec patronów. Dla patronów cały czas jest dobrze.