Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2012-09-06

A A A POLEĆ DRUKUJ

Rentowności coraz niżej i niżej

To z czym mieliśmy do czynienia na rynku obligacji skarbowych w lipcu opisaliśmy w zeszłym miesiącu jednym słowem – euforia. W sierpniu dynamika wzrostu cen trochę wyhamowała jednak dla posiadaczy obligacji był to kolejny dobry miesiąc. Choć początek miesiąca nie był udany i ceny obligacji wyraźnie spadały to przełomowym momentem okazała się publikacja wskaźnika PKB za drugi kwartał 2012 roku. Niespodziewanie roczna dynamika PKB obniżyła się do 2,4% z 3,5% w pierwszym kwartale. Oczekiwania ryku były o 0,5% wyższe. W oczy rzuca się przede wszystkim brak jakichkolwiek pozytywnych efektów związanych z organizacją EURO 2012. Od tego momentu rentowności obligacji powróciły do trendu spadkowego. Naturalnie największy potencjał spadku oprocentowania miały obligacje z krótkim terminem wykupu, głównie papiery do dwóch lat, które były największym beneficjentem spodziewanych obniżek stóp. Tu rentowność spadła o kolejne 12 punktów bazowych (pb). W sektorze 5-letnim o 8 pb. Najmniej spadła rentowność 10 latek – 3 punkty bazowe, ale wciąż utrzymuje się poniżej 5%. Krzywa rentowności robi się bardziej stroma wraz ze spadkiem PKB i wzrostem premii za ryzyko kredytowe.

Czynniki lokalne sprzyjają posiadaczom obligacji. Spodziewany wyraźny spadek tempa wzrostu PKB (nie wykluczamy, że nawet w okolice zera), spadająca inflacja i rychły początek cyklu obniżek stóp procentowych - to niepodważalnie argumenty za kupnem obligacji. Z drugiej strony należy pamiętać, że krzywa dochodowości w Polsce spadła już znacznie na przestrzeni całego roku i obniżki stóp procentowych stały się konieczne i to na każdym z kilku najbliższych posiedzeń. Największe ryzyko jednak jest poza Polską. Można odnieść wrażenie, że kondycja rynków finansowych jest w dwóch rękach – FED i EBC. Od FED-u inwestorzy oczekują uruchomienia kolejnej rundy stymulacji ilościowej – tzw. QE3, co w skrócie oznacza kolejny dodruk pieniądza. Od ECB natomiast  - uruchomienia kolejnego programu skupu obligacji krajów peryferyjnych. Skup obligacji przez ECB powinien uruchomić procesy, które zaczną realnie wpływać na gospodarkę i stymulować jej ożywienie. Wrzesień powinien pokazać czy oczekiwania inwestorów nie są zbyt wygórowane.

W sierpniu nie było posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Wiemy już, że we wrześniu RPP utrzymała stopy procentowe bez zmian choć powodów za obniżką nie brakuje już teraz. Dla uczestników rynku oczywiste jest, że być może jeszcze przez jakiś czas stopy procentowe pozostaną niezmienione, ale prędzej, czy później kolejnym ruchem RPP będzie obniżenie oficjalnych stóp procentowych i będzie to początek cyklu obniżek. Z wycen instrumentów finansowych można wnioskować, że do końca pierwszego kwartału 2013 oficjalna stopa procentowa powinna spaść o 75 punktów bazowych do poziomu 4%.

Na koniec sierpnia stopa zwrotu z jednostek uczestnictwa funduszu ING Obligacji wyniosła 6,96%, co wypełnia naszą prognozę zysku na cały rok 2012 rok. Dla porównania na koniec lipca było to 6,44%. Taki rezultat zachęca do realizacji zysków, szczególnie z punktu widzenia lokalnego inwestora.  Jaka będzie zatem stopa zwrotu za cały 2012 rok? Tego oczywiście nie wiemy. Trudno oczekiwać, żeby spadek rentowności był kontynuowany w tym tempie w kolejnych miesiącach. Zakładając zbliżony do obecnych poziom rentowności na koniec roku, płatności odsetek spowodują, że stopa zwrotu za cały 2012 rok przekroczy 8%, a w skali najbliższych 12 miesięcy powinna znaleźć się w okolicy 5 %.

Krzysztof Kożuchowski

Dyrektor Zespołu Instrumentów Dłużnych

ING Investment Management (Polska) S.A.





Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS