Pedalarze
2012-05-17 19:16:17 - Master_Disaster
pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok siebie całą
szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich trykocikach
zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało
nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na
trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych
debili. Wolno im tak?
--
Master
Re: Pedalarze
2012-05-17 19:34:00 - J.F
>Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących
>plagi pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok
>siebie całą szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich
>pedalskich trykocikach zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z
>osiem samochodów za nimi jechało nie mogą ich wyprzedzić, bo z
>przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na trąbienie inaczej niż
>pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych debili. Wolno
>im tak?
Az tak to nie
33.3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem
obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania
się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża
bezpieczeństwu ruchu drogowego.
P.S. no i to warto pamietac
27.1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest
obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa
rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów,
drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić
J.
Re: Pedalarze
2012-05-17 19:39:21 - Master_Disaster
>>pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok siebie całą
>>szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich
>>trykocikach zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za
>>nimi jechało nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało.
>>Nie reagowali na trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem
>>ochotę rozjechać tych debili. Wolno im tak?
>
> Az tak to nie
>
> 33.3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok
> innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym
> uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu
> drogowego.
No... czyli jednak. Przeczytał to sobie jeden z drugim debil, uważa że nie
przeszkadza blokowanie jezdni i jedzie...
Re: Pedalarze
2012-05-17 19:40:52 - szufla
> jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało nie mogą
> ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na
> trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać
> tych debili. Wolno im tak?
Kup sobie samolot. matole.
sz.
Re: Pedalarze
2012-05-17 19:50:44 - Master_Disaster
news:jp3d6p$lup$1@inews.gazeta.pl...
>> Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich trykocikach zablokowało
>> jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało nie mogą
>> ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na
>> trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać
>> tych debili. Wolno im tak?
>
> Kup sobie samolot. matole.
>
> sz.
Wypierdalaj pedalski pomiocie...
Re: Pedalarze
2012-05-17 20:50:25 - Przemysław Czaja
Użytkownik Master_Disaster
>> Kup sobie samolot. matole.
> Wypierdalaj pedalski pomiocie...
Ot wieczorna rozmowa Polaków
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:12:40 - kajus44
> Użytkownik Master_Disaster
>
>>> Kup sobie samolot. matole.
>
>> Wypierdalaj pedalski pomiocie...
>
> Ot wieczorna rozmowa Polaków
Dodałeś coś w temacie? To się nie wpierdalaj.
Ad rem: w Świętochłowicach wzdłuż ul. Metalowców (i dalej) jest ładna
ścieżka rowerowa. Ale każdy rowerzysta - czy to w trykotkach, czy to pijany
Erwin z flaszką wina w spodniach - jeździ po jezdni, a jako że obok jest
huta Florian i od cholery TIRów, czasami robi się ciekawie. W sensie
chujowo, bo do korków pod wiaduktem i włączających się do ruchu ciężarówek
dochodzi pizda bez wyobraźni. Bo słyszał w telewizji, że ma jeździć po
ulicy, to jeździ.
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:14:25 - to
> Ad rem: w Świętochłowicach wzdłuż ul. Metalowców (i dalej) jest ładna
> ścieżka rowerowa. Ale każdy rowerzysta - czy to w trykotkach, czy to
> pijany Erwin z flaszką wina w spodniach - jeździ po jezdni, a jako że
> obok jest huta Florian i od cholery TIRów, czasami robi się ciekawie. W
> sensie chujowo, bo do korków pod wiaduktem i włączających się do ruchu
> ciężarówek dochodzi pizda bez wyobraźni. Bo słyszał w telewizji, że ma
> jeździć po ulicy, to jeździ.
Ja trąbię mijając takich debili. Myślę, że taka tresura na dłuższą metę
powinna zadziałać.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:24:50 - AL
> begin kajus44
>
>> Ad rem: w Świętochłowicach wzdłuż ul. Metalowców (i dalej) jest ładna
>> ścieżka rowerowa. Ale każdy rowerzysta - czy to w trykotkach, czy to
>> pijany Erwin z flaszką wina w spodniach - jeździ po jezdni, a jako że
>> obok jest huta Florian i od cholery TIRów, czasami robi się ciekawie. W
>> sensie chujowo, bo do korków pod wiaduktem i włączających się do ruchu
>> ciężarówek dochodzi pizda bez wyobraźni. Bo słyszał w telewizji, że ma
>> jeździć po ulicy, to jeździ.
>
a moze ta sciezka jest w takim stanie, ze przypomina tor przeszkod?
Wcale bym sie nie zdziwil, ze w takim wypadku lepiej i szybciej i (nie
koniecznie przyjemniej) jechac mimo wszystko ulica
> Ja trąbię mijając takich debili. Myślę, że taka tresura na dłuższą metę
> powinna zadziałać.
>
to do niczego nie prowadzi procz tego, ze mozesz takiego rowerzyste
wystraszyc i doprowadzic do nieszczescia.
Ale se trac dalej a rowerzysci beda Ci dalej pokazywac srodkowy palec
myslac co za balwan.
Wiec moze wspolnie wszyscy i pedalarze i puszkarze powinni dazyc, by
powstala u nas sensowna siec sciezek rowerowych, po ktorych rowerzysci
beda woleli jezdzic niz przepychac sie wsrod smrodzacych puszek po ulicy?
--
pozdr
Adam (AL)
TG
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:30:18 - to
> a moze ta sciezka jest w takim stanie, ze przypomina tor przeszkod?
> Wcale bym sie nie zdziwil, ze w takim wypadku lepiej i szybciej i (nie
> koniecznie przyjemniej) jechac mimo wszystko ulica
A jak ulica będzie w złym stanie to mogę jechać autem ścieżką? Albo jak
będzie korek to mogę jechać autem chodnikiem?
> to do niczego nie prowadzi procz tego,
To jest tresura. Jest tam, gdzie go być nie powinno, stwarza zagrożenie,
to na niego trąbię, żeby stwarzać przestał.
> ze mozesz takiego rowerzyste
> wystraszyc i doprowadzic do nieszczescia.
Ty też muchomora zjadłeś?
> Wiec moze wspolnie wszyscy i pedalarze i puszkarze powinni dazyc, by
> powstala u nas sensowna siec sciezek rowerowych, po ktorych rowerzysci
> beda woleli jezdzic niz przepychac sie wsrod smrodzacych puszek po
> ulicy?
Skoro ścieżka jest, to pedalarz ma psi obowiązek po niej jechać. Nigdzie
nie jest powiedziane, że ścieżka rowerowa ma umożliwiać mu rozwinięcie
maksymalnej prędkości, którą mógłby rozwinąć na idealnym asfalcie. I tak
dobrze, że są takie jak są, bo płacimy za nie wszyscy, a korzysta z nich
garstka.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:45:15 - AL
> begin AL
>
>> a moze ta sciezka jest w takim stanie, ze przypomina tor przeszkod?
>> Wcale bym sie nie zdziwil, ze w takim wypadku lepiej i szybciej i (nie
>> koniecznie przyjemniej) jechac mimo wszystko ulica
>
> A jak ulica będzie w złym stanie to mogę jechać autem ścieżką? Albo jak
> będzie korek to mogę jechać autem chodnikiem?
>
>> to do niczego nie prowadzi procz tego,
>
> To jest tresura. Jest tam, gdzie go być nie powinno, stwarza zagrożenie,
> to na niego trąbię, żeby stwarzać przestał.
>
tresura ma przyniesc skutek.
Trabiac bez jakies uwagi nic nie osiagniesz.
>> ze mozesz takiego rowerzyste
>> wystraszyc i doprowadzic do nieszczescia.
>
> Ty też muchomora zjadłeś?
>
nie - ale znam polskie realia - i czasami jestem pedalarzem a czasami
puszkarzem, wiec umiem zrozumiec druga strone.
Byc moze w przykladzie tworcy watku ci rowerzysci przegieli pale jadac
cala szerokoscia - ale to jest inna sprawa niz temat sciezek.
>> Wiec moze wspolnie wszyscy i pedalarze i puszkarze powinni dazyc, by
>> powstala u nas sensowna siec sciezek rowerowych, po ktorych rowerzysci
>> beda woleli jezdzic niz przepychac sie wsrod smrodzacych puszek po
>> ulicy?
>
> Skoro ścieżka jest, to pedalarz ma psi obowiązek po niej jechać. Nigdzie
> nie jest powiedziane, że ścieżka rowerowa ma umożliwiać mu rozwinięcie
> maksymalnej prędkości, którą mógłby rozwinąć na idealnym asfalcie. I tak
> dobrze, że są takie jak są, bo płacimy za nie wszyscy, a korzysta z nich
> garstka.
>
sciezka ma spelniac standardy by byla nazwana sciezka i zachecala do
jazdy. W PL niestety standardy sa takie, ze na sciezce znajdziesz slupy,
znaki, wysokie krawezniki, sliskie plytki (zamiast asfaltu), dziury oraz
piesi i matki z dzieckiem w wozkach. Moze i akurat Twoja babcia lub
zona. A sprobuj wowczas - jako rowerzysta - zwrocic uwage takim osobom -
to cie opluja (doslownie) i fajna wiazanke uslyszysz.
zielonagora.gazeta.pl/zielonagora/1,35182,11714089,Rowerzysta_przed_sadem__I_jest_dylemat__Czy_to_jest.html
--
pozdr
Adam (AL)
TG
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:53:52 - to
> tresura ma przyniesc skutek.
> Trabiac bez jakies uwagi nic nie osiagniesz.
Jak usłyszy kolejno 20 klaksonów koło ucha, to w końcu skojarzy.
> nie - ale znam polskie realia - i czasami jestem pedalarzem a czasami
> puszkarzem, wiec umiem zrozumiec druga strone.
Kiedyś jeździłem dużo rowerem po ulicach (w liceum) i stwierdzam
autorytatywnie, że cały ten lament pedalarzy to jedno wielkie pierdolenie
niedowartościowanych leszczy. Ja nigdy nie miałem problemu z samochodami,
ani one ze mną.
> Byc moze w przykladzie tworcy watku ci rowerzysci przegieli pale jadac
> cala szerokoscia - ale to jest inna sprawa niz temat sciezek.
Być może?! Skoro wlokły się za nimi auta, to jest to pewne na 200%!
> sciezka ma spelniac standardy by byla nazwana sciezka i zachecala do
> jazdy.
I jeszcze może ktoś ma robić laskę jaśnie rowerzyście co 200 metrów żeby
raczył jechać tam, gdzie ma psi obowiązek?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:39:31 - Marek 'marcus075' Karweta
> Skoro ścieżka jest, to pedalarz ma psi obowiązek po niej jechać. Nigdzie
> nie jest powiedziane, że ścieżka rowerowa ma umożliwiać mu rozwinięcie
> maksymalnej prędkości, którą mógłby rozwinąć na idealnym asfalcie.
Starą, dobrą strategią w Polsce jest stawianie znaku C-13 albo C-13/16 na
chodniku, który nic z DDR nie ma wspólnego. Rowerzysta poszukuje wtedy
wjazdu na DDR zgodnego z prawem, ot co.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-18 01:18:24 - to
> Starą, dobrą strategią w Polsce jest stawianie znaku C-13 albo C-13/16
> na chodniku, który nic z DDR nie ma wspólnego. Rowerzysta poszukuje
> wtedy wjazdu na DDR zgodnego z prawem, ot co.
Nie, rowerzysta przejedzie 2 metry chodnikiem, poszukiwał będzie
pedalarz, bo nareszcie będzie miał pretekst do wkurwiania kierowców,
którym zazdrości aut.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 08:57:47 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin Marek 'marcus075' Karweta
>
>> Starą, dobrą strategią w Polsce jest stawianie znaku C-13 albo C-13/16
>> na chodniku, który nic z DDR nie ma wspólnego. Rowerzysta poszukuje
>> wtedy wjazdu na DDR zgodnego z prawem, ot co.
>
> Nie, rowerzysta przejedzie 2 metry chodnikiem, poszukiwał będzie
> pedalarz, bo nareszcie będzie miał pretekst do wkurwiania kierowców,
> którym zazdrości aut.
Ty naprawdę masz problem z głową pisząc o tej zazdrości.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 12:37:02 - Marek 'marcus075' Karweta
> begin Marek 'marcus075' Karweta
>
>> Starą, dobrą strategią w Polsce jest stawianie znaku C-13 albo C-13/16
>> na chodniku, który nic z DDR nie ma wspólnego. Rowerzysta poszukuje
>> wtedy wjazdu na DDR zgodnego z prawem, ot co.
>
> Nie, rowerzysta przejedzie 2 metry chodnikiem, poszukiwał będzie
> pedalarz, bo nareszcie będzie miał pretekst do wkurwiania kierowców,
> którym zazdrości aut.
Nie wiem, dlaczego twierdzisz, że rowerzysta pojedzie gównościeżką... Ja
tam nie jeżdżę gównościeżkami, a samochodu nie zazdroszczę, bo jak
potrzebuję to mogę jechać samochodem. Rower to zdrowszy wybór w mieście.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:53:11 - to
> Nie wiem, dlaczego twierdzisz, że rowerzysta pojedzie gównościeżką... Ja
> tam nie jeżdżę gównościeżkami, a samochodu nie zazdroszczę, bo jak
> potrzebuję to mogę jechać samochodem.
:D
Mamy przykład.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 07:54:15 - Cavallino
Użytkownik AL
dyskusyjnych:jp3ja0$9ih$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2012-05-17 21:14, to pisze:
>> begin kajus44
>>
>>> Ad rem: w Świętochłowicach wzdłuż ul. Metalowców (i dalej) jest ładna
>>> ścieżka rowerowa. Ale każdy rowerzysta - czy to w trykotkach, czy to
>>> pijany Erwin z flaszką wina w spodniach - jeździ po jezdni, a jako że
>>> obok jest huta Florian i od cholery TIRów, czasami robi się ciekawie. W
>>> sensie chujowo, bo do korków pod wiaduktem i włączających się do ruchu
>>> ciężarówek dochodzi pizda bez wyobraźni. Bo słyszał w telewizji, że ma
>>> jeździć po ulicy, to jeździ.
>>
> a moze ta sciezka jest w takim stanie, ze przypomina tor przeszkod?
A co to zmienia?
I tak nie ma prawa pedalarz jezdnią popylać.
> Wcale bym sie nie zdziwil, ze w takim wypadku lepiej i szybciej i (nie
> koniecznie przyjemniej) jechac mimo wszystko ulica
Ale to nie jest kwestia jak jest lepiej, tylko że NIE WOLNO mu wjechać na
jezdnię.
Ostatnio musiałem takiego debila edukować na moście Rocha w Poznaniu,
ścieżka jest chyba po obu stronach mostu (nowiutka), ale debilowi i tak się
lepiej (jego zdaniem) jechało po jezdni.
Re: Pedalarze
2012-05-18 08:06:59 - Przemysław Czaja
Użytkownik Cavallino
> Ostatnio musiałem takiego debila edukować na moście Rocha w Poznaniu,
> ścieżka jest chyba po obu stronach mostu (nowiutka
Co nie oznacza jeszcze, że stoi tam znak zakazu ruchu rowerów :)
Re: Pedalarze
2012-05-18 09:16:48 - to
>> Ostatnio musiałem takiego debila edukować na moście Rocha w Poznaniu,
>> ścieżka jest chyba po obu stronach mostu (nowiutka
>
> Co nie oznacza jeszcze, że stoi tam znak zakazu ruchu rowerów :)
Nie musi stać. Ogarnij się.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 11:11:33 - Maseł
> begin Przemysław Czaja
>
>>> Ostatnio musiałem takiego debila edukować na moście Rocha w Poznaniu,
>>> ścieżka jest chyba po obu stronach mostu (nowiutka
>>
>> Co nie oznacza jeszcze, że stoi tam znak zakazu ruchu rowerów :)
>
> Nie musi stać. Ogarnij się.
Hmmm ale na tym czyms wspoldzielonym zchodniekiem jest znak, ktory
informuje, ze rowerzysta po tym MOŻE jechac. Gdyby byl tam znak,
mowiacy, ze on MUSI, to sprawa bylaby inna.
Tak wiec rowerzysta MOGL byc na tym czyms i MOGL byc na jezdni. I to
wszystko zgodnie z przepisami...
Pozdro
Maseł
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:10:30 - Cavallino
Użytkownik Maseł
dyskusyjnych:2afe79f2bd9221c26db7e2cad237d075@masel.cs.put.poznan.pl...
> W dniu 2012-05-18 09:16, to pisze:
>> begin Przemysław Czaja
>>
>>>> Ostatnio musiałem takiego debila edukować na moście Rocha w Poznaniu,
>>>> ścieżka jest chyba po obu stronach mostu (nowiutka
>>>
>>> Co nie oznacza jeszcze, że stoi tam znak zakazu ruchu rowerów :)
>>
>> Nie musi stać. Ogarnij się.
>
> Hmmm ale na tym czyms wspoldzielonym zchodniekiem jest znak, ktory
> informuje, ze rowerzysta po tym MOŻE jechac. Gdyby byl tam znak,
> mowiacy, ze on MUSI, to sprawa bylaby inna.
Byłaby dokładnie taka sam, rowerzysta ma psi obowiązek znać przepisy i
wiedzieć że musi.
A jak ich nie zna, to niech na rower nie wsiada.
> Tak wiec rowerzysta MOGL byc na tym czyms i MOGL byc na jezdni.
Nie mógł.
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:28:31 - Liwiusz
>
> Użytkownik Maseł
> dyskusyjnych:2afe79f2bd9221c26db7e2cad237d075@masel.cs.put.poznan.pl...
>> W dniu 2012-05-18 09:16, to pisze:
>>> begin Przemysław Czaja
>>>
>>>>> Ostatnio musiałem takiego debila edukować na moście Rocha w Poznaniu,
>>>>> ścieżka jest chyba po obu stronach mostu (nowiutka
>>>>
>>>> Co nie oznacza jeszcze, że stoi tam znak zakazu ruchu rowerów :)
>>>
>>> Nie musi stać. Ogarnij się.
>>
>> Hmmm ale na tym czyms wspoldzielonym zchodniekiem jest znak, ktory
>> informuje, ze rowerzysta po tym MOŻE jechac. Gdyby byl tam znak,
>> mowiacy, ze on MUSI, to sprawa bylaby inna.
>
> Byłaby dokładnie taka sam, rowerzysta ma psi obowiązek znać przepisy i
> wiedzieć że musi.
> A jak ich nie zna, to niech na rower nie wsiada.
>
>
>> Tak wiec rowerzysta MOGL byc na tym czyms i MOGL byc na jezdni.
>
> Nie mógł.
Mógł - rowerem o szerokości ponad 90cm. Zatem Twoim psim obowiązkiem
jest spodziewać się roweru, nawet jeśli obok jest ścieżka.
--
Liwiusz
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:33:15 - Cavallino
Użytkownik Liwiusz
grup dyskusyjnych:jpah0e$k1s$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2012-05-20 12:10, Cavallino pisze:
>>
>> Użytkownik Maseł
>> dyskusyjnych:2afe79f2bd9221c26db7e2cad237d075@masel.cs.put.poznan.pl...
>>> W dniu 2012-05-18 09:16, to pisze:
>>>> begin Przemysław Czaja
>>>>
>>>>>> Ostatnio musiałem takiego debila edukować na moście Rocha w Poznaniu,
>>>>>> ścieżka jest chyba po obu stronach mostu (nowiutka
>>>>>
>>>>> Co nie oznacza jeszcze, że stoi tam znak zakazu ruchu rowerów :)
>>>>
>>>> Nie musi stać. Ogarnij się.
>>>
>>> Hmmm ale na tym czyms wspoldzielonym zchodniekiem jest znak, ktory
>>> informuje, ze rowerzysta po tym MOŻE jechac. Gdyby byl tam znak,
>>> mowiacy, ze on MUSI, to sprawa bylaby inna.
>>
>> Byłaby dokładnie taka sam, rowerzysta ma psi obowiązek znać przepisy i
>> wiedzieć że musi.
>> A jak ich nie zna, to niech na rower nie wsiada.
>>
>>
>>> Tak wiec rowerzysta MOGL byc na tym czyms i MOGL byc na jezdni.
>>
>> Nie mógł.
>
> Mógł - rowerem o szerokości ponad 90cm.
Ten taki nie był, zwykły góral.
>Zatem Twoim psim obowiązkiem jest spodziewać się roweru, nawet jeśli obok
>jest ścieżka.
A skąd pomysł że się nie spodziewałem?
Zanim przeprowadziłem mu szkolenie z obowiązków rowerzysty, musiałem jechać
za nim w korku, doskonale go widziałem już od momentu w którym wjechał na
czerwonym świetle na most, po drodze omijając stojące przez sygnalizatorem
samochody....
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:15:46 - to
> Mógł - rowerem o szerokości ponad 90cm.
Takie coś w przyrodzie w zasadzie nie występuje.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:53:41 - Maseł
> Byłaby dokładnie taka sam, rowerzysta ma psi obowiązek znać przepisy i
> wiedzieć że musi.
Ten widocznie znal i poprawnie zinterpretowal znak...
> A jak ich nie zna, to niech na rower nie wsiada.
Tu sie zgadzam. I jestem nawet za przywroceniem wlasciwej rangi karcie
rowerowej
>> Tak wiec rowerzysta MOGL byc na tym czyms i MOGL byc na jezdni.
> Nie mógł.
w omawianym przypadku MOGL :-)
Inna sprawa, ze akurat ja na tym moscie przewaznie wybieram smieszke
rowerowa, ale i po jezdni tez go kilka razy pokonalem (jak mi stado
studentow zajelo cala smieszke...)
Pozdro
Maseł
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:25:21 - Cavallino
Użytkownik Maseł
dyskusyjnych:
>>> Tak wiec rowerzysta MOGL byc na tym czyms i MOGL byc na jezdni.
>> Nie mógł.
>
> w omawianym przypadku MOGL :-)
Bo ponieważ?
Może to ja czegoś nie wiem, więc prosiłbym o uświadomienie.
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:42:38 - to
> Inna sprawa, ze akurat ja na tym moscie przewaznie wybieram smieszke
> rowerowa, ale i po jezdni tez go kilka razy pokonalem (jak mi stado
> studentow zajelo cala smieszke...)
A ja mogę wybrać ścieżkę rowerową jak mi stado aut zablokuje ulicę bo
jest korek? Może Ci studenci też wybrali ścieżkę, bo im ktoś zablokował
chodnik?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:14:33 - to
> Hmmm ale na tym czyms wspoldzielonym zchodniekiem jest znak
Co to jest zchodnik?
> ktory
> informuje, ze rowerzysta po tym MOŻE jechac. Gdyby byl tam znak,
> mowiacy, ze on MUSI, to sprawa bylaby inna. Tak wiec rowerzysta MOGL byc
> na tym czyms i MOGL byc na jezdni.
Gówno prawda nieuku, naucz się wreszcie przepisów. Kolejny zakompleksiony
pedalarz, który nie zna podstawowych zasad poruszania się rowerkiem.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:45:59 - Maseł
> begin Maseł
>
>> Hmmm ale na tym czyms wspoldzielonym zchodniekiem jest znak
>
> Co to jest zchodnik?
>
>> ktory
>> informuje, ze rowerzysta po tym MOŻE jechac. Gdyby byl tam znak,
>> mowiacy, ze on MUSI, to sprawa bylaby inna. Tak wiec rowerzysta MOGL byc
>> na tym czyms i MOGL byc na jezdni.
>
> Gówno prawda nieuku, naucz się wreszcie przepisów. Kolejny zakompleksiony
> pedalarz, który nie zna podstawowych zasad poruszania się rowerkiem.
>
Zadanie domowe (powtórz 100 razy i zapamietaj):
- C-13: droga dla rowerów - tutaj rowerzysta MUSI - PORD, Art. 33
- C-13 i C16 oddzielone kreską (pionowa lub pozioma, ale to niczego nie
zmienia) - takie niewiadomo co, ale na pewno nie droga dla rowerów -
wiec tutaj rowerzysta MOZE - bo tym PORD nie wspomina, ze musi... Za to
w tym samym Art. 33 PORD zauwaza, ze jezeli juz laskawie rowerzysta
wjechal na to dziwne cos (droga dla pieszych i rowerow), to ma ustepowac
miejsca pieszym.
Jest jeszcze ust. 5 tego artykulu, ktory doklada, ze jezeli cos jest dla
pieszych, to rowerzysta jest tam gosciem i to zapraszanym tylko w
wyjatkowych okazjach. A ta droga pieszo-rowerowa, jest jak widzisz
bardziej piesza niz rowerowa :-)
Czyli sam widzisz. Ustawodawca celowo rozroznil dwa twory: droga dla
rowerow i nowotwor zwany droga dla pieszych i rowerow. Co wiecej w
jednym punkcie wyraznie nakazal jazde po drodze dla rowerow, a o tym
drugim czyms wspomial tylko, zeby zauwazyc, ze jak juz tam sie
rowerzysta znajdzie, to ma ustepowac miejsca pieszym...
Pozdro
Maseł
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:01:24 - Cavallino
Użytkownik Maseł
dyskusyjnych:
> Zadanie domowe (powtórz 100 razy i zapamietaj):
> - C-13: droga dla rowerów - tutaj rowerzysta MUSI - PORD, Art. 33
No i taka w tym miejscu jest.
Zapamietałeś?
Masz coś jeszcze do dodania?
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:49:30 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
to
> begin Mase(C)(C)
>
> > Hmmm ale na tym czyms wspoldzielonym zchodniekiem jest znak
>
> Co to jest zchodnik?
>
> > ktory
> > informuje, ze rowerzysta po tym MOŻE jechac. Gdyby byl tam znak,
> > mowiacy, ze on MUSI, to sprawa bylaby inna. Tak wiec rowerzysta MOGL byc
> > na tym czyms i MOGL byc na jezdni.
>
> Gówno prawda nieuku, naucz się wreszcie przepisów. Kolejny zakompleksiony
> pedalarz, który nie zna podstawowych zasad poruszania się rowerkiem.
O, kolejny zakompleksiony samochodziarz, ktoremu nerwy puszczaja.
Takich w ogole nie powinno sie wpuszczac na ulice...
--
TA
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:36:10 - Cavallino
Użytkownik Maseł
dyskusyjnych:2afe79f2bd9221c26db7e2cad237d075@masel.cs.put.poznan.pl...
> W dniu 2012-05-18 09:16, to pisze:
>> begin Przemysław Czaja
>>
>>>> Ostatnio musiałem takiego debila edukować na moście Rocha w Poznaniu,
>>>> ścieżka jest chyba po obu stronach mostu (nowiutka
>>>
>>> Co nie oznacza jeszcze, że stoi tam znak zakazu ruchu rowerów :)
>>
>> Nie musi stać. Ogarnij się.
>
> Hmmm ale na tym czyms wspoldzielonym zchodniekiem jest znak, ktory
> informuje, ze rowerzysta po tym MOŻE jechac.
Nieprawda.
Jest normalny znak C-13 droga dla rowerów , stoi już przy ulicy Piotrowo,
przy wjeździe na drogę rowerową w ulicy Kórnickiej.
Właśnie sprawdziłem na google street view.
Więc nie rozsiewaj bzdur.
Re: Pedalarze
2012-05-18 10:51:45 - RoMan Mandziejewicz
Thursday, May 17, 2012, 9:24:50 PM, you wrote:
[...]
> Wiec moze wspolnie wszyscy i pedalarze i puszkarze powinni dazyc, by
> powstala u nas sensowna siec sciezek rowerowych, po ktorych rowerzysci
> beda woleli jezdzic niz przepychac sie wsrod smrodzacych puszek po ulicy?
Niech się pedalarze opodatkują na rzecz ścieżek. My płacimy na drogi w
paliwie.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Pedalarze
2012-05-18 15:25:20 - AL
> Hello AL,
>
> Thursday, May 17, 2012, 9:24:50 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>> Wiec moze wspolnie wszyscy i pedalarze i puszkarze powinni dazyc, by
>> powstala u nas sensowna siec sciezek rowerowych, po ktorych rowerzysci
>> beda woleli jezdzic niz przepychac sie wsrod smrodzacych puszek po ulicy?
>
> Niech się pedalarze opodatkują na rzecz ścieżek. My płacimy na drogi w
> paliwie.
>
co to znaczy my placimy?
90% pedalarzy tez jezdzi puszkami i placi podatki (w tym drogowy).
Jak chcesz nie miec pedalarzy na drodze, to doloz sie do wybudowania
sciezek rowerowych z prawdziwego zdarzenia (wowczas kazdy pedalarz
bedzie wybieral te sciezki niz przepychanie sie wsrod smrodu puszek badz
wyprzedzany na zyletke lub obtrabiany przez idiotow bez wyobrazni).
Pomysl a nie plec glupot.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
Re: Pedalarze
2012-05-18 16:57:02 - RoMan Mandziejewicz
Friday, May 18, 2012, 3:25:20 PM, you wrote:
>>> Wiec moze wspolnie wszyscy i pedalarze i puszkarze powinni dazyc, by
>>> powstala u nas sensowna siec sciezek rowerowych, po ktorych rowerzysci
>>> beda woleli jezdzic niz przepychac sie wsrod smrodzacych puszek po ulicy?
>> Niech się pedalarze opodatkują na rzecz ścieżek. My płacimy na drogi w
>> paliwie.
> co to znaczy my placimy?
> 90% pedalarzy tez jezdzi puszkami
Chyba jako pasażerowie.
> i placi podatki (w tym drogowy). Jak chcesz nie miec pedalarzy na
> drodze, to doloz sie do wybudowania sciezek rowerowych z prawdziwego
> zdarzenia
Jasne. Zaraz po tym jak się pedalarze dołożą do autostrad i obwodnic.
[...]
> Pomysl a nie plec glupot.
Do lustra piszesz?
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Pedalarze
2012-05-18 17:29:15 - szufla
>
>> i placi podatki (w tym drogowy). Jak chcesz nie miec pedalarzy na
>> drodze, to doloz sie do wybudowania sciezek rowerowych z prawdziwego
>> zdarzenia
>
> Jasne. Zaraz po tym jak się pedalarze dołożą do autostrad i obwodnic.
>
> [...]
>
>> Pomysl a nie plec glupot.
>
> Do lustra piszesz?
Roman, wez juz przestan bredzic.
sz.
Re: Pedalarze
2012-05-18 19:25:43 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Hello AL,
>
> Friday, May 18, 2012, 3:25:20 PM, you wrote:
>
>>>> Wiec moze wspolnie wszyscy i pedalarze i puszkarze powinni dazyc, by
>>>> powstala u nas sensowna siec sciezek rowerowych, po ktorych rowerzysci
>>>> beda woleli jezdzic niz przepychac sie wsrod smrodzacych puszek po ulicy?
>>> Niech się pedalarze opodatkują na rzecz ścieżek. My płacimy na drogi w
>>> paliwie.
>> co to znaczy my placimy?
>> 90% pedalarzy tez jezdzi puszkami
>
> Chyba jako pasażerowie.
ROTFL^2 :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-19 07:29:25 - Andrzej Kubiak
>> co to znaczy my placimy?
>> 90% pedalarzy tez jezdzi puszkami
> Chyba jako pasażerowie.
Wsiądź czasem na rower, dotlenisz te resztki mózgu i może przez chwilę
mniejsze głupoty będziesz pisał.
>> Pomysl a nie plec glupot.
> Do lustra piszesz?
Masz ksywę lustro?
AK
Re: Pedalarze
2012-05-18 06:30:06 - Shrek
> Ja trąbię mijając takich debili. Myślę, że taka tresura na dłuższą metę
> powinna zadziałać.
Średni pomysł. Typowy niedoswiadczony pedalarz odwraca się wtedy (wraz z
kierownicą) przez prawe ramię i zjeżdza na środek pasa - a tego akurat
nie chcesz.
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-18 09:17:30 - to
> Średni pomysł. Typowy niedoswiadczony pedalarz odwraca się wtedy (wraz z
> kierownicą) przez prawe ramię i zjeżdza na środek pasa - a tego akurat
> nie chcesz.
Jak trąbię to omijam go z większą niż bezpieczna odległością.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 14:38:26 - Shrek
> begin Shrek
>
>> Średni pomysł. Typowy niedoswiadczony pedalarz odwraca się wtedy (wraz z
>> kierownicą) przez prawe ramię i zjeżdza na środek pasa - a tego akurat
>> nie chcesz.
>
> Jak trąbię to omijam go z większą niż bezpieczna odległością.
>
Jaką konkretnie?
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:29:43 - to
> Jaką konkretnie?
Większą niż ustawowa -- margines na trąbienie.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:54:23 - MadMan
>> Jaką konkretnie?
>
> Większą niż ustawowa -- margines na trąbienie.
Ustawowo nie możesz trąbić.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:05:22 - to
> Ustawowo nie możesz trąbić.
Ależ mogę.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:08:42 - MadMan
>> Ustawowo nie możesz trąbić.
>
> Ależ mogę.
Owszem, ale nie dziw się że przy trąbieniu rowerzysta zjeżdża bliżej osi
jezdni - w końcu trzeba sprawdzić gdzie to zagrożenie.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:14:55 - to
> Owszem, ale nie dziw się że przy trąbieniu rowerzysta zjeżdża bliżej osi
> jezdni - w końcu trzeba sprawdzić gdzie to zagrożenie.
Ale ja trąbię jak go wyprzedzam. Zanim gdzieś zjedzie to już będę przed
nim. Może się tylko powkurwiać.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 07:14:56 - MadMan
> Ale ja trąbię jak go wyprzedzam.
Manewr wyprzedzania w twoim wykonaniu powoduje zagrożenie? Serdecznie
współczuję.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
Re: Pedalarze
2012-05-20 10:01:12 - to
>> Ale ja trąbię jak go wyprzedzam.
>
> Manewr wyprzedzania w twoim wykonaniu powoduje zagrożenie? Serdecznie
> współczuję.
Ćpałeś?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 10:00:39 - to
> Ja mam trabke. AirZound. Uwielbiam podjezdzac potem do takiego kierowcy
> na najblizszym skrzyzowaniu, i trabic mu w twarz jak otwiera okno. Mina
> takiego kierowcy - bezcenna.
To byś w ryj za to dostał.
Ale podsumowując -- jedziesz tam gdzie Ci nie wolno, a potem trąbisz na
kierowcę, który zwrócił Ci uwagę, nielegalnym sygnałem dźwiękowym? Typowy
burak-pedalarz.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:52:41 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
to
> begin Titus_Atomicus
>
> > Ja mam trabke. AirZound. Uwielbiam podjezdzac potem do takiego kierowcy
> > na najblizszym skrzyzowaniu, i trabic mu w twarz jak otwiera okno. Mina
> > takiego kierowcy - bezcenna.
>
> To byś w ryj za to dostał.
LOL. Musialbys mnie najpierw zwiazac.
>
> Ale podsumowując -- jedziesz tam gdzie Ci nie wolno, a potem trąbisz na
> kierowcę, który zwrócił Ci uwagę, nielegalnym sygnałem dźwiękowym? Typowy
> burak-pedalarz.
Nie. Zwrocam mu uwage, ze zachowywal sie niestosownie (nadmierna
predkosc, brak nalezytego odstepu przy wyprzedzania rowerzysty,
nieuzasadnione uzycie sygnalu dziekowego).
--
TA
Re: Pedalarze
2012-05-18 23:33:36 - Axel
Shrek
news:jp4j89$37e$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Ja trąbię mijając takich debili. Myślę, że taka tresura na dłuższą metę
>> powinna zadziałać.
>
> Średni pomysł. Typowy niedoswiadczony pedalarz odwraca się wtedy (wraz z
> kierownicą) przez prawe ramię i zjeżdza na środek pasa - a tego akurat nie
> chcesz.
No patrz, a dzwoniacy na mnie pedalarze jadacy chodnikiem to chca, zebym sie
ogladal, czy nie? To jest beszczelnosc - jechac nielegalnie chodnikiem i
jeszcze dzwonic na pieszych...
--
Axel
Re: Pedalarze
2012-05-19 07:03:08 - Shrek
>
> Shrek
> news:jp4j89$37e$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Ja trąbię mijając takich debili. Myślę, że taka tresura na dłuższą metę
>>> powinna zadziałać.
>>
>> Średni pomysł. Typowy niedoswiadczony pedalarz odwraca się wtedy (wraz
>> z kierownicą) przez prawe ramię i zjeżdza na środek pasa - a tego
>> akurat nie chcesz.
>
> No patrz, a dzwoniacy na mnie pedalarze jadacy chodnikiem to chca, zebym
> sie ogladal, czy nie? To jest beszczelnosc - jechac nielegalnie
> chodnikiem i jeszcze dzwonic na pieszych...
No i? Oczywiście dzwonienie na pieszych na chodniku jest chamstwem.
Zgadzam się z tobą, ale do czego zmierzasz?
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:29:12 - to
> No i? Oczywiście dzwonienie na pieszych na chodniku jest chamstwem.
> Zgadzam się z tobą, ale do czego zmierzasz?
Raczej idiotyzmem, bo piesi wtedy wykonują losowe skoki.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 20:25:16 - Axel
Shrek
news:jp79i6$46h$1@inews.gazeta.pl...
>>> Średni pomysł. Typowy niedoswiadczony pedalarz odwraca się wtedy (wraz
>>> z kierownicą) przez prawe ramię i zjeżdza na środek pasa - a tego
>>> akurat nie chcesz.
>>
>> No patrz, a dzwoniacy na mnie pedalarze jadacy chodnikiem to chca, zebym
>> sie ogladal, czy nie? To jest beszczelnosc - jechac nielegalnie
>> chodnikiem i jeszcze dzwonic na pieszych...
>
> No i? Oczywiście dzwonienie na pieszych na chodniku jest chamstwem.
> Zgadzam się z tobą, ale do czego zmierzasz?
No pytam, o co im chodzi - oczekuja, ze nie bede sie ruszal, czy zejde na
jezdnie? Bo moim odruchem jest odwrocenie sie, zeby zobaczyc, co na mnie
dzwoni. A czasem jak jestem zamyslony to i odskocze. Pytam, bo nie przyszlo
mi do glowy dzwonic na pieszych, jak mi sie zdarza jechac chodnikiem - jak
nie mam jak przejechac - zwalniam do predkosci pieszego i czekam, az bede
mial jak go wyminac. A ostatnio coraz czesciej jestem obdzwaniany w centrum
DC. I chyba zaczne wiazanki puszczac takim...
--
Axel
Re: Pedalarze
2012-05-19 21:56:27 - Shrek
>
> Shrek
> news:jp79i6$46h$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>> Średni pomysł. Typowy niedoswiadczony pedalarz odwraca się wtedy (wraz
>>>> z kierownicą) przez prawe ramię i zjeżdza na środek pasa - a tego
>>>> akurat nie chcesz.
>>>
>>> No patrz, a dzwoniacy na mnie pedalarze jadacy chodnikiem to chca, zebym
>>> sie ogladal, czy nie? To jest beszczelnosc - jechac nielegalnie
>>> chodnikiem i jeszcze dzwonic na pieszych...
>>
>> No i? Oczywiście dzwonienie na pieszych na chodniku jest chamstwem.
>> Zgadzam się z tobą, ale do czego zmierzasz?
>
> No pytam, o co im chodzi
NIe wiem. Ich pytaj. Ja na piesztych nie dzwonie, tak po prawdzie, to
nawet dzwonka nie mam, od kiedy zgubiłem. BTW - dość dobrze działa
cyknięcie przerzutką lub wypiecie buta z SPD - zauważą i większość
przepuści, a jak nie to trudno - oni są u siebie, ja jestem gościem,
poczekam.
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:21:18 - Przemysław Czaja
Użytkownik kajus44
>
> Dodałeś coś w temacie? To się nie wpierdalaj.
Cóż można dodać w debilnym temacie? Królowie szosz w blaszakach trąbią
na rowery? No jasne, przecież Tobie się śpieszy o miszczu.
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:25:52 - to
> Cóż można dodać w debilnym temacie? Królowie szosz w blaszakach trąbią
> na rowery? No jasne, przecież Tobie się śpieszy o miszczu.
Jak zdarza mi się jechać wolnym autem (110 KM) to nie jadę ciągle
przyssany do lewego pasa tylko robię miejsce szybszym. Duża część
pedalarzy robi wszystko, żeby tylko utrudnić tym chujom w tych jebanych
autach na które ich po prostu nie stać.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:48:09 - to
> a jak jedziesz tym mocniejszym autem respektujesz przepisy ?
Większość tak, a w szczególności wszelkie zasady bezpieczeństwa i
dodatkową zasadę, by nikomu nie utrudniać jazdy.
> moze oni
> jechali na duzo drozszych rowerach niz twoje mocne auto i lamia przepis
> bo chca wykorzystac mozliwosci roweru ktorych sie nie da na ddr
Różnica polega na tym, że oni przeszkadzają innym, a kierowca który
jedzie trochę szybciej niż pozwalają przepisy nie przeszkadza nikomu. I
nie stwarza większego zagrożenia niż jakiś złom jadący zgodnie z
przepisami.
> jada calym pasem bo wiekszosc kierowcow lamie przepis wyprzedzania w
> odleglosci min metr
> i tak jest bezpieczniej
> choc i tak nie zrozumiesz tego zapewne
Ty zrozum wreszcie, że jak masz ścieżkę, to masz po niej jechać, jaka by
nie była. Ulice też bywają kiepskie i nikt nie rości sobie z tego powodu
prawa do jazdy samochodem po ścieżkach dla rowerów czy chodnikach.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 22:21:57 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin jacek
>
>> a jak jedziesz tym mocniejszym autem respektujesz przepisy ?
>
> Większość tak, a w szczególności wszelkie zasady bezpieczeństwa i
> dodatkową zasadę, by nikomu nie utrudniać jazdy.
Głównie należałoby wbić do głowy prostą zasadę: jedź i daj jechać innym.
>> moze oni
>> jechali na duzo drozszych rowerach niz twoje mocne auto i lamia przepis
>> bo chca wykorzystac mozliwosci roweru ktorych sie nie da na ddr
>
> Różnica polega na tym, że oni przeszkadzają innym, a kierowca który
> jedzie trochę szybciej niż pozwalają przepisy nie przeszkadza nikomu. I
> nie stwarza większego zagrożenia niż jakiś złom jadący zgodnie z
> przepisami.
Sorry, niebardzo - bo to nie samochód w większości jest ograniczeniem a
kierowca.
A konkretnie jego wiara w umiejętności, nonszalancja a głównie brak
skupienia.
>> jada calym pasem bo wiekszosc kierowcow lamie przepis wyprzedzania w
>> odleglosci min metr
>> i tak jest bezpieczniej
>> choc i tak nie zrozumiesz tego zapewne
>
> Ty zrozum wreszcie, że jak masz ścieżkę, to masz po niej jechać, jaka by
> nie była. Ulice też bywają kiepskie i nikt nie rości sobie z tego powodu
> prawa do jazdy samochodem po ścieżkach dla rowerów czy chodnikach.
Chyba jednak nie wiesz, jak wygląda specyfika jazdy po ścieżkach.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-17 22:30:38 - to
> Głównie należałoby wbić do głowy prostą zasadę: jedź i daj jechać innym.
Dokładnie, niestety duża cześć pedalarzy jej nie stosuje. I bardzo mała
część kierowców.
> Sorry, niebardzo - bo to nie samochód w większości jest ograniczeniem a
> kierowca.
> A konkretnie jego wiara w umiejętności, nonszalancja a głównie brak
> skupienia.
Ale to jest warunek stały.
>> Ty zrozum wreszcie, że jak masz ścieżkę, to masz po niej jechać, jaka
>> by nie była. Ulice też bywają kiepskie i nikt nie rości sobie z tego
>> powodu prawa do jazdy samochodem po ścieżkach dla rowerów czy
>> chodnikach.
>
> Chyba jednak nie wiesz, jak wygląda specyfika jazdy po ścieżkach.
Wiem bo jeździłem. Wtedy były jeszcze gorsze. I tak są lepsze dla
rowerów, niż ulice dla samochodów (biorąc pod uwagę potencjalne
możliwości jednego i drugiego pojazdu).
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 22:42:12 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> Głównie należałoby wbić do głowy prostą zasadę: jedź i daj jechać innym.
>
> Dokładnie, niestety duża cześć pedalarzy jej nie stosuje. I bardzo mała
> część kierowców.
I tu jest pies pogrzebany. Zazdrość to okrutna Pani :-)
>> Sorry, niebardzo - bo to nie samochód w większości jest ograniczeniem a
>> kierowca.
>> A konkretnie jego wiara w umiejętności, nonszalancja a głównie brak
>> skupienia.
>
> Ale to jest warunek stały.
Jak dowiodły moje historię, to głównie taranują mnie paniusie w nowych
samochodach a nie pędzący piraci ;-)
>>> Ty zrozum wreszcie, że jak masz ścieżkę, to masz po niej jechać, jaka
>>> by nie była. Ulice też bywają kiepskie i nikt nie rości sobie z tego
>>> powodu prawa do jazdy samochodem po ścieżkach dla rowerów czy
>>> chodnikach.
>>
>> Chyba jednak nie wiesz, jak wygląda specyfika jazdy po ścieżkach.
>
> Wiem bo jeździłem. Wtedy były jeszcze gorsze. I tak są lepsze dla
> rowerów, niż ulice dla samochodów (biorąc pod uwagę potencjalne
> możliwości jednego i drugiego pojazdu).
Ale tu nie chodzi o ich stan, tylko fakt, że są z nikąd do nikąd i
kretyńsko pozawijane.
Kolejna sprawa, to fakt, że pałętają się po nich stada pieszych.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 00:13:01 - made myself
> Kolejna sprawa, to fakt, że pałętają się po nich stada pieszych.
Czyli jak pieszy się porusza w miejscu, w którym go nie powinno być, to jest be,
ale jak rowerzysta zamiast ścieżką jedzie po jezdni na której go nie powinno w
tym wypadku być, to jest wszystko ok, tak? Imię na K, cztery litery? ;)
--
Pzdr,
made_myself
mruczaj.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Pedalarze
2012-05-18 08:50:37 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> Kolejna sprawa, to fakt, że pałętają się po nich stada pieszych.
>
> Czyli jak pieszy się porusza w miejscu, w którym go nie powinno być, to jest be,
> ale jak rowerzysta zamiast ścieżką jedzie po jezdni na której go nie powinno w
> tym wypadku być, to jest wszystko ok, tak? Imię na K, cztery litery? ;)
Naświetlę Ci przykład, bo chyba niebardzo rozumiesz:
Wyobraź sobie, drogę którą jedziesz samochodem i maszerujących po niej
całą szerokościa pieszych... i to nie pojedyncze sztuki, tylko stada.
Wyobraź sobie drogę na którą bez żadnego ostrzeżenia zza każdych
praktycznie krzaków może wtargnąć pieszy, wybiec dziecko nie widząć w
tym nic zdrożnego - i nikt nie przejmuje się tym, że te krzaki
zasłaniają całą widoczność.
Super wspaniałe są też ścieżki rowerowe w okolicy przystanków
autobusowych, w wypadku których ludzie prawie zawsze stoją na ścieżce
blokując całkowicie przejazd.
Ja akurat ścieżki rowerowe uważam za zbędne. Wystarczy odrobina
zrozumienia i bez problemu można poruszać się zarówno po drodze jak i po
chodniku.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 09:04:05 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:jp4rg4$jtg$3@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-18 00:13, made myself wrote:
>> Marcin 'Yans' Bazarnik
>>
>>> Kolejna sprawa, to fakt, że pałętają się po nich stada pieszych.
>>
>> Czyli jak pieszy się porusza w miejscu, w którym go nie powinno być, to
>> jest be,
>> ale jak rowerzysta zamiast ścieżką jedzie po jezdni na której go nie
>> powinno w
>> tym wypadku być, to jest wszystko ok, tak? Imię na K, cztery litery? ;)
>
> Naświetlę Ci przykład, bo chyba niebardzo rozumiesz:
> Wyobraź sobie, drogę którą jedziesz samochodem i maszerujących po niej
> całą szerokościa pieszych... i to nie pojedyncze sztuki, tylko stada.
A potem zamiast pieszych podstaw pedalarzy i masz to, przeciwko czemu
protestujemy.
Różnica prędkości między samochodem i rowerem jest większa, niż między
rowerem i pieszym, ewentualne skutki gorsze, więc więcej sensu ma rower na
chodniku niż na jezdni.
> Wyobraź sobie drogę na którą bez żadnego ostrzeżenia zza każdych
> praktycznie krzaków może wtargnąć pieszy
Albo rowerzysta.
Re: Pedalarze
2012-05-18 09:09:49 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:jp4rg4$jtg$3@inews.gazeta.pl...
>> On 2012-05-18 00:13, made myself wrote:
>>> Marcin 'Yans' Bazarnik
>>>
>>>> Kolejna sprawa, to fakt, że pałętają się po nich stada pieszych.
>>>
>>> Czyli jak pieszy się porusza w miejscu, w którym go nie powinno być,
>>> to jest be,
>>> ale jak rowerzysta zamiast ścieżką jedzie po jezdni na której go nie
>>> powinno w
>>> tym wypadku być, to jest wszystko ok, tak? Imię na K, cztery litery? ;)
>>
>> Naświetlę Ci przykład, bo chyba niebardzo rozumiesz:
>> Wyobraź sobie, drogę którą jedziesz samochodem i maszerujących po niej
>> całą szerokościa pieszych... i to nie pojedyncze sztuki, tylko stada.
>
> A potem zamiast pieszych podstaw pedalarzy i masz to, przeciwko czemu
> protestujemy.
Tylko skala jest nieco inna. Tak wielokrotnie inna. Wyobraź sobie
drogę na której więcej jest pieszych/rowerów niż samochodów, jest
znacznie węższa i jedź po niech z uśmiechem na twarzy ... dodatkowo
skacząć przez 20cm krawężniki, ponieważ ktoś maźnął kreskę na chodniku i
nazwał ją ścieżką.
> Różnica prędkości między samochodem i rowerem jest większa, niż między
> rowerem i pieszym, ewentualne skutki gorsze, więc więcej sensu ma rower
> na chodniku niż na jezdni.
A teraz zastanów sie czy to nie czasem kierowcy-piesi nie doprowdzili do
absurdalnego zakazu poruszania się po chodnikach.
>> Wyobraź sobie drogę na którą bez żadnego ostrzeżenia zza każdych
>> praktycznie krzaków może wtargnąć pieszy
>
> Albo rowerzysta.
Skala Panie, skala!
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 09:21:37 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:
>> Różnica prędkości między samochodem i rowerem jest większa, niż między
>> rowerem i pieszym, ewentualne skutki gorsze, więc więcej sensu ma rower
>> na chodniku niż na jezdni.
>
> A teraz zastanów sie czy to nie czasem kierowcy-piesi nie doprowdzili do
> absurdalnego zakazu poruszania się po chodnikach.
Ale do kogo pretensje?
Przecież nigdy nie twierdziłem, że w Polsce przepisy ustala ktoś kto ma choć
odrobinę oleju we łbie.
Zgadzamy się, że rower ma jeździć prędzej po chodniku niż jezdni.
>
>>> Wyobraź sobie drogę na którą bez żadnego ostrzeżenia zza każdych
>>> praktycznie krzaków może wtargnąć pieszy
>>
>> Albo rowerzysta.
>
> Skala Panie, skala!
Różnica prędkości, różnica prędkości.....
Re: Pedalarze
2012-05-18 09:28:23 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>>> Różnica prędkości między samochodem i rowerem jest większa, niż między
>>> rowerem i pieszym, ewentualne skutki gorsze, więc więcej sensu ma rower
>>> na chodniku niż na jezdni.
>>
>> A teraz zastanów sie czy to nie czasem kierowcy-piesi nie doprowdzili
>> do absurdalnego zakazu poruszania się po chodnikach.
>
> Ale do kogo pretensje?
Widzisz u mnie jakieś pretensje ? :-) Ja stwierdzam fakt. Najpierw
biadolą, że rower be na chodniku, później że be na drodze...
Rower jest świetnym środkiem komunikacji i należy w kóncu zrozumieć, że
ludzie w dużej mierze mają ochotę w ten sposób się poruszać. I nie ma to
nic wspólnego z chęcią/faktem posiadania samochodu.
> Przecież nigdy nie twierdziłem, że w Polsce przepisy ustala ktoś kto ma
> choć odrobinę oleju we łbie.
>
> Zgadzamy się, że rower ma jeździć prędzej po chodniku niż jezdni.
Niezupełnie. Rower bez problemu może poruszać się po drodze ruchu nie
utrudniając.
>>>> Wyobraź sobie drogę na którą bez żadnego ostrzeżenia zza każdych
>>>> praktycznie krzaków może wtargnąć pieszy
>>>
>>> Albo rowerzysta.
>>
>> Skala Panie, skala!
>
> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
W mieście ?
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 10:46:55 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:
>Rower bez problemu może poruszać się po drodze ruchu nie utrudniając.
Byle nie po jezdni.
>
>>>>> Wyobraź sobie drogę na którą bez żadnego ostrzeżenia zza każdych
>>>>> praktycznie krzaków może wtargnąć pieszy
>>>>
>>>> Albo rowerzysta.
>>>
>>> Skala Panie, skala!
>>
>> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
>
> W mieście ?
Też.
Miasto to nie tylko wąskie drogi, również drogi bezkolizyjne z 6 pasami
ruchu.
Re: Pedalarze
2012-05-18 10:56:54 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>> Rower bez problemu może poruszać się po drodze ruchu nie utrudniając.
>
> Byle nie po jezdni.
>
>>
>>>>>> Wyobraź sobie drogę na którą bez żadnego ostrzeżenia zza każdych
>>>>>> praktycznie krzaków może wtargnąć pieszy
>>>>>
>>>>> Albo rowerzysta.
>>>>
>>>> Skala Panie, skala!
>>>
>>> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
>>
>> W mieście ?
>
> Też.
W samym mieście słabo, przy typowych ograniczeniach nie bardzo.
> Miasto to nie tylko wąskie drogi, również drogi bezkolizyjne z 6 pasami
> ruchu.
I nikt przy zdrowych zmysłach nie pcha się po nich na rowerze.
Dodatkowo, miasto to nie parking dla katamaraniarzy, więc niech
wypieprzają z chodników i trawników. Deal ?
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:12:31 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:
>> Miasto to nie tylko wąskie drogi, również drogi bezkolizyjne z 6 pasami
>> ruchu.
>
> I nikt przy zdrowych zmysłach nie pcha się po nich na rowerze.
Nie raz i nie dwa takich delikwentów widuję.
Na czyjeś zdrowe zmysły liczyć nie można.
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:57:27 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>>> Miasto to nie tylko wąskie drogi, również drogi bezkolizyjne z 6 pasami
>>> ruchu.
>>
>> I nikt przy zdrowych zmysłach nie pcha się po nich na rowerze.
>
> Nie raz i nie dwa takich delikwentów widuję.
A ja widziałem takich co samochodem jechali pod prąd autostradą -
samochodem, cięzarówką z naczepą. Co uważasz za większe zagrożenie ?
> Na czyjeś zdrowe zmysły liczyć nie można.
I co w związku z tym ? Może zakażemy poruszania się samochodami i
ciężarówkami ponieważ ich część kierowców to debile ?
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 12:12:36 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:jp56e7$gtq$2@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-18 11:12, Cavallino wrote:
>>
>> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
>> wiadomości grup dyskusyjnych:
>>
>>>> Miasto to nie tylko wąskie drogi, również drogi bezkolizyjne z 6 pasami
>>>> ruchu.
>>>
>>> I nikt przy zdrowych zmysłach nie pcha się po nich na rowerze.
>>
>> Nie raz i nie dwa takich delikwentów widuję.
>
> A ja widziałem takich co samochodem jechali pod prąd
I tak samo jak jazda pod prąd taki wyczyny rowerzystów powinny być
niedozwolone.
Uważasz inaczej?
>> Na czyjeś zdrowe zmysły liczyć nie można.
>
> I co w związku z tym ? Może zakażemy poruszania się samochodami i
> ciężarówkami ponieważ ich część kierowców to debile ?
Tak, zakażmy poruszania się nimi po drogach rowerowych i chodnikach.
Już jest taki zakaz?
No co za zaskoczenie....
Dlaczego tak jednostronnie?
Re: Pedalarze
2012-05-18 13:01:00 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:jp56e7$gtq$2@inews.gazeta.pl...
>> On 2012-05-18 11:12, Cavallino wrote:
>>>
>>> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
>>> wiadomości grup dyskusyjnych:
>>>
>>>>> Miasto to nie tylko wąskie drogi, również drogi bezkolizyjne z 6
>>>>> pasami
>>>>> ruchu.
>>>>
>>>> I nikt przy zdrowych zmysłach nie pcha się po nich na rowerze.
>>>
>>> Nie raz i nie dwa takich delikwentów widuję.
>>
>> A ja widziałem takich co samochodem jechali pod prąd
>
> I tak samo jak jazda pod prąd taki wyczyny rowerzystów powinny być
> niedozwolone.
Wyczyny kierowców sa znacznie groźniejsze. Rowerzyści raczej nie jeżdzą
pod prąd po drodze szybkiego ruchu lewym pasem. Zatem mogę stwierdzić,
że wydziwiasz.
> Uważasz inaczej?
Uważam, że bredzisz. Podałeś przykład ekspresówki - tak jest tam zakaż
jazdy na rowerze.
Na typowych miejskich drogach jednopasmowych nie widzę najmniejszego
sensu takiego zakazu i słusznie, że go nie ma.
>>> Na czyjeś zdrowe zmysły liczyć nie można.
>>
>> I co w związku z tym ? Może zakażemy poruszania się samochodami i
>> ciężarówkami ponieważ ich część kierowców to debile ?
>
> Tak, zakażmy poruszania się nimi po drogach rowerowych i chodnikach.
> Już jest taki zakaz?
> No co za zaskoczenie....
>
> Dlaczego tak jednostronnie?
Nie, debil w samochodzie/cieżarówce powoduje zagrożenia na drodze. Idąc
dalej tym tropem, zabrońmy im zatem jazdy po drogach.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 19:35:57 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:
>>>>>> Miasto to nie tylko wąskie drogi, również drogi bezkolizyjne z 6
>>>>>> pasami
>>>>>> ruchu.
>>>>>
>>>>> I nikt przy zdrowych zmysłach nie pcha się po nich na rowerze.
>>>>
>>>> Nie raz i nie dwa takich delikwentów widuję.
>>>
>>> A ja widziałem takich co samochodem jechali pod prąd
>>
>> I tak samo jak jazda pod prąd taki wyczyny rowerzystów powinny być
>> niedozwolone.
>
> Wyczyny kierowców sa znacznie groźniejsze.
Ale są zabronione.
Na jakich zasadach pedalarze mają być traktowani inaczej już na wstępie?
>Rowerzyści raczej nie jeżdzą pod prąd po drodze szybkiego ruchu lewym
>pasem.
A ten lewy pas gdzie Ci się urodził?
Bo oni W OGÓLE nie powinni się nigdy na takiej drodze móc znaleźć, nie ma
znaczenia na którym pasie.
Nawet na poboczu nie.
> Uważam, że bredzisz. Podałeś przykład ekspresówki
Kłamiesz.
>>> I co w związku z tym ? Może zakażemy poruszania się samochodami i
>>> ciężarówkami ponieważ ich część kierowców to debile ?
>>
>> Tak, zakażmy poruszania się nimi po drogach rowerowych i chodnikach.
>> Już jest taki zakaz?
>> No co za zaskoczenie....
>>
>> Dlaczego tak jednostronnie?
>
> Nie, debil w samochodzie/cieżarówce powoduje zagrożenia na drodze.
Pedalarz również.
Re: Pedalarze
2012-05-18 20:18:56 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>>>>>>> Miasto to nie tylko wąskie drogi, również drogi bezkolizyjne z 6
>>>>>>> pasami
>>>>>>> ruchu.
>>>>>>
>>>>>> I nikt przy zdrowych zmysłach nie pcha się po nich na rowerze.
>>>>>
>>>>> Nie raz i nie dwa takich delikwentów widuję.
>>>>
>>>> A ja widziałem takich co samochodem jechali pod prąd
>>>
>>> I tak samo jak jazda pod prąd taki wyczyny rowerzystów powinny być
>>> niedozwolone.
>>
>> Wyczyny kierowców sa znacznie groźniejsze.
>
> Ale są zabronione.
> Na jakich zasadach pedalarze mają być traktowani inaczej już na wstępie?
No właśnie a mimo to kierowcy to robią. Jazda rowerem po drodze NIE JEST
zabroniona.
>> Rowerzyści raczej nie jeżdzą pod prąd po drodze szybkiego ruchu lewym
>> pasem.
>
> A ten lewy pas gdzie Ci się urodził?
To była aluzja do radosnej jazdy autostradą lewym pasem pod prąd.
> Bo oni W OGÓLE nie powinni się nigdy na takiej drodze móc znaleźć, nie
> ma znaczenia na którym pasie.
> Nawet na poboczu nie.
>
>> Uważam, że bredzisz. Podałeś przykład ekspresówki
>
> Kłamiesz.
Teraz juz wiadomo, o którą drogę Ci chodziło. Ty nie lubisz się wlec. Ja
również :-)
>>>> I co w związku z tym ? Może zakażemy poruszania się samochodami i
>>>> ciężarówkami ponieważ ich część kierowców to debile ?
>>>
>>> Tak, zakażmy poruszania się nimi po drogach rowerowych i chodnikach.
>>> Już jest taki zakaz?
>>> No co za zaskoczenie....
>>>
>>> Dlaczego tak jednostronnie?
>>
>> Nie, debil w samochodzie/cieżarówce powoduje zagrożenia na drodze.
>
> Pedalarz również.
Podaj przykład ilu ludzi zabili rowerzyści a ile osób debile w
samochodach ? A gdy już wrócisz na ziemię, to wrócimu do rozmowy.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 21:02:07 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:
>> Na jakich zasadach pedalarze mają być traktowani inaczej już na wstępie?
>
> No właśnie a mimo to kierowcy to robią. Jazda rowerem po drodze NIE JEST
> zabroniona.
No właśnie, a po dużej ich części powinna.
>
>>> Rowerzyści raczej nie jeżdzą pod prąd po drodze szybkiego ruchu lewym
>>> pasem.
>>
>> A ten lewy pas gdzie Ci się urodził?
>
> To była aluzja do radosnej jazdy autostradą lewym pasem pod prąd.
Czyli gadasz sam ze sobą?
>>> Nie, debil w samochodzie/cieżarówce powoduje zagrożenia na drodze.
>>
>> Pedalarz również.
>
> Podaj przykład ilu ludzi zabili rowerzyści
Mówiliśmy o zagrożeniu.
Wystarczy że zagrożony jest mój spokój na drodze. ;-)
Re: Pedalarze
2012-05-18 21:37:34 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>>> Na jakich zasadach pedalarze mają być traktowani inaczej już na wstępie?
>>
>> No właśnie a mimo to kierowcy to robią. Jazda rowerem po drodze NIE
>> JEST zabroniona.
>
> No właśnie, a po dużej ich części powinna.
ROTFL, bo Ty tak uważasz ? Zabronić to się powinno debilom jeździć za
kierownicą samochodów.
>>>> Rowerzyści raczej nie jeżdzą pod prąd po drodze szybkiego ruchu lewym
>>>> pasem.
>>>
>>> A ten lewy pas gdzie Ci się urodził?
>>
>> To była aluzja do radosnej jazdy autostradą lewym pasem pod prąd.
>
> Czyli gadasz sam ze sobą?
Jakbyś nie zauważył: Pokazałem Ci debilne zachowania kierowców, które
jak chyba łatwo zauważysz są NIECO bardziej groźne niż rower jadący po
drodze. Porównałem również debilizm tych kierowców do braku takowego u
rowerzystów. Ponadto, rowerzysta w przeciwieństwie do debila za
kierownicą, krzywdę zrobi jedynie sobie.
>>>> Nie, debil w samochodzie/cieżarówce powoduje zagrożenia na drodze.
>>>
>>> Pedalarz również.
>>
>> Podaj przykład ilu ludzi zabili rowerzyści
>
> Mówiliśmy o zagrożeniu.
> Wystarczy że zagrożony jest mój spokój na drodze. ;-)
Czas abyś wybudował zatem swoje własne drogi i po nich jeździł :->
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 23:59:33 - Budzik
>> Podaj przykład ilu ludzi zabili rowerzyści
>
> Mówiliśmy o zagrożeniu.
> Wystarczy że zagrożony jest mój spokój na drodze. ;-)
Rakiem? Cavallino? Rzeczywiscie mamy europejski kryzys...
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:47:24 - to
>>> Nie, debil w samochodzie/cieżarówce powoduje zagrożenia na drodze.
>>
>> Pedalarz również.
>
> Podaj przykład ilu ludzi zabili rowerzyści a ile osób debile w
> samochodach ? A gdy już wrócisz na ziemię, to wrócimu do rozmowy.
Problem polega na tym, że jeżeli walniesz w idiotę na rowerze Z JEGO
WINY, to i tak czeka Cię zapewne mało przyjemny proces karny na którym
będziesz udowadniał, że nie jesteś wielbłądem.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:59:35 - Budzik
>>>> Nie, debil w samochodzie/cieżarówce powoduje zagrożenia na drodze.
>>>
>>> Pedalarz również.
>>
>> Podaj przykład ilu ludzi zabili rowerzyści a ile osób debile w
>> samochodach ? A gdy już wrócisz na ziemię, to wrócimu do rozmowy.
>
> Problem polega na tym, że jeżeli walniesz w idiotę na rowerze Z JEGO
> WINY, to i tak czeka Cię zapewne mało przyjemny proces karny na którym
> będziesz udowadniał, że nie jesteś wielbłądem.
>
skąd takie wnioski?
jakaś statystyka? przypadki własne?
Re: Pedalarze
2012-05-18 10:59:29 - Budzik
> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
Az mnie korci zapytac, chociaz wiem, ze bede załował... :)
Czy różnice są rzeczywiście az tak wielkie?
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:14:02 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA0576674E6563budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
>
> Az mnie korci zapytac, chociaz wiem, ze bede załował... :)
> Czy różnice są rzeczywiście az tak wielkie?
Między 120 a 20 (np. na trasie katowickiej) różnica wynosi dokładnie 100.
Między 20 (prędkość rowerzysty) a 5 (prędkość pieszego) różnica wynosi 15.
Czyli jest 6 razy mniejsza.
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:24:55 - Andrzej Lawa
>
> Użytkownik Budzik
> wiadomości grup
> dyskusyjnych:XnsA0576674E6563budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
>> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>>
>>> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
>>
>> Az mnie korci zapytac, chociaz wiem, ze bede załował... :)
>> Czy różnice są rzeczywiście az tak wielkie?
>
> Między 120 a 20 (np. na trasie katowickiej) różnica wynosi dokładnie 100.
> Między 20 (prędkość rowerzysty) a 5 (prędkość pieszego) różnica wynosi 15.
>
> Czyli jest 6 razy mniejsza.
Czyli rowerzysta na autostradzie jest, wg. twojej własnej logiki, mniej
uciążliwy niż gdyby paru ludzi otoczyło ciebie kołem i nie pozwoliło ci
nigdzie się ruszyć - wszak różnica pomiędzy staniem w miejscu a 5km/h
wynosi 5km/h, co jest 20 razy mniejsze, niż wyliczone wcześniej przez
ciebie 100km/h różnicy.
;->
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:55:54 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Budzik
> wiadomości grup
> dyskusyjnych:XnsA0576674E6563budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
>> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>>
>>> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
>>
>> Az mnie korci zapytac, chociaz wiem, ze bede załował... :)
>> Czy różnice są rzeczywiście az tak wielkie?
>
> Między 120 a 20 (np. na trasie katowickiej) różnica wynosi dokładnie 100.
Absurdalny przykład. Jeśli tam jest 120 to jest to ekspresówka zatem nie
zezwala na poruszanie się rowerem.
Uważasz, że całe miasto zezwala na poruszania z prędkościa 120 ?
W mieście: w większości wypadków dopuszczalna 50, rower porusza się
20-40km/h.
> Między 20 (prędkość rowerzysty) a 5 (prędkość pieszego) różnica wynosi 15.
>
> Czyli jest 6 razy mniejsza.
Dobrze, że nie podałeś przykładu z niemieckiej autostrady. Samochód
300-ta, rower 20 ;-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 12:11:00 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:jp56bb$gtq$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-18 11:14, Cavallino wrote:
>>
>> Użytkownik Budzik
>> wiadomości grup
>> dyskusyjnych:XnsA0576674E6563budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
>>> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>>>
>>>> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
>>>
>>> Az mnie korci zapytac, chociaz wiem, ze bede załował... :)
>>> Czy różnice są rzeczywiście az tak wielkie?
>>
>> Między 120 a 20 (np. na trasie katowickiej) różnica wynosi dokładnie 100.
>
> Absurdalny przykład. Jeśli tam jest 120
Co znaczy jest?
O jakichś bzdurnych cyferkach znakach chcesz gadać?
No to nie ze mną, z kapelusznikami których to interesuje nie mam o czym
rozmawiać.
Ja piszę o tym jak się tam jeździ.
> Uważasz, że całe miasto zezwala na poruszania z prędkościa 120 ?
Uważam, że skoro są takie miejsca i są alternatywy, to rowerzystów tam być
nie powinno.
Zresztą mi bez różnicy, czy 120, czy 70 czy 50.
Wszędzie gdzie jest więcej niż 20, 30 to rowerzyści nie powinni być
wpuszczani na jezdnię.
> W mieście: w większości wypadków dopuszczalna 50, rower porusza się
> 20-40km/h.
Jeden na sto.
A reszta jedzie normalnie 10-20.
Re: Pedalarze
2012-05-18 13:50:47 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:jp56bb$gtq$1@inews.gazeta.pl...
>> On 2012-05-18 11:14, Cavallino wrote:
>>>
>>> Użytkownik Budzik
>>> wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:XnsA0576674E6563budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
>>>> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>>>>
>>>>> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
>>>>
>>>> Az mnie korci zapytac, chociaz wiem, ze bede załował... :)
>>>> Czy różnice są rzeczywiście az tak wielkie?
>>>
>>> Między 120 a 20 (np. na trasie katowickiej) różnica wynosi dokładnie
>>> 100.
>>
>> Absurdalny przykład. Jeśli tam jest 120
>
> Co znaczy jest?
> O jakichś bzdurnych cyferkach znakach chcesz gadać?
> No to nie ze mną, z kapelusznikami których to interesuje nie mam o czym
> rozmawiać.
Ale dokladnie takie same debilne znaki (przepisy) chcesz ustalać dla
rowerzystów a sam masz je w dupie. Nieco nikonsekwentny jesteś.
Albo zmierzamy w stronę rozsądnego prawa albo mania w dupie. Zdecyduj
się. Jak Ty masz w dupie ograniczenia tak ja mogę mieć w dupie nakaz
jazdy ścieżką - proste.
I wyjeżdżaj mi z tekstami o kapeluszowaniu.
> Ja piszę o tym jak się tam jeździ.
Ja też piszę o tym jak się jeździ. Jeździ się na rowerze po drodze
zamiast po ścieżce/chodniku - bo jest szybciej i wygodniej.
>> Uważasz, że całe miasto zezwala na poruszania z prędkościa 120 ?
>
> Uważam, że skoro są takie miejsca i są alternatywy, to rowerzystów tam
> być nie powinno.
Jeśli to jest godna alternatywa. A nie przeprawa przez 20cm krawężniki i
tysiące przejść z guziczkiem. Take alternatywy mam w dupie.
> Zresztą mi bez różnicy, czy 120, czy 70 czy 50.
> Wszędzie gdzie jest więcej niż 20, 30 to rowerzyści nie powinni być
> wpuszczani na jezdnię.
A samochody z nich wypuszcane - pod ŻADNYM pozorem. Dookoła dróg mur na
metr - parkowanie WYŁĄCZNIE w miejscach dozwolonych inaczej konfiskata
samochodu, za wykroczenia względem przepisów znaków również konfiskata.
Piszesz się ?
>> W mieście: w większości wypadków dopuszczalna 50, rower porusza się
>> 20-40km/h.
>
> Jeden na sto.
Pokaż mi jaką masz średnią z jazdy po mieście ? Ja na rowerze mam 23-28km/h
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 19:43:51 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:
>>>> Między 120 a 20 (np. na trasie katowickiej) różnica wynosi dokładnie
>>>> 100.
>>>
>>> Absurdalny przykład. Jeśli tam jest 120
>>
>> Co znaczy jest?
>> O jakichś bzdurnych cyferkach znakach chcesz gadać?
>> No to nie ze mną, z kapelusznikami których to interesuje nie mam o czym
>> rozmawiać.
>
> Ale dokladnie takie same debilne znaki
Ależ skąd, nigdy nie pisałem nic o limitach prędkości dla rowerzystów.
W każdym razie zacząłbym od obowiązku posiadania karty rowerowej, jak chcesz
w ogóle porównywać cokolwiek.
> I wyjeżdżaj mi z tekstami o kapeluszowaniu.
To Ty wyjeżdżasz posiłkując się limitami prędkości, które mają się do
dyskusji jak pięść do nosa.
>
>> Ja piszę o tym jak się tam jeździ.
>
> Ja też piszę o tym jak się jeździ. Jeździ się na rowerze po drodze zamiast
> po ścieżce/chodniku - bo jest szybciej i wygodniej.
Tak, zboczonym pedalarzom.
A tym dla których te drogi zostały zrobione, wolniej i mniej wygodnie.
I o to właśnie chodzi, żeby pedalarskie widzimisie nie musiało tryumfować.
> Jeśli to jest godna alternatywa. A nie przeprawa przez 20cm krawężniki i
> tysiące przejść z guziczkiem. Take alternatywy mam w dupie.
Z buta posuwaj.
>>> W mieście: w większości wypadków dopuszczalna 50, rower porusza się
>>> 20-40km/h.
>>
>> Jeden na sto.
>
> Pokaż mi jaką masz średnią z jazdy po mieście ? Ja na rowerze mam
> 23-28km/h
Na jednych 100 metrach zo najwyżej.
Przecież piszę - jeden na sto.
Ja mam mniej więcej 2 km na 15 minut (na rowerze rzecz jasna), więc wyjdzie
tak z 8 km/h.
Z czego pewnie z 50% czasu to światła, a co za tym idzie nie bardzo jesteś w
stanie nadgonić te straty na trasie na tyle, żeby wyszły Ci kosmosy które
podajesz.
Re: Pedalarze
2012-05-18 20:10:35 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>>>>> Między 120 a 20 (np. na trasie katowickiej) różnica wynosi dokładnie
>>>>> 100.
>>>>
>>>> Absurdalny przykład. Jeśli tam jest 120
>>>
>>> Co znaczy jest?
>>> O jakichś bzdurnych cyferkach znakach chcesz gadać?
>>> No to nie ze mną, z kapelusznikami których to interesuje nie mam o czym
>>> rozmawiać.
>>
>> Ale dokladnie takie same debilne znaki
>
> Ależ skąd, nigdy nie pisałem nic o limitach prędkości dla rowerzystów.
> W każdym razie zacząłbym od obowiązku posiadania karty rowerowej, jak
> chcesz w ogóle porównywać cokolwiek.
Przeciwko konieczności posiadania karty nic nie mam. Nawet kiedyś ją
miałem :-)
>> I wyjeżdżaj mi z tekstami o kapeluszowaniu.
>
> To Ty wyjeżdżasz posiłkując się limitami prędkości, które mają się do
> dyskusji jak pięść do nosa.
Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. Nie mam ochoty wlec się pomiędzy
pieszymi - wolę
jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się 40-50
jadąc samochodem.
>>> Ja piszę o tym jak się tam jeździ.
>>
>> Ja też piszę o tym jak się jeździ. Jeździ się na rowerze po drodze
>> zamiast po ścieżce/chodniku - bo jest szybciej i wygodniej.
>
> Tak, zboczonym pedalarzom.
> A tym dla których te drogi zostały zrobione, wolniej i mniej wygodnie.
> I o to właśnie chodzi, żeby pedalarskie widzimisie nie musiało tryumfować.
Zbudowane zostały również za moje pieniądze, zatem mam dokładnie takie
samo prawo je sobie uzurpować :-)
>> Jeśli to jest godna alternatywa. A nie przeprawa przez 20cm krawężniki
>> i tysiące przejść z guziczkiem. Take alternatywy mam w dupie.
>
> Z buta posuwaj.
Ty również :-)
>>>> W mieście: w większości wypadków dopuszczalna 50, rower porusza się
>>>> 20-40km/h.
>>>
>>> Jeden na sto.
>>
>> Pokaż mi jaką masz średnią z jazdy po mieście ? Ja na rowerze mam
>> 23-28km/h
>
> Na jednych 100 metrach zo najwyżej.
ROTFL :-) Facet, nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz :-)
> Przecież piszę - jeden na sto.
> Ja mam mniej więcej 2 km na 15 minut (na rowerze rzecz jasna), więc
> wyjdzie tak z 8 km/h.
Nie mierz innych (podobnie jak wielu tutaj) swoją miarką.
> Z czego pewnie z 50% czasu to światła, a co za tym idzie nie bardzo
> jesteś w stanie nadgonić te straty na trasie na tyle, żeby wyszły Ci
> kosmosy które podajesz.
Przykład z wczoraj: z domu do pracy 7.5km w 18minut w Krakowie.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 20:18:12 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:
>>> I wyjeżdżaj mi z tekstami o kapeluszowaniu.
>>
>> To Ty wyjeżdżasz posiłkując się limitami prędkości, które mają się do
>> dyskusji jak pięść do nosa.
>
> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja.
Nie jest.
Bo rzecz która powinna być zakazana jest całkiem legalna i dozwolona.
>Nie mam ochoty wlec się pomiędzy pieszymi - wolę
> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się 40-50 jadąc
> samochodem.
No i analogia będzie wtedy, gdy Ty będziesz miał zakaz jazdy jezdnią, a nie
dziś.
>>> Ja też piszę o tym jak się jeździ. Jeździ się na rowerze po drodze
>>> zamiast po ścieżce/chodniku - bo jest szybciej i wygodniej.
>>
>> Tak, zboczonym pedalarzom.
>> A tym dla których te drogi zostały zrobione, wolniej i mniej wygodnie.
>> I o to właśnie chodzi, żeby pedalarskie widzimisie nie musiało
>> tryumfować.
>
> Zbudowane zostały również za moje pieniądze
Podobnie jak wiele gmachów, co wcale nie oznacza, że możesz sobie pojeździć
rowerem po korytarzach.
>>> Pokaż mi jaką masz średnią z jazdy po mieście ? Ja na rowerze mam
>>> 23-28km/h
>>
>> Na jednych 100 metrach zo najwyżej.
>
> ROTFL :-) Facet, nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz :-)
Ty z tych, których czerwone światło nie dotyczy?
>
>> Przecież piszę - jeden na sto.
>> Ja mam mniej więcej 2 km na 15 minut (na rowerze rzecz jasna), więc
>> wyjdzie tak z 8 km/h.
>
> Nie mierz innych (podobnie jak wielu tutaj) swoją miarką.
Ale ja nikogo nie mierzę swoją miarką, napisałem ile mi wychodzi, to
wszystko.
>
>> Z czego pewnie z 50% czasu to światła, a co za tym idzie nie bardzo
>> jesteś w stanie nadgonić te straty na trasie na tyle, żeby wyszły Ci
>> kosmosy które podajesz.
>
> Przykład z wczoraj: z domu do pracy 7.5km w 18minut w Krakowie.
W centrum?
Bo ja podawałem te czasy ze ścisłego centrum Poznania, bo akurat tam działa
rower miejski.
I np. przejazd z Mostu Teatralnego na Małe Garbary zajmuje mi właśnie tyle.
Wiadomo że poza centrum pojadę ze dwa razy szybciej, gdy nie będę musiał
stać na światłach.
Ale Ty mnie pytałeś o średnią w mieście, a nie średnią na peryferiach
miasta.
Tam samochodem mam ze 100, albo i więcej gdy autostradą posuwam. ;-)
Re: Pedalarze
2012-05-18 20:32:47 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>>>> I wyjeżdżaj mi z tekstami o kapeluszowaniu.
>>>
>>> To Ty wyjeżdżasz posiłkując się limitami prędkości, które mają się do
>>> dyskusji jak pięść do nosa.
>>
>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja.
>
> Nie jest.
> Bo rzecz która powinna być zakazana jest całkiem legalna i dozwolona.
Bo Tobie się tak wydaje ?
>> Nie mam ochoty wlec się pomiędzy pieszymi - wolę
>> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się 40-50
>> jadąc samochodem.
>
> No i analogia będzie wtedy, gdy Ty będziesz miał zakaz jazdy jezdnią, a
> nie dziś.
Poczekaj jeszcze chwilkę, samochodów przybywa. Będziesz jeździł coraz
wolniej - a ja dokładnie tak samo szybko :-)
BTW, A jak będę jechał skuterem 20-25km/h to też mi tego zakażesz ? ;-)
>>>> Ja też piszę o tym jak się jeździ. Jeździ się na rowerze po drodze
>>>> zamiast po ścieżce/chodniku - bo jest szybciej i wygodniej.
>>>
>>> Tak, zboczonym pedalarzom.
>>> A tym dla których te drogi zostały zrobione, wolniej i mniej wygodnie.
>>> I o to właśnie chodzi, żeby pedalarskie widzimisie nie musiało
>>> tryumfować.
>>
>> Zbudowane zostały również za moje pieniądze
>
> Podobnie jak wiele gmachów, co wcale nie oznacza, że możesz sobie
> pojeździć rowerem po korytarzach.
Korytarze w przeciwieństwie do dróg nie prowadzą tam gdzie chce dojechać :-)
>>>> Pokaż mi jaką masz średnią z jazdy po mieście ? Ja na rowerze mam
>>>> 23-28km/h
>>>
>>> Na jednych 100 metrach zo najwyżej.
>>
>> ROTFL :-) Facet, nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz :-)
>
> Ty z tych, których czerwone światło nie dotyczy?
Wystarczy umiejętnie wybrać drogę.
>>> Przecież piszę - jeden na sto.
>>> Ja mam mniej więcej 2 km na 15 minut (na rowerze rzecz jasna), więc
>>> wyjdzie tak z 8 km/h.
>>
>> Nie mierz innych (podobnie jak wielu tutaj) swoją miarką.
>
> Ale ja nikogo nie mierzę swoją miarką, napisałem ile mi wychodzi, to
> wszystko.
Nie no skąd. Przed chwilą napisałeś chyba 100m w odniesieniu do mnie.
Na jakiej podstawie ?
>>
>>> Z czego pewnie z 50% czasu to światła, a co za tym idzie nie bardzo
>>> jesteś w stanie nadgonić te straty na trasie na tyle, żeby wyszły Ci
>>> kosmosy które podajesz.
>>
>> Przykład z wczoraj: z domu do pracy 7.5km w 18minut w Krakowie.
>
> W centrum?
> Bo ja podawałem te czasy ze ścisłego centrum Poznania, bo akurat tam
> działa rower miejski.
> I np. przejazd z Mostu Teatralnego na Małe Garbary zajmuje mi właśnie tyle.
> Wiadomo że poza centrum pojadę ze dwa razy szybciej, gdy nie będę musiał
> stać na światłach.
Start dzielnica śródmieście - zgadnij gdzie się znajduje. Koniec również
blisko centrum.
Mieszkam 4km od rynku. Wystarczająco w centrum ?
> Ale Ty mnie pytałeś o średnią w mieście, a nie średnią na peryferiach
> miasta.
Kłamiesz :-P
> Tam samochodem mam ze 100, albo i więcej gdy autostradą posuwam. ;-)
Zmierz lepiej średnią z dojazdu w centrum i się pochwal :->
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 21:07:37 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:jp64kr$h$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-18 20:18, Cavallino wrote:
>>
>> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
>> wiadomości grup dyskusyjnych:
>>
>>>>> I wyjeżdżaj mi z tekstami o kapeluszowaniu.
>>>>
>>>> To Ty wyjeżdżasz posiłkując się limitami prędkości, które mają się do
>>>> dyskusji jak pięść do nosa.
>>>
>>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja.
>>
>> Nie jest.
>> Bo rzecz która powinna być zakazana jest całkiem legalna i dozwolona.
>
> Bo Tobie się tak wydaje ?
No przecież że nie Tobie.
> BTW, A jak będę jechał skuterem 20-25km/h to też mi tego zakażesz ? ;-)
Motorowerem?
Dokładnie ten sam przypadek co rower, nie powinno być różnic na drodze o
większych prędkościach.
>>> Zbudowane zostały również za moje pieniądze
>>
>> Podobnie jak wiele gmachów, co wcale nie oznacza, że możesz sobie
>> pojeździć rowerem po korytarzach.
>
> Korytarze w przeciwieństwie do dróg nie prowadzą tam gdzie chce dojechać
> :-)
Jasne, na potrzeby chwili wymyślisz każdą bzdurę i punkt docelowy.
Szkoda mojego czasu.
> Nie no skąd. Przed chwilą napisałeś chyba 100m w odniesieniu do mnie. Na
> jakiej podstawie ?
Znajomości topografii dużego miasta.
Mniej więcej co tyle są czerwone światła. ;-)
>> Ale Ty mnie pytałeś o średnią w mieście, a nie średnią na peryferiach
>> miasta.
>
> Kłamiesz :-P
Byłoby tak, gdybym gdzieś znalazł coś o peryferiach w Twoim poście.
Miasto to całe miasto - zarówno peryferia, jak i centrum.
>
>> Tam samochodem mam ze 100, albo i więcej gdy autostradą posuwam. ;-)
>
> Zmierz lepiej średnią z dojazdu w centrum i się pochwal :->
Przecież pisałem że zazwyczaj jeżdżę rowerem, albo baną.
Samochodem czasem jest 2 razy szybciej, a czasem nie - zależy od pory dnia.
Re: Pedalarze
2012-05-19 13:27:56 - to
> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. Nie mam ochoty wlec się pomiędzy
> pieszymi - wolę
> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się 40-50
> jadąc samochodem.
Tylko te 30 dla roweru to tyle co 200 dla samochodu.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 15:59:26 - Budzik
>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. Nie mam ochoty wlec się pomiędzy
>> pieszymi - wolę
>> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się 40-50
>> jadąc samochodem.
>
> Tylko te 30 dla roweru to tyle co 200 dla samochodu.
>
:)
Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na grupie w 2012.
Naprawde przerpaszam, nie lubie takich epitetów ale nic innego w tym
przypadku napisać się nie dało.
Z ciekawości. Skoro 30 na rowerze = 200 w samochodzie to do czego porównasz
60km/h na rowerze? Bo to już predkośc jest spora, ale jak najbardziej do
osiągnięcia na zwykłym góralu więc...?
Re: Pedalarze
2012-05-19 16:06:13 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA05898B20D2BBbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik to to_usenet@interia.pl ...
>
>>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. Nie mam ochoty wlec się pomiędzy
>>> pieszymi - wolę
>>> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się 40-50
>>> jadąc samochodem.
>>
>> Tylko te 30 dla roweru to tyle co 200 dla samochodu.
>>
> :)
> Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na grupie w 2012.
Trochę przesadził, ale dużo mniej niż opowiadacze co to wyciągają średnią 30
po mieście.
> Naprawde przerpaszam, nie lubie takich epitetów ale nic innego w tym
> przypadku napisać się nie dało.
>
> Z ciekawości. Skoro 30 na rowerze = 200 w samochodzie to do czego
> porównasz
> 60km/h na rowerze? Bo to już predkośc jest spora, ale jak najbardziej do
> osiągnięcia na zwykłym góralu więc...?
Halupczok kiedyś na jakimś zjeździe osiągał prawie 100 km/h, podeprzyj się
jeszcze tą prędkością, że też się da.
A ja ostatnio widziałem auta które znacznie przekraczały 200 i to na zwykłej
jednopasmowej ulicy w mieście (konkretnie Baraniaka).
Tylko co z tego?
Re: Pedalarze
2012-05-19 16:23:55 - to
> :)
> Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na grupie w
> 2012. Naprawde przerpaszam, nie lubie takich epitetów ale nic innego w
> tym przypadku napisać się nie dało.
Przestań pieprzyć głupoty, prędzej znajdziesz samochód, którym da się
jechać 200 km/h przez dwie godziny niż rowerzystę, który będzie w stanie
jechać na swoich rowerku 30 km/h przez te dwie godziny.
> Z ciekawości. Skoro 30 na rowerze = 200 w samochodzie to do czego
> porównasz 60km/h na rowerze? Bo to już predkośc jest spora, ale jak
> najbardziej do osiągnięcia na zwykłym góralu więc...?
60 km/h na MTB, ROTFL! MTB ma zwykle najcięższe przełożenie pozwalające
na jazdę z ok. 30-35 km/h przy odpowiedniej kadencji, wszystko powyżej to
kręcenie nogami młynka, nie mówiąc o tym, że >30 km/h przez dłuższy czas
da radę jechać może <1% rowerzystów.
Jechałem 70 km/h na MTB i doskonale wiem w jaki sposób wygląda
osiągnięcie takiej prędkości na tym rowerze, chociaż miałem wtedy świetną
kondycje i bardzo dobrej klasy rower z semislickami i dużo cięższym
przełożeniem niż większość MTB (44/11).
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 23:59:34 - Budzik
>> Pokaż mi jaką masz średnią z jazdy po mieście ? Ja na rowerze mam
>> 23-28km/h
>
> Na jednych 100 metrach zo najwyżej.
>
> Przecież piszę - jeden na sto.
> Ja mam mniej więcej 2 km na 15 minut (na rowerze rzecz jasna), więc
> wyjdzie tak z 8 km/h.
> Z czego pewnie z 50% czasu to światła, a co za tym idzie nie bardzo
> jesteś w stanie nadgonić te straty na trasie na tyle, żeby wyszły Ci
> kosmosy które podajesz.
?
Poważnie mówisz?
23 to kosmos?
Regularnie przejzdzałem trase ok 15km przez miasto w 40minut co daje około
23km srednio. Kosmos?
Re: Pedalarze
2012-05-19 08:57:49 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup dyskusyjnych:
>> Ja mam mniej więcej 2 km na 15 minut (na rowerze rzecz jasna), więc
>> wyjdzie tak z 8 km/h.
>> Z czego pewnie z 50% czasu to światła, a co za tym idzie nie bardzo
>> jesteś w stanie nadgonić te straty na trasie na tyle, żeby wyszły Ci
>> kosmosy które podajesz.
>
> ?
> Poważnie mówisz?
> 23 to kosmos?
> Regularnie przejzdzałem trase ok 15km przez miasto w 40minut co daje około
> 23km srednio. Kosmos?
Wiesz, inaczej zasuwa się np. z Os. Lecha przez most Rocha, a inaczej przez
Stary Rynek....
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:59:25 - Budzik
>>> Ja mam mniej więcej 2 km na 15 minut (na rowerze rzecz jasna), więc
>>> wyjdzie tak z 8 km/h.
>>> Z czego pewnie z 50% czasu to światła, a co za tym idzie nie bardzo
>>> jesteś w stanie nadgonić te straty na trasie na tyle, żeby wyszły Ci
>>> kosmosy które podajesz.
>>
>> ?
>> Poważnie mówisz?
>> 23 to kosmos?
>> Regularnie przejzdzałem trase ok 15km przez miasto w 40minut co daje
>> około 23km srednio. Kosmos?
>
> Wiesz, inaczej zasuwa się np. z Os. Lecha przez most Rocha, a inaczej
> przez Stary Rynek....
>
oczywiscie. So? Stary rynek to miejsce które raczej omijałbym, gdyby
zalezało mi na szybkim przemieszczaniu po miescie. Ale tylko mały wyjątek,
zreszta skrajny.
A reszta miasta?
IMO do kazdego trzeba pryłozyc inna miare.
Przykładowo, mnie nie prseszkadza rowerzysta czy pieszy ktory przechodzi na
czerwonym swietle. Byle robił to mądrze i na własną odpowiedzialność.
Przykładowo mi nie rzeszkadza kierowca ktory jedzie 120 po KAtowickiej,
bardziej taki ktory jedzie 70 poza miastem bo sie boi a przeciez prawo nie
zakazuje.
Przykładowo mi nie przeszkadza kierowca ktoryw korku zmienia pas bez
kierunkowskazu, ale juz opuszczenie ronda bez dania wczesniej sygnału innym
karałbym mandatami. I to srogo.
Przykładowo nie denerwuje mnie powoli ruszajaca ciezarówka (pod warunkiem
ze stoi na prawym pasie) ale juz nieuków którzy nie umieja szybko ruszyć
osobówkami odsyłałbym z powrotem na kurs.
Reasumujac - każdego na drodze staram sie traktowac tak, jak oceniam jego
zasoby. Dlaczego? Bo sam też chciałbym, aby mnie tak traktowano.
A propos ruszania - jak to jest mozliwe, ze moj kilkunastoletni gruchot,
ktory pali 6,5l 95-tki na 100, potrafi przy ruszaniu wyprzedzic 90%
samochodów na skrzyzowaniu. To jak ma nie być korków?
Re: Pedalarze
2012-05-19 15:39:52 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA0587FBFAA0DFbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>>>> Ja mam mniej więcej 2 km na 15 minut (na rowerze rzecz jasna), więc
>>>> wyjdzie tak z 8 km/h.
>>>> Z czego pewnie z 50% czasu to światła, a co za tym idzie nie bardzo
>>>> jesteś w stanie nadgonić te straty na trasie na tyle, żeby wyszły Ci
>>>> kosmosy które podajesz.
>>>
>>> ?
>>> Poważnie mówisz?
>>> 23 to kosmos?
>>> Regularnie przejzdzałem trase ok 15km przez miasto w 40minut co daje
>>> około 23km srednio. Kosmos?
>>
>> Wiesz, inaczej zasuwa się np. z Os. Lecha przez most Rocha, a inaczej
>> przez Stary Rynek....
>>
> oczywiscie. So? Stary rynek to miejsce które raczej omijałbym, gdyby
> zalezało mi na szybkim przemieszczaniu po miescie.
A jak byś przejechał rowerem z Dworcowej na Estkowskiego, żeby zachować
średnią 23 km/h?
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:03:20 - Shrek
>> W mieście: w większości wypadków dopuszczalna 50, rower porusza się
>> 20-40km/h.
>
> Jeden na sto.
> A reszta jedzie normalnie 10-20.
Ci którzy jeżdzą po jezdniach rzadko schodzą ze _średnią_ poniżej 25. A
medianę (po odjęciu świateł i innego stania) mają w okolicach 30.
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:21:38 - to
> Ci którzy jeżdzą po jezdniach rzadko schodzą ze _średnią_ poniżej 25. A
> medianę (po odjęciu świateł i innego stania) mają w okolicach 30.
Chyba na szosówkach.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 06:48:41 - Shrek
> begin Shrek
>
>> Ci którzy jeżdzą po jezdniach rzadko schodzą ze _średnią_ poniżej 25. A
>> medianę (po odjęciu świateł i innego stania) mają w okolicach 30.
>
> Chyba na szosówkach.
To już napewno. Miałem na myśli średnią bez postojów na światłach. Ze
światłami i tak na ogół jest koło 20, a często ze 22.
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:03:12 - Cavallino
Użytkownik Shrek
dyskusyjnych:jp8ua1$n90$2@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-18 12:11, Cavallino wrote:
>
>>> W mieście: w większości wypadków dopuszczalna 50, rower porusza się
>>> 20-40km/h.
>>
>> Jeden na sto.
>> A reszta jedzie normalnie 10-20.
>
> Ci którzy jeżdzą po jezdniach rzadko schodzą ze _średnią_ poniżej 25.
Jeden na sto.
Reszta j.w.
Ja np. te 8 km/h to właśnie na jezdniach osiągam.....
Jak obserwuję jeżdżących na miejskich rowerach, to i tak jestem szybki.
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:06:19 - Shrek
>> Ci którzy jeżdzą po jezdniach rzadko schodzą ze _średnią_ poniżej 25.
>
> Jeden na sto.
> Reszta j.w.
> Ja np. te 8 km/h to właśnie na jezdniach osiągam.....
> Jak obserwuję jeżdżących na miejskich rowerach, to i tak jestem szybki.
Wieź przestań - masz rację jeśli chodzi ci o średnią wszystkich
rowerzystów w miescie łacznie z tymi z dodatkowymi kółkami po bokach.
Ale tak się składa, że ci co jadą jezdnią wyróżniają się pod względem
prędkości na plus. Ja sam jadę za zwyczaj szybciej jeznia niż nawet
przyzwoitą asfaltową drogą dla rowerów.
8km/h to jużjakaś wybitnie spacerowa jazda - tacy boją się jezdni.
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:14:37 - Cavallino
Użytkownik Shrek
dyskusyjnych:jpaj7c$ot2$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-20 12:03, Cavallino wrote:
>
>>> Ci którzy jeżdzą po jezdniach rzadko schodzą ze _średnią_ poniżej 25.
>>
>> Jeden na sto.
>> Reszta j.w.
>> Ja np. te 8 km/h to właśnie na jezdniach osiągam.....
>> Jak obserwuję jeżdżących na miejskich rowerach, to i tak jestem szybki.
>
> Wieź przestań - masz rację jeśli chodzi ci o średnią wszystkich
> rowerzystów w miescie łacznie z tymi z dodatkowymi kółkami po bokach.
Wiem.
Gdybym nie miał, to bym nie pisał.
> Ale tak się składa, że ci co jadą jezdnią wyróżniają się pod względem
> prędkości na plus.
1 na 100 się wyróżnia.
Pomijalny margines, nawet jak najgłośniej wrzeszczy na grupach.
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:26:16 - Shrek
>> Ale tak się składa, że ci co jadą jezdnią wyróżniają się pod względem
>> prędkości na plus.
Eot. Widzę, że na rowerze większej prędkości niż 15km/h nie osiągnąłeś w
czasie tych prób, a innych rowerzystów oceniasz z perspektywy samochodu
(a wtedy na ogół wydaje się, że jadą wolno, choć jak spojrzysz na
prędkościomierz to idzie się czasem zdziwić).
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:31:32 - Cavallino
Użytkownik Shrek
dyskusyjnych:jpant8$4bg$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-20 13:14, Cavallino wrote:
>
>>> Ale tak się składa, że ci co jadą jezdnią wyróżniają się pod względem
>>> prędkości na plus.
>
> Eot. Widzę, że na rowerze większej prędkości niż 15km/h nie osiągnąłeś w
> czasie tych prób,
Średniej?
Nie, bo i po co?
Kiedyś chciałem trenować kolarstwo, ale to było ze 30 lat temu i dawno mi
przeszło.
Od tego czasu używam roweru zgodnie z przeznaczeniem do rekraacji i
spokojnego transporty gdy jest ładna pogoda.
Re: Pedalarze
2012-05-18 23:59:31 - Budzik
>> > Absurdalny przykład. Jeśli tam jest 120
>>
>> Co znaczy jest?
>> O jakichś bzdurnych cyferkach znakach chcesz gadać?
>> No to nie ze mną, z kapelusznikami których to interesuje nie mam o czym
>> rozmawiać.
>>
>> Ja piszę o tym jak się tam jeździ.
>>
> No wiec, skoro tak latwo godzisz sie z lamaniem przepisow, to nie
> oczekuj przestrzegania przepisow przez rowerzystow.
>
nawet jezeli zostałby spełniony absurdalny postula zakazu jazdy rowerami po
drodze.
Re: Pedalarze
2012-05-18 12:40:32 - to
> Uważasz, że całe miasto zezwala na poruszania z prędkościa 120 ? W
> mieście: w większości wypadków dopuszczalna 50, rower porusza się
> 20-40km/h.
Realnie, to rower porusza się z prędkością 15-30 km/h, a samochody 50-120
km/h.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 12:43:23 - kamil
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> Uważasz, że całe miasto zezwala na poruszania z prędkościa 120 ? W
>> mieście: w większości wypadków dopuszczalna 50, rower porusza się
>> 20-40km/h.
>
> Realnie, to rower porusza się z prędkością 15-30 km/h, a samochody 50-120
> km/h.
Średnia 50kmh w centrum w czasie, kiedy wszyscy jadą do/z pracy? Bitch,
please, emerytowane rowerzystki wyprzedzą cię bez problemów.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:48:23 - to
>> Realnie, to rower porusza się z prędkością 15-30 km/h, a samochody
>> 50-120 km/h.
>
> Średnia 50kmh w centrum w czasie, kiedy wszyscy jadą do/z pracy? Bitch,
> please, emerytowane rowerzystki wyprzedzą cię bez problemów.
Kto mówi o średniej? Piłes coś?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 16:59:33 - Budzik
>>> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
>>
>> Az mnie korci zapytac, chociaz wiem, ze bede załował... :)
>> Czy różnice są rzeczywiście az tak wielkie?
>
> Między 120 a 20 (np. na trasie katowickiej) różnica wynosi dokładnie
> 100. Między 20 (prędkość rowerzysty) a 5 (prędkość pieszego) różnica
> wynosi 15.
>
> Czyli jest 6 razy mniejsza.
>
sorry, czytałem po łebkach i sądziłem, że mowa o poruszaniu się w miescie,
a nie na ekspresówkach.
Ale czy tam wolno jeżdzić rowerem?
Re: Pedalarze
2012-05-18 19:45:24 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA057AB4355895budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>>>> Różnica prędkości, różnica prędkości.....
>>>
>>> Az mnie korci zapytac, chociaz wiem, ze bede załował... :)
>>> Czy różnice są rzeczywiście az tak wielkie?
>>
>> Między 120 a 20 (np. na trasie katowickiej) różnica wynosi dokładnie
>> 100. Między 20 (prędkość rowerzysty) a 5 (prędkość pieszego) różnica
>> wynosi 15.
>>
>> Czyli jest 6 razy mniejsza.
>>
> sorry, czytałem po łebkach i sądziłem, że mowa o poruszaniu się w miescie,
> a nie na ekspresówkach.
I dobrze sądziłeś.
Trasa katowicka na miejskim odcinku ekspresówką nie jest.
Niestachowska również nie.
> Ale czy tam wolno jeżdzić rowerem?
A czemu by nie?
Właśnie o to chodzi, żeby nie było wolno.
Powiedzmy, że na żadnej numerowanej drodze.
Re: Pedalarze
2012-05-18 23:59:29 - Budzik
>> sorry, czytałem po łebkach i sądziłem, że mowa o poruszaniu się w
>> miescie, a nie na ekspresówkach.
>
> I dobrze sądziłeś.
> Trasa katowicka na miejskim odcinku ekspresówką nie jest.
> Niestachowska również nie.
>
zadna przyjemnośc jechac rowerem po takiej trasie, nawet jak się zaiwania
40km/h.
Pytanie tylko ,dlaczego akurat na takiej trasie miałby ci przeszkadzac
rowerzysta?
Przeciez, ze względu na szerokość tego typu tras rowerzyste jest bardzo
BARDZO łątwo wyprzedzic.
>
>> Ale czy tam wolno jeżdzić rowerem?
>
> A czemu by nie?
> Właśnie o to chodzi, żeby nie było wolno.
> Powiedzmy, że na żadnej numerowanej drodze.
a poza miastem?
Rozumiem, ze generalnie twoje stanowisko jest takie, ze lepiej aby ludzie
nie jezdzili po miescie rowerem i raczej przesiadali sie do samochodów?
Hmm, ale wtedy bedzie się jezdziło samochodem jeszcze wolniej, korków
bedzie jeszcze wiecej.
Trochę to nielogiczne.
Re: Pedalarze
2012-05-19 08:56:26 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA057EA102C534budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>>> sorry, czytałem po łebkach i sądziłem, że mowa o poruszaniu się w
>>> miescie, a nie na ekspresówkach.
>>
>> I dobrze sądziłeś.
>> Trasa katowicka na miejskim odcinku ekspresówką nie jest.
>> Niestachowska również nie.
>>
> zadna przyjemnośc jechac rowerem po takiej trasie, nawet jak się zaiwania
> 40km/h.
> Pytanie tylko ,dlaczego akurat na takiej trasie miałby ci przeszkadzac
> rowerzysta?
Jak kiedyś zobaczysz 20 m przed sobą coś jadącego 100 km/h wolniej, to
zrozumiesz.
> Przeciez, ze względu na szerokość tego typu tras rowerzyste jest bardzo
> BARDZO łątwo wyprzedzic.
Mniej więcej tak samo jak lodówkę leżącą na prawym pasie.....
>> Właśnie o to chodzi, żeby nie było wolno.
>> Powiedzmy, że na żadnej numerowanej drodze.
>
> a poza miastem?
Tym bardziej.
Drogi krajowe to nie miejsce na rowerowe przejażdżki, dwupasmowe zwłaszcza.
Na drogach niższej kategorii dopuściłbym rowery na poboczu.
> Rozumiem, ze generalnie twoje stanowisko jest takie, ze lepiej aby ludzie
> nie jezdzili po miescie rowerem
Absolutnie nie.
Sam często jeżdżę po mieście rowerem (miejskim) i nawet sobie chwalę, bo za
friko jest.
Ale wolałbym zakaz na jezdni, za to zalegalizowanie jazdy chodnikiem.
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:59:30 - Budzik
>>>> sorry, czytałem po łebkach i sądziłem, że mowa o poruszaniu się w
>>>> miescie, a nie na ekspresówkach.
>>>
>>> I dobrze sądziłeś.
>>> Trasa katowicka na miejskim odcinku ekspresówką nie jest.
>>> Niestachowska również nie.
>>>
>> zadna przyjemnośc jechac rowerem po takiej trasie, nawet jak się
>> zaiwania 40km/h.
>> Pytanie tylko ,dlaczego akurat na takiej trasie miałby ci
>> przeszkadzac rowerzysta?
>
> Jak kiedyś zobaczysz 20 m przed sobą coś jadącego 100 km/h wolniej, to
> zrozumiesz.
>
a dlaczego miałbym go zobaczyc nagle?
Nagle to zobaczyłem kiedys nieoswietlonego rowerzyste w Słupcy...
Zeby nie było, rozmawialismy nie raz, wiec wiesz ze kapeluszem nie jestem i
tez uwazam, ze po wymienionych przez ciebie trasach 120 spokojnie mozna
sypac.
Ale czy moglbys opisac te sytuacje, kiedy ten rowerzysta miałby mnie
zaskoczyc?
>
>> Przeciez, ze względu na szerokość tego typu tras rowerzyste jest
>> bardzo BARDZO łątwo wyprzedzic.
>
> Mniej więcej tak samo jak lodówkę leżącą na prawym pasie.....
>
ale taka wysoka, ruszajca sie i wieczorem oswietlona?
Nie przeszkadza mi...
Byleby nie lezała na drodze, bo wtedy rzeczywiscie moze byc różnie.
Zreszta, jeżeli chodzi o kwestięwidocznosci, to dlaczego nie postulujesz
obowiązkowe oswietlenia rowerzystów równieżw dzień?
>>> Właśnie o to chodzi, żeby nie było wolno.
>>> Powiedzmy, że na żadnej numerowanej drodze.
>>
>> a poza miastem?
>
> Tym bardziej.
> Drogi krajowe to nie miejsce na rowerowe przejażdżki, dwupasmowe
> zwłaszcza. Na drogach niższej kategorii dopuściłbym rowery na poboczu.
>
moznaby sie zgodzicz toba, gdyby przyjac, ze droga to jest miejsce gdzie
mozna zaiwaniac i nie liczyc sie z tym, ze czasami trzeba bedzie
zachamowac.
Tyle, ze tak, to tylko na autostradach, ze mozesz załozyc, ze ci za
zakretem zaden teren zabudowany nie wyskoczy albo ze z lasu nie wyskoczy ci
jakas sarna.
>> Rozumiem, ze generalnie twoje stanowisko jest takie, ze lepiej aby
>> ludzie nie jezdzili po miescie rowerem
>
> Absolutnie nie.
> Sam często jeżdżę po mieście rowerem (miejskim) i nawet sobie chwalę,
> bo za friko jest.
> Ale wolałbym zakaz na jezdni, za to zalegalizowanie jazdy chodnikiem.
>
No o gdzie maja jezdzic po tym miescie według ciebie?
Skoro:
- sciezek nie budowac
- po drogach nie jezdzic
To gdzie? Po chodniku?
Re: Pedalarze
2012-05-19 15:45:10 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA0587E8B989F1budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>>>>> sorry, czytałem po łebkach i sądziłem, że mowa o poruszaniu się w
>>>>> miescie, a nie na ekspresówkach.
>>>>
>>>> I dobrze sądziłeś.
>>>> Trasa katowicka na miejskim odcinku ekspresówką nie jest.
>>>> Niestachowska również nie.
>>>>
>>> zadna przyjemnośc jechac rowerem po takiej trasie, nawet jak się
>>> zaiwania 40km/h.
>>> Pytanie tylko ,dlaczego akurat na takiej trasie miałby ci
>>> przeszkadzac rowerzysta?
>>
>> Jak kiedyś zobaczysz 20 m przed sobą coś jadącego 100 km/h wolniej, to
>> zrozumiesz.
>>
> a dlaczego miałbym go zobaczyc nagle?
Bo furgonetka przed Tobą w takiej odległości zjedzie na lewy pas?
Przykład z autopsji, właśnie na Katowickiej.
Dojeżdżałem nią codziennie rano przez pół roku i dzień w dzień jakiś dziadek
popylał tam rowerkiem o tej godzinie.
Szarówa, mgła, nic go nie stresowało.
Ale za to ile pisków nagłego hamowania za nim słyszałem, to historia.
>>> Przeciez, ze względu na szerokość tego typu tras rowerzyste jest
>>> bardzo BARDZO łątwo wyprzedzic.
>>
>> Mniej więcej tak samo jak lodówkę leżącą na prawym pasie.....
>>
> ale taka wysoka, ruszajca sie i wieczorem oswietlona?
Jak już zakładam że rowerzytsa, to od razu zakładam, że wieczorem nie
oświetlony.
>> Drogi krajowe to nie miejsce na rowerowe przejażdżki, dwupasmowe
>> zwłaszcza. Na drogach niższej kategorii dopuściłbym rowery na poboczu.
>>
> moznaby sie zgodzicz toba, gdyby przyjac, ze droga to jest miejsce gdzie
> mozna zaiwaniac
Nie można, nikt nie mówi o jeżdżeniu 200 na jednopasmowej krajówce. ;-)
>> Ale wolałbym zakaz na jezdni, za to zalegalizowanie jazdy chodnikiem.
>>
> No o gdzie maja jezdzic po tym miescie według ciebie?
> Skoro:
> - sciezek nie budowac
> - po drogach nie jezdzic
>
> To gdzie? Po chodniku?
A czytasz tylko co sam napiszesz?
Bo przecież powyżej masz odpowiedź na swoje pytania, więc po co je zadajesz?
Re: Pedalarze
2012-05-19 20:59:27 - Budzik
>>>>>> sorry, czytałem po łebkach i sądziłem, że mowa o poruszaniu się w
>>>>>> miescie, a nie na ekspresówkach.
>>>>>
>>>>> I dobrze sądziłeś.
>>>>> Trasa katowicka na miejskim odcinku ekspresówką nie jest.
>>>>> Niestachowska również nie.
>>>>>
>>>> zadna przyjemnośc jechac rowerem po takiej trasie, nawet jak się
>>>> zaiwania 40km/h.
>>>> Pytanie tylko ,dlaczego akurat na takiej trasie miałby ci
>>>> przeszkadzac rowerzysta?
>>>
>>> Jak kiedyś zobaczysz 20 m przed sobą coś jadącego 100 km/h wolniej,
>>> to zrozumiesz.
>>>
>> a dlaczego miałbym go zobaczyc nagle?
>
> Bo furgonetka przed Tobą w takiej odległości zjedzie na lewy pas?
>
nie wierze. Jestes zbyt doswiadczonym kierowca aby nie przewidziec:
- ze za ciezarowka, gdzie nie masz widocznosci - moze cos byc
- ze kierowca ciezarowki tudziez jakiegokolwiek innego pojazdu ma w dupie
aby zasygnalizowac kierunkowskazem, ze bedzie wyprzedzał rowerzyste.
Pytanie tylko ,czy to wina rowerzysty, czy kierowcy ktory:
- nie przewidzi
- nie uzywa odpowiednio kierunkowskazów
> Przykład z autopsji, właśnie na Katowickiej.
> Dojeżdżałem nią codziennie rano przez pół roku i dzień w dzień jakiś
> dziadek popylał tam rowerkiem o tej godzinie.
> Szarówa, mgła, nic go nie stresowało.
> Ale za to ile pisków nagłego hamowania za nim słyszałem, to historia.
>
trudno mi sie wypowiedziec, nie wiem jak był oswietlony.
Ale z doswiadczenia za kółkiem - czesc kierowców to debile.
So wierze, ze nie widza, nie przewiduja, nie sygnalizuja manewrów.
A to w zupełności wystarczy, aby takie nagłe hamowania przed rowerzysta sie
nie zdarzały.
Zreszta, zapewne sam tak robisz (w sensie pokazujesz tym z tyłu, ze z
przodu masz rowerzyste) wiec wiesz o czym mowie.
Tak samo jak np. z [rzodu masz traktor czy autobus stojacy na przystankui
bez zatoczki. Zakładam ze kazdy srednio rozgarniety kierowca powinien
rozumiec i zapobiegac ryzyku wynikajacemu z takiej sytuacji.
>>>> Przeciez, ze względu na szerokość tego typu tras rowerzyste jest
>>>> bardzo BARDZO łątwo wyprzedzic.
>>>
>>> Mniej więcej tak samo jak lodówkę leżącą na prawym pasie.....
>>>
>> ale taka wysoka, ruszajca sie i wieczorem oswietlona?
>
> Jak już zakładam że rowerzytsa, to od razu zakładam, że wieczorem nie
> oświetlony.
>
wiesz, osobiscie uwazam, ze nieoswietlony rowerzysta sam umniejsza swoich
praw.
Dlatego uwazam, ze na takich trzeba trabic. Powody sa dwa:
- jak w czasie takiej wycieczki zatrabi na niego 100 samochodów, sam sie
zreflektuje, ze to zadna przyjemnosc
- zdarzaja sie przypadki (tak samo zreszta jak w samochodach) ze lampka
nawali i rowerzysta o tym nie wie.
Ergo - postuluje długie trąbienie na takich batmanów
>
>>> Drogi krajowe to nie miejsce na rowerowe przejażdżki, dwupasmowe
>>> zwłaszcza. Na drogach niższej kategorii dopuściłbym rowery na
>>> poboczu.
>>>
>> moznaby sie zgodzicz toba, gdyby przyjac, ze droga to jest miejsce
>> gdzie mozna zaiwaniac
>
> Nie można, nikt nie mówi o jeżdżeniu 200 na jednopasmowej krajówce.
> ;-)
>
>>> Ale wolałbym zakaz na jezdni, za to zalegalizowanie jazdy
>>> chodnikiem.
>>>
>> No o gdzie maja jezdzic po tym miescie według ciebie?
>> Skoro:
>> - sciezek nie budowac
>> - po drogach nie jezdzic
>>
>> To gdzie? Po chodniku?
>
> A czytasz tylko co sam napiszesz?
> Bo przecież powyżej masz odpowiedź na swoje pytania, więc po co je
> zadajesz?
>
;-)
punkt dla ciebie.
Tyle tylko, ze jezdzenie rowerem na chodniku imo wrecz zwiekszy
niebezpieczenstwo na drodze.
Zmieni sięoczywiscie cel, bo obok rowerzysty w najwiekszym
niebezpieczenstwie beda pieszy. Ale IMVHO ryzyko wzrośnie.
Dlatego jestem przeciw.
Re: Pedalarze
2012-05-18 23:59:35 - Budzik
>> Między 120 a 20 (np. na trasie katowickiej) różnica wynosi dokładnie
>> 100. Między 20 (prędkość rowerzysty) a 5 (prędkość pieszego) różnica
>> wynosi 15.
>>
>> Czyli jest 6 razy mniejsza.
>>
> Ojej, gdzie mozna jedzic 120 na trasie katowickiej?
mozna praktycznie wszedzie, tylko trzeba uwazac na patrol przy Toyocie.
Tylko co w tym przeszkadzaja rowerzysci, nawet jak jakis sie tam zaplacze,
to nie bedzie jechal lewym pasem, gdzie bedzie znajdował sie kierowca ze
120 na liczniku, pojedzie sobie spokojnie prawa strona.
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:45:07 - to
> Tylko skala jest nieco inna. Tak wielokrotnie inna. Wyobraź sobie
> drogę na której więcej jest pieszych/rowerów niż samochodów, jest
> znacznie węższa i jedź po niech z uśmiechem na twarzy ... dodatkowo
> skacząć przez 20cm krawężniki, ponieważ ktoś maźnął kreskę na chodniku i
> nazwał ją ścieżką.
Ja nawet teraz potrafię wskoczyć rowerem (całym) na krawężnik. Bokiem
pewnie też, chociaż musiałbym pewnie trochę poćwiczyć. Wy tego nie
potraficie? ROTFL, pedalarze od siedmiu boleści. Mówiłem, że to same
niedorajdy i stąd większość problemów.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:59:28 - Budzik
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> Tylko skala jest nieco inna. Tak wielokrotnie inna. Wyobraź sobie
>> drogę na której więcej jest pieszych/rowerów niż samochodów, jest
>> znacznie węższa i jedź po niech z uśmiechem na twarzy ... dodatkowo
>> skacząć przez 20cm krawężniki, ponieważ ktoś maźnął kreskę na chodniku i
>> nazwał ją ścieżką.
>
> Ja nawet teraz potrafię wskoczyć rowerem (całym) na krawężnik. Bokiem
> pewnie też, chociaż musiałbym pewnie trochę poćwiczyć. Wy tego nie
> potraficie? ROTFL, pedalarze od siedmiu boleści. Mówiłem, że to same
> niedorajdy i stąd większość problemów.
>
ROTFL
czy ty mówiąc o rowerzystach myslisz o 20-30 latkach?
I na tej postawie wyciagasz wnioski o ruchu roerowym?
Hmm.. jak powiem to mojej rodzicielce, ktora rgularnie przejezdza
kilkanascie km dziennie, ze taki jeden kze jej n krawezniki wskakiwa -
padnie ze smiechu. :)
Re: Pedalarze
2012-05-19 13:23:12 - to
> ROTFL
> czy ty mówiąc o rowerzystach myslisz o 20-30 latkach? I na tej postawie
> wyciagasz wnioski o ruchu roerowym?
>
> Hmm.. jak powiem to mojej rodzicielce, ktora rgularnie przejezdza
> kilkanascie km dziennie, ze taki jeden kze jej n krawezniki wskakiwa -
> padnie ze smiechu. :)
Ci którzy zachowują się na ulicach jak ostatnie chamy to właśnie
przedział wiekowy 20-30 (no może niekiedy do 40).
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 14:59:32 - Budzik
> begin Budzik
>
>> ROTFL
>> czy ty mówiąc o rowerzystach myslisz o 20-30 latkach? I na tej postawie
>> wyciagasz wnioski o ruchu roerowym?
>>
>> Hmm.. jak powiem to mojej rodzicielce, ktora rgularnie przejezdza
>> kilkanascie km dziennie, ze taki jeden kze jej n krawezniki wskakiwa -
>> padnie ze smiechu. :)
>
> Ci którzy zachowują się na ulicach jak ostatnie chamy to właśnie
> przedział wiekowy 20-30 (no może niekiedy do 40).
>
aha, czyli myslac o nich, nie bacz na cała reszte rozsądnych wyciągasz
wnioski a propos projektowania dróg. Wydaje się, że nie jest to zbyt
rozsądne.
Re: Pedalarze
2012-05-19 16:29:00 - to
> aha, czyli myslac o nich, nie bacz na cała reszte rozsądnych wyciągasz
> wnioski a propos projektowania dróg. Wydaje się, że nie jest to zbyt
> rozsądne.
Pozostali nie muszą wskakiwać na krawężniki, mogą po prostu na nie powoli
wjechać. Jak ktoś tego nie potrafi, to nie umie jeździć rowerem i nie
powinien tego robić.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 09:59:31 - Budzik
>> aha, czyli myslac o nich, nie bacz na cała reszte rozsądnych
>> wyciągasz wnioski a propos projektowania dróg. Wydaje się, że nie
>> jest to zbyt rozsądne.
>
> Pozostali nie muszą wskakiwać na krawężniki, mogą po prostu na nie
> powoli wjechać. Jak ktoś tego nie potrafi, to nie umie jeździć rowerem
> i nie powinien tego robić.
>
wiesz, to tak jak samochodami - po dziurawej drodze z wybojami tez da się
jechać.
Na szczęście przepisy dotyczące budowania ścieżek rowerowyc mówią coś inego
(określają wysokość krawężnika, a raczbrak tej wysokości)
No zda się że któryśz warszawich oficeli już się kiedyś ośmieszył
wypowiedzią o korelac jakości ścżkiiwrażeń z jazdy jakie ma rowerzysta...
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:45:16 - to
> wiesz, to tak jak samochodami - po dziurawej drodze z wybojami tez da
> się jechać.
No i się jedzie, odpowiednio wolniej, a nie omija ją po ścieżce rowerowej
czy chodniku.
> Na szczęście przepisy dotyczące budowania ścieżek rowerowyc mówią coś
> inego (określają wysokość krawężnika, a raczbrak tej wysokości) No zda
> się że któryśz warszawich oficeli już się kiedyś ośmieszył wypowiedzią o
> korelac jakości ścżkiiwrażeń z jazdy jakie ma rowerzysta...
Normy są dla wykonawców, a nie dla użytkowników.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 15:41:02 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA058804DE7E88budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik to to_usenet@interia.pl ...
>
>> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>>
>>> Tylko skala jest nieco inna. Tak wielokrotnie inna. Wyobraź sobie
>>> drogę na której więcej jest pieszych/rowerów niż samochodów, jest
>>> znacznie węższa i jedź po niech z uśmiechem na twarzy ... dodatkowo
>>> skacząć przez 20cm krawężniki, ponieważ ktoś maźnął kreskę na chodniku i
>>> nazwał ją ścieżką.
>>
>> Ja nawet teraz potrafię wskoczyć rowerem (całym) na krawężnik. Bokiem
>> pewnie też, chociaż musiałbym pewnie trochę poćwiczyć. Wy tego nie
>> potraficie? ROTFL, pedalarze od siedmiu boleści. Mówiłem, że to same
>> niedorajdy i stąd większość problemów.
>>
> ROTFL
> czy ty mówiąc o rowerzystach myslisz o 20-30 latkach?
> I na tej postawie wyciagasz wnioski o ruchu roerowym?
Niestety nie tylko on.
Wszyscy którzy bajdurzą o średniej w mieście większej niż 10-15 km/h
podobnie bredzą.
Re: Pedalarze
2012-05-19 20:59:34 - Budzik
>> ROTFL
>> czy ty mówiąc o rowerzystach myslisz o 20-30 latkach?
>> I na tej postawie wyciagasz wnioski o ruchu roerowym?
>
> Niestety nie tylko on.
> Wszyscy którzy bajdurzą o średniej w mieście większej niż 10-15 km/h
> podobnie bredzą.
racja
to jaka srednia proponujesz przyjac do rozwazan?
Albo inaczej - jakie widełki?
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:02:01 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA058CD9EE899Fbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>>> ROTFL
>>> czy ty mówiąc o rowerzystach myslisz o 20-30 latkach?
>>> I na tej postawie wyciagasz wnioski o ruchu roerowym?
>>
>> Niestety nie tylko on.
>> Wszyscy którzy bajdurzą o średniej w mieście większej niż 10-15 km/h
>> podobnie bredzą.
>
> racja
> to jaka srednia proponujesz przyjac do rozwazan?
> Albo inaczej - jakie widełki?
Powyższe IMO są całkiem niezłe.
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:36:25 - Shrek
> Niestety nie tylko on.
> Wszyscy którzy bajdurzą o średniej w mieście większej niż 10-15 km/h
> podobnie bredzą.
Daj spokój - ja do pracy mam średnią 18 (żeby się nie spocić) a
spowrotem 22-23. A kondycję mam w mojej ocenie nikczemną:P Zwykłym MTB.
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-19 23:52:32 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> On 2012-05-19 15:41, Cavallino wrote:
>
>> Niestety nie tylko on.
>> Wszyscy którzy bajdurzą o średniej w mieście większej niż 10-15 km/h
>> podobnie bredzą.
>
> Daj spokój - ja do pracy mam średnią 18 (żeby się nie spocić) a
> spowrotem 22-23. A kondycję mam w mojej ocenie nikczemną:P Zwykłym MTB.
10-15 ?! :-) To ja chyba codziennie dojeżdząjąc do pracy dowodzę
niemożliwego. MEGA ROTFL! :-) 7.5km w ~20minut z palcem w d*** - to jest
fakt. A nie wydaje mi się.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:04:18 - Cavallino
Użytkownik Shrek
dyskusyjnych:jp9083$sae$3@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-19 15:41, Cavallino wrote:
>
>> Niestety nie tylko on.
>> Wszyscy którzy bajdurzą o średniej w mieście większej niż 10-15 km/h
>> podobnie bredzą.
>
> Daj spokój - ja do pracy mam średnią 18 (żeby się nie spocić) a spowrotem
> 22-23.
A ja 8.
Tempo spacerowe oczywiście, pocenie się jest wykluczone,
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:07:42 - Shrek
>>> Niestety nie tylko on.
>>> Wszyscy którzy bajdurzą o średniej w mieście większej niż 10-15 km/h
>>> podobnie bredzą.
>>
>> Daj spokój - ja do pracy mam średnią 18 (żeby się nie spocić) a
>> spowrotem 22-23.
>
> A ja 8.
> Tempo spacerowe oczywiście, pocenie się jest wykluczone,
Ale chwalisz się czy żalisz?
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:15:55 - Cavallino
Użytkownik Shrek
dyskusyjnych:jpaj9u$ot2$2@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-20 12:04, Cavallino wrote:
>
>>>> Niestety nie tylko on.
>>>> Wszyscy którzy bajdurzą o średniej w mieście większej niż 10-15 km/h
>>>> podobnie bredzą.
>>>
>>> Daj spokój - ja do pracy mam średnią 18 (żeby się nie spocić) a
>>> spowrotem 22-23.
>>
>> A ja 8.
>> Tempo spacerowe oczywiście, pocenie się jest wykluczone,
>
> Ale chwalisz się czy żalisz?
Stwierdzam fakt.
Nie każdemu rower na mózg pada, więc większości ani to ziębi, ani grzeje.
A jak dla kogoś jest inaczej, to zdecydowanie powinien o tym pisać na innej
grupie.
Nie rozumiem po co włazicie akurat tutaj.
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:32:09 - Shrek
>>> A ja 8.
>>> Tempo spacerowe oczywiście, pocenie się jest wykluczone,
>>
>> Ale chwalisz się czy żalisz?
>
> Stwierdzam fakt.
> Nie każdemu rower na mózg pada, więc większości ani to ziębi, ani grzeje.
> A jak dla kogoś jest inaczej, to zdecydowanie powinien o tym pisać na
> innej grupie.
> Nie rozumiem po co włazicie akurat tutaj.
Nie ja zacząłem, po prostu czuje się w obowiązku skomentować bzdury
jakoby średnia 20km/h była czymś nieosiągalnym dla zwykłego smiertelnika
na MTB.
BTW - jak to jest - jesteś przeciwko rowerom na jezdni, a jako przykład
średniej prędkości standardowego rowerzysty podajesz... swoją osobę.
To jeździsz tymi jezdniami rowerem? I jak wtedy ma się do twojego
jestem przeciwko rowerom na jezdni? Czy pozostajesz w zgodzie ze swoim
sumieniem i nie jeździsz, a na potrzeby usenetu wymyślasz wewnętrznie
sprzeczne historyjki?
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:44:46 - Cavallino
Użytkownik Shrek
dyskusyjnych:jpao8a$5fa$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-20 13:15, Cavallino wrote:
>
>>>> A ja 8.
>>>> Tempo spacerowe oczywiście, pocenie się jest wykluczone,
>>>
>>> Ale chwalisz się czy żalisz?
>>
>> Stwierdzam fakt.
>> Nie każdemu rower na mózg pada, więc większości ani to ziębi, ani grzeje.
>> A jak dla kogoś jest inaczej, to zdecydowanie powinien o tym pisać na
>> innej grupie.
>> Nie rozumiem po co włazicie akurat tutaj.
>
> Nie ja zacząłem,
Ty zacząłeś i Ty zawsze zaczynasz pedalarską propagandę na tej grupie.
Nie tylko Ty rzecz jasna, ale nigdy Cię braknie z takimi bzdetami.
Więc po raz n-ty Ci powtarzam - idź sobie propagować ja na grupę z rowerami.
> BTW - jak to jest - jesteś przeciwko rowerom na jezdni, a jako przykład
> średniej prędkości standardowego rowerzysty podajesz... swoją osobę. To
> jeździsz tymi jezdniami rowerem?
A co mam zrobić?
Wolałbym po chodnikach i ścieżkach, ale po tych pierwszych nie wolno, tych
drugich nie ma.
A do szału doprowadzają mnie debili, którzy mimo że wolno po chodniku albo
jest ścieżka, to i tak wloką się jezdnią.
To samo debile, którzy takich delikwentów jakkolwiek próbują tłumaczyć.
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:51:12 - Shrek
>> Nie ja zacząłem,
>
> Ty zacząłeś i Ty zawsze zaczynasz pedalarską propagandę na tej grupie.
> Nie tylko Ty rzecz jasna, ale nigdy Cię braknie z takimi bzdetami.
Hm... możesz zacytować tą inaugurację tematu przez mnie?
>> BTW - jak to jest - jesteś przeciwko rowerom na jezdni, a jako
>> przykład średniej prędkości standardowego rowerzysty podajesz...
>> swoją osobę. To jeździsz tymi jezdniami rowerem?
>
> A co mam zrobić?
> Wolałbym po chodnikach i ścieżkach, ale po tych pierwszych nie wolno,
> tych drugich nie ma.
No jak to? Wypierdalać na chodnik:P W razie jakby cię napad
praworządnosci ogarnął (nie spodziewam się), to zawsze możesz po
chodniku prowadzić. Mozesz też wogóle olać rower i nie wymyślać już
więcej historyjek na usenet jak to jeździsz znienawidzonym rowerem po
jezdniach (czego nienawidzisz) i jeszcze się tym chwalisz, co kupy się
nie trzyma. Niewielka cena za niezdradzanie swoich ideałów co? :P
A więc co pan robił w damskiej toalecie? Czy tylko pan konfabuluje? ;)
Shrek
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:57:33 - Cavallino
Użytkownik Shrek
dyskusyjnych:jpapc2$7uo$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-20 14:44, Cavallino wrote:
>
>>> Nie ja zacząłem,
>>
>> Ty zacząłeś i Ty zawsze zaczynasz pedalarską propagandę na tej grupie.
>> Nie tylko Ty rzecz jasna, ale nigdy Cię braknie z takimi bzdetami.
>
> Hm... możesz zacytować tą inaugurację tematu przez mnie?
Nie wiesz kiedy zacząłeś swój udział w tym wątku i po której stronie się
opowiedziałeś?
No to do archiwum się udaj.
> No jak to? Wypierdalać na chodnik:P
Coś Ci się pozajączkowało, nic takiego nie pisałem.
Fajnie by było, gdyby tak to wyglądało, ale na dziś tak nie jest.
>W razie jakby cię napad praworządnosci ogarnął (nie spodziewam się),
A jednak.
Re: Pedalarze
2012-05-19 17:29:24 - to
> Poziomym tez?
> Szacun!
Poziome rowery to promil promila. Nikt nie będzie specjalnie dla nich
budował ścieżek. Jak chcesz jeździć na jakimś debilnym wynalazku, to
sobie radź. Notabene ci na poziomych jeżdżą po ulicach najgorzej ze
wszystkich, posuwanie na tym płaszczaku po drogach publicznych powinno
być ustawowo zabronione.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 18:02:59 - to
> No dobra, a na rowerze typu holender tez potrafisz?
Na takim się po prostu zwalnia i delikatnie podjeżdża.
> A na turystycznym, z
> sakwami? Tez szacun.
Znowu -- promil promila. Takie wyjątki nikogo nie interesują. Niskim,
sportowym autem też się niewygodnie jeździ po mieście i nikogo to nie
dziwi.
> No chyba ze nie zdajesz sobie sprawy ze poza tzw. goralem sa jeszcze
> inne rowery...
Każdym da się podjechać pod krawężnik.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:43:30 - to
> Nawiasem mowiac na 70% ulic w Berlinie wprowadzono juz ograniczenie
> predkosci do 30km/h.
> My, rowerzysci walczymy m.in. o to zeby cos takiego wprowadzic w W-wie.
> Wtedy DDR nie beda potrzebne.
A może po prostu kopnij się w głowę? To powinna być skuteczniejsza
terapia.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:01:17 - Gotfryd Smolik news
> Głównie należałoby wbić do głowy prostą zasadę: jedź i daj jechać innym.
No i cały flejm o to, że własnie tę zasadę złamali.
Za to własnie powinni dostać baty, za blokowanie szerokoscia.
> Chyba jednak nie wiesz, jak wygląda specyfika jazdy po ścieżkach.
Nie wie, to pewne.
Ale przecież poszło o trójkę my zablokujemy pas.
W sumie z czystej złosliwosci.
pzdr, Gotfryd
Re: Pedalarze
2012-05-18 08:47:49 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> On Thu, 17 May 2012, Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
>
>> Głównie należałoby wbić do głowy prostą zasadę: jedź i daj jechać innym.
>
> No i cały flejm o to, że własnie tę zasadę złamali.
> Za to własnie powinni dostać baty, za blokowanie szerokoscia.
Myślę, że to nie ulega wątpliwości? Ja sięgam nieco głębiej..
>> Chyba jednak nie wiesz, jak wygląda specyfika jazdy po ścieżkach.
>
> Nie wie, to pewne.
> Ale przecież poszło o trójkę my zablokujemy pas.
> W sumie z czystej złosliwosci.
To też przecież już to napisałem - typowi egoiście.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:34:04 - Tomasz Pyra
> Różnica polega na tym, że oni przeszkadzają innym, a kierowca który
> jedzie trochę szybciej niż pozwalają przepisy nie przeszkadza nikomu.
O uciążliwości rowerzystów (takiej prawdziwej, a nie wyimaginowanej) to
myślę że będzie mogła być mowa jak zaczniesz więcej czasu tracić jadąc za
rowerami niż stojąc za innymi samochodami :)
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:33:37 - to
> O uciążliwości rowerzystów (takiej prawdziwej, a nie wyimaginowanej) to
> myślę że będzie mogła być mowa jak zaczniesz więcej czasu tracić jadąc
> za rowerami niż stojąc za innymi samochodami :)
Nie bardzo rozumiem dlaczego to ma być wyróżnik. Jak będą uciążliwi przez
mniejszą ilość czasu to nie będą uciążliwi? Gdzie tu logika?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:42:02 - to
>> Ty zrozum wreszcie, że jak masz ścieżkę, to masz po niej jechać, jaka
>> by nie była.
> ok, ale ty nie jestes od egzekwowania powyzszego
Ale zatrąbić koło ucha mogę. Rowerzysta jadący tam gdzie nie powinien
niewątpliwie stwarza zagrożenie, co uzasadnia użycie sygnału dźwiękowego.
>>Ulice też bywają kiepskie i nikt nie rości sobie z tego powodu
>> prawa do jazdy samochodem po ścieżkach dla rowerów czy chodnikach.
>
> Rozczaruje cie. Na sciezkach i chodnikach jest znacznie gorzej.
Przestań bredzić.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 17:33:23 - to
> Ale dlaczego rowerzysta stwarza dla ciebie jakies zagrozenie? Masz
> jakies fobie?
Jak jedzie tam, gdzie nie ma prawa, to stwarza zagrożenie, bo kierowcy
nie spodziewają się, że trafią tam na powolny rower. Jesteś upośledzony,
że tego nie ogarniasz?
> Faktycznie zjezdzajac ul. Belwederska [WAW] ( z predkoscia ok. 40-45)
> zawsze widze i slysze doprowadzonych do bialej goraczki kierowcow ktorzy
> KONIECZNIE musza mnie wyprzedzic i obtrabic. Chora ambicja?
Spieprzaj na ścieżkę, gdzie Twoje miejsce i nie będziesz miał takich
problemów.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 18:01:16 - to
> Sadze ze kierowcy powinni sie jednak spodziewac, ze po drogach jezdza
> rowniez rowery. Rowery to nie kosmici. Jestes uposledzony ze tego nie
> ogarniasz?
Czyli traktor na autostradzie też nie stwarza zagrożenia, bo kierowcy
powinni się spodziewać, że po drogach jeżdżą także traktory? Oto Twoja
logika.
> Ale to nie ja mam problemy tylko wy.
> A 'sciezka' na Belwedrskiej jest niebezpieczna.
Co jest w niej niebezpiecznego?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 09:59:43 - Budzik
>> Sadze ze kierowcy powinni sie jednak spodziewac, ze po drogach jezdza
>> rowniez rowery. Rowery to nie kosmici. Jestes uposledzony ze tego nie
>> ogarniasz?
>
> Czyli traktor na autostradzie też nie stwarza zagrożenia, bo kierowcy
> powinni się spodziewać, że po drogach jeżdżą także traktory? Oto Twoja
> logika.
>
rozmowa o micach gdzie MOZNA spotkać rowerzyste.
I nagle wrzucasz autostade jako miesce gdzie nie mozna spotkać rowerzysty.
Po co? Argument zaden, chyba ze chodzi o wydzwięk.
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:44:03 - to
> rozmowa o micach gdzie MOZNA spotkać rowerzyste. I nagle wrzucasz
> autostade jako miesce gdzie nie mozna spotkać rowerzysty. Po co?
> Argument zaden, chyba ze chodzi o wydzwięk.
Na autostradzie rower nie ma prawa jechać tak samo jak na ulicy obok
której jest ścieżka rowerowa.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:18:53 - to
> Hm, i tak nie zrozumiesz. Zwlaszcza ze twoja logika wymaga tendencyjnego
> wycinania cytatow.
Kolejny inteligentny inaczej. Czego nie rozumiesz w zdaniu, że kierowcy
nie muszą spodziewać się roweru tam gdzie nie powinien się znajdować
(czyli np. wtedy, gdy obok biegnie ścieżka rowerowa), więc jeśli pedalarz
jedzie w takim miejscu ulicą to stwarza zagrożenie? Masz IQ=80, że to
przekracza Twoje zdolności pojmowania? Nie przejmuj się, to podobno
jeszcze w normie. Powinieneś złapać jakąś fuchę np. przy odszlamianiu
rowów melioracyjnych i za 10 lat kupisz sobie wymarzonego, pełnoletniego
Golfa.
>> Co jest w niej niebezpiecznego?
> No, wiesz - z jaka predkoscia mozna jechac po dwukierunkowej drodze
> rowerowej o szerokosci poltora-dwoch metrow z kilkoma ostrymi zakretami?
> Na dodatek, bezposrednio z nia sasiaduje chodnik dla pieszych.
Masz jechać z taką, która jest bezpieczna w danej sytuacji. Z opisu nie
wygląda to groźnie. Wygląda tylko na to, że nie mogąc osiągnąć
maksymalnej prędkości uzurpujesz sobie prawo do łamania prawa jadąc ulicą
i wkurwiania kierowców swoim żałosnym, chybocącym się na lewo i prawo,
wehikułem.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 09:59:26 - Budzik
>> Hm, i tak nie zrozumiesz. Zwlaszcza ze twoja logika wymaga
>> tendencyjnego wycinania cytatow.
>
> Kolejny inteligentny inaczej. Czego nie rozumiesz w zdaniu, że
> kierowcy nie muszą spodziewać się roweru tam gdzie nie powinien się
> znajdować (czyli np. wtedy, gdy obok biegnie ścieżka rowerowa), więc
> jeśli pedalarz jedzie w takim miejscu ulicą to stwarza zagrożenie?
> Masz IQ=80, że to przekracza Twoje zdolności pojmowania? Nie przejmuj
> się, to podobno jeszcze w normie. Powinieneś złapać jakąś fuchę np.
> przy odszlamianiu rowów melioracyjnych i za 10 lat kupisz sobie
> wymarzonego, pełnoletniego Golfa.
przyznaje, ze ciekawie sie czyta twoje posty:
- zamiast sensownych argumentów, docinki
- jak już się pojawi argument, jest mało przekonujący. Twoim argumentem
jest to, ze kierowca na drodze nie musis sie spodziewac niczego poza
samochodami jadacymi z predkoscia bliskąmaksymalnej. Ty tak na serio?
- jak już rozmówca obreażony, trzeba jeszcze obrazić rower - nawet
smieszne! :)
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:08:33 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup dyskusyjnych:
>Twoim argumentem
> jest to, ze kierowca na drodze nie musis sie spodziewac niczego poza
> samochodami jadacymi z predkoscia bliskąmaksymalnej. Ty tak na serio?
Tak być powinno, do tego należy dążyć, a wszystkie inne przypadki powinny
być eliminowane z jezdni.
Dokładnie dlatego tak dobrze jeździ się po zwykłych drogach w Niemczech,
niby wolno niewiele więcej niż w Polsce, ale ichny limit 100 to jest realne
100, a nie 50 czy 20, bo sobie ktoś na rowerku czy innym traktorze
postanowił okolice pozwiedzać po jezdni.
Re: Pedalarze
2012-05-20 15:06:43 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
Cavallino
> Użytkownik Budzik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
> >Twoim argumentem
> > jest to, ze kierowca na drodze nie musis sie spodziewac niczego poza
> > samochodami jadacymi z predkoscia bliskąmaksymalnej. Ty tak na serio?
>
> Tak być powinno, do tego należy dążyć, a wszystkie inne przypadki powinny
> być eliminowane z jezdni.
>
> Dokładnie dlatego tak dobrze jeździ się po zwykłych drogach w Niemczech,
> niby wolno niewiele więcej niż w Polsce, ale ichny limit 100 to jest realne
> 100, a nie 50 czy 20, bo sobie ktoś na rowerku czy innym traktorze
> postanowił okolice pozwiedzać po jezdni.
>
No.
A wiesz jakie maja tam fajne (nomen omen) DDR?
--
TA
Re: Pedalarze
2012-05-20 15:05:45 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
to
> begin Titus_Atomicus
>
> > Hm, i tak nie zrozumiesz. Zwlaszcza ze twoja logika wymaga tendencyjnego
> > wycinania cytatow.
>
> Kolejny inteligentny inaczej. Czego nie rozumiesz w zdaniu, że kierowcy
> nie muszą spodziewać się roweru tam gdzie nie powinien się znajdować
> (czyli np. wtedy, gdy obok biegnie ścieżka rowerowa), więc jeśli pedalarz
> jedzie w takim miejscu ulicą to stwarza zagrożenie?
Przecietny samochodziarz nie odroznia DDR od ciagu pieszo rowerowego,
podobnie przejazdu dla rowerow od przejscia dla pieszych.
Jesli nie jest w stanie przewidziec obecnosci roweru na jezdni to brak
mu zdolnosci przewidywania, co dyskryminuje go jako uczestnika ruchu.
Hm, a co byloby gdyby tam na drodze byly jakies roboty drogowe?
Wszystkie samochody wpadalyby do rowu?
>Masz IQ=80, że to
> przekracza Twoje zdolności pojmowania?
Co ma IQ d prowadzena pojazdu? Nawet malpe mozna tego wyuczyc...
>Nie przejmuj się, to podobno
> jeszcze w normie. Powinieneś złapać jakąś fuchę np. przy odszlamianiu
> rowów melioracyjnych i za 10 lat kupisz sobie wymarzonego, pełnoletniego
> Golfa.
Ale ja nie podzielam twoich marzen.
>
> >> Co jest w niej niebezpiecznego?
> > No, wiesz - z jaka predkoscia mozna jechac po dwukierunkowej drodze
> > rowerowej o szerokosci poltora-dwoch metrow z kilkoma ostrymi zakretami?
> > Na dodatek, bezposrednio z nia sasiaduje chodnik dla pieszych.
>
> Masz jechać z taką, która jest bezpieczna w danej sytuacji. Z opisu nie
> wygląda to groźnie. Wygląda tylko na to, że nie mogąc osiągnąć
> maksymalnej prędkości uzurpujesz sobie prawo do łamania prawa jadąc ulicą
> i wkurwiania kierowców swoim żałosnym, chybocącym się na lewo i prawo,
> wehikułem.
Ale ta DDR nawet nie spelnia warunkow technicznych dla DDR.
I co masz na mysli piszac: predkosc maksymalna?
I moze idz na rower (jak zlapiesz jakas fuche, to moze za jakis czas
bedzie cie na niego stac) - zapoznasz sie praktycznie z tym wynalazkiem,
bo na razie opowiadasz androny.
--
TA
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:42:26 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin Przemys?aw Czaja
>
>> Cóż można dodać w debilnym temacie? Królowie szosz w blaszakach trąbią
>> na rowery? No jasne, przecież Tobie się śpieszy o miszczu.
>
> Jak zdarza mi się jechać wolnym autem (110 KM) to nie jadę ciągle
> przyssany do lewego pasa tylko robię miejsce szybszym. Duża część
> pedalarzy robi wszystko, żeby tylko utrudnić tym chujom w tych jebanych
> autach na które ich po prostu nie stać.
Zawsze mnie rozbawia argument o tym jakoby jadącego na rowerze nie było
stać na samochód :-)
Często jest to, przejaw jedynie ignorancji.
Co do ścieżek natomiast: w Polsce jak to w kraju, w którym przepisy
rzadko są rozsądne, najpierw uchwala się nakaz poruszania po ścieżkach
rowerowych zakazując poruszania po chodnikach a następnie produkuje w
bólach krótkie, koślawe odcinki tworów prowadzących z nikąd do nikąd
szumnie nazywanych ścieżkami rowerowymi.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:48:38 - AL
> On 2012-05-17 21:25, to wrote:
>> begin Przemys?aw Czaja
>>
>>> Cóż można dodać w debilnym temacie? Królowie szosz w blaszakach trąbią
>>> na rowery? No jasne, przecież Tobie się śpieszy o miszczu.
>>
>> Jak zdarza mi się jechać wolnym autem (110 KM) to nie jadę ciągle
>> przyssany do lewego pasa tylko robię miejsce szybszym. Duża część
>> pedalarzy robi wszystko, żeby tylko utrudnić tym chujom w tych jebanych
>> autach na które ich po prostu nie stać.
>
> Zawsze mnie rozbawia argument o tym jakoby jadącego na rowerze nie było
> stać na samochód :-)
> Często jest to, przejaw jedynie ignorancji.
>
Warszawa to nie wies by po niej na rowerze jeździć - kto to powiedział?
> Co do ścieżek natomiast: w Polsce jak to w kraju, w którym przepisy
> rzadko są rozsądne, najpierw uchwala się nakaz poruszania po ścieżkach
> rowerowych zakazując poruszania po chodnikach a następnie produkuje w
> bólach krótkie, koślawe odcinki tworów prowadzących z nikąd do nikąd
> szumnie nazywanych ścieżkami rowerowymi.
>
dokładnie - jest sciezka, ktora pojawia sie i znika nagle i nigdy nie
wiadomo gdzie jest. Brakuje u nas sieci powiazanych sciezek, po ktorym
mozna pojechac z punktu A do B bez kombinatoryki.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:50:00 - to
> Zawsze mnie rozbawia argument o tym jakoby jadącego na rowerze nie było
> stać na samochód :-)
Bardzo często tak jest. W szczególności dotyczy to tych wojujących,
którzy wpieprzając się wszędzie ze swoim smętnym rowerkiem leczą własne
kompleksy.
> Co do ścieżek natomiast: w Polsce jak to w kraju, w którym przepisy
> rzadko są rozsądne, najpierw uchwala się nakaz poruszania po ścieżkach
> rowerowych zakazując poruszania po chodnikach a następnie produkuje w
> bólach krótkie, koślawe odcinki tworów prowadzących z nikąd do nikąd
> szumnie nazywanych ścieżkami rowerowymi.
Nie powinno być zakazu jazdy chodnikiem. Powinien być bezwzględny nakaz
ustępowania na chodniku pieszym i jazdy z niewielką prędkością. Zresztą
już bezwzględnego zakazu nie ma.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 22:15:10 - to
> kolarz musi jechac z niewielka predkoscia zeby jasnie hrabia w mocnym
> zlomie nie musial zwalniac
Kolarz, srolarz. Ulice i drogi powstały dla samochodów. Rower może z nich
korzystać tylko warunkowo. A konkretnie wtedy, gdy nie ma ścieżki, nie ma
pobocza, nie jest to droga tylko dla samochodów itp. Po autostradzie też
będziesz jechał rowerem, bo Ci tak wygodnie?
> bo czasem juz nie ma czym jak dla mnie mozesz
> sie zatrabic na smierc a ja i tak co tydzien smigne w peletonie
> tych co nie trabia jakos sie przepuszcza a takich jak ty blokuje
Właśnie takich zakompleksionych pedalarzy jak Ty miałem na myśli. Pchacie
się tam, gdzie Was nie powinno być i jeszcze macie do całego świata
pretensje. W dodatku co drugi bez oświetlenia albo z oświetleniem
połowicznym, tylko z tyłu.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:08:07 - Gotfryd Smolik news
> Ulice i drogi powstały dla samochodów.
Cos dawno do PoRD nie zagladałes :]
(szczególnie chodniki powstały)
> się tam, gdzie Was nie powinno być
To akurat można zaadresować do większosci użyszkodników dróg,
tych parkujacych ale ja chcę podjechać chodnikiem bo jest
wysoki krawężnik nie wyłaczajac.
> W dodatku co drugi bez oświetlenia albo z oświetleniem
> połowicznym, tylko z tyłu.
A tu słusznie i zgoda.
Swoja droga, nie wiem czy medialne kamizelki, kamizelki
czasem nie przynosza więcej szkody niż pożytku (zamiast
uswiadamiać, że rower ma mieć SWIATŁA, wbija się do głowy
że dobrze by było żeby rowerzysta miał kamizelkę).
I nie, nie mam nic przeciw używaniu kamizelek (tyle
i *tylko* tyle).
pzdr, Gotfryd
Re: Pedalarze
2012-05-18 08:50:26 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> On Thu, 17 May 2012, to wrote:
>
>> W dodatku co drugi bez oświetlenia albo z oświetleniem
>> połowicznym, tylko z tyłu.
>
> A tu słusznie i zgoda.
Oświetlenie oczywiście w nocy. A nie w dzień. Bo chyba jedynie ślepy nie
widzi roweru w dzień.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 10:58:41 - RoMan Mandziejewicz
Friday, May 18, 2012, 8:50:26 AM, you wrote:
>>> W dodatku co drugi bez oświetlenia albo z oświetleniem
>>> połowicznym, tylko z tyłu.
>> A tu słusznie i zgoda.
> Oświetlenie oczywiście w nocy. A nie w dzień. Bo chyba jedynie ślepy nie
> widzi roweru w dzień.
Żebys się nie zdziwił, ilu ślepych nie widzi w dzień samochodu bez
świateł 200 metrów przed sobą... A co dopiero rower?
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:00:22 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Hello Marcin,
>
> Friday, May 18, 2012, 8:50:26 AM, you wrote:
>
>>>> W dodatku co drugi bez oświetlenia albo z oświetleniem
>>>> połowicznym, tylko z tyłu.
>>> A tu słusznie i zgoda.
>> Oświetlenie oczywiście w nocy. A nie w dzień. Bo chyba jedynie ślepy nie
>> widzi roweru w dzień.
>
> Żebys się nie zdziwił, ilu ślepych nie widzi w dzień samochodu bez
> świateł 200 metrów przed sobą... A co dopiero rower?
Najwyraźniej Ci co nie widzą, powinni zostac odowiednio przebadani i ew.
uprawnienia im zabrane.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:25:45 - RoMan Mandziejewicz
Friday, May 18, 2012, 11:00:22 AM, you wrote:
>>>>> W dodatku co drugi bez oświetlenia albo z oświetleniem
>>>>> połowicznym, tylko z tyłu.
>>>> A tu słusznie i zgoda.
>>> Oświetlenie oczywiście w nocy. A nie w dzień. Bo chyba jedynie ślepy nie
>>> widzi roweru w dzień.
>> Żebys się nie zdziwił, ilu ślepych nie widzi w dzień samochodu bez
>> świateł 200 metrów przed sobą... A co dopiero rower?
> Najwyraźniej Ci co nie widzą, powinni zostac odowiednio przebadani i ew.
> uprawnienia im zabrane.
Powinni. Cały świat powinien byc piękny i czysty, wszyscy ludzie
powinni byc zdrowi i bogaci oraz oczywiście powinien panować
powszechny pokój.
A teraz rzeczywistość: dla własnego bezpieczeństwa używam świateł w
samochodzie bez względu na aktualne przepisy. Dawno temu, jak
jeździłem rowerem, dla własnego bezpieczeństwa zacząłem używać świateł
nawet w dzień po tym, jak wymuszono na mnie pierwszeństwo i zdarłem
sobie skórę po locie nad kierownicą.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:49:09 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Hello Marcin,
>
> Friday, May 18, 2012, 11:00:22 AM, you wrote:
>
>>>>>> W dodatku co drugi bez oświetlenia albo z oświetleniem
>>>>>> połowicznym, tylko z tyłu.
>>>>> A tu słusznie i zgoda.
>>>> Oświetlenie oczywiście w nocy. A nie w dzień. Bo chyba jedynie ślepy nie
>>>> widzi roweru w dzień.
>>> Żebys się nie zdziwił, ilu ślepych nie widzi w dzień samochodu bez
>>> świateł 200 metrów przed sobą... A co dopiero rower?
>> Najwyraźniej Ci co nie widzą, powinni zostac odowiednio przebadani i ew.
>> uprawnienia im zabrane.
>
> Powinni. Cały świat powinien byc piękny i czysty, wszyscy ludzie
> powinni byc zdrowi i bogaci oraz oczywiście powinien panować
> powszechny pokój.
Uważasz, że lepiej zmianami przepisów zmierzać w przeciwnym kierunku ?
> A teraz rzeczywistość: dla własnego bezpieczeństwa używam świateł w
> samochodzie bez względu na aktualne przepisy. Dawno temu, jak
> jeździłem rowerem, dla własnego bezpieczeństwa zacząłem używać świateł
> nawet w dzień po tym, jak wymuszono na mnie pierwszeństwo i zdarłem
> sobie skórę po locie nad kierownicą.
Nakaz przepisami, a to co robisz z własnej woli to dwie zupełnie inne
rzeczy. W dzień światło lampki rowerowej jest niewidoczne. Zdecydowanie
więcej dałaby kamizelka.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 12:17:56 - RoMan Mandziejewicz
Friday, May 18, 2012, 11:49:09 AM, you wrote:
[...]
>>>> Żebys się nie zdziwił, ilu ślepych nie widzi w dzień samochodu bez
>>>> świateł 200 metrów przed sobą... A co dopiero rower?
>>> Najwyraźniej Ci co nie widzą, powinni zostac odowiednio przebadani i ew.
>>> uprawnienia im zabrane.
>> Powinni. Cały świat powinien byc piękny i czysty, wszyscy ludzie
>> powinni byc zdrowi i bogaci oraz oczywiście powinien panować
>> powszechny pokój.
> Uważasz, że lepiej zmianami przepisów zmierzać w przeciwnym kierunku ?
Ale to Ty chcesz kogos badać - ja jedynie stwierdzam proste fakty.
>> A teraz rzeczywistość: dla własnego bezpieczeństwa używam świateł w
>> samochodzie bez względu na aktualne przepisy. Dawno temu, jak
>> jeździłem rowerem, dla własnego bezpieczeństwa zacząłem używać świateł
>> nawet w dzień po tym, jak wymuszono na mnie pierwszeństwo i zdarłem
>> sobie skórę po locie nad kierownicą.
> Nakaz przepisami, a to co robisz z własnej woli to dwie zupełnie inne
> rzeczy. W dzień światło lampki rowerowej jest niewidoczne. Zdecydowanie
> więcej dałaby kamizelka.
Światło diod LED jest doskonale widoczne nawet w dzień. A przy
obecnych cenach lampek diodowych i akumulatorków za brak świateł w
rowerach powinny być bardzo wysokie kary. I powinien byc nakaz
wyłapywania cichociemnych.
Kamizelka - dobra rzecz, szczególnie w nocy, o ile ma kawałki tkaniny
odblaskowej.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Pedalarze
2012-05-18 13:42:35 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Hello Marcin,
>
> Friday, May 18, 2012, 11:49:09 AM, you wrote:
>
> [...]
>
>>>>> Żebys się nie zdziwił, ilu ślepych nie widzi w dzień samochodu bez
>>>>> świateł 200 metrów przed sobą... A co dopiero rower?
>>>> Najwyraźniej Ci co nie widzą, powinni zostac odowiednio przebadani i ew.
>>>> uprawnienia im zabrane.
>>> Powinni. Cały świat powinien byc piękny i czysty, wszyscy ludzie
>>> powinni byc zdrowi i bogaci oraz oczywiście powinien panować
>>> powszechny pokój.
>> Uważasz, że lepiej zmianami przepisów zmierzać w przeciwnym kierunku ?
>
> Ale to Ty chcesz kogos badać - ja jedynie stwierdzam proste fakty.
Co stwierdzasz ? Powinien być to jest stwierdzanie faktów ? Czy masz
na myśli ślepotę co poniektórych ?
>>> A teraz rzeczywistość: dla własnego bezpieczeństwa używam świateł w
>>> samochodzie bez względu na aktualne przepisy. Dawno temu, jak
>>> jeździłem rowerem, dla własnego bezpieczeństwa zacząłem używać świateł
>>> nawet w dzień po tym, jak wymuszono na mnie pierwszeństwo i zdarłem
>>> sobie skórę po locie nad kierownicą.
>> Nakaz przepisami, a to co robisz z własnej woli to dwie zupełnie inne
>> rzeczy. W dzień światło lampki rowerowej jest niewidoczne. Zdecydowanie
>> więcej dałaby kamizelka.
>
> Światło diod LED jest doskonale widoczne nawet w dzień.
Weź może te swoja lampkę załóż na rower, postaw go i zrób mu zdjęcie z
tych 100m.
Wtedy oczywiście gdy rower jedzie po poboczu drogi a Ty poruszasz się
z przeciwka.
Może się nawet pokuszę o taki test
> A przy
> obecnych cenach lampek diodowych i akumulatorków za brak świateł w
> rowerach powinny być bardzo wysokie kary. I powinien byc nakaz
> wyłapywania cichociemnych.
ROTFL, po co łapać - od razu strzał w tył głowy. I to samo z tymi co
parkują nielegalnie na trawnikach i chodnikach, tych co jadą zbyt
szybko, tych co nie używają kierunkowskazów, tych co zostają na
skrzyżowaniu, jadą w danych kierunku z niewłaściwego pasa, używają
telefonu, gapią się na niewiadomo co i później lądują w czymiś bagażniku :-)
> Kamizelka - dobra rzecz, szczególnie w nocy, o ile ma kawałki tkaniny
> odblaskowej.
Kamizelka bez odblasków to lipa totalna. Najważniejsze odblaski - to
samo w dzień.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 16:54:18 - RoMan Mandziejewicz
Friday, May 18, 2012, 1:42:35 PM, you wrote:
[...]
>>>> A teraz rzeczywistość: dla własnego bezpieczeństwa używam świateł w
>>>> samochodzie bez względu na aktualne przepisy. Dawno temu, jak
^^^^^^^^^^
>>>> jeździłem rowerem, dla własnego bezpieczeństwa zacząłem używać świateł
>>>> nawet w dzień po tym, jak wymuszono na mnie pierwszeństwo i zdarłem
>>>> sobie skórę po locie nad kierownicą.
>>> Nakaz przepisami, a to co robisz z własnej woli to dwie zupełnie inne
>>> rzeczy. W dzień światło lampki rowerowej jest niewidoczne. Zdecydowanie
>>> więcej dałaby kamizelka.
>> Światło diod LED jest doskonale widoczne nawet w dzień.
> Weź może te swoja lampkę
Jaką moją?
> załóż na rower,
Jaki rower?
> postaw go i zrób mu zdjęcie z tych 100m.
Ale po co mam to robić? Zdarzało mi się spotkać rowerzystów z
właczonymi lampkami i wiem, z jakiej odległosci to jest widoczne.
Jakąś godzinkę temu, na BBC Knowledge leciał program o wielkich
miastach. Zakończenie było w Londynie i pokazano rowery z
wypożyczalni. Włączone przednie światła LED. Migajace. Widoczne z
bardzo daleka. Równie dobrze widoczne jest migające czerwone swiatełko
z tyłu roweru.
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Pedalarze
2012-05-18 19:28:17 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Hello Marcin,
>
> Friday, May 18, 2012, 1:42:35 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>>>> A teraz rzeczywistość: dla własnego bezpieczeństwa używam świateł w
>>>>> samochodzie bez względu na aktualne przepisy. Dawno temu, jak
> ^^^^^^^^^^
>>>>> jeździłem rowerem, dla własnego bezpieczeństwa zacząłem używać świateł
>>>>> nawet w dzień po tym, jak wymuszono na mnie pierwszeństwo i zdarłem
>>>>> sobie skórę po locie nad kierownicą.
>>>> Nakaz przepisami, a to co robisz z własnej woli to dwie zupełnie inne
>>>> rzeczy. W dzień światło lampki rowerowej jest niewidoczne. Zdecydowanie
>>>> więcej dałaby kamizelka.
>>> Światło diod LED jest doskonale widoczne nawet w dzień.
>> Weź może te swoja lampkę
>
> Jaką moją?
Aaa.. czyli jesteś Pan Teoretyk :-)
>> załóż na rower,
>
> Jaki rower?
>
>> postaw go i zrób mu zdjęcie z tych 100m.
>
> Ale po co mam to robić? Zdarzało mi się spotkać rowerzystów z
> właczonymi lampkami i wiem, z jakiej odległosci to jest widoczne.
Spoko, jutro zrobię zdjęcie.
> Jakąś godzinkę temu, na BBC Knowledge leciał program o wielkich
> miastach. Zakończenie było w Londynie i pokazano rowery z
> wypożyczalni. Włączone przednie światła LED. Migajace. Widoczne z
> bardzo daleka. Równie dobrze widoczne jest migające czerwone swiatełko
> z tyłu roweru.
Przekonamy się.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:32:04 - Shrek
> Ale po co mam to robić? Zdarzało mi się spotkać rowerzystów z
> właczonymi lampkami i wiem, z jakiej odległosci to jest widoczne.
W dzień?
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-19 18:06:26 - Gotfryd Smolik news
> On 2012-05-18 12:17, RoMan Mandziejewicz wrote:
>> wyłapywania cichociemnych.
>
[...]
>
> Kamizelka bez odblasków to lipa totalna.
Nie wiecie co piszecie ;)
Przy cichociemnych, ubranych w spodnie i kurtkę czarna
sadza, w najlepszym razie ciemny granat (w swietle
żarowym, czyli istotnej większosci lamp samochodowych
efekt ten sam), jasna kamizelka (bez odblasków) to
jest skok (w widocznosci) nie do przecenienia.
W żadnej mierze nie umniejszajacy karygodnosci
jazdy bez swiateł, żeby jasnosc była.
pzdr, Gotfryd
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:30:43 - Shrek
> Światło diod LED jest doskonale widoczne nawet w dzień. A przy
> obecnych cenach lampek diodowych i akumulatorków za brak świateł w
> rowerach powinny być bardzo wysokie kary. I powinien byc nakaz
> wyłapywania cichociemnych.
A tam. Lepiej łapać pijanych kierowców na rowerach na wsi. Pijany
kierowca to jest statystyka, a taki bez świateł? Która gazeta napisze,
że w długi weekend złapano dwa tysiące kierowców u których zachodziło
miemanie świateł?
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:59:32 - Budzik
>> Dawno temu, jak
>> jeździłem rowerem, dla własnego bezpieczeństwa zacząłem używać świateł
>> nawet w dzień po tym, jak wymuszono na mnie pierwszeństwo i zdarłem
>> sobie skórę po locie nad kierownicą.
>
> Ojej, masz w rowerze swiatla ktore dorownuja moca swiatlom mijania?
> Bo zwykle rowerowe w dzien i tak sa niewidoczne...
>
?
widziałes kiedys porządną lampkę diodową?
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:10:01 - Dykus
W dniu 2012-05-19 12:59, Budzik pisze:
> widziałes kiedys porządną lampkę diodową?
I myślisz, że przeciętny rowerzysta będzie kupował do swojego roweru za
wartego 500-1000zł lampkę przednią za 100zł (albo i więcej)? Kupi na
bazarze, albo w Tesco w promocji.
Z resztą, nie trzeba daleko szukać - popatrz na lampy LED do jazdy w
dzień dla samochodów, albo chińskie pseudo xenony - kogo stać na wydanie
- trochę strzelam - ponad 2000zł za profesjonalne zainstalowanie, skoro
za 200zł można kupić komplet na Allegro?
--
Pozdrawiam,
Dykus.
Re: Pedalarze
2012-05-18 10:34:22 - Dykus
W dniu 2012-05-17 22:15, to pisze:
> Ulice i drogi powstały dla samochodów.
Hmm, jak spoglądam przez okno to mam wrażenie, że chodniki i trawniki
tez powstały dla samochodów... :/
PS rowerzyści i kierowcy małych skuterków poruszający się po drogach
powinni mieć obowiązek posiadania prawa jazdy lub karty
rowerowej/motorowerowej (ale nie tej z czasów podstawówki), co by też
mieli przynajmniej zarys zasad poruszania się po drogach...
Sam często jeżdżę i na rowerze i samochodem i uważam, że tak powinno być. :)
--
Pozdrawiam,
Dykus.
Re: Pedalarze
2012-05-18 10:59:28 - Budzik
>> kolarz musi jechac z niewielka predkoscia zeby jasnie hrabia w mocnym
>> zlomie nie musial zwalniac
>
> Kolarz, srolarz. Ulice i drogi powstały dla samochodów. Rower może z
> nich korzystać tylko warunkowo. A konkretnie wtedy, gdy nie ma
> ścieżki, nie ma pobocza, nie jest to droga tylko dla samochodów itp.
> Po autostradzie też będziesz jechał rowerem, bo Ci tak wygodnie?
rozumiem, ze wrzucasz do dyskusji ten argument, poniewaz widujesz nagminnie
rowerzystów na autostradzie i uwazasz ze jest to problem wiekszej miary?
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:35:02 - to
>> W dodatku co drugi bez oświetlenia albo z oświetleniem połowicznym,
>> tylko z tyłu.
>
> A po co ci oswietlenie w miescie, zwlaszcza z przodu?
Głupszego pytania nie potrafiłeś zadać?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 16:42:33 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
to
> begin Titus_Atomicus
>
> >> W dodatku co drugi bez oświetlenia albo z oświetleniem połowicznym,
> >> tylko z tyłu.
> >
> > A po co ci oswietlenie w miescie, zwlaszcza z przodu?
>
> Głupszego pytania nie potrafiłeś zadać?
A co jest nie tak z tym pytaniem?
--
TA
Re: Pedalarze
2012-05-19 16:44:21 - to
>> Głupszego pytania nie potrafiłeś zadać?
>
> A co jest nie tak z tym pytaniem?
Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Jest głupie.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 17:30:06 - to
> Twoim zdaniem.
> Mowia ze nie ma glupich pytan.
Mylą się. Co drugie pytanie jest głupie. A ja na te głupie nie odpowiadam.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 22:17:09 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> Zawsze mnie rozbawia argument o tym jakoby jadącego na rowerze nie było
>> stać na samochód :-)
>
> Bardzo często tak jest. W szczególności dotyczy to tych wojujących,
> którzy wpieprzając się wszędzie ze swoim smętnym rowerkiem leczą własne
> kompleksy.
Nie wiem kogo nazywasz wojującym akurat, więc cięzko mi się odnieść.
Faktem jest, że prawo dotyczące poruszanie się rowerem jest popieprzone.
Sytuacje zawsze zaogniają Ci którzy są egoistami lub fanatykami + plus
Ci, którzy znaja jedynie sprawę z jednej perspektywy.
Ci z podanego przykładu podpadają pod egoistów.
Ja akurat lubię dojeżdżać do pracy na rowerze, nie dość, że dojeżdżam
szybciej, to dodatkowo nie muszę mieć wtedy do czynienia z kretynami za
kierownicą swoich bolidów. Średnie bez problemu w granicach średniej
prędkości samochodem - 22-28km/h
>> Co do ścieżek natomiast: w Polsce jak to w kraju, w którym przepisy
>> rzadko są rozsądne, najpierw uchwala się nakaz poruszania po ścieżkach
>> rowerowych zakazując poruszania po chodnikach a następnie produkuje w
>> bólach krótkie, koślawe odcinki tworów prowadzących z nikąd do nikąd
>> szumnie nazywanych ścieżkami rowerowymi.
>
> Nie powinno być zakazu jazdy chodnikiem. Powinien być bezwzględny nakaz
> ustępowania na chodniku pieszym i jazdy z niewielką prędkością. Zresztą
> już bezwzględnego zakazu nie ma.
Bezwzględnego nie ma, ale dopuszczenia nadal są mocno restrykcyjne -
należałoby dodać np takie o dużym natężeniu ruchu na jezdni.
Ta sama historia dotyczy przejść dla pieszych. Po kiego grzyba specjalne
przejazdy dla rowerów ?! Wystarczyłby nakaz poruszania się na rowerze po
przejściu z prędkością mniej więcej pieszego. Czymżesz u diabła różni
się przejazd rowerowy od przejścia ?! Chyba tylko znakiem zapowiedzi.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:13:32 - Gotfryd Smolik news
> Czymżesz u diabła różni się przejazd rowerowy od przejścia ?!
Prędkoscia przejazdu.
W ogóle tam własnie leży problem - dla normalnego ruchu rowerowego
optymalny jest pas dla rowerów, zajmuje na drodze *mniej* miejsca
niż DDR, nie utrudnia widocznosci w obie strony i nie wzbudza
watpliwosci co zasad przy przecinaniu się kierunków ruchu
(no, powiedzmy tylko te same co przy innych pojazdach, a nie
takie jak Twoje pytanie wyżej).
pzdr, Gotfryd
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:31:25 - Tomasz Pyra
> On 2012-05-17 21:50, to wrote:
>> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>>
>>> Zawsze mnie rozbawia argument o tym jakoby jadącego na rowerze nie było
>>> stać na samochód :-)
>>
>> Bardzo często tak jest. W szczególności dotyczy to tych wojujących,
>> którzy wpieprzając się wszędzie ze swoim smętnym rowerkiem leczą własne
>> kompleksy.
>
> Nie wiem kogo nazywasz wojującym akurat, więc cięzko mi się odnieść.
> Faktem jest, że prawo dotyczące poruszanie się rowerem jest popieprzone.
> Sytuacje zawsze zaogniają Ci którzy są egoistami lub fanatykami + plus
> Ci, którzy znaja jedynie sprawę z jednej perspektywy.
Sytuacje zaogniają zazwyczaj ludzie nieudolni.
Z jednej strony rozhisteryzowani rowerzyści na których życie czychają
wszyscy wokół.
A z drugiej strony marni kierowcy którzy nie potrafią rowerzysty
wyprzedzić.
A że jedni i drudzy uważają się za miesztrzów galaktyki kierowania
pojazdami wszelakimi, no to przecież ich sraczka nie może wynikach z ich
nieudolności, wiec winna jest temu cała reszta.
Trochę jeżdżę i jedyny problem związany z rowerami na jezdni jaki spotkałem
to byli nieskalani żadnym odblaskiem batmani na nieoświetlonych drogach.
Re: Pedalarze
2012-05-17 22:11:48 - kajus44
> On 2012-05-17 21:25, to wrote:
>> begin Przemys?aw Czaja
>>
>>> Cóż można dodać w debilnym temacie? Królowie szosz w blaszakach
>>> trąbią na rowery? No jasne, przecież Tobie się śpieszy o miszczu.
>>
>> Jak zdarza mi się jechać wolnym autem (110 KM) to nie jadę ciągle
>> przyssany do lewego pasa tylko robię miejsce szybszym. Duża część
>> pedalarzy robi wszystko, żeby tylko utrudnić tym chujom w tych
>> jebanych autach na które ich po prostu nie stać.
>
> Zawsze mnie rozbawia argument o tym jakoby jadącego na rowerze nie
> było stać na samochód :-)
> Często jest to, przejaw jedynie ignorancji.
A, czyli rowerzyści są po prostu złośliwymi chujami bez powodu. A ja się
doszukiwałem czegoś głębszego :(
Re: Pedalarze
2012-05-17 22:24:14 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
>> On 2012-05-17 21:25, to wrote:
>>> begin Przemys?aw Czaja
>>>
>>>> Cóż można dodać w debilnym temacie? Królowie szosz w blaszakach
>>>> trąbią na rowery? No jasne, przecież Tobie się śpieszy o miszczu.
>>>
>>> Jak zdarza mi się jechać wolnym autem (110 KM) to nie jadę ciągle
>>> przyssany do lewego pasa tylko robię miejsce szybszym. Duża część
>>> pedalarzy robi wszystko, żeby tylko utrudnić tym chujom w tych
>>> jebanych autach na które ich po prostu nie stać.
>>
>> Zawsze mnie rozbawia argument o tym jakoby jadącego na rowerze nie
>> było stać na samochód :-)
>> Często jest to, przejaw jedynie ignorancji.
>
> A, czyli rowerzyści są po prostu złośliwymi chujami bez powodu. A ja się
> doszukiwałem czegoś głębszego :(
Oczywiście. Niczym nie różnią się od złośliwych chujów za kierownicą
bolidu.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 12:49:02 - BaX
>> doszukiwałem czegoś głębszego :(
>
> Oczywiście. Niczym nie różnią się od złośliwych chujów za kierownicą
> bolidu.
Szczególnie te chuje które na rowerze jadą mając zabite uszy słuchawkami w
których napierdala muzyka.
Re: Pedalarze
2012-05-18 13:00:54 - kamil
>>> A, czyli rowerzyści są po prostu złośliwymi chujami bez powodu. A ja się
>>> doszukiwałem czegoś głębszego :(
>>
>> Oczywiście. Niczym nie różnią się od złośliwych chujów za kierownicą
>> bolidu.
>
> Szczególnie te chuje które na rowerze jadą mając zabite uszy słuchawkami
> w których napierdala muzyka.
A nie można tak bez chujów i napierdalania? Że na tej grupie siedzi dużo
bydła widziałem zawsze, ale ten wątek już trochę za daleko chyba zachodzi.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Pedalarze
2012-05-18 13:31:14 - BaX
>>>> A, czyli rowerzyści są po prostu złośliwymi chujami bez powodu. A ja
>>>> się
>>>> doszukiwałem czegoś głębszego :(
>>>
>>> Oczywiście. Niczym nie różnią się od złośliwych chujów za kierownicą
>>> bolidu.
>>
>> Szczególnie te chuje które na rowerze jadą mając zabite uszy słuchawkami
>> w których napierdala muzyka.
>
>
> A nie można tak bez chujów i napierdalania? Że na tej grupie siedzi dużo
> bydła widziałem zawsze, ale ten wątek już trochę za daleko chyba zachodzi.
Pewnie można tylko, że im cieplej tym więcej takich oszołomów. Serdeczenie w
dupie mają wszystko w koło bo przecież oni się relaksują. Nie mówie o takich
co dojeżdzają np. do pracy, tylko tych co to poubierani w te swoje pedalskie
fatałaszki jeżdzą bez celu i często ładu i składu. Akurat mam u siebie nie
dość, że pedalarzy od groma to jeszcze pedalarzy z czech od groma. Nie
wspominając o tych co w lecie chodzą z kijkami też parami albo nawet
trójkami.
Re: Pedalarze
2012-05-18 13:34:30 - kamil
>
>>>>> A, czyli rowerzyści są po prostu złośliwymi chujami bez powodu. A
>>>>> ja się
>>>>> doszukiwałem czegoś głębszego :(
>>>>
>>>> Oczywiście. Niczym nie różnią się od złośliwych chujów za kierownicą
>>>> bolidu.
>>>
>>> Szczególnie te chuje które na rowerze jadą mając zabite uszy słuchawkami
>>> w których napierdala muzyka.
>>
>>
>> A nie można tak bez chujów i napierdalania? Że na tej grupie siedzi
>> dużo bydła widziałem zawsze, ale ten wątek już trochę za daleko chyba
>> zachodzi.
>
> Pewnie można tylko, że im cieplej tym więcej takich oszołomów.
> Serdeczenie w dupie mają wszystko w koło bo przecież oni się relaksują.
> Nie mówie o takich co dojeżdzają np. do pracy, tylko tych co to
> poubierani w te swoje pedalskie fatałaszki jeżdzą bez celu i często ładu
> i składu. Akurat mam u siebie nie dość, że pedalarzy od groma to jeszcze
> pedalarzy z czech od groma. Nie wspominając o tych co w lecie chodzą z
> kijkami też parami albo nawet trójkami.
Niesamowite, blokują ci przejazd tymi kijkami? Opowiadaj, koniecznie!
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Pedalarze
2012-05-18 14:24:51 - BaX
Użytkownik kamil
news:jp5c46$188$1@inews.gazeta.pl...
> On 18/05/2012 12:31, BaX wrote:
>>
>>>>>> A, czyli rowerzyści są po prostu złośliwymi chujami bez powodu. A
>>>>>> ja się
>>>>>> doszukiwałem czegoś głębszego :(
>>>>>
>>>>> Oczywiście. Niczym nie różnią się od złośliwych chujów za kierownicą
>>>>> bolidu.
>>>>
>>>> Szczególnie te chuje które na rowerze jadą mając zabite uszy
>>>> słuchawkami
>>>> w których napierdala muzyka.
>>>
>>>
>>> A nie można tak bez chujów i napierdalania? Że na tej grupie siedzi
>>> dużo bydła widziałem zawsze, ale ten wątek już trochę za daleko chyba
>>> zachodzi.
>>
>> Pewnie można tylko, że im cieplej tym więcej takich oszołomów.
>> Serdeczenie w dupie mają wszystko w koło bo przecież oni się relaksują.
>> Nie mówie o takich co dojeżdzają np. do pracy, tylko tych co to
>> poubierani w te swoje pedalskie fatałaszki jeżdzą bez celu i często ładu
>> i składu. Akurat mam u siebie nie dość, że pedalarzy od groma to jeszcze
>> pedalarzy z czech od groma. Nie wspominając o tych co w lecie chodzą z
>> kijkami też parami albo nawet trójkami.
>
> Niesamowite, blokują ci przejazd tymi kijkami? Opowiadaj, koniecznie!
Idąc obok siebie w 2 osoby praktycznie zajmują cały pas bo przecież muszą
machać tymi swoimi kijkami tak żeby siebie przy okazji nie zdzielić, a
szkoda. W połączeniu z drogą na której pełno zakrętów bo o taką chodzi
powoduje, że wszystko co jedzie i musi ich mijać odstawia slalom, pod
warunkiem że z przeciwka nic nie jedzie i cokolwiek widać zza zakrętu.
Re: Pedalarze
2012-05-18 14:26:44 - kamil
>>
>> Niesamowite, blokują ci przejazd tymi kijkami? Opowiadaj, koniecznie!
>
> Idąc obok siebie w 2 osoby praktycznie zajmują cały pas bo przecież
> muszą machać tymi swoimi kijkami tak żeby siebie przy okazji nie
> zdzielić, a szkoda. W połączeniu z drogą na której pełno zakrętów bo o
> taką chodzi powoduje, że wszystko co jedzie i musi ich mijać odstawia
> slalom, pod warunkiem że z przeciwka nic nie jedzie i cokolwiek widać
> zza zakrętu.
Nic dziwnego, że polska przoduje w europie w zawałach i wylewach. Na
szczęście średnią ciągną w górę ci chodzący z kijkami.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Pedalarze
2012-05-18 14:57:24 - BaX
>>
>> Idąc obok siebie w 2 osoby praktycznie zajmują cały pas bo przecież
>> muszą machać tymi swoimi kijkami tak żeby siebie przy okazji nie
>> zdzielić, a szkoda. W połączeniu z drogą na której pełno zakrętów bo o
>> taką chodzi powoduje, że wszystko co jedzie i musi ich mijać odstawia
>> slalom, pod warunkiem że z przeciwka nic nie jedzie i cokolwiek widać
>> zza zakrętu.
>
>
> Nic dziwnego, że polska przoduje w europie w zawałach i wylewach.
Co się dziwisz, większośc 'tych z kijkami' to ludzie starsi. Szkodzą sami
sobie narażając się na stres poruszając się wąską krętą drogą parami.
Re: Pedalarze
2012-05-18 15:02:34 - kamil
>>>> Niesamowite, blokują ci przejazd tymi kijkami? Opowiadaj, koniecznie!
>>>
>>> Idąc obok siebie w 2 osoby praktycznie zajmują cały pas bo przecież
>>> muszą machać tymi swoimi kijkami tak żeby siebie przy okazji nie
>>> zdzielić, a szkoda. W połączeniu z drogą na której pełno zakrętów bo o
>>> taką chodzi powoduje, że wszystko co jedzie i musi ich mijać odstawia
>>> slalom, pod warunkiem że z przeciwka nic nie jedzie i cokolwiek widać
>>> zza zakrętu.
>>
>>
>> Nic dziwnego, że polska przoduje w europie w zawałach i wylewach.
>
> Co się dziwisz, większośc 'tych z kijkami' to ludzie starsi. Szkodzą
> sami sobie narażając się na stres poruszając się wąską krętą drogą parami.
Miałem na myśli Twoją furię, ale nie szkodzi.
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Pedalarze
2012-05-18 15:07:23 - BaX
>>>>> Niesamowite, blokują ci przejazd tymi kijkami? Opowiadaj, koniecznie!
>>>>
>>>> Idąc obok siebie w 2 osoby praktycznie zajmują cały pas bo przecież
>>>> muszą machać tymi swoimi kijkami tak żeby siebie przy okazji nie
>>>> zdzielić, a szkoda. W połączeniu z drogą na której pełno zakrętów bo o
>>>> taką chodzi powoduje, że wszystko co jedzie i musi ich mijać odstawia
>>>> slalom, pod warunkiem że z przeciwka nic nie jedzie i cokolwiek widać
>>>> zza zakrętu.
>>>
>>>
>>> Nic dziwnego, że polska przoduje w europie w zawałach i wylewach.
>>
>> Co się dziwisz, większośc 'tych z kijkami' to ludzie starsi. Szkodzą
>> sami sobie narażając się na stres poruszając się wąską krętą drogą
>> parami.
>
>
> Miałem na myśli Twoją furię, ale nie szkodzi.
Nie czujesz jak Cie gryzie....
Re: Pedalarze
2012-05-18 13:27:10 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>>> A, czyli rowerzyści są po prostu złośliwymi chujami bez powodu. A ja się
>>> doszukiwałem czegoś głębszego :(
>>
>> Oczywiście. Niczym nie różnią się od złośliwych chujów za kierownicą
>> bolidu.
>
> Szczególnie te chuje które na rowerze jadą mając zabite uszy słuchawkami
> w których napierdala muzyka.
A chuje w samochodzie audio puszczone z UMCA-UMCA na full :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 14:26:56 - BaX
>>>> się
>>>> doszukiwałem czegoś głębszego :(
>>>
>>> Oczywiście. Niczym nie różnią się od złośliwych chujów za kierownicą
>>> bolidu.
>>
>> Szczególnie te chuje które na rowerze jadą mając zabite uszy słuchawkami
>> w których napierdala muzyka.
>
> A chuje w samochodzie audio puszczone z UMCA-UMCA na full :-)
Samochody mają lusterka OBOWIĄZKOWE, jaki % pedalarzy w trykotach ma
lusterka w których coś widzi, bo to że świateł nie mają to norma.
Re: Pedalarze
2012-05-18 14:28:05 - kamil
>>>>> A, czyli rowerzyści są po prostu złośliwymi chujami bez powodu. A
>>>>> ja się
>>>>> doszukiwałem czegoś głębszego :(
>>>>
>>>> Oczywiście. Niczym nie różnią się od złośliwych chujów za kierownicą
>>>> bolidu.
>>>
>>> Szczególnie te chuje które na rowerze jadą mając zabite uszy słuchawkami
>>> w których napierdala muzyka.
>>
>> A chuje w samochodzie audio puszczone z UMCA-UMCA na full :-)
>
> Samochody mają lusterka OBOWIĄZKOWE, jaki % pedalarzy w trykotach ma
> lusterka w których coś widzi, bo to że świateł nie mają to norma.
Co z tego że w samochodach są lusterka, skoro często kierowcy mają je w
dupie? Zakazać jazdy samochodami!!!1111!!!!JEDENJEDEN!!!
Rzeszuf!
--
Pozdrawiam,
Kamil
bynajmniej.net
Re: Pedalarze
2012-05-18 15:04:47 - BaX
>>>>>> A, czyli rowerzyści są po prostu złośliwymi chujami bez powodu. A
>>>>>> ja się
>>>>>> doszukiwałem czegoś głębszego :(
>>>>>
>>>>> Oczywiście. Niczym nie różnią się od złośliwych chujów za kierownicą
>>>>> bolidu.
>>>>
>>>> Szczególnie te chuje które na rowerze jadą mając zabite uszy
>>>> słuchawkami
>>>> w których napierdala muzyka.
>>>
>>> A chuje w samochodzie audio puszczone z UMCA-UMCA na full :-)
>>
>> Samochody mają lusterka OBOWIĄZKOWE, jaki % pedalarzy w trykotach ma
>> lusterka w których coś widzi, bo to że świateł nie mają to norma.
>
> Co z tego że w samochodach są lusterka, skoro często kierowcy mają je w
> dupie?
Jak byś miał lusterko też być mógł mieć, tak masz kawałek rurki. Ale pewnie
Ci wygodniej.
Re: Pedalarze
2012-05-18 00:16:15 - made myself
> Co do ĹcieĹźek natomiast: w Polsce jak to w kraju, w ktĂłrym przepisy
> rzadko sÄ rozsÄ dne, najpierw uchwala siÄ nakaz poruszania po ĹcieĹźkach
> rowerowych zakazujÄ c poruszania po chodnikach a nastÄpnie produkuje w
> bĂłlach krĂłtkie, koĹlawe odcinki tworĂłw prowadzÄ cych z nikÄ d do nikÄ d
> szumnie nazywanych ĹcieĹźkami rowerowymi.
Jakby jakieś ile? 8-9% PKB pochodziło z podatków płaconych wyłącznie przez
rowerzystów, tak jak ma to miejsce w przypadku kierowców, to by pewnie szło
trochę sprawniej. Nie, nie chcę zaczynać kolejnej dyskusji z cyklu niech
wszyscy zapłacą za coś, z czego tylko garstka będzie korzystać ;)
--
Pzdr,
made_myself
mruczaj.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Pedalarze
2012-05-18 08:38:14 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> Co do ĹcieĹźek natomiast: w Polsce jak to w kraju, w ktĂłrym przepisy
>> rzadko sÄ rozsÄ dne, najpierw uchwala siÄ nakaz poruszania po ĹcieĹźkach
>> rowerowych zakazujÄ c poruszania po chodnikach a nastÄpnie produkuje w
>> bĂłlach krĂłtkie, koĹlawe odcinki tworĂłw prowadzÄ cych z nikÄ d do nikÄ d
>> szumnie nazywanych ĹcieĹźkami rowerowymi.
>
> Jakby jakieś ile? 8-9% PKB pochodziło z podatków płaconych wyłącznie przez
> rowerzystów, tak jak ma to miejsce w przypadku kierowców, to by pewnie szło
> trochę sprawniej. Nie, nie chcę zaczynać kolejnej dyskusji z cyklu niech
> wszyscy zapłacą za coś, z czego tylko garstka będzie korzystać ;)
Słabo zrozumiałes sens mojej wypowiedzi. Nie chodzi o brak ścieżek tylko
o zakazd poruszania się po chodnikach oraz nakaz poruszania się po
ścieżkach.
A argumenty o 8-9% PKB to chyba tylko w Twojej głowie - większość moich
znajomych to miłośnicy jazdy na rowerze, jednocześnie kierowcy, to chyba
oczywiste.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 08:32:18 - Andrzej Lawa
>> Jak zdarza mi się jechać wolnym autem (110 KM) to nie jadę ciągle
>> przyssany do lewego pasa tylko robię miejsce szybszym. Duża część
>> pedalarzy robi wszystko, żeby tylko utrudnić tym chujom w tych jebanych
>> autach na które ich po prostu nie stać.
>
> Zawsze mnie rozbawia argument o tym jakoby jadącego na rowerze nie było
> stać na samochód :-)
> Często jest to, przejaw jedynie ignorancji.
Śmiem twierdzić, że raczej głęboko osadzonych kompleksów.
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:40:24 - to
> Zawsze mnie rozbawia argument o tym jakoby jadącego na rowerze nie było
> stać na samochód :-)
> Często jest to, przejaw jedynie ignorancji.
Nie, to jest fakt. Połowa tych wojujących wcale nie kocha rowerków tak
bardzo jak deklaruje, tylko nie stać ich na samochód albo moto, ew. nie
potrafią tym jeździć i dorabiają ideologię.
> Co do ścieżek natomiast: w Polsce jak to w kraju, w którym przepisy
> rzadko są rozsądne, najpierw uchwala się nakaz poruszania po ścieżkach
> rowerowych zakazując poruszania po chodnikach a następnie produkuje w
> bólach krótkie, koślawe odcinki tworów prowadzących z nikąd do nikąd
> szumnie nazywanych ścieżkami rowerowymi.
Zakaz poruszania się rowerem po chodnikach to idiotyzm.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 13:20:07 - PlaMa
> Duża część
> pedalarzy robi wszystko, żeby tylko utrudnić tym chujom w tych jebanych
> autach na które ich po prostu nie stać.
chłopie Ty to jednak przykładnie głupi jesteś :D
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:37:21 - Marek 'marcus075' Karweta
> Ad rem: w Świętochłowicach wzdłuż ul. Metalowców (i dalej) jest ładna
> ścieżka rowerowa. Ale każdy rowerzysta - czy to w trykotkach, czy to pijany
> Erwin z flaszką wina w spodniach - jeździ po jezdni,
Ale wiesz, że nie każdy rowerzysta ma tam obowiązek jechać po DDR, czy
jesteś zwykłym debilem?
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:41:47 - to
> Ale wiesz, że nie każdy rowerzysta ma tam obowiązek jechać po DDR, czy
> jesteś zwykłym debilem?
Kolejny kretyński przepis...
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:53:15 - kajus44
> kajus44, Thu, 17 May 2012 21:12:40 +0200, pl.misc.samochody:
>
>> Ad rem: w Świętochłowicach wzdłuż ul. Metalowców (i dalej) jest ładna
>> ścieżka rowerowa. Ale każdy rowerzysta - czy to w trykotkach, czy to
>> pijany Erwin z flaszką wina w spodniach - jeździ po jezdni,
>
> Ale wiesz, że nie każdy rowerzysta ma tam obowiązek jechać po DDR, czy
> jesteś zwykłym debilem?
A gościu w trykotkach ma obowiązek czy nie? Bo o Erwinie i jego konieczności
udupienia za jazdę po pijaku nie mówię.
KD, art. 33.
1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa
ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się
porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla
rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i
ustępować miejsca pieszym.
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:54:26 - to
> 1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub
> pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym
> się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi
> dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i
> ustępować miejsca pieszym.
Co za kretyn wymyślił jednokierunkowe ścieżki rowerowe?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 00:00:52 - to
> Może ten który nie chciał, żeby sami rowerzyści w swoim szale się o
> siebie nie porozbijali ;)
Jakoś jeździłem po dwukierunkowych i problemu nie było.
> Albo ten który był w Holandii.
Nieźle tam musiał przyćpać...
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 08:56:31 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin kajus44
>
>> Może ten który nie chciał, żeby sami rowerzyści w swoim szale się o
>> siebie nie porozbijali ;)
>
> Jakoś jeździłem po dwukierunkowych i problemu nie było.
To może czas zrobić test: weź rower (o ile nie jesteś wielkim
spaślakiem), i przejedź w 100% zgodnie z przepisami w punktu a do b w
obrębie miasta. Taka typową trasę 10-15km. Wtedy będziesz wiedział -
ponieważ najwyraźniej tej wiedzy Ci brakuje.
>> Albo ten który był w Holandii.
>
> Nieźle tam musiał przyćpać...
Bez komentarza.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 13:21:46 - to
> To może czas zrobić test: weź rower (o ile nie jesteś wielkim
> spaślakiem), i przejedź w 100% zgodnie z przepisami w punktu a do b w
> obrębie miasta. Taka typową trasę 10-15km. Wtedy będziesz wiedział -
> ponieważ najwyraźniej tej wiedzy Ci brakuje.
Już pisałem, że jeździłem dużo po mieście i to w czasach, gdy dopiero
zaczęły pojawiać się ścieżki rowerowe, wiec przestań przynudzać. W 100%
zgodne z przepisami to raczej nie było, ale zagrożenia nie stwarzałem ani
tez nie wkurwiałem nikogo swoim rowerem.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 13:37:43 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> To może czas zrobić test: weź rower (o ile nie jesteś wielkim
>> spaślakiem), i przejedź w 100% zgodnie z przepisami w punktu a do b w
>> obrębie miasta. Taka typową trasę 10-15km. Wtedy będziesz wiedział -
>> ponieważ najwyraźniej tej wiedzy Ci brakuje.
>
> Już pisałem, że jeździłem dużo po mieście i to w czasach, gdy dopiero
> zaczęły pojawiać się ścieżki rowerowe, wiec przestań przynudzać. W 100%
> zgodne z przepisami to raczej nie było, ale zagrożenia nie stwarzałem ani
> tez nie wkurwiałem nikogo swoim rowerem.
Świat się zmienia a pamięć zawodzi. Najwyraźniej powinieneś spróbować
ponownie. W tym momencie conajwyżej pierniczysz co Ci się wydaje.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:28:07 - to
> Świat się zmienia a pamięć zawodzi. Najwyraźniej powinieneś spróbować
> ponownie. W tym momencie conajwyżej pierniczysz co Ci się wydaje.
Rok temu przejechałem pół miasta na rowerze i żadnego problemu nie było.
Ale oczywiście niedorajdy mają problem ze wszystkim, zresztą nic
dziwnego, jak ktoś kieruje rowerem jak 40-tonową ciężarówką. Ja zawsze
wychodziłem z zasady, że czasem nagnę przepisy dla siebie, a czasem komuś
odpuszczę, jeśli ma to sens ze względu na płynność ruchu. Problemy z
jazdą na rowerku mają tylko ci, którzy tego nie potrafią.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:49:23 - Marek 'marcus075' Karweta
> Rok temu przejechałem pół miasta na rowerze i żadnego problemu nie było.
Mój Ty herosie! Półbogu!
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:58:51 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> Świat się zmienia a pamięć zawodzi. Najwyraźniej powinieneś spróbować
>> ponownie. W tym momencie conajwyżej pierniczysz co Ci się wydaje.
>
> Rok temu przejechałem pół miasta na rowerze i żadnego problemu nie było.
> Ale oczywiście niedorajdy mają problem ze wszystkim, zresztą nic
> dziwnego, jak ktoś kieruje rowerem jak 40-tonową ciężarówką. Ja zawsze
> wychodziłem z zasady, że czasem nagnę przepisy dla siebie, a czasem komuś
> odpuszczę, jeśli ma to sens ze względu na płynność ruchu.
> Problemy z
> jazdą na rowerku mają tylko ci, którzy tego nie potrafią.
To teraz dla odmiany spróbuj pojechać przestrzegając _WSZYSTKICH_
przepisów. Tych o minimalnej szerokośći chodnika, korzystania ze ścieżek
itp. Jeśli jesteś choć odrobinę inteligentny to zdasz sobie sprawę z
wielu durnot - które niemiłosiernie utrudniają poruszanie się.
A właśnie przestrzegania wszystkich przepisów oczekują piesi i kierowcy.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:08:02 - to
> To teraz dla odmiany spróbuj pojechać przestrzegając _WSZYSTKICH_
> przepisów.
Ale po co?
> Jeśli jesteś choć odrobinę inteligentny to zdasz sobie sprawę z
> wielu durnot - które niemiłosiernie utrudniają poruszanie się.
Durne przepisy dotyczą zarówno rowerzystów, jak i kierowców i w ogóle
prawie wszystkiego w naszym kraju.
> A właśnie
> przestrzegania wszystkich przepisów oczekują piesi i kierowcy.
Ja oczekuję, że rowerzyści nie będą blokować ruchu samochodów, to ma
bardzo luźny związek z przepisami.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:22:29 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> To teraz dla odmiany spróbuj pojechać przestrzegając _WSZYSTKICH_
>> przepisów.
>
> Ale po co?
I tu dochodizmy do sedna. Jestem tego samego zdania.
>> Jeśli jesteś choć odrobinę inteligentny to zdasz sobie sprawę z
>> wielu durnot - które niemiłosiernie utrudniają poruszanie się.
>
> Durne przepisy dotyczą zarówno rowerzystów, jak i kierowców i w ogóle
> prawie wszystkiego w naszym kraju.
Ano. Stąd czasem teksty wypieprzaj na pseudo ścieżkę rowerową są bez
sensu
>> A właśnie
>> przestrzegania wszystkich przepisów oczekują piesi i kierowcy.
>
> Ja oczekuję, że rowerzyści nie będą blokować ruchu samochodów, to ma
> bardzo luźny związek z przepisami.
Piłem do Cavallino. Normalnie tylko debile celowo blokują ruch - na to
niestety ciężko coś poradzić. Alu to nie ma różnicy: debił kierowca,
debil na rowerze.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:56:17 - to
> Ano. Stąd czasem teksty wypieprzaj na pseudo ścieżkę rowerową są bez
> sensu
Każda ścieżka pozwala w większym stopniu wykorzystać możliwości roweru,
niż dowolna ulica w mieście możliwości samochodu. Więc jest to tekst jak
najbardziej na miejscu.
> Piłem do Cavallino. Normalnie tylko debile celowo blokują ruch - na to
> niestety ciężko coś poradzić. Alu to nie ma różnicy: debił kierowca,
> debil na rowerze.
Tyle, że odsetek debili na rowerach jest wyjątkowo duży. A także tych,
którzy nie znają nawet podstawowych przepisów ruchu drogowego albo mają
je w dupie.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 13:40:09 - Marek 'marcus075' Karweta
> Każda ścieżka pozwala w większym stopniu wykorzystać możliwości roweru,
> niż dowolna ulica w mieście możliwości samochodu.
Pierdolisz jak potłuczony mkarwan.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 16:28:09 - to
>> Każda ścieżka pozwala w większym stopniu wykorzystać możliwości roweru,
>> niż dowolna ulica w mieście możliwości samochodu.
>
> Pierdolisz jak potłuczony mkarwan.
Wyciśnij pryszcze Mareczku i zarabiaj na sensowne auto. Za parę lat
przestaniesz pieprzyć od rzeczy o rowerkach na samochodowych grupach.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 00:52:17 - Marek 'marcus075' Karweta
> begin Marek 'marcus075' Karweta
>
>>> Każda ścieżka pozwala w większym stopniu wykorzystać możliwości roweru,
>>> niż dowolna ulica w mieście możliwości samochodu.
>>
>> Pierdolisz jak potłuczony mkarwan.
>
> Wyciśnij pryszcze Mareczku
Nie mam.
> i zarabiaj na sensowne auto.
Mam.
> Za parę lat
> przestaniesz pieprzyć od rzeczy o rowerkach na samochodowych grupach.
Ojej. Chyba bardzo cię boli, że ludzie się po mieście poruszają szybciej
niż ty. :-)
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:11:45 - to
> Ojej. Chyba bardzo cię boli, że ludzie się po mieście poruszają szybciej
> niż ty. :-)
To ciekawe, bo przy tankowaniu regularnie mam średnią 40 km/h jak nie
lepiej.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 08:13:21 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin Marek 'marcus075' Karweta
>
>> Ojej. Chyba bardzo cię boli, że ludzie się po mieście poruszają szybciej
>> niż ty. :-)
>
> To ciekawe, bo przy tankowaniu regularnie mam średnią 40 km/h jak nie
> lepiej.
Jak będzie Cię stać, to Ty być może będziesz kiedyś mieszkać w mieście
NMSP :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:19:53 - to
>> To ciekawe, bo przy tankowaniu regularnie mam średnią 40 km/h jak nie
>> lepiej.
>
> Jak będzie Cię stać, to Ty być może będziesz kiedyś mieszkać w mieście
Warszawa to nie miasto?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:17:04 - MadMan
> Każda ścieżka pozwala w większym stopniu wykorzystać możliwości roweru,
> niż dowolna ulica w mieście możliwości samochodu.
Szczególnie taka która się urywa co 200m, nie ma na nią wjazdu i jest
zbudowana niezgodnie z obowiązującym prawem. Niedawno w Rybniku jedną
taką zlikwidowali, wzdłuż krajówki (mam wrażenie że przynajmniej
częściowo przeze mnie).
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:13:24 - to
> Szczególnie taka która się urywa co 200m, nie ma na nią wjazdu i jest
> zbudowana niezgodnie z obowiązującym prawem. Niedawno w Rybniku jedną
> taką zlikwidowali, wzdłuż krajówki (mam wrażenie że przynajmniej
> częściowo przeze mnie).
Znając gadki nawiedzonych pedalarzy zapewne da się po niej spokojnie
jechać korzystając co jakiś czas przez chwilę z chodnika.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 07:17:29 - MadMan
> Znając gadki nawiedzonych pedalarzy zapewne da się po niej spokojnie
> jechać korzystając co jakiś czas przez chwilę z chodnika.
Była niebezpieczna w użytkowaniu, błędnie oznakowana i nie spełniała
wymogów prawnych. Takie przesłanki chyba wystarczyły w końcu do
likwidacji.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:16:20 - to
> Była niebezpieczna w użytkowaniu, błędnie oznakowana i nie spełniała
> wymogów prawnych. Takie przesłanki chyba wystarczyły w końcu do
> likwidacji.
Ale Wy strachliwi jesteście, żałosne niedorajdy.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:31:56 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Piłem do Cavallino. Normalnie tylko debile celowo blokują ruch - na to
> niestety ciężko coś poradzić. Alu to nie ma różnicy: debił kierowca,
> debil na rowerze.
Zgadza sie. Co do sytuacji przedstawionej przez watkotworce...
watkotworca z uwagi ze jest cyklofobem - nie jest wiarygodny. Jakos nie
chce mi sie wierzyc zeby jacys goscie jechali w trojke obok siebie w
tempie spacerowym specjalnie blokujac droge.
Charakter wypowiedzi watkotworcy sugeruje ze byc moze jest to sytuacja
wymyslona przez niego w celku rozkrecania flejma. Znaczy nie dosc ze
cyklofob, to jeszcze klamca i troll.
--
TA
Re: Pedalarze
2012-05-20 08:20:49 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> In article
> Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> Piłem do Cavallino. Normalnie tylko debile celowo blokują ruch - na to
>> niestety ciężko coś poradzić. Alu to nie ma różnicy: debił kierowca,
>> debil na rowerze.
>
> Zgadza sie. Co do sytuacji przedstawionej przez watkotworce...
> watkotworca z uwagi ze jest cyklofobem - nie jest wiarygodny. Jakos nie
> chce mi sie wierzyc zeby jacys goscie jechali w trojke obok siebie w
> tempie spacerowym specjalnie blokujac droge.
Ja jakoś tego typu osób dziwnym trafem nie spotykam, nie mam jakichś
dziwnym sytuacji z rowerzystami - ot. czasem taki się pojawi, to się go
wyprzedza i tyle. Napewno nigdy nie widziałem nikogo blokującego ruch
lub pojawiającego się znikąd - może po prostu w przeciwieństwie do
innych skupiam się na prowadzeniu a nie pierdołach ;-)
Podobnie z perspektywy roweru - debile za kierownicą to zdecydowanie
mniejszość, choć z rzadka się zdarzają. Częściej debili za kierownicą
widuje gdy sam jadę samochodem.
> Charakter wypowiedzi watkotworcy sugeruje ze byc moze jest to sytuacja
> wymyslona przez niego w celku rozkrecania flejma. Znaczy nie dosc ze
> cyklofob, to jeszcze klamca i troll.
Tego typu historię z założenia traktuje z przymróżeniem oka. Natomiast
bardzo ładnie w dyskusji ujawniają egoistyczne pobudki wielu indywiduów.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:40:16 - to
> Napewno nigdy nie widziałem nikogo blokującego ruch lub pojawiającego
> się znikąd - może po prostu w przeciwieństwie do innych skupiam się na
> prowadzeniu a nie pierdołach ;-)
Nigdy nie widziałeś np. pedalarza jadącego po ciemku pod prąd bez
oświetlenia? To chyba mało jeździsz.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:39:18 - to
> Ano. Stąd czasem teksty wypieprzaj na pseudo ścieżkę rowerową są bez
> sensu
Każda ścieżka jest wystarczająco dobra, żeby jechać po niej rowerem. Nie
zawsze można jechać po niej 30 km/h, ale to nic nie zmienia. Po ulicach
też nie można jeździć 200 km/h i nikogo to nie dziwi.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 07:26:31 - MadMan
> Co za kretyn wymyślił jednokierunkowe ścieżki rowerowe?
Pewnie potomek kretyna który wymyślił jednokierunkowe jezdnie.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:31:40 - to
>> Co za kretyn wymyślił jednokierunkowe ścieżki rowerowe?
>
> Pewnie potomek kretyna który wymyślił jednokierunkowe jezdnie.
Nie sądzę, samochód jest dość szeroki i czasem po prostu nie da się
zrobić dwukierunkowej jezdni.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:48:19 - Marek 'marcus075' Karweta
> begin MadMan
>
>>> Co za kretyn wymyślił jednokierunkowe ścieżki rowerowe?
>>
>> Pewnie potomek kretyna który wymyślił jednokierunkowe jezdnie.
>
> Nie sądzę, samochód jest dość szeroki i czasem po prostu nie da się
> zrobić dwukierunkowej jezdni.
Rower też jest dość szeroki i czasem po prostu nie da się zrobić
dwukierunkowej DDR.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:08:33 - to
> Rower też jest dość szeroki i czasem po prostu nie da się zrobić
> dwukierunkowej DDR.
Rower nie jest szeroki.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 13:37:12 - Marek 'marcus075' Karweta
> begin Marek 'marcus075' Karweta
>
>> Rower też jest dość szeroki i czasem po prostu nie da się zrobić
>> dwukierunkowej DDR.
>
> Rower nie jest szeroki.
To, że Twój rower (używany raz w roku, wiemy) nie jest szeroki, to nie
znaczy, że żaden rower nie jest szeroki, misiaczku.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 16:26:28 - to
>> Rower nie jest szeroki.
>
> To, że Twój rower (używany raz w roku, wiemy) nie jest szeroki, to nie
> znaczy, że żaden rower nie jest szeroki, misiaczku.
Widziałeś kiedyś rower?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 00:54:29 - Marek 'marcus075' Karweta
> begin Marek 'marcus075' Karweta
>
>>> Rower nie jest szeroki.
>>
>> To, że Twój rower (używany raz w roku, wiemy) nie jest szeroki, to nie
>> znaczy, że żaden rower nie jest szeroki, misiaczku.
>
> Widziałeś kiedyś rower?
Widziałem. To, że moje dwa rowery są dość wąskie, to nie znaczy, że każdy
rower jest wąski, misiaczku.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:12:48 - to
> Widziałem. To, że moje dwa rowery są dość wąskie, to nie znaczy, że
> każdy rower jest wąski, misiaczku.
A jaki jest szeroki? Taki czterokołowy znad morza? Po czym masz takie
jazdy? Kolejny smakosz muchomorów? Czy może nieświeżą makrelę wszamałeś?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 08:53:22 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin kajus44
>
>> 1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub
>> pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym
>> się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi
>> dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i
>> ustępować miejsca pieszym.
>
> Co za kretyn wymyślił jednokierunkowe ścieżki rowerowe?
Masz wątpliwości co do ich sensu w określonych przypadkach ?
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:31:12 - to
>> Co za kretyn wymyślił jednokierunkowe ścieżki rowerowe?
>
> Masz wątpliwości co do ich sensu w określonych przypadkach ?
Tak, mam.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:35:42 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
Marcin 'Yans' Bazarnik
> >
> > Co za kretyn wymyślił jednokierunkowe ścieżki rowerowe?
>
> Masz wątpliwości co do ich sensu w określonych przypadkach ?
Hm, wydaje mi sie ze jednokierunkowe sa po prostu bezpieczniejsze.
Za to przy malym ruchu mniej wygodne.
--
TA
Re: Pedalarze
2012-05-20 08:27:34 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> In article
> Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>>>
>>> Co za kretyn wymyślił jednokierunkowe ścieżki rowerowe?
>>
>> Masz wątpliwości co do ich sensu w określonych przypadkach ?
> Hm, wydaje mi sie ze jednokierunkowe sa po prostu bezpieczniejsze.
> Za to przy malym ruchu mniej wygodne.
Bardziej chodzi o brak konieczności zmiany strony drogi X razy na
odcinku Xset metrów - wydłużając drogę dojazdu oraz zdecydowanie
zwiększając zagrożenie (przecinanie ruchu samochodów).
Wyobraź sobie drogę, na której samochody co kilkaset metrów raz jadą
ruchem lewostronnym, raz prawostronnym.
Podobnie dziwnym wynalazkiem są przyciski dla pieszych/na przejazdach na
skrzyżowaniach - po kija? nie mogą się zmieniać zgodnie z cyklem świateł
dla samochodów ?! Jedynie spowalniają ruch i wywołują frustrację -
samochody mają czerwone światło, piesci mają czerwone i muszą czekać do
kolejnego cyklu świateł.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-20 09:59:50 - Budzik
> Podobnie dziwnym wynalazkiem są przyciski dla pieszych/na przejazdach na
> skrzyżowaniach - po kija? nie mogą się zmieniać zgodnie z cyklem świateł
> dla samochodów ?! Jedynie spowalniają ruch i wywołują frustrację -
> samochody mają czerwone światło, piesci mają czerwone i muszą czekać do
> kolejnego cyklu świateł.
??
sa po to, zeby było włączone zielone dla samochodów a tylko w razie
potrzeby było uruchamiane zielone dla pieszych.
Co w tym dziwnego? Jezeli sa połączone madrze z petlami indukcyjnymi,
mozliwe jest :
- sterowanie czasem faz
- omijanie niektorych faz
Bardzo dobre rozwiązanie o ile _podkreslam_ jest dobrze orpogramowane.
Re: Pedalarze
2012-05-20 11:00:21 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik gdzies@w.lesie ...
>
>> Podobnie dziwnym wynalazkiem są przyciski dla pieszych/na przejazdach na
>> skrzyżowaniach - po kija? nie mogą się zmieniać zgodnie z cyklem świateł
>> dla samochodów ?! Jedynie spowalniają ruch i wywołują frustrację -
>> samochody mają czerwone światło, piesci mają czerwone i muszą czekać do
>> kolejnego cyklu świateł.
>
> ??
> sa po to, zeby było włączone zielone dla samochodów a tylko w razie
> potrzeby było uruchamiane zielone dla pieszych.
> Co w tym dziwnego?
Blokuje ruch pieszych/rowerów - trzeba najpierw wcisnąć a później czekać
np. 2 fazy świateł - LIPA. Pętle indukcyjne nie dzialają na rowery -
można stać do usranej śmierci.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:27:51 - to
> Pętle indukcyjne nie dzialają na rowery -
> można stać do usranej śmierci.
I bardzo dobrze, niech rowerki spieprzają na ścieżki, chodniki i do lasu.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 12:37:42 - Marek 'marcus075' Karweta
> Marek 'marcus075' Karweta wrote:
>> kajus44, Thu, 17 May 2012 21:12:40 +0200, pl.misc.samochody:
>>
>>> Ad rem: w Świętochłowicach wzdłuż ul. Metalowców (i dalej) jest ładna
>>> ścieżka rowerowa. Ale każdy rowerzysta - czy to w trykotkach, czy to
>>> pijany Erwin z flaszką wina w spodniach - jeździ po jezdni,
>>
>> Ale wiesz, że nie każdy rowerzysta ma tam obowiązek jechać po DDR, czy
>> jesteś zwykłym debilem?
>
> A gościu w trykotkach ma obowiązek czy nie?
Jeżeli DDR jest po lewej stronie to nie ma. A czego nie rozumiesz? :-)
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:30:46 - to
> Jeżeli DDR jest po lewej stronie to nie ma. A czego nie rozumiesz? :-)
Najgłupszy przepis jaki istnieje. Po chuj ścieżka ma być po obu stronach?
Żeby była droższa?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:46:57 - Marek 'marcus075' Karweta
> begin Marek 'marcus075' Karweta
>
>> Jeżeli DDR jest po lewej stronie to nie ma. A czego nie rozumiesz? :-)
>
> Najgłupszy przepis jaki istnieje.
No tak, bo przecież Ty, prowadząc samochód, zawsze stosujesz się do
ograniczeń prędkości, które są na pasie w drugim kierunku, tzn.: po lewej
stronie.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:47:46 - Marek 'marcus075' Karweta
> Po chuj ścieżka ma być po obu stronach?
> Żeby była droższa?
A wracając do sedna sprawy: po to, żeby była bezpieczna.
Najniebezpieczniejsze jest zmienianie strony jezdni. Ale Ty, w swojej
puszce, tego nie robisz, więc sprawa załatwiona.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 13:26:15 - to
> A wracając do sedna sprawy: po to, żeby była bezpieczna.
> Najniebezpieczniejsze jest zmienianie strony jezdni. Ale Ty, w swojej
> puszce, tego nie robisz, więc sprawa załatwiona.
Nie wiem co jest niebezpiecznego w zmianie strony jezdni na przejściu dla
pieszych. Jest to może mało wygodne, ale żadnego niebezpieczeństwa tu nie
widzę.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:17:49 - MadMan
> Nie wiem co jest niebezpiecznego w zmianie strony jezdni na przejściu dla
> pieszych.
Nic, niemniej rowerzysta tego nie robi, gdyż nie jest pieszym.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
Re: Pedalarze
2012-05-19 23:23:01 - to
>> Nie wiem co jest niebezpiecznego w zmianie strony jezdni na przejściu
>> dla pieszych.
>
> Nic, niemniej rowerzysta tego nie robi, gdyż nie jest pieszym.
Po pierwsze może być jak zsiądzie z roweru, a po drugie jakoś nie
przeszkadza Wam łamanie przepisów kiedy to jest dla Was wygodne, więc
jaki problem przejechać 5 metrów po pasach?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 23:31:40 - MadMan
>>> Nie wiem co jest niebezpiecznego w zmianie strony jezdni na przejściu
>>> dla pieszych.
>>
>> Nic, niemniej rowerzysta tego nie robi, gdyż nie jest pieszym.
>
> Po pierwsze może być jak zsiądzie z roweru
Po co miałby to robić? Przecież jedzie na rowerze.
> a po drugie jakoś nie
> przeszkadza Wam łamanie przepisów kiedy to jest dla Was wygodne, więc
> jaki problem przejechać 5 metrów po pasach?
Jakich przepisów? Ja nie łamię. Po prostu nie wjeżdżam na drogi na które
nie da się wjechać.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:38:07 - to
> Jakich przepisów? Ja nie łamię. Po prostu nie wjeżdżam na drogi na które
> nie da się wjechać.
Tak, tak, nagle robisz się strasznym niedorajdą i nie potrafisz wjechać.
A może zawsze nim jesteś?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-20 00:53:41 - Marek 'marcus075' Karweta
> begin MadMan
>
>>> Nie wiem co jest niebezpiecznego w zmianie strony jezdni na przejściu
>>> dla pieszych.
>>
>> Nic, niemniej rowerzysta tego nie robi, gdyż nie jest pieszym.
>
> Po pierwsze może być jak zsiądzie z roweru,
A powinien, ponieważ ty tak mówisz? Krótko i na temat: buahahaha.
A teraz idź pojeździć rowerem po mieście. Oh, wait... Wykorzystałeś
tegoroczny limit wynoszący 0.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:10:28 - to
> A powinien, ponieważ ty tak mówisz? Krótko i na temat: buahahaha.
Naćpałeś się?
> A
> teraz idź pojeździć rowerem po mieście. Oh, wait... Wykorzystałeś
> tegoroczny limit wynoszący 0.
Obecnie wolę siłownię i bieganie. Jazda na rowerze w smrodzie i hałasie
aut zupełnie mnie już nie bawi. W okolicznym lesie pełno z kolei
pikników, a tam gdzie się fajnie jeździło rowerem porobili zakazy. Ale
jak to mówią -- jedni lubią, jak im cyganie grają, a inni, jak im buty
śmierdzą. Ty, Mareczku, zdajesz się należeć do tej drugiej grupy.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:56:00 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> begin Marek 'marcus075' Karweta
>
>> Jeżeli DDR jest po lewej stronie to nie ma. A czego nie rozumiesz? :-)
>
> Najgłupszy przepis jaki istnieje. Po chuj ścieżka ma być po obu stronach?
> Żeby była droższa?
ROTFL. No tak. nic tylko należy rowerem lawirować raz z na jedną, raz na
drugą stronę drogi bo akurat tam jakiś kretyn umieścił ścieżkę.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:54:07 - to
> ROTFL. No tak. nic tylko należy rowerem lawirować raz z na jedną, raz na
> drugą stronę drogi bo akurat tam jakiś kretyn umieścił ścieżkę.
To zupełnie jak z samochodami, raz jakieś skrzyżowanie, raz rondo, raz
to, raz tamto, a przecież wygodniej byłoby jechać po prostu na wprost do
celu.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 13:38:14 - Marek 'marcus075' Karweta
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> ROTFL. No tak. nic tylko należy rowerem lawirować raz z na jedną, raz na
>> drugą stronę drogi bo akurat tam jakiś kretyn umieścił ścieżkę.
>
> To zupełnie jak z samochodami, raz jakieś skrzyżowanie, raz rondo, raz
> to, raz tamto, a przecież wygodniej byłoby jechać po prostu na wprost do
> celu.
I raz tym samochodem trzeba jechać po prawej stronie, raz po lewej... CHUJE
te drogi projektują.
A pierdolisz tak, jakby rowerzyści przez skrzyżowania nie przejeżdżali.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:37:50 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
to
> begin Marek 'marcus075' Karweta
>
> > Jeżeli DDR jest po lewej stronie to nie ma. A czego nie rozumiesz? :-)
>
> Najgłupszy przepis jaki istnieje. Po chuj ścieżka ma być po obu stronach?
> Żeby była droższa?
Po to, zeby korzystajacy z takiej 'sciezki' (zdaje sie z nie ma takiego
okreslenia w PORD) nie musial co skrzyzowanie zsiadac z roweru i
przeprawadzac go na druga strone.
-- TA
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:26:20 - to
> Po to, zeby korzystajacy z takiej 'sciezki' (zdaje sie z nie ma takiego
> okreslenia w PORD) nie musial co skrzyzowanie zsiadac z roweru i
> przeprawadzac go na druga strone.
Wystarczy zlikwidować idiotyczny zakaz przejeżdżania przez pasy i nie
będzie musiał zsiadać. Poza tym jakie co skrzyżowanie?
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-17 22:19:05 - szufla
Chcialbys :)
Jak nastepnym razem bedziesz chcial ich rozjechac to sie najpierw napierdol,
jak ten:
www.tvn24.pl/-1,1744854,0,1,15-lat-za-smierc-dwoch-rowerzystow,wiadomosc.html
sz.
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:59:32 - Budzik
> I dalej uważam że KAŻDY pojazd poruszający się po
> drogach publicznych powinien mieć OC. Dlaczego rower nie ma nie wiem i
> nie rozumiem.
Sam tez takowe wykupuje - kosztuje kilkadziesiat zlotych na rok.
Pytasz, dlaczego rowery nie musza miec.
A jak sądzisz? Dlaczego lobby osób poszkodowanych w wypadkach spowodowanych
przez owerzystów, gdzie nie mogli odzyskac kasy z ubezpiczenia i musieli
dochodzic od rowerzysty nie uchwaliła jeszcze takiego przepisu?
Re: Pedalarze
2012-05-19 16:45:54 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
Master_Disaster
> Użytkownik
> news:Titus_Atomicus-799E30.22060018052012@nntp.aioe.org...
> > In article <4fb5f2d1$0$1313$65785112@news.neostrada.pl>,
> > Master_Disaster
> >
> >
> >> Ototo. A jak kolarz srolarz (cudne, zapamiętam sobie) jeździ ulicą/szosą
> >> to
> >> powinien mieć psi obowiązek posiadania OC! I to takiego za conajmniej
> >> 1000
> >> zł. Bo to ten piździelec stwarza największe zagrożenie dla siebie i
> >> innych.
> >>
> > O, jestes chyba cyklofobem.
> > To sie chyba leczy...
> >
>
> Cykloczym? ;-D
>
> Leczyć to się powinno głupotę, chamstwo i parę innych przypadłości, które to
> w połączeniu z rowerem skutkują j/w.
Podobnie jak glupota i chamstwo w polaczeniu z samochodem.
>
> W takim razie tak, nienawidzę kolarzy-srolarzy w trykocikach.
>
> Żeby nie było: rower mam, nawet jeżdżę rekreacyjnie, mam gdzie bo lasków i
> tym podobnych sporo w mojej okolicy.
Ojej, niektorzy za to jezdza rowerem wokol piaskownicy.
Niektorzy na trenazerze w domu albo na silowni.
Czy to tez sa rowerzysci?
--
TA
Re: Pedalarze
2012-05-19 16:51:35 - Cavallino
Użytkownik
dyskusyjnych:Titus_Atomicus-E6FDAB.16455419052012@node2.news.atman.pl...
> In article
> Master_Disaster
>
>> Użytkownik
>> news:Titus_Atomicus-799E30.22060018052012@nntp.aioe.org...
>> > In article <4fb5f2d1$0$1313$65785112@news.neostrada.pl>,
>> > Master_Disaster
>> >
>> >
>> >> Ototo. A jak kolarz srolarz (cudne, zapamiętam sobie) jeździ
>> >> ulicą/szosą
>> >> to
>> >> powinien mieć psi obowiązek posiadania OC! I to takiego za conajmniej
>> >> 1000
>> >> zł. Bo to ten piździelec stwarza największe zagrożenie dla siebie i
>> >> innych.
>> >>
>> > O, jestes chyba cyklofobem.
>> > To sie chyba leczy...
>> >
>>
>> Cykloczym? ;-D
>>
>> Leczyć to się powinno głupotę, chamstwo i parę innych przypadłości, które
>> to
>> w połączeniu z rowerem skutkują j/w.
>
> Podobnie jak glupota i chamstwo w polaczeniu z samochodem.
Pewnie tak.
Ale co robisz na grupie samochodowej?
Nie pomyliło Ci się aby coś?
P.S.
Ciekawe, ale to Twój pierwszy post który widzę, a z cytatów wynika że już
wcześniej coś pisałeś (choć niezbyt mądrze, bo z pozycji pedalarza).
Coś w adresie zmieniłeś?
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:20:31 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
Cavallino
> Ciekawe, ale to Twój pierwszy post który widzę, a z cytatów wynika że już
> wcześniej coś pisałeś (choć niezbyt mądrze, bo z pozycji pedalarza).
> Coś w adresie zmieniłeś?
Odpisuje raz jeszcze - od czasu zamkniecia servera Onetu uzywam ATMANa -
ten jednak czesto nie chce mnie wpuscic, wiec w zastepstwie uzywam
aioe.org. Ale posty wysylane przez niego sa nielubiane na niektorych
serverach.
Google je widza...
--
TA
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:05:30 - Cavallino
Użytkownik
dyskusyjnych:Titus_Atomicus-12A8B3.02203120052012@node2.news.atman.pl...
> In article <4fb7b376$0$1217$65785112@news.neostrada.pl>,
> Cavallino
>
>> Ciekawe, ale to Twój pierwszy post który widzę, a z cytatów wynika że już
>> wcześniej coś pisałeś (choć niezbyt mądrze, bo z pozycji pedalarza).
>> Coś w adresie zmieniłeś?
>
> Odpisuje raz jeszcze - od czasu zamkniecia servera Onetu uzywam ATMANa -
> ten jednak czesto nie chce mnie wpuscic, wiec w zastepstwie uzywam
> aioe.org. Ale posty wysylane przez niego sa nielubiane na niektorych
> serverach.
Może dlatego, więc IMO chyba nie warto tak wysyłać.
Ja wysyłam (w przypadku braku dostępu do sieci tp) przez news.icm, chyba
dochodzą.
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:07:01 - Xiant
>> Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich trykocikach zablokowało
>> jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało nie
>> mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali
>> na trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę
>> rozjechać tych debili. Wolno im tak?
>
> Kup sobie samolot. matole.
>
> sz.
Witam
Jak jestes takim zwolennikiem blokowania drogi przez rowerzystow to Ci
powiem, ze rower wazy z 20 KG a kierowca auto ma wokol siebie jakies 2
tony zelastwa, w przypadku kolizji ... Kiedy taka mysl przekazalem
cwaniaczkowi na siodelku ktoremu zwrocilem uwage, ze jedzie srodkiem
pasa - nie wiem czy zrozumial ale jego mina bezcenna :)
Pozdrawiam
Xiant
Re: Pedalarze
2012-05-20 02:40:48 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
wrote:
> Jak jestes takim zwolennikiem blokowania drogi przez rowerzystow to Ci
> powiem, ze rower wazy z 20 KG a kierowca auto ma wokol siebie jakies 2
> tony zelastwa, w przypadku kolizji ... Kiedy taka mysl przekazalem
> cwaniaczkowi na siodelku ktoremu zwrocilem uwage, ze jedzie srodkiem
> pasa - nie wiem czy zrozumial ale jego mina bezcenna :)
Pewnie zle odczytales...
--
TA
Re: Pedalarze
2012-05-19 07:59:24 - Master_Disaster
news:Titus_Atomicus-799E30.22060018052012@nntp.aioe.org...
> In article <4fb5f2d1$0$1313$65785112@news.neostrada.pl>,
> Master_Disaster
>
>
>> Ototo. A jak kolarz srolarz (cudne, zapamiętam sobie) jeździ ulicą/szosą
>> to
>> powinien mieć psi obowiązek posiadania OC! I to takiego za conajmniej
>> 1000
>> zł. Bo to ten piździelec stwarza największe zagrożenie dla siebie i
>> innych.
>>
> O, jestes chyba cyklofobem.
> To sie chyba leczy...
>
Cykloczym? ;-D
Leczyć to się powinno głupotę, chamstwo i parę innych przypadłości, które to
w połączeniu z rowerem skutkują j/w.
W takim razie tak, nienawidzę kolarzy-srolarzy w trykocikach.
Żeby nie było: rower mam, nawet jeżdżę rekreacyjnie, mam gdzie bo lasków i
tym podobnych sporo w mojej okolicy. Za dawnych czasów, tych złych czasów
komuny, próbowałem sił w treningach kolarstwa torowego, wyniki średnie,
szans na medale brak. Dlatego ktoś jadący rowerem nie wzbudza mojej agresji
bezwarunkowo. Tę wzbudzają kolarze-srolarze zachowujący się tak jak ci
debile. Ot i wszystko. I dalej uważam że KAŻDY pojazd poruszający się po
drogach publicznych powinien mieć OC. Dlaczego rower nie ma nie wiem i nie
rozumiem.
Re: Pedalarze
2012-05-18 23:06:45 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:
> Czas abyś wybudował zatem swoje własne drogi i po nich jeździł :->
Coś jak Ty ze swoimi szlakami rowerowymi.
Re: Pedalarze
2012-05-18 21:49:33 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:jp64kr$h$1@inews.gazeta.pl...
>> On 2012-05-18 20:18, Cavallino wrote:
>>>
>>> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
>>> wiadomości grup dyskusyjnych:
>>>
>>>>>> I wyjeżdżaj mi z tekstami o kapeluszowaniu.
>>>>>
>>>>> To Ty wyjeżdżasz posiłkując się limitami prędkości, które mają się do
>>>>> dyskusji jak pięść do nosa.
>>>>
>>>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja.
>>>
>>> Nie jest.
>>> Bo rzecz która powinna być zakazana jest całkiem legalna i dozwolona.
>>
>> Bo Tobie się tak wydaje ?
>
> No przecież że nie Tobie.
Znam na to doskonałe rozwiązanie ;-)
>> BTW, A jak będę jechał skuterem 20-25km/h to też mi tego zakażesz ? ;-)
>
> Motorowerem?
Czytać nie potrafisz ? :->
> Dokładnie ten sam przypadek co rower, nie powinno być różnic na drodze o
> większych prędkościach.
Jak napiszę Pies, to Ty odczytasz wydra ? :-)
>>>> Zbudowane zostały również za moje pieniądze
>>>
>>> Podobnie jak wiele gmachów, co wcale nie oznacza, że możesz sobie
>>> pojeździć rowerem po korytarzach.
>>
>> Korytarze w przeciwieństwie do dróg nie prowadzą tam gdzie chce
>> dojechać :-)
>
> Jasne, na potrzeby chwili wymyślisz każdą bzdurę i punkt docelowy.
> Szkoda mojego czasu.
Czekaj czekaj... kto Tu zaczał pisać bzdety ? Czyżby ktoś kto drogi
przyrównał do korytarzy ? :-)
>> Nie no skąd. Przed chwilą napisałeś chyba 100m w odniesieniu do
>> mnie. Na jakiej podstawie ?
>
> Znajomości topografii dużego miasta.
> Mniej więcej co tyle są czerwone światła. ;-)
Łżesz :->
>>> Tam samochodem mam ze 100, albo i więcej gdy autostradą posuwam. ;-)
>>
>> Zmierz lepiej średnią z dojazdu w centrum i się pochwal :->
>
> Przecież pisałem że zazwyczaj jeżdżę rowerem, albo baną.
> Samochodem czasem jest 2 razy szybciej, a czasem nie - zależy od pory dnia.
Czyli średnia samochodu to astronomiczne 16km/h ? Prawdziwy demon
prędkości! To napewno przez tych niedobrych rowerzystów ;-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-19 20:59:32 - Budzik
> A ja ostatnio widziałem auta które znacznie przekraczały 200 i to na
> zwykłej jednopasmowej ulicy w mieście (konkretnie Baraniaka).
> Tylko co z tego?
no własnie nie wiem co z tego... :)
I nie wiem gdzie Baraniaka jest jednopasmowa?
Re: Pedalarze
2012-05-19 20:59:33 - Budzik
>>>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. Nie mam ochoty wlec się
>>>> pomiędzy pieszymi - wolę
>>>> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się 40-50
>>>> jadąc samochodem.
>>>
>>> Tylko te 30 dla roweru to tyle co 200 dla samochodu.
>>>
>> :)
>> Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na grupie w
>> 2012.
>
> Trochę przesadził, ale dużo mniej niż opowiadacze co to wyciągają
> średnią 30 po mieście.
>
Troche to pojecie względne wiec zgadzam sie - trochę przesadził :)
jezdziłęm na góralu i sredniej 30 osiagac mi sie nie udało nigdy (ale w
sumie mieczac bez kondycji jestem)
Natomiast 15km w 40 miut robiłem regularnie czyli wychodzi jakies 22-23km.
A w 35 minut tez sie zdarzało wiec to juz daje jakies 28.
Wiec nie wiem co w tym nierealnego.
>> Naprawde przerpaszam, nie lubie takich epitetów ale nic innego w tym
>> przypadku napisać się nie dało.
>>
>> Z ciekawości. Skoro 30 na rowerze = 200 w samochodzie to do czego
>> porównasz
>> 60km/h na rowerze? Bo to już predkośc jest spora, ale jak najbardziej
>> do osiągnięcia na zwykłym góralu więc...?
>
> Halupczok kiedyś na jakimś zjeździe osiągał prawie 100 km/h, podeprzyj
> się jeszcze tą prędkością, że też się da.
> A ja ostatnio widziałem auta które znacznie przekraczały 200 i to na
> zwykłej jednopasmowej ulicy w mieście (konkretnie Baraniaka).
> Tylko co z tego?
>
nie pisałem o zawodowych kolarzach własnie dlatego, ze to sa zawodowcy.
Pisałem z włąsnej autopsji.
55km/h udało mi sie osiagnac wielokrotnie.
Moj rekord to bodaj 68 i dlatego do takich liczb sie odnosze.
Re: Pedalarze
2012-05-19 20:59:30 - Budzik
>> :)
>> Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na grupie w
>> 2012. Naprawde przerpaszam, nie lubie takich epitetów ale nic innego
>> w tym przypadku napisać się nie dało.
>
> Przestań pieprzyć głupoty, prędzej znajdziesz samochód, którym da się
> jechać 200 km/h przez dwie godziny niż rowerzystę, który będzie w
> stanie jechać na swoich rowerku 30 km/h przez te dwie godziny.
>
powiedz od razu 10 godzin.
Albo 40 godzin.
Wtedy kazda predkosc bedzie dla rowerzysty nieosiagalna...
Człowieku, jeżeli porównujesz rower z samochodem, to chyba nie w kontekscie
utrzymywania tej samej predkosci przez długi czas?
Piszac 30=200 zrozumiałem ze masz na mysli potencjalne niebezpieczenstwo,
odczuwanie predkosci itp.
>> Z ciekawości. Skoro 30 na rowerze = 200 w samochodzie to do czego
>> porównasz 60km/h na rowerze? Bo to już predkośc jest spora, ale jak
>> najbardziej do osiągnięcia na zwykłym góralu więc...?
>
> 60 km/h na MTB, ROTFL! MTB ma zwykle najcięższe przełożenie
> pozwalające na jazdę z ok. 30-35 km/h przy odpowiedniej kadencji,
> wszystko powyżej to kręcenie nogami młynka, nie mówiąc o tym, że >30
> km/h przez dłuższy czas da radę jechać może <1% rowerzystów.
>
napisałem powyzej.
Nikt nie mówi o jezdzie przez godzine.
Jezeli mowimy o długiej jezdzie to srednie padły wielokrotnie.
15-25 IMO są dość realne.
> Jechałem 70 km/h na MTB i doskonale wiem w jaki sposób wygląda
> osiągnięcie takiej prędkości na tym rowerze, chociaż miałem wtedy
> świetną kondycje i bardzo dobrej klasy rower z semislickami i dużo
> cięższym przełożeniem niż większość MTB (44/11).
>
no i? jeżeli rozmawiamy o srednich predkosciach to np. do pracy przez
Poznań jade srednio 25 minut.
Odległosc 15km.
Czyli rozmawiajny o srednich rzedu 40km/h i porównujmy je do rowerowych 15-
25.
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:16:47 - Shrek
> 60 km/h na MTB, ROTFL! MTB ma zwykle najcięższe przełożenie pozwalające
> na jazdę z ok. 30-35 km/h przy odpowiedniej kadencji,
Przesadzasz, no i co to jest odpowiednia kadencja? W standardowym
42/11 przy kadencji 90 to jest 42km/h z kawałkiem.
> wszystko powyżej to
> kręcenie nogami młynka, nie mówiąc o tym, że>30 km/h przez dłuższy czas
> da radę jechać może<1% rowerzystów.
Nie miałem pojęcia, że należę do elity;) Na płaskim asfalcie bez wiatru
i 4 atm w oponach bez większego problemu się da. No może nie przez dwie
godziny, bo cukier we krwi się kończy;)
Inna sprawa, że 60km/h na góralu na płaskim to już niezłe osiągnięcie.
Ja bym nie dał rady. Maks to 67, ale z górki i z sakwami - mądre to nie
było, tym bardziej, że zagramanicą.
Shrek
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:43:33 - Shrek
>
> Użytkownik Shrek
> dyskusyjnych:jpant8$4bg$1@inews.gazeta.pl...
>> On 2012-05-20 13:14, Cavallino wrote:
>>
>>>> Ale tak się składa, że ci co jadą jezdnią wyróżniają się pod względem
>>>> prędkości na plus.
>>
>> Eot. Widzę, że na rowerze większej prędkości niż 15km/h nie osiągnąłeś
>> w czasie tych prób,
>
> Średniej?
> Nie, bo i po co?
No dobrze, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że wszyscy tak mają. Mi
np trudno uzyskać średnią 15 - co bym nie robił zbliża się do 20;) I
naprawdę wiele osób mnie wyprzedza.
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-19 13:24:40 - to
> skąd takie wnioski?
> jakaś statystyka? przypadki własne?
W razie wypadku postępowanie jest zawsze. Choćby w sprawie. I tak mnóstwo
kłopotów i niepotrzebnych nerwów przez jakiegoś idiotę.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-18 23:10:05 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:
>>> BTW, A jak będę jechał skuterem 20-25km/h to też mi tego zakażesz ? ;-)
>>
>> Motorowerem?
>
> Czytać nie potrafisz ? :->
Potrafię, ale że większość myli typ motoru z jego klasyfikacją, to zakładam
że Ty też.
>
>> Dokładnie ten sam przypadek co rower, nie powinno być różnic na drodze o
>> większych prędkościach.
>
> Jak napiszę Pies, to Ty odczytasz wydra ? :-)
Jak z kontekstu będzie wynikało, iż poluje na ryby, to wolę się upewnić o
czym dziabolisz.
>> Jasne, na potrzeby chwili wymyślisz każdą bzdurę i punkt docelowy.
>> Szkoda mojego czasu.
>
> Czekaj czekaj... kto Tu zaczał pisać bzdety ?
Ty.
Od kiedy tylko zacząłeś swój udział w tym wątku.
>> Znajomości topografii dużego miasta.
>> Mniej więcej co tyle są czerwone światła. ;-)
>
> Łżesz :->
Chciałbym.
>
>>>> Tam samochodem mam ze 100, albo i więcej gdy autostradą posuwam. ;-)
>>>
>>> Zmierz lepiej średnią z dojazdu w centrum i się pochwal :->
>>
>> Przecież pisałem że zazwyczaj jeżdżę rowerem, albo baną.
>> Samochodem czasem jest 2 razy szybciej, a czasem nie - zależy od pory
>> dnia.
>
> Czyli średnia samochodu to astronomiczne 16km/h ?
W korku pewnie tak.
Na szczęście korki nie trafiają się codziennie.
Re: Pedalarze
2012-05-20 11:56:48 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA058D1A3045F7budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik to to_usenet@interia.pl ...
>
>>> :)
>>> Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na grupie w
>>> 2012. Naprawde przerpaszam, nie lubie takich epitetów ale nic innego
>>> w tym przypadku napisać się nie dało.
>>
>> Przestań pieprzyć głupoty, prędzej znajdziesz samochód, którym da się
>> jechać 200 km/h przez dwie godziny niż rowerzystę, który będzie w
>> stanie jechać na swoich rowerku 30 km/h przez te dwie godziny.
>>
> powiedz od razu 10 godzin.
> Albo 40 godzin.
> Wtedy kazda predkosc bedzie dla rowerzysty nieosiagalna...
> Człowieku, jeżeli porównujesz rower z samochodem, to chyba nie w
> kontekscie
> utrzymywania tej samej predkosci przez długi czas?
>
> Piszac 30=200 zrozumiałem ze masz na mysli potencjalne niebezpieczenstwo,
> odczuwanie predkosci itp.
>
>>> Z ciekawości. Skoro 30 na rowerze = 200 w samochodzie to do czego
>>> porównasz 60km/h na rowerze? Bo to już predkośc jest spora, ale jak
>>> najbardziej do osiągnięcia na zwykłym góralu więc...?
>>
>> 60 km/h na MTB, ROTFL! MTB ma zwykle najcięższe przełożenie
>> pozwalające na jazdę z ok. 30-35 km/h przy odpowiedniej kadencji,
>> wszystko powyżej to kręcenie nogami młynka, nie mówiąc o tym, że >30
>> km/h przez dłuższy czas da radę jechać może <1% rowerzystów.
>>
> napisałem powyzej.
> Nikt nie mówi o jezdzie przez godzine.
> Jezeli mowimy o długiej jezdzie to srednie padły wielokrotnie.
> 15-25 IMO są dość realne.
W mieście?
15 tak, 25 nie.
Nie mówimy o jednym na sto, tylko o ogóle.
Re: Pedalarze
2012-05-20 09:59:27 - Budzik
>> oczywiscie. So? Stary rynek to miejsce które raczej omijałbym, gdyby
>> zalezało mi na szybkim przemieszczaniu po miescie.
>
> A jak byś przejechał rowerem z Dworcowej na Estkowskiego, żeby zachować
> średnią 23 km/h?
nie wiem :)
Gdybym jeżdził tam regularnie, to przejchałbym się różnymi trasami i
zobaczyłbym która mi najbardziej odpowiada.
Może przez Młyńsą?
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:46:56 - Cavallino
Użytkownik Shrek
dyskusyjnych:jpaotl$6qm$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-20 14:31, Cavallino wrote:
>>
>> Użytkownik Shrek
>> dyskusyjnych:jpant8$4bg$1@inews.gazeta.pl...
>>> On 2012-05-20 13:14, Cavallino wrote:
>>>
>>>>> Ale tak się składa, że ci co jadą jezdnią wyróżniają się pod względem
>>>>> prędkości na plus.
>>>
>>> Eot. Widzę, że na rowerze większej prędkości niż 15km/h nie osiągnąłeś
>>> w czasie tych prób,
>>
>> Średniej?
>> Nie, bo i po co?
>
> No dobrze, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że wszyscy tak mają.
Nie twierdzę, że wszyscy, twierdzę, że średnia wychodzi niewiele wyższa.
Na 1 rowerbrandzlownika który jedzie 3 razy szybciej ode mnie, przeskakuje
skrzyżowania na czerwonym, skacze z jezdni na chodnik i odwrotnie, przypada
10 ludzi którzy jadą jeszcze wolniej ode mnie.
> Mi np trudno uzyskać średnią 15 - co bym nie robił zbliża się do 20;)
Ale nie w centrum Poznania, o którym ja pisałem.
Gdzie więcej stoisz na światłach co 100 m niż jedziesz.
Re: Pedalarze
2012-05-20 11:53:48 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup dyskusyjnych:
>>>> Jak kiedyś zobaczysz 20 m przed sobą coś jadącego 100 km/h wolniej,
>>>> to zrozumiesz.
>>>>
>>> a dlaczego miałbym go zobaczyc nagle?
>>
>> Bo furgonetka przed Tobą w takiej odległości zjedzie na lewy pas?
>>
> nie wierze. Jestes zbyt doswiadczonym kierowca aby nie przewidziec:
> - ze za ciezarowka, gdzie nie masz widocznosci - moze cos byc
> - ze kierowca ciezarowki tudziez jakiegokolwiek innego pojazdu ma w dupie
> aby zasygnalizowac kierunkowskazem, ze bedzie wyprzedzał rowerzyste.
Ale co w związku z tym?
Nie pojedziesz 120 tylko 20 na tej trasie?
No bez jaj.....
>
> Pytanie tylko ,czy to wina rowerzysty
Nie, to wina organizatora ruchu, który na takiej trasie zezwolił na ruch
rowerzystów.
>> A czytasz tylko co sam napiszesz?
>> Bo przecież powyżej masz odpowiedź na swoje pytania, więc po co je
>> zadajesz?
>>
> ;-)
> punkt dla ciebie.
> Tyle tylko, ze jezdzenie rowerem na chodniku imo wrecz zwiekszy
> niebezpieczenstwo na drodze.
Ale na jezdni zwiększy.
Na chodniku to już nie mój problem, niech ścigają pedalarzy zasuwających nie
w tempie przejażdżkowym, jeśli chodnik zatłoczony.
> Zmieni sięoczywiscie cel, bo obok rowerzysty w najwiekszym
> niebezpieczenstwie beda pieszy. Ale IMVHO ryzyko wzrośnie.
Ryzyko śmierci spadnie prawie do zera, dużych obrażeń również.
Różnica masy żadna i 6 krotnie mniejsza różnica prędkości.
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:43:54 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>> Czas abyś wybudował zatem swoje własne drogi i po nich jeździł :->
>
> Coś jak Ty ze swoimi szlakami rowerowymi.
Elementarne błędy w Twojej logice: ja nie oczekuję, że inni dla mojej
wygody nie będa po drogach jeździć a Ty tak! Zatem przestań pisać bzdury!
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-19 14:59:33 - Budzik
>> skąd takie wnioski?
>> jakaś statystyka? przypadki własne?
>
> W razie wypadku postępowanie jest zawsze. Choćby w sprawie. I tak
> mnóstwo kłopotów i niepotrzebnych nerwów przez jakiegoś idiotę.
>
a, czyli twoja wypowiedz nie miała na celu pokazania różnicy miedzy
wypadkiem stricte samochodowym a samochodowym vs rowerowym.
Po prostu stwierdziłes fakt. Ok, rozumiem.
Tyle tylko, że wcześniej pisałeś o sprawie karnej a teraz piszesz o
postępowaniu (jak rozumiem - wyjaśniającym)
Możesz uściślić?
P.s. nie za bardzo tniesz cytat?
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:51:26 - Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>>>> BTW, A jak będę jechał skuterem 20-25km/h to też mi tego zakażesz ? ;-)
>>>
>>> Motorowerem?
>>
>> Czytać nie potrafisz ? :->
>
> Potrafię, ale że większość myli typ motoru z jego klasyfikacją, to
> zakładam że Ty też.
Wszsycy się mylą, tylko nie Ty. A co lekarz na to ?
>>> Dokładnie ten sam przypadek co rower, nie powinno być różnic na drodze o
>>> większych prędkościach.
>>
>> Jak napiszę Pies, to Ty odczytasz wydra ? :-)
>
> Jak z kontekstu będzie wynikało, iż poluje na ryby, to wolę się upewnić
> o czym dziabolisz.
Czas najwyższy abyś przestał stosować swoją pokrętną logikę - wtedy
zaczniesz rozumieć słowo pisane.
>>> Jasne, na potrzeby chwili wymyślisz każdą bzdurę i punkt docelowy.
>>> Szkoda mojego czasu.
>>
>> Czekaj czekaj... kto Tu zaczał pisać bzdety ?
>
> Ty.
> Od kiedy tylko zacząłeś swój udział w tym wątku.
Powiedział Cavallino spoglądając w lustro. Jasno udowodniłeś z kim mam
do czynienia -
szkoda czasu na czytanie. Żegnam.
>>> Znajomości topografii dużego miasta.
>>> Mniej więcej co tyle są czerwone światła. ;-)
>>
>> Łżesz :->
>
> Chciałbym.
Pierdu pierdu. Pokaż zdjęcię z google maps.
>>>>> Tam samochodem mam ze 100, albo i więcej gdy autostradą posuwam. ;-)
>>>>
>>>> Zmierz lepiej średnią z dojazdu w centrum i się pochwal :->
>>>
>>> Przecież pisałem że zazwyczaj jeżdżę rowerem, albo baną.
>>> Samochodem czasem jest 2 razy szybciej, a czasem nie - zależy od pory
>>> dnia.
>>
>> Czyli średnia samochodu to astronomiczne 16km/h ?
>
> W korku pewnie tak.
> Na szczęście korki nie trafiają się codziennie.
Nie martw się, z czasem będą coraz większe - moja prędkość dojazdu nie
ulegnie zmianie :->
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-20 11:57:44 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA058D0E3061E3budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>> A ja ostatnio widziałem auta które znacznie przekraczały 200 i to na
>> zwykłej jednopasmowej ulicy w mieście (konkretnie Baraniaka).
>> Tylko co z tego?
>
> no własnie nie wiem co z tego... :)
> I nie wiem gdzie Baraniaka jest jednopasmowa?
Tam gdzie nie pomylisz pasma (jezdni) z pasem.
Niech Ci będzie dwujezdniowa, często używam zamiennie tych słów, być może
niezbyt prawidłowo.
Re: Pedalarze
2012-05-19 23:42:23 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>>>>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. Nie mam ochoty wlec się
>>>>> pomiędzy pieszymi - wolę
>>>>> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się 40-50
>>>>> jadąc samochodem.
>>>>
>>>> Tylko te 30 dla roweru to tyle co 200 dla samochodu.
>>>>
>>> :)
>>> Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na grupie w
>>> 2012.
>>
>> Trochę przesadził, ale dużo mniej niż opowiadacze co to wyciągają
>> średnią 30 po mieście.
>>
> Troche to pojecie względne wiec zgadzam sie - trochę przesadził :)
> jezdziłęm na góralu i sredniej 30 osiagac mi sie nie udało nigdy (ale w
> sumie mieczac bez kondycji jestem)
Pisząć jadąc swoje 25-30 oczywiście miałem na myśli prędkość chwilową
jakby się kto nie domyślił. Średnie 23-25 osiąga się bez jakichś cudów.
W lepszych czasach, jadąc po ulicach na slickach średnią 28-30 udawało
mi się osiągnąć - ale zależało to od układu świateł.
> Natomiast 15km w 40 miut robiłem regularnie czyli wychodzi jakies 22-23km.
> A w 35 minut tez sie zdarzało wiec to juz daje jakies 28.
> Wiec nie wiem co w tym nierealnego.
Nierealne może to się wydawać jedynie człowiekowi kto nigdy sprawnie na
rowerze nie jeździł.
>>> Naprawde przerpaszam, nie lubie takich epitetów ale nic innego w tym
>>> przypadku napisać się nie dało.
>>>
>>> Z ciekawości. Skoro 30 na rowerze = 200 w samochodzie to do czego
>>> porównasz
>>> 60km/h na rowerze? Bo to już predkośc jest spora, ale jak najbardziej
>>> do osiągnięcia na zwykłym góralu więc...?
>>
>> Halupczok kiedyś na jakimś zjeździe osiągał prawie 100 km/h, podeprzyj
>> się jeszcze tą prędkością, że też się da.
>> A ja ostatnio widziałem auta które znacznie przekraczały 200 i to na
>> zwykłej jednopasmowej ulicy w mieście (konkretnie Baraniaka).
>> Tylko co z tego?
>>
> nie pisałem o zawodowych kolarzach własnie dlatego, ze to sa zawodowcy.
> Pisałem z włąsnej autopsji.
> 55km/h udało mi sie osiagnac wielokrotnie.
Na równym terenie ? Z góry się nie liczy. Tyle osiągałem jedynie jeżdząc
po mieście za autobusami w cieniu aero. Realne prędkości to do 35-40km/h
przez jakiś odcinek - o ile nie piździło.
> Moj rekord to bodaj 68 i dlatego do takich liczb sie odnosze.
Z góry to wartości wychodzą dowolne. Np. w alpach 70-80 i wyprzedzanie
na serpentynach motocyklistów ;-) Gdzieś może znajdę fotę :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:01:26 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:jp9448$9o6$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-19 20:59, Budzik wrote:
>> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>>
>>>>>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. Nie mam ochoty wlec się
>>>>>> pomiędzy pieszymi - wolę
>>>>>> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się 40-50
>>>>>> jadąc samochodem.
>>>>>
>>>>> Tylko te 30 dla roweru to tyle co 200 dla samochodu.
>>>>>
>>>> :)
>>>> Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na grupie w
>>>> 2012.
>>>
>>> Trochę przesadził, ale dużo mniej niż opowiadacze co to wyciągają
>>> średnią 30 po mieście.
>>>
>> Troche to pojecie względne wiec zgadzam sie - trochę przesadził :)
>> jezdziłęm na góralu i sredniej 30 osiagac mi sie nie udało nigdy (ale w
>> sumie mieczac bez kondycji jestem)
>
> Pisząć jadąc swoje 25-30 oczywiście miałem na myśli prędkość chwilową
> jakby się kto nie domyślił.
ROTFL !!!!!
Nie mogę, pyta o prędkości średnie, a potem podaje chwilowe.
No to ja w samochodzie chwilowe mam rzędu 120.
> Nierealne może to się wydawać jedynie człowiekowi kto nigdy sprawnie na
> rowerze nie jeździł.
Czyli pewnie te 99% użytkujących rowery w mieście.
I to oni wyznaczają średnią, a nie 1% nawiedzonych pedalarzy w kolorowych
trykocikach.
I nic nie zmienia, że to ten 1% najbardziej wrzeszczy, również na grupach.
Re: Pedalarze
2012-05-20 11:59:12 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA058CFB2A2CC9budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>>>>> Ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. Nie mam ochoty wlec się
>>>>> pomiędzy pieszymi - wolę
>>>>> jechać swoje 25-30 - podobnie jak Ty nie masz ochoty wlec się 40-50
>>>>> jadąc samochodem.
>>>>
>>>> Tylko te 30 dla roweru to tyle co 200 dla samochodu.
>>>>
>>> :)
>>> Przepraszam, ale to jest głupota roku, jaką przeczytałem na grupie w
>>> 2012.
>>
>> Trochę przesadził, ale dużo mniej niż opowiadacze co to wyciągają
>> średnią 30 po mieście.
>>
> Troche to pojecie względne wiec zgadzam sie - trochę przesadził :)
> jezdziłęm na góralu i sredniej 30 osiagac mi sie nie udało nigdy (ale w
> sumie mieczac bez kondycji jestem)
> Natomiast 15km w 40 miut robiłem regularnie czyli wychodzi jakies 22-23km.
Ale Ty z tych 1 na 100, a nie 99 na 100.
> nie pisałem o zawodowych kolarzach własnie dlatego, ze to sa zawodowcy.
> Pisałem z włąsnej autopsji.
Ja również.
I skoro Tobie wychodzi 25, a mi 8, to średnia jest 16, a nie 30.
Re: Pedalarze
2012-05-20 12:08:59 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA0595DEE46DE9budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>>> oczywiscie. So? Stary rynek to miejsce które raczej omijałbym, gdyby
>>> zalezało mi na szybkim przemieszczaniu po miescie.
>>
>> A jak byś przejechał rowerem z Dworcowej na Estkowskiego, żeby zachować
>> średnią 23 km/h?
>
> nie wiem :)
> Gdybym jeżdził tam regularnie, to przejchałbym się różnymi trasami i
> zobaczyłbym która mi najbardziej odpowiada.
> Może przez Młyńsą?
Tam też jest kostka.....
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:54:10 - Shrek
> Nie twierdzę, że wszyscy, twierdzę, że średnia wychodzi niewiele wyższa.
> Na 1 rowerbrandzlownika który jedzie 3 razy szybciej ode mnie,
> przeskakuje skrzyżowania na czerwonym, skacze z jezdni na chodnik i
> odwrotnie, przypada 10 ludzi którzy jadą jeszcze wolniej ode mnie.
Tak - to ci którym średnia oscyluje w okolicach 5km/h i wyprzedzają ich
co żwawsze matki z wózkami:P Weź już się nie kompromituj.
>> Mi np trudno uzyskać średnią 15 - co bym nie robił zbliża się do 20;)
>
> Ale nie w centrum Poznania, o którym ja pisałem.
> Gdzie więcej stoisz na światłach co 100 m niż jedziesz.
To objedź centrum - będziesz miał lepszą średnią:P
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:12:45 - to
> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących
> plagi pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok
> siebie całą szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich
> pedalskich trykocikach zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem
> samochodów za nimi jechało nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka
> ciągle coś jechało. Nie reagowali na trąbienie inaczej niż pokazaniem
> faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych debili. Wolno im tak?
Niestety jakiś debil zezwolił im jeździć obok siebie jeśli nie utrudniają
ruchu. Nie trudno było przewidzieć, do czego to doprowadzi.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:52:23 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:jp7q11$4qs$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-18 23:06, Cavallino wrote:
>>
>> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
>> wiadomości grup dyskusyjnych:
>>
>>> Czas abyś wybudował zatem swoje własne drogi i po nich jeździł :->
>>
>> Coś jak Ty ze swoimi szlakami rowerowymi.
>
> Elementarne błędy w Twojej logice: ja nie oczekuję
Oczekujesz.
Że wolno Ci jeździć tam gdzie uznasz za wygodne, a nie tam, gdzie wymyślił
dla Ciebie organizator ruchu.
Re: Pedalarze
2012-05-19 16:31:33 - to
> a, czyli twoja wypowiedz nie miała na celu pokazania różnicy miedzy
> wypadkiem stricte samochodowym a samochodowym vs rowerowym.
>
> Po prostu stwierdziłes fakt. Ok, rozumiem.
Twierdzisz, że rowerzysta nie stwarza zagrożenia, że najwyżej zaszkodzi
sam sobie itp. Jest to bzdura, bo nawet jak sam, z własnej głupoty się
rozwali i zejdzie to narobi innym mnóstwo kłopotu, stracą przez niego
czas, nerwy, a może i zdrowie.
--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:54:16 - Cavallino
Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
grup dyskusyjnych:jp7qf6$61u$1@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-18 23:10, Cavallino wrote:
>>
>> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik
>> wiadomości grup dyskusyjnych:
>>
>>>>> BTW, A jak będę jechał skuterem 20-25km/h to też mi tego zakażesz ?
>>>>> ;-)
>>>>
>>>> Motorowerem?
>>>
>>> Czytać nie potrafisz ? :->
>>
>> Potrafię, ale że większość myli typ motoru z jego klasyfikacją, to
>> zakładam że Ty też.
>
> Wszsycy się mylą
Przestań szczekać, jak nie masz nic do powiedzenia, a proste określenie o co
Ci tak naprawdę chodziło przerasta Twoje możliwości, to po prostu zamilcz.
EOD
Re: Pedalarze
2012-05-20 09:59:40 - Budzik
>> nie pisałem o zawodowych kolarzach własnie dlatego, ze to sa zawodowcy.
>> Pisałem z włąsnej autopsji.
>> 55km/h udało mi sie osiagnac wielokrotnie.
>
> Na równym terenie ? Z góry się nie liczy. Tyle osiągałem jedynie jeżdząc
> po mieście za autobusami w cieniu aero. Realne prędkości to do 35-40km/h
> przez jakiś odcinek - o ile nie piździło.
Ale ja tu pisałem o prędkościach osiągniętych chwilowo, dla sprawdzenia
możliwości. Na dłuższa mete oczywiscie ze ja nie daje rady tyle jechac.
Natomiast chwilową55 udawało mi się bez zadnych autobusów itp.
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:58:54 - Cavallino
Użytkownik Shrek
dyskusyjnych:jpaphi$7uo$2@inews.gazeta.pl...
> On 2012-05-20 14:46, Cavallino wrote:
>
>> Nie twierdzę, że wszyscy, twierdzę, że średnia wychodzi niewiele wyższa.
>> Na 1 rowerbrandzlownika który jedzie 3 razy szybciej ode mnie,
>> przeskakuje skrzyżowania na czerwonym, skacze z jezdni na chodnik i
>> odwrotnie, przypada 10 ludzi którzy jadą jeszcze wolniej ode mnie.
>
> Tak - to ci którym średnia oscyluje w okolicach 5km/h
Tak, ta średnia, o której nie masz zielonego pojęcia.
>> Ale nie w centrum Poznania, o którym ja pisałem.
>> Gdzie więcej stoisz na światłach co 100 m niż jedziesz.
>
> To objedź centrum - będziesz miał lepszą średnią:P
Pewnie tak, ale jako że nie brandzluję się rowerami, nie zależy mi na
maksymalizowaniu średniej, tylko na minimalnym zmęczeniu.
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:59:31 - Budzik
>>>> Czas abyś wybudował zatem swoje własne drogi i po nich jeździł :->
>>>
>>> Coś jak Ty ze swoimi szlakami rowerowymi.
>>
>> Elementarne błędy w Twojej logice: ja nie oczekuję
>
> Oczekujesz.
> Że wolno Ci jeździć tam gdzie uznasz za wygodne, a nie tam, gdzie
> wymyślił dla Ciebie organizator ruchu.
z drugiej strony ty, Cavallino oczekujesz, ze mozesz jezdzi tak jak sie
jezdzi,a nie tak jak wymyslił dla ciebie organizator rucuhu.
I dodatkowo proponujesz, aby organizator ruchu wprowadził dodatkowe
usprawnienia, któe będa korzystne dla ciebie.
hmm...
Re: Pedalarze
2012-05-20 09:59:30 - Budzik
> begin Budzik
>
>> a, czyli twoja wypowiedz nie miała na celu pokazania różnicy miedzy
>> wypadkiem stricte samochodowym a samochodowym vs rowerowym.
>>
>> Po prostu stwierdziłes fakt. Ok, rozumiem.
>
> Twierdzisz, że rowerzysta nie stwarza zagrożenia, że najwyżej zaszkodzi
> sam sobie itp. Jest to bzdura, bo nawet jak sam, z własnej głupoty się
> rozwali i zejdzie to narobi innym mnóstwo kłopotu, stracą przez niego
> czas, nerwy, a może i zdrowie.
>
nie no, nkt pana nie chce zdenerwować...
Ci rowerzyści rzucający się pod koła to tylko tak dla fanu.
Człoweku, nikt nie twierdzi, że rwerzysta nie stwarza zagrożenia.
Jako istota popełniająca błędy stwarza je, tak jak każdyuczestnik ruchu. W
momencie kiedy pzyjelismy model, ze wszyscy jezdzmy po tych samych drogach
a nie kazdy po włąsnym ogródku - przyjęlliśm to ryzyko na kark.
I proszę cię - nie bądź beszczelny ignorując fakt, że to ryzyko jest o
wiele wieksze po stnie rowerzysty, bo on swoj błąd lub bąd kierowcy okupi
zdrowiem, nerwami, traconm czasem a nawet sporymi kłopotami, a ty z duży
pawdpodbienstwem stracisz czas, nerwy, narobisz sobie kłopotu i BYC MOZE
zdrowie.
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:59:34 - Budzik
>> Czekaj czekaj... kto Tu zaczał pisać bzdety ?
>
> Ty.
> Od kiedy tylko zacząłeś swój udział w tym wątku.
Powiedział Cavallino spoglądając w lustro. Jasno udowodniłeś z kim mam
do czynienia -
szkoda czasu na czytanie. Żegnam.
>> Wszsycy się mylą
>
> Przestań szczekać, jak nie masz nic do powiedzenia, a proste
> określenie o co Ci tak naprawdę chodziło przerasta Twoje możliwości,
> to po prostu zamilcz.
o jaka ładna dyskusja.
Czy panowie już połozyli sie na chodniku ipluja sobie w twarz z poziomu
pozbruku?
Re: Pedalarze
2012-05-19 15:46:48 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup dyskusyjnych:
> z drugiej strony ty, Cavallino oczekujesz, ze mozesz jezdzi tak jak sie
> jezdzi,a nie tak jak wymyslił dla ciebie organizator rucuhu.
> I dodatkowo proponujesz, aby organizator ruchu wprowadził dodatkowe
> usprawnienia, któe będa korzystne dla ciebie.
A co, mam żądać ułatwień dla pedalarzy?
Nie ma tak dobrze, każdy gardłuje za tym, co jemu jest wygodne.
Pedalarze są w tym świetni, ostatnio wprowadzone przepisy nie mają dokładnie
NIC wspólnego z bezpieczeństwem ruchu, a wręcz przeciwnie - znacząco je
zmniejszają.
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:27:30 - MadMan
> Jechałem 70 km/h na MTB i doskonale wiem w jaki sposób wygląda
> osiągnięcie takiej prędkości na tym rowerze, chociaż miałem wtedy świetną
> kondycje i bardzo dobrej klasy rower z semislickami i dużo cięższym
> przełożeniem niż większość MTB (44/11).
Przy takim przełożeniu ja jechałem 78. Raz. Za TIRem.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
Re: Pedalarze
2012-05-19 20:59:29 - Budzik
>> z drugiej strony ty, Cavallino oczekujesz, ze mozesz jezdzi tak jak
>> sie jezdzi,a nie tak jak wymyslił dla ciebie organizator rucuhu.
>> I dodatkowo proponujesz, aby organizator ruchu wprowadził dodatkowe
>> usprawnienia, któe będa korzystne dla ciebie.
>
> A co, mam żądać ułatwień dla pedalarzy?
> Nie ma tak dobrze, każdy gardłuje za tym, co jemu jest wygodne.
> Pedalarze są w tym świetni, ostatnio wprowadzone przepisy nie mają
> dokładnie NIC wspólnego z bezpieczeństwem ruchu, a wręcz przeciwnie -
> znacząco je zmniejszają.
>
ja osobiscie staram sie spojrzec na problem najszerzej jak sie da.
A ze jezdze i na rowerze i samochodem to tym bardziej trudno zarzucic mi
stronniczosc.
Ale przyznaje - ze sadziłęm iz wypowiadasz sie w kontekscie podwyzszenia
bezpieczenstwa na drodze, a nie podwyzszenia bezpieczenstwa dla kierowców
samochodów kosztem reszty uczestników ruchu.
Re: Pedalarze
2012-05-20 11:55:47 - Cavallino
Użytkownik Budzik
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA058CF25C1401budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
>
>>> z drugiej strony ty, Cavallino oczekujesz, ze mozesz jezdzi tak jak
>>> sie jezdzi,a nie tak jak wymyslił dla ciebie organizator rucuhu.
>>> I dodatkowo proponujesz, aby organizator ruchu wprowadził dodatkowe
>>> usprawnienia, któe będa korzystne dla ciebie.
>>
>> A co, mam żądać ułatwień dla pedalarzy?
>> Nie ma tak dobrze, każdy gardłuje za tym, co jemu jest wygodne.
>> Pedalarze są w tym świetni, ostatnio wprowadzone przepisy nie mają
>> dokładnie NIC wspólnego z bezpieczeństwem ruchu, a wręcz przeciwnie -
>> znacząco je zmniejszają.
>>
> ja osobiscie staram sie spojrzec na problem najszerzej jak sie da.
> A ze jezdze i na rowerze i samochodem to tym bardziej trudno zarzucic mi
> stronniczosc.
>
> Ale przyznaje - ze sadziłęm iz wypowiadasz sie w kontekscie podwyzszenia
> bezpieczenstwa na drodze,
Oczywiście że tak.
Kosztem wygody rowerzystów.
Dla mnie brak rowerów na jezdni drastycznie zwiększa bezpieczeństwo
rowerzystów i choćbyście nie wiem jak tupali to mnie nie przekonacie, że
jest inaczej.
A bezpieczeństwo kierowców w kontakcie z rowerzystami rośnie prawie do 100%.
Re: Pedalarze
2012-05-20 13:01:47 - Shrek
> Dla mnie brak rowerów na jezdni drastycznie zwiększa bezpieczeństwo
> rowerzystów i choćbyście nie wiem jak tupali to mnie nie przekonacie, że
> jest inaczej.
> A bezpieczeństwo kierowców w kontakcie z rowerzystami rośnie prawie do
> 100%.
A zlikwidowanie dróg w całości dopiero by podniosło bezpieczeństwo. No i
Kononowicz na prezydenta.
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-20 14:55:09 - Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
Cavallino
>
> Dla mnie brak rowerów na jezdni drastycznie zwiększa bezpieczeństwo
> rowerzystów i choćbyście nie wiem jak tupali to mnie nie przekonacie, że
> jest inaczej.
Mozesz sobie tupac. Rzecz w tym ze w Polsce malo bezkolizyjnych DDR i
bezpiecznstwo rowerzystow mocno spada w momencie przecinania sie DDR z
jezdnia.
Wiec nawet w kwestii bezpieczenstwa sie mylisz.
---
TA
Re: Pedalarze
2012-05-18 01:18:19 - Adam Płaszczyca
> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących plagi
> pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok siebie całą
> szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich trykocikach
> zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało
> nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na
> trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych
> debili. Wolno im tak?
Nie dość, że nie wolno tak jechać, to jeszcze mieli obowiązek zjechac z
drogi, żeby umożliwić wyprzedzanie.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: Pedalarze
2012-05-18 06:31:04 - Shrek
> Nie dość, że nie wolno tak jechać,
Racja.
to jeszcze mieli obowiązek zjechac z
> drogi, żeby umożliwić wyprzedzanie.
LOL.
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-19 21:12:07 - Adam Płaszczyca
> to jeszcze mieli obowiązek zjechac z
>> drogi, żeby umożliwić wyprzedzanie.
> LOL.
Wiem, pedalarzon art. 24. u. 6 zawsze znika z kodeksu.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:19:20 - MadMan
>> to jeszcze mieli obowiązek zjechac z
>>> drogi, żeby umożliwić wyprzedzanie.
>> LOL.
>
> Wiem, pedalarzon art. 24. u. 6 zawsze znika z kodeksu.
Ten który mówi o zjechaniu najbardziej na prawo i nic nie mówi o
zjechaniu z drogi? Mi np. nie umyka.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
Re: Pedalarze
2012-05-19 22:39:16 - Shrek
> Dnia Fri, 18 May 2012 06:31:04 +0200, Shrek napisał(a):
>
>> to jeszcze mieli obowiązek zjechac z
>>> drogi, żeby umożliwić wyprzedzanie.
>> LOL.
>
> Wiem, pedalarzon art. 24. u. 6 zawsze znika z kodeksu.
Sprawdź;) Widać inną wersję PoRD posiadasz:P
Shrek.
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:50:13 - Marek 'marcus075' Karweta
> Nie dość, że nie wolno tak jechać, to jeszcze mieli obowiązek zjechac z
> drogi, żeby umożliwić wyprzedzanie.
A najlepiej to spierdalać do przydrożnego rowu. Tzn... Na pobocze.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 21:12:36 - Adam Płaszczyca
>> Nie dość, że nie wolno tak jechać, to jeszcze mieli obowiązek zjechac z
>> drogi, żeby umożliwić wyprzedzanie.
>
> A najlepiej to spierdalać do przydrożnego rowu. Tzn... Na pobocze.
A to już Twoja, rada. Być może tak, w końcu Ty jako rowerzysta wiesz
najlepiej :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: Pedalarze
2012-05-20 01:45:54 - Marek 'marcus075' Karweta
> Dnia Sat, 19 May 2012 11:50:13 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):
>
>>> Nie dość, że nie wolno tak jechać, to jeszcze mieli obowiązek zjechac z
>>> drogi, żeby umożliwić wyprzedzanie.
>>
>> A najlepiej to spierdalać do przydrożnego rowu. Tzn... Na pobocze.
>
> A to już Twoja, rada. Być może tak, w końcu Ty jako rowerzysta wiesz
> najlepiej :D
To akurat jest rada Twojego bardzo dobrego znajomego, niejakiego Piotra D.,
prezesa, z siedzibą itakdalej.
BTW, już go nawyprzepraszałeś?
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-20 15:00:15 - Cavallino
Użytkownik
dyskusyjnych:
>w Polsce malo bezkolizyjnych DDR i
> bezpiecznstwo rowerzystow mocno spada w momencie przecinania sie DDR z
> jezdnia.
Zgadza się.
Dlatego wszystkie takie skrzyżowania powinny zostać zlikwidowane.
Rower można przeprowadzić.
No i PLONK WARNING, jak jeszcze raz spróbujesz NTG czyli propagowania
pedalarskiej ideologii na tej grupie.
Re: Pedalarze
2012-05-18 09:05:55 - Czeslawek
> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących
> plagi pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok
> siebie całą szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich
> pedalskich trykocikach zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem
> samochodów za nimi jechało nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka
> ciągle coś jechało. Nie reagowali na trąbienie inaczej niż pokazaniem
> faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych debili. Wolno im tak?
>
Dla mnie temat jest na czasie. W sobotę jechałem z kolegą, który
prowadził Poloneza, i spotkaliśmy się na drodze z jak to Ty nazwałeś z
dwoma pedalarzami. Pedalarze jechali środkiem wąskiej uliczki i nie
chcieli zjechać na bok. Jak kolega zatrąbił to wywoływało to u nich
tylko śmiech, w tak dobrym byli humorze. Więc w ramach dalszego
rozweselania kolega lekko puknął jednego w tylne koło. Efekt: jeden
pedalarz lekko uszkodzony, jeden rower mocno uszkodzony, obydwaj
pedalarze dostali po liściu, na zderzaku ślad opony, humor pedalarzy
wrócił do stanu normalnego.
I to jest chyba najlepsze rozwiązanie problemu z pedalarzami. Trzeba im
uświadomić, że pomimo obowiązujących przepisów to jednak oni są tymi
słabszymi na drodze i to oni mają więcej do stracenia.
--
Pozdrawiam,
Czesławek
Re: Pedalarze
2012-05-18 09:12:20 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> W dniu 2012-05-17 19:16, Master_Disaster pisze:
>> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących
>> plagi pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok
>> siebie całą szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich
>> pedalskich trykocikach zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem
>> samochodów za nimi jechało nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka
>> ciągle coś jechało. Nie reagowali na trąbienie inaczej niż pokazaniem
>> faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych debili. Wolno im tak?
>>
> Dla mnie temat jest na czasie. W sobotę jechałem z kolegą, który
> prowadził Poloneza, i spotkaliśmy się na drodze z jak to Ty nazwałeś z
> dwoma pedalarzami. Pedalarze jechali środkiem wąskiej uliczki i nie
> chcieli zjechać na bok. Jak kolega zatrąbił to wywoływało to u nich
> tylko śmiech, w tak dobrym byli humorze. Więc w ramach dalszego
> rozweselania kolega lekko puknął jednego w tylne koło. Efekt: jeden
> pedalarz lekko uszkodzony, jeden rower mocno uszkodzony, obydwaj
> pedalarze dostali po liściu, na zderzaku ślad opony, humor pedalarzy
> wrócił do stanu normalnego.
> I to jest chyba najlepsze rozwiązanie problemu z pedalarzami. Trzeba im
> uświadomić, że pomimo obowiązujących przepisów to jednak oni są tymi
> słabszymi na drodze i to oni mają więcej do stracenia.
Uuu.. .nie ma to jak publicznie przyznać się do popełnienia
przestępstwa. Jesteś prawdziwym geniuszem :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 10:59:28 - Budzik
> Uuu.. .nie ma to jak publicznie przyznać się do popełnienia
> przestępstwa. Jesteś prawdziwym geniuszem :-)
nie, zwykłym trollem
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:06:12 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik gdzies@w.lesie ...
>
>> Uuu.. .nie ma to jak publicznie przyznać się do popełnienia
>> przestępstwa. Jesteś prawdziwym geniuszem :-)
>
> nie, zwykłym trollem
Spoko, o tym zadecyduje prokuratura :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:28:47 - Czeslawek
>> Uuu.. .nie ma to jak publicznie przyznać się do popełnienia
>> przestępstwa. Jesteś prawdziwym geniuszem :-)
>
> nie, zwykłym trollem
Czym się różni troll od zwykłego trolla? Niektórzy są nazywani tylko
trollami.
--
Pozdrawiam,
Czesławek
Re: Pedalarze
2012-05-18 16:59:29 - Budzik
>>> Uuu.. .nie ma to jak publicznie przyznać się do popełnienia
>>> przestępstwa. Jesteś prawdziwym geniuszem :-)
>>
>> nie, zwykłym trollem
>
> Czym się różni troll od zwykłego trolla? Niektórzy są nazywani tylko
> trollami.
>
troll inteligentnie pociągnąłby dyskusje dalej powodując zacietrzewienie
rozmówców i setki wyzywających postów.
Zwykły troll, zapyta czym rózni się troll od zwykłego trolla.
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:26:27 - Czeslawek
> Uuu.. .nie ma to jak publicznie przyznać się do popełnienia
> przestępstwa. Jesteś prawdziwym geniuszem :-)
>
Jakie przestępstwo? Zwykła kolizja. Nawet żaden z pedalarzy nie chciał
wzywać policji. Po prostu doszło do ugody.
--
Pozdrawiam,
Czesławek
Re: Pedalarze
2012-05-18 11:46:24 - Marcin 'Yans' Bazarnik
> W dniu 2012-05-18 09:12, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>
>> Uuu.. .nie ma to jak publicznie przyznać się do popełnienia
>> przestępstwa. Jesteś prawdziwym geniuszem :-)
>>
> Jakie przestępstwo? Zwykła kolizja. Nawet żaden z pedalarzy nie chciał
> wzywać policji. Po prostu doszło do ugody.
Wyjaśnisz to właściwym służbom, jak to celowo i umyślnie wjechałeś w
innego uczestnika ruchu powodująć zagrożenie jego życia a następnie
przystąpiłeś do rękoczynów - dojdzie zatem napaść i pobicie.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
Re: Pedalarze
2012-05-18 17:10:58 - Krzysiek Kielczewski
>> Uuu.. .nie ma to jak publicznie przyznać się do popełnienia
>> przestępstwa. Jesteś prawdziwym geniuszem :-)
>>
> Jakie przestępstwo? Zwykła kolizja. Nawet żaden z pedalarzy nie chciał
> wzywać policji. Po prostu doszło do ugody.
Umyślne spowodowanie wypadku, pobicie i ucieczka z miejsca wypadku.
Pasażer podobnie, z wyjątkiem spowodowania wypadku.
Krzysiek Kiełczewski
Re: Pedalarze
2012-05-18 10:49:05 - RoMan Mandziejewicz
Thursday, May 17, 2012, 7:16:17 PM, you wrote:
> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących plagi
> pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok siebie całą
> szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich trykocikach
> zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało
> nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na
> trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych
> debili. Wolno im tak?
Nie. Przepis się zmienił ale nadal nie wolno im utrudniać ruchu.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Pedalarze
2012-05-19 11:50:42 - Marek 'marcus075' Karweta
> Hello Master_Disaster,
>
> Thursday, May 17, 2012, 7:16:17 PM, you wrote:
>
>> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących plagi
>> pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok siebie całą
>> szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich trykocikach
>> zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało
>> nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na
>> trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych
>> debili. Wolno im tak?
>
> Nie. Przepis się zmienił ale nadal nie wolno im utrudniać ruchu.
Utrudnianiem ruchu nie jest dbanie o swoje bezpieczeństwo.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 12:02:26 - RoMan Mandziejewicz
>>> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących plagi
>>> pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok siebie całą
>>> szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich trykocikach
>>> zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało
>>> nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na
>>> trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych
>>> debili. Wolno im tak?
>> Nie. Przepis się zmienił ale nadal nie wolno im utrudniać ruchu.
> Utrudnianiem ruchu nie jest dbanie o swoje bezpieczeństwo.
Jazda trzech pedalarzy obok siebie to dbanie o swoje bezpieczeństwo?
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Pedalarze
2012-05-19 13:40:27 - Marek 'marcus075' Karweta
> Hello Marek,
>
>>>> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących plagi
>>>> pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok siebie całą
>>>> szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich trykocikach
>>>> zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało
>>>> nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na
>>>> trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych
>>>> debili. Wolno im tak?
>>> Nie. Przepis się zmienił ale nadal nie wolno im utrudniać ruchu.
>> Utrudnianiem ruchu nie jest dbanie o swoje bezpieczeństwo.
>
> Jazda trzech pedalarzy obok siebie to dbanie o swoje bezpieczeństwo?
Tak.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 14:17:41 - RoMan Mandziejewicz
Saturday, May 19, 2012, 1:40:27 PM, you wrote:
>>>>> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących plagi
>>>>> pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok siebie całą
>>>>> szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich trykocikach
>>>>> zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało
>>>>> nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na
>>>>> trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych
>>>>> debili. Wolno im tak?
>>>> Nie. Przepis się zmienił ale nadal nie wolno im utrudniać ruchu.
>>> Utrudnianiem ruchu nie jest dbanie o swoje bezpieczeństwo.
>> Jazda trzech pedalarzy obok siebie to dbanie o swoje bezpieczeństwo?
> Tak.
I CKJ?
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Pedalarze
2012-05-19 15:59:25 - Budzik
> I CKJ?
>
Nie, ZPM...
Re: Pedalarze
2012-05-20 00:55:40 - Marek 'marcus075' Karweta
> Hello Marek,
>
> Saturday, May 19, 2012, 1:40:27 PM, you wrote:
>
>>>>>> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących plagi
>>>>>> pedalarzy? Bo coraz częściej widuję te ścierwa jeżdżące obok siebie całą
>>>>>> szerokością jezdni. Dziś trzech takich w tych swoich pedalskich trykocikach
>>>>>> zablokowało jezdnię na tyle dokładnie że z osiem samochodów za nimi jechało
>>>>>> nie mogą ich wyprzedzić, bo z przeciwka ciągle coś jechało. Nie reagowali na
>>>>>> trąbienie inaczej niż pokazaniem faka. Naprawdę miałem ochotę rozjechać tych
>>>>>> debili. Wolno im tak?
>>>>> Nie. Przepis się zmienił ale nadal nie wolno im utrudniać ruchu.
>>>> Utrudnianiem ruchu nie jest dbanie o swoje bezpieczeństwo.
>>> Jazda trzech pedalarzy obok siebie to dbanie o swoje bezpieczeństwo?
>> Tak.
>
> I CKJ?
Uniemożliwienie niebezpiecznego wyprzedzania kierowcy-kretynowi jest
dbaniem o swoje bezpieczeństwo. Często je uskuteczniam zresztą.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-19 21:13:54 - Adam Płaszczyca
>> Jazda trzech pedalarzy obok siebie to dbanie o swoje bezpieczeństwo?
>
> Tak.
W takim razie spuszczenie wpierdolu trzem pedalarzom, połamanie im nóg oraz
poprzecinanie ram ich rowerów także :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Re: Pedalarze
2012-05-20 00:55:08 - Marek 'marcus075' Karweta
> Dnia Sat, 19 May 2012 13:40:27 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):
>
>>> Jazda trzech pedalarzy obok siebie to dbanie o swoje bezpieczeństwo?
>>
>> Tak.
>
> W takim razie spuszczenie wpierdolu trzem pedalarzom, połamanie im nóg oraz
> poprzecinanie ram ich rowerów także :D
O tym to ostatnio dyskutowałeś z Krzyżakiem na Pręgierzu.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Re: Pedalarze
2012-05-17 21:40:35 - jacek
Użytkownik to
news:jp3jc0$cvv$38@usenet.news.interia.pl...
> begin Przemys3aw Czaja
> Jak zdarza mi się jechać wolnym autem (110 KM) to nie jadę ciągle
> przyssany do lewego pasa tylko robię miejsce szybszym. Duża część
> pedalarzy robi wszystko, żeby tylko utrudnić tym chujom w tych jebanych
> autach na które ich po prostu nie stać.
>
a jak jedziesz tym mocniejszym autem respektujesz przepisy ?
moze oni jechali na duzo drozszych rowerach niz twoje mocne auto
i lamia przepis bo chca wykorzystac mozliwosci roweru ktorych sie nie da na
ddr
jada calym pasem bo wiekszosc kierowcow lamie przepis wyprzedzania w
odleglosci min metr
i tak jest bezpieczniej
choc i tak nie zrozumiesz tego zapewne
Re: Pedalarze
2012-05-17 22:13:18 - jacek
Użytkownik to
news:jp3kp8$cvv$41@usenet.news.interia.pl...
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
>> Zawsze mnie rozbawia argument o tym jakoby jadącego na rowerze nie było
>> stać na samochód :-)
>
> Bardzo często tak jest. W szczególności dotyczy to tych wojujących,
> którzy wpieprzając się wszędzie ze swoim smętnym rowerkiem leczą własne
> kompleksy.
nie wiem jakich znasz rowerzystow bo wiekszosc ktorych znam ja
ma samochody warte duzo kasy (bylych i aktualnych kolarzy raczej stac
> Nie powinno być zakazu jazdy chodnikiem. Powinien być bezwzględny nakaz
> ustępowania na chodniku pieszym i jazdy z niewielką prędkością.
kolarz musi jechac z niewielka predkoscia zeby jasnie hrabia w mocnym zlomie
nie musial zwalniac bo czasem juz nie ma czym
jak dla mnie mozesz sie zatrabic na smierc a ja i tak co tydzien smigne w
peletonie
tych co nie trabia jakos sie przepuszcza a takich jak ty blokuje
Re: Pedalarze
2012-05-17 23:58:23 - kajus44
> begin kajus44
>
>> 1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów
>> lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w
>> którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem,
>> korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować
>> szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
>
> Co za kretyn wymyślił jednokierunkowe ścieżki rowerowe?
Może ten który nie chciał, żeby sami rowerzyści w swoim szale się o siebie
nie porozbijali ;)
Albo ten który był w Holandii.
Re: Pedalarze
2012-05-18 07:56:14 - Cavallino
Użytkownik jacek
>> Nie powinno być zakazu jazdy chodnikiem. Powinien być bezwzględny nakaz
>> ustępowania na chodniku pieszym i jazdy z niewielką prędkością.
>
>
> kolarz musi jechac z niewielka predkoscia zeby jasnie hrabia w mocnym
> zlomie
> nie musial zwalniac bo czasem juz nie ma czym
> jak dla mnie mozesz sie zatrabic na smierc a ja i tak co tydzien smigne w
> peletonie
> tych co nie trabia jakos sie przepuszcza a takich jak ty blokuje
PLONK
Re: Pedalarze
2012-05-18 08:57:20 - Master_Disaster
>> zlomie nie musial zwalniac
>
> Kolarz, srolarz. Ulice i drogi powstały dla samochodów. Rower może z nich
> korzystać tylko warunkowo. A konkretnie wtedy, gdy nie ma ścieżki, nie ma
> pobocza, nie jest to droga tylko dla samochodów itp. Po autostradzie też
> będziesz jechał rowerem, bo Ci tak wygodnie?
>
Ototo. A jak kolarz srolarz (cudne, zapamiętam sobie) jeździ ulicą/szosą to
powinien mieć psi obowiązek posiadania OC! I to takiego za conajmniej 1000
zł. Bo to ten piździelec stwarza największe zagrożenie dla siebie i innych.
>> bo czasem juz nie ma czym jak dla mnie mozesz
>> sie zatrabic na smierc a ja i tak co tydzien smigne w peletonie
>> tych co nie trabia jakos sie przepuszcza a takich jak ty blokuje
>
> Właśnie takich zakompleksionych pedalarzy jak Ty miałem na myśli. Pchacie
> się tam, gdzie Was nie powinno być i jeszcze macie do całego świata
> pretensje. W dodatku co drugi bez oświetlenia albo z oświetleniem
> połowicznym, tylko z tyłu.
Oświetlenie to może w miastach mają, u mnie po okolicznych wiochach to
zapomnij...
Re: Pedalarze
2012-05-20 15:01:09 - Marek W.
Użytkownik to
news:jpajq4$cvv$128@usenet.news.interia.pl...
> begin MadMan
>
>> Była niebezpieczna w użytkowaniu, błędnie oznakowana i nie spełniała
>> wymogów prawnych. Takie przesłanki chyba wystarczyły w końcu do
>> likwidacji.
>
> Ale Wy strachliwi jesteście, żałosne niedorajdy.
>
.... powiedział niedorajda (podwójnie żałosny), który ma niewyobrażalne
problemy z rowerami na drodze i się ich boi :)