Wirtualne Media

Dobry hotel lub ośrodek wypoczynkowy, atrakcje dla dzieci i dorosłych, świetna lokalizacja i koniecznie niska cena, a najlepiej z All Inclusive. To przepis na idealne wakacje, który niestety wydaje się praktycznie nierealny. Najczęściej zmuszeni jesteśmy zrezygnować z któregoś z tych kryteriów i coraz częściej rezygnujemy z niskiej ceny. Polacy bardzo chętnie korzystają z pożyczek i kredytów, aby spędzić urlop w wymarzony sposób. Jednak nie zawsze mają świadomość, że dwa tygodnie wakacyjnego raju będę ich kosztować długie miesiące spłaty zadłużenia. To szczególnie niebezpieczne, gdy spłacamy już inne zobowiązania…

Przed okresem urlopowym wyszukiwarki internetowe wręcz zalewają nas deszczem ofert pożyczkowych typu: urlop na kredyt, czy pożyczka wakacyjna. I jak pokazują analizy[i] Polacy chętnie sięgają po takie pożyczki w okresie letnim. Komfort podczas wakacji, na które czekamy cały rok (a niekiedy dłużej) to warunek konieczny. Chcąc więc zapewnić sobie wymarzony wypoczynek często nie myślimy o sprawach finansowych. Sięgamy po łatwo dostępne pieniądze, nie myśląc o tym, one jaki wpływ będą one miały na nasze portfele. Zwłaszcza gdy i tak już z trudem regulujemy inne należności. Lepiej więc najpierw pozbyć się starych zaległości niż z powodu wakacji zaciągać nowe pożyczki.

Z badań Ministerstwa Sportu i Turystyki[ii] wynika, że uczestnictwo Polaków w wyjazdach turystycznych w 2013 r. było ogółem o 9% (o 1,5 mln) wyższe niż w 2012. Dotyczyło to zarówno wyjazdów krajowych jak i zagranicznych. I choć koszty dwutygodniowego pobytu w najbardziej popularnych krajach takich jak Grecja czy Egipt to kwestia kilku tysięcy złotych, Polacy coraz częściej decydują się na wyjazdy zagraniczne, choćby ze względu na gwarancję pogody.  Dane za ubiegłe lata[iii] pokazują, że Polacy podczas wakacji cenią sobie wygodę i wybierają oferty All Inclusive oraz  hotele 4- i 5-gwiazdkowe. Tendencje te mają utrzymać się także w tym roku. Rodacy, żeby zaoszczędzić czas i energię, wybierają usługi biur podróży, które zapewniają kompleksową organizację wakacji. Czy jednak rzeczywiście zyskujemy pełen spokój i komfort, wiedząc, że nasze oszczędności topnieją, 

a debet na karcie rośnie? Może warto poświęcić trochę czasu i spróbować samemu zorganizować swoje wakacje. Wystarczy odrobina czasu i zaangażowania, a można zaplanować podróż marzeń za stosunkowo nieduże pieniądze.

Pierwszym krokiem do ekonomicznego podróżowania jest samodzielność. Ci, którzy we własnym zakresie zarezerwują miejsce w hotelu lub prywatnej kwaterze, a także kupią bilety, zapłacą za wakacje często znacznie mniej niż turyści korzystający z usług pośredników. Warto pamiętać, że koszt prowizji biur podróży podnosi realną cenę o kilkaset złotych. Tymczasem istnieje mnóstwo możliwości samodzielnego zorganizowania wakacji – zachęca Karolina Barańska z firmy KRUK S.A. Pamiętajmy również o tym, aby nie zadłużać się niepotrzebnie na nasze wakacje, zwłaszcza w sytuacji, gdy jednocześnie staramy się wyjść na prostą i spłacić stare zaległości. Jeśli już zobligowani zdecydujemy się na wzięcie nowej pożyczki, to dokładnie przeanalizujmy czy będzie nas potem stać na spłatę także tego dodatkowego zobowiązania. Łatwo bowiem wpaść w długi, trudniej potem z nich wyjść – dodaje Barańska.

Grunt to planowanie

 Warto poświęcić czas na szukanie najbardziej ekonomicznych możliwości wakacyjnego wyjazdu, a jest ich naprawdę sporo. Oprócz korzystania z wyszukiwarek warto zapisać się na newslettery biur podróży, linii lotniczych i innych przewoźników, a także platformy zakupów grupowych, aby przez cały rok być na bieżąco z najbardziej korzystnymi ofertami. Pozwoli to szybko wytropić tanie bilety, zniżki na przejazdy czy vouchery na noclegi. Warto pamiętać, że rezerwacje on-line można robić także bezpłatnie i w razie rezygnacji z wyjazdu, nie ponosi się żadnych kosztów. Planując wakacje pamiętajmy o kilku zasadach (patrz obrazek).

Ostrożności nigdy nie za wiele

Jeśli decydujemy się na zrobienie rezerwacji przez internet lub telefonicznie, zarówno dotyczącej noclegu jak i transportu, warto sprawdzić, czy mamy do czynienia z kontrahentem godnym zaufania. Fora internetowe na pewno pomogą w znalezieniu opinii na temat interesującej nas miejscowości, ale też obiektu czy przewoźnika. Jeśli jest to biuro podróży lub firma transportowa można sprawdzić ją w Rejestrze Dłużników ERIG BIG lub np. na portalu internetowym infokonsument.pl. A w przypadku touroperatora w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych.