Jarosław Kuźniar o 7,4 tys. zł za udział w Gdańskim Tygodniu Demokracji: brak wynagrodzenia za pracę jest karalny
Firma Jarosława Kuźniara otrzymała 7,4 tys. zł za to, że dziennikarz poprowadził jedną z debat podczas Gdańskiego Tygodnia Demokracji. Uczestnicy tej debaty dostali po 3,1 tys. zł, a niższe wynagrodzenie uzyskała Renata Kim z „Newsweeka”. Honorariów nie otrzymali natomiast Dominika Wielowieyska i Mikołaj Chrzan z „Gazety Wyborczej”, która była współorganizatorem wydarzenia.
Dołącz do dyskusji: Jarosław Kuźniar o 7,4 tys. zł za udział w Gdańskim Tygodniu Demokracji: brak wynagrodzenia za pracę jest karalny
Ach tak? Nie mniej jednak od wielu lat na rynku istnieje. Dziennikarze - przede wszystkim oni - prowadzą niemal wszystkie eventy od festiwali, debat, gal, kongresów, przez imprezy firmowe. Tadeusz, polecam obejrzenie jakiejkolwiek uroczystości w jakiejkolwiek telewizji, zdobądź zaproszenie na jakikolwiek event lub po prostu wyguglaj sobie - lista dziennikarzy jest baaaardzo długa. Jeśli urodziłeś się wczoraj - podpowiem, że są nawet specjalne agencje impresaryjne. I żeby cię nie forsować dodam, że dziennikarzy, a nie hostessy czy PR-ówki zaprasza się do prowadzenia takich imprez między innymi dlatego, że potrafią zgrabnie je prowadzić, z racji wykonywanego zawodu potrafią się do nich przygotować, mają lekkość wypowiedzi i parę innych zalet, z których inni chętnie korzystają.