Nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi :) stąd...
2010-09-14 16:47:18 - Kurczak
tyle co alarm . Obecnie jestem posiadaczem GSR 600 z rocznika 2006 i
mam pytanie czy po odłączeniu akumulatora (planuje zabrać do domu i
naładować przed jesienią na full) nie będę miał później problemów? Nic
mi się tam nie przeprogramuje itd? Jest coś co podtrzymuje potrzebne
informacje? Nie chcę później być mądrym po szkodzie więc wolę kolegów
zapytać. Pewnie pytanie lamerskie ale cóż począć :)
Kurczak
W-wa Ursynów
Suzuki GSR 600 r. 2006
Re: Nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi :) ...
2010-09-14 16:56:18 - Thompson FZ1
> Mam pytanie do Was. Wcześniej miałem GS500 F więc elektroniki w nim
> tyle co alarm . Obecnie jestem posiadaczem GSR 600 z rocznika 2006 i
> mam pytanie czy po odłączeniu akumulatora (planuje zabrać do domu i
> naładować przed jesienią na full) nie będę miał później problemów? Nic
> mi się tam nie przeprogramuje itd? Jest coś co podtrzymuje potrzebne
> informacje? Nie chcę później być mądrym po szkodzie więc wolę kolegów
> zapytać. Pewnie pytanie lamerskie ale cóż począć :)
>
> Kurczak
> W-wa Ursynów
> Suzuki GSR 600 r. 2006
tylko zegarek.Reszta bez zmian.
Re: Nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi :) ...
2010-09-15 16:00:51 - Kefir
> On 14 Wrz, 16:47, Kurczak
>
> > Mam pytanie do Was. Wcześniej miałem GS500 F więc elektroniki w nim
> > tyle co alarm . Obecnie jestem posiadaczem GSR 600 z rocznika 2006 i
> > mam pytanie czy po odłączeniu akumulatora (planuje zabrać do domu i
> > naładować przed jesienią na full) nie będę miał później problemów? Nic
> > mi się tam nie przeprogramuje itd? Jest coś co podtrzymuje potrzebne
> > informacje? Nie chcę później być mądrym po szkodzie więc wolę kolegów
> > zapytać. Pewnie pytanie lamerskie ale cóż począć :)
>
> > Kurczak
> > W-wa Ursynów
> > Suzuki GSR 600 r. 2006
>
> tylko zegarek.Reszta bez zmian.
Jeszcze rama penknie. Widzialem zdjecia. W Internecie. ;)
Tak powazniej to jeszcze licznik/ liczniki przebiegu dziennego sie
wyzeruja, lecz trudno racze mowic o dokuczlowosci tego faktu.
Generalnie nalezy przyjmowac ze nie zepsuje sie sprzetu demontujac czy
wylewajac materialy eksploatacyjne podlegajace okresowej wymianie.
Tyle.
Na dluzszy postoj natomiast warto zatankowac do pelna i odciazyc opony
lub choc podlozyc pod nie deski/gruba tekture.
--
Pozdrawiam, Artu / Kef
Re: Nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi :) ...
2010-09-15 16:37:05 - Marcin N
Użytkownik Kefir
dyskusyjnych:e88fdaaa-93d5-4a8e-b6b7-
> Na dluzszy postoj natomiast warto zatankowac do pelna i odciazyc opony
> lub choc podlozyc pod nie deski/gruba tekture.
Z tym odciążaniem opon - rozumiem. Ale jaki jest sens podkładania pod opony
deski?
Re: Nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi :) ...
2010-09-15 16:03:56 - duddits
> Pewnie pytanie lamerskie ale cóż począć
Ja wiem co począć: ściągnąć manuala i przeczytać czy są jakieś
przeciwwskazania.
--
duddits