Janusz Daszczyński: zostałem wybrany na cztery lata. Lis i Pospieszalski znikną z TVP
- Byłoby całkowicie nieodpowiedzialne, gdybym zachowywał się tak, że zaraz nastąpi potop i trzeba uciekać na arkę - mówił w środę prezes TVP Janusz Daszczyński, komentując zapowiedzi zmian, jakie w Telewizji Polskiej chce wprowadzić PiS. Dał też do zrozumienia, że programy Tomasza Lisa i Jana Pospieszalskiego znikną z anteny.
Dołącz do dyskusji: Janusz Daszczyński: zostałem wybrany na cztery lata. Lis i Pospieszalski znikną z TVP
Dodać by jeszcze należało, że połowa tych ludzi pracuje bez żadnych kompetencji , a kierownikami produkcji zostają technicy budowlani, lub charakteryzatorki., a operatorami zostają albo synowie operatorów , albo panowie po dwuletniej szkole. Żenada jest też, że prywatna firma zewnętrzna codziennie robi popołudniowy program , który nie dosyć , ze ciągle promuje była żonę producenta w roli eksperta to jeszcze jej firmę . Reklam w takiej porze oglądalności w każdym kraju kosztowałaby krocie. Jak to jest , że osoby zatrudnione w TVP same nie potrafią wyprodukować takiego programu ! prostego tak , że aż boli kiedyś nie było to problemem , a teraz tzw Producenci z TVP są po prostu na usługach producentów zewnętrznych. Tam już nigdy nie będz