Księża i część dziennikarzy oburzeni relacjami w „Faktach” i „GW” z akcji w kościele przeciw zakazowi aborcji
„Fakty” TVN i „Gazeta Wyborcza” zrelacjonowały w niedzielę, jak w warszawskim kościele św. Anny grupa kobiet demonstracyjnie wyszła podczas odczytywania listu biskupów popierającego całkowity zakaz aborcji. - Panowie dziennikarze ostatni raz dostaliście zgodę na nagrania. Wasza bezczelność nie zna granic - skomentował ks. Rafał Sikorski. Krytyczne opinie wyrazili też niektórzy dziennikarze.
Dołącz do dyskusji: Księża i część dziennikarzy oburzeni relacjami w „Faktach” i „GW” z akcji w kościele przeciw zakazowi aborcji
Dokładnie to oznacza. Inaczej to czysta hipokryzja.
No przecież właśnie tyrają! Jak instytucja, która ma w swojej historii inkwizycję i palenie czarownic ,może wtrącać się w stanowienie prawa w państwie laickim? A ostatnio na swoim koncie ma też takie paskudstwa jak dokonania założyciela Legionu Chrystusa? I to co się działo w Irlandii? I czy to księża w swoich brzuchach będą donaszać prze 9 miesięcy potworki bez mózgu i "owoce" zboczeńców? Przestańcie tu wypisywać bzdury o lewackości. I jakieś kretynizmy o "zwolennikach" aborcji. Żadna kobieta nie jest "zwolenniczką "aborcji - wbijcie to sobie raz do głowy i nie zmieniajcie znaczeń.TO JEST USTAWA O TORTUROWANIU KOBIET. I w związku z tym każdy sposób walki z nią jest dozwolony.Także zakłócanie spokoju ludzi bez miłosierdzia w czarnych sutannach.
Mylisz się głęboko, najważniejsze jest twoje sumienie (zapytaj światłego księdza, nie wyznawcę Rydzyka!(