Paweł Jurek: blokowanie treści użytkownikom adblocków daje Onetowi mniej odsłon, ale więcej pieniędzy z reklam

Panie Wandałowicz, ja Pana durnot nawet nie czytam, bo nie obchodzi mnie Pana zdanie. Będę stosował uBlocka do końca świata i o jeden dzień dłużej. Gadasz Pan jakieś kocopoły, robisz Pan z Internetu miejsce, gdzie użytkownik to produkt, a całym sensem istnienia globalnej Sieci jest nachapanie się jak największej ilości pieniędzy przez agencje reklamowe i chytrych wydawców. Pan jest obrońcą patologii i nieuczciwych praktyk. I nie wiem, jaki masz Pan w tym interes, ale na pewno nie jest to dobro przeciętnego użytkownika. Więc skończ już Waść i wstydu oszczędź.

Jeżeli liczba tych reklam nie będzie spowalniać przeglądarki ani wywoływać bólu głowy to nie widzę problemu w takich modelu finansowania. Mówiąc o uświadamianiu miałem na myśli treść reklam, które wpływają na mój komfort korzystania z witryny. Mam wszelkie prawo buntować się przeciwko reklamom które mi urągają (np. niestrawność, upławy itp.), albo śledzą (tzw. kontekstowe). Jeszcze jedna sprawa. Na moim Horizonie, jakoś nikt nie zabrania mi przewijać reklam. Jak to wytłumaczysz?

Drodzy państwo, pierdolicie równo, ja mam oglądać reklamę za 30 tys. Na onecie a jakaś cipa w niejwystępująca zgarnia połowę???? Ok niech będa reklamy ale bez gwiazd które pouczają jak żyć