Wittchen chce z giełdy zdobyć kilkadziesiąt mln zł. Stawia na segment luksusowy
Wittchen, producent i dystrybutor luksusowej galanterii skórzanej chce pozyskać z oferty na warszawskiej giełdzie kilkadziesiąt milionów złotych i liczy, że debiut na rynku głównym nastąpi jesienią. Spółka w ciągu 3-4 lat chce stworzyć grupę modową, działającą w segmencie dóbr luksusowych poprzez przejmowanie kolejnych spółek.
„Chcemy doprowadzić do powstania jednej z najsilniejszych polskich grup sprzedających dobra luksusowe. Jesteśmy obecnie na etapie porządkowania spraw po pierwszym przejęciu. Kryzys wyselekcjonował firmy, które chcielibyśmy przejmować. Tu upatrujemy duże szanse na wzrost i dlatego wchodzimy na giełdę"- powiedział prezes Jędrzej Wittchen na spotkaniu prasowym.
Na początku kwietnia spółka złożyła w Komisji Nadzoru Finansowego prospekt emisyjny.
„Jesteśmy przekonani, że do jesieni powinniśmy wejść na giełdę. Z oferty chcielibyśmy pozyskać kilkadziesiąt milionów złotych. Chcemy przejmować kolejne firmy i marki, co pozwoli nam uzyskać efekt skali, poprawić marże i wyniki"- dodał prezes.
Wittchen poinformował, że obecnie spółka prowadzi rozmowy z kilkoma firmami „z sąsiednich segmentów rynku" tj. perfumy i kosmetyki, odzież i ubrania, zegarki i biżuteria; z niektórymi podmiotami podpisała też listy intencyjne i wkrótce przystąpi do procesu due diligence. Prezes poinformował, że jest szansa, że przejęcie zostanie sfinalizowane jeszcze w tym roku. Spółka nie wyklucza przejęcia podmiotu za granicą.
Wittchen ocenił, że w najbliższych latach nastąpi dalszy wzrost rynku dóbr luksusowych w Polsce dzięki wzrostowi zamożności Polaków, świadomości konsumenckiej, a także małemu nasyceniu rynku.
„Wydatki na dobra luksusowe w Polsce to zaledwie 20 euro rocznie na osobę, podczas gdy w krajach Europy Zachodniej jest to ponad 100 euro. Jednocześnie liczba bogatych i zamożnych Polaków rośnie w tempie 12% rocznie i to daje nam duży potencjał wzrostu"- powiedział prezes.
Na przełomie 2010 i 2011 roku Wittchen przejął spółkę VIP Collection, co w ocenie zarządu stwarza szanse na skokowy wzrost udziału w rynku oraz daje korzyści w postaci wspólnej polityki zakupowej, czy logistyki.
„VIP Collection to marka pozycjonowana o półkę, czy nawet dwie półki niżej. Chcemy zmienić koncept i wizerunek tej firmy, wykorzystując nasz know-how i bardzo szybko podwoić liczbę sklepów" -dodał.
Obecnie działa 26 sklepów VIP Collecion, spółka ma już podpisane kolejne 16 umów najmu, a docelowo ma działać 50 sklepów tej marki.
Prezes ocenił, że zdolności sprzedażowe przejętej spółki to 30 mln zł przychodów rocznie. W 2010 r. przychody ze sprzedaży wyniosły zaledwie 3,4 mln zł, jednak w ciągu dwóch lat spółka powinna powrócić do poziomu przychodów sprzed kryzysu.
Wśród głównych celów inwestycyjnych oprócz akwizycji podmiotów działających w segmencie dóbr luksusowych prezes wymienił także rozwój sieci sprzedaży.
Obecnie Wittchen posiada 78 własnych punktów sprzedaży (w tym 26 należących do VIP Collection) w Polsce oraz kilkadziesiąt punktów za granicą – na głównych rynkach - w Rosji (15) i na Ukrainie (13), oraz na Białorusi (3), oraz w Czechach (1), gdzie sprzedaż w praskim salonie rozwija się bardzo dobrze i niewykluczone, że powstaną następne punkty.
Spółka nie wyklucza wejścia na rynki Europy Zachodniej, jednak priorytetem jest dalszy rozwój sieci salonów za granicą.
Spółka podała, że w strukturze sprzedaży 54% stanowi detal (punkty sprzedaży detalicznej i sklep internetowy), 27% to sprzedaż B2B (produkty wykorzystywane przez nabywców do celów marketingowych), 8% to sprzedaż do obcych sklepów multibrandowych (ok. 80 stoisk patronackich), a 9% eksport.
Na początku tego roku zostało uruchomione centrum logistyczne Wittchen w Palmirach, gdzie zostanie także przeniesiona siedziba spółki. Centrum o powierzchni ponad 8,3 tys. m. kw., wyposażone w system RFID kosztowało ponad 30 mln zł.
Przychody ze sprzedaży wyniosły 66,5 mln zł w 2010 r. wobec 56,2 mln zł wcześniej, a EBITDA wyniosła 11,8 mln zł w porównaniu ze stratą 4,3 mln zł w 2009 r. Zysk netto w ub. roku wyniósł ponad 4 mln zł wobec 10,2 mln zł straty rok wcześniej.
Głównym akcjonariuszem spółki jest jej prezes Jędrzej Wittchen, który posiada 76% akcji jako osoba prywatna oraz 24% poprzez spółkę zarejestrowaną na Cyprze. Po debiucie na giełdzie główny akcjonariusz chce zachować pakiet kontrolny.
Dołącz do dyskusji: Wittchen chce z giełdy zdobyć kilkadziesiąt mln zł. Stawia na segment luksusowy