Yield Bird po 6. miesiącach współpracy przejmuje obsługę powierzchni reklamowej serwisu Vinted.pl. Firma zajmie się w całości monetyzacją formatów reklamowych serwisu. Decyzja
o podjęciu współpracy podjęta została na podstawie wysokich wyników sprzedażowych.
Od października 2013 roku Yield Bird zwiększył przychody Vinted.pl o ponad 30%. Współczynnik
fill rate o 100%. Yield Bird podniósł też RPM serwisu o 200%.
Wyniki Vinted.pl w badaniu Megapanel PBI/Gemius za luty 2014
Vinted.pl to portal społecznościowy służący wymianie ubrań i akcesoriów. Serwis posiada niemal
400 tyś. realnych użytkowników (real users), którzy generują prawie 24 mln odsłon miesięcznie. Użytkownik spędza jednorazowo na portalu średnio 1 godzinę i 20 minut, wykonując w tym czasie ok. 58 odsłon. Dla użytkowniczek, bo korzystają z niego głównie kobiety, portal jest całkowicie bezpłatny. Dlatego, aby był rentowny, finansowany jest z wpływów pochodzących
od reklamodawców.
Wyniki Yield Bird w monetyzacji powierzchni reklamowej Vinted.pl
Współpraca pomiędzy a portalem Vinted.pl a marką Yield Bird rozpoczęła się w październiku
2013 roku. W czasie 6. miesięcy trwania efekty przekroczyły oczekiwania wydawcy i zdecydował
się przekazać Yield Bird obsługę całej powierzchni reklamowej na zasadach wyłączności.
Yield Bird zwiększył przychody Vinted.pl o ponad 30%. Dzięki współpracy o 100% wzrósł współczynnik fill rate, czyli tzw. stopień wypełnienia powierzchni reklamowej. Yield Bird podnosi
też systematycznie RPM serwisu[1]. Obecnie jest on o 200% większy niż na początku działań.
Firma osiąga takie wyniki dzięki skupieniu wielu różnych sieci reklamowych, platform RTB, własnej sieci sprzedaży i współpracy partnerskiej z Google AdExchange. Każda odsłona sprzedawana
jest w modelu aukcyjnym i uzyskuje w ten sposób najlepszą możliwą cenę. Współpraca z nami
to przede wszystkim pewność poziomu przychodów – mówi Aleksander Szafaryn, Head of Business
w Yield Bird. Mając konkretny wpływ na zapełnienie dostępnej powierzchni oraz dostęp
do przemyślanej sieci partnerów dajemy gwarancję osiąganych przychodów. Umiejętnie łączymy automatyczne procesy z czynnikiem ludzkim i w czasie rzeczywistym kontrolujemy sprzedaż. Wydawca musi jedynie umieścić w serwisie odpowiedni kod, zobowiązać się do utrzymania pozycji reklam w ustalonych miejscach i zadbać o utrzymanie miesięcznej liczby odsłon powyżej ustalonego wspólnie progu. Resztą zajmuje się Yield Bird, dodaje Aleksander Szafaryn.