TVN przegrała dwie sprawy podatkowe w sądzie, ale też jedną wygrała
Spółka TVN przegrała w Naczelnym Sądzie Administracyjnym dwie sprawy podatkowe związane z transakcją nabycia udziałów w spółce ITI Neovision będącej operatorem platformy N. TVN wygrała za to sprawę dotyczącą kosztów zakupu dekoderów.
Pierwsza sprawa zahacza jeszcze o 2008 rok, gdy TVN przejęła od Grupy ITI ponad 25 proc. udziałów w ITI Neovision, właścicielu platformy N. W marcu 2009 roku TVN zakupiła kolejne udziały w platformie, stając się właścicielem 51 proc. udziałów. Zwiększenie pakietu TVN było wynikiem umorzenia części udziałów w ITI Neovision, należących wcześniej do Grupy ITI. Za umorzenie udziałów TVN zapłaciła ITI w 2011 roku 19,5 mln euro i chciała zaliczyć to wynagrodzenie do kosztów podatkowych. Izba Skarbowa w Warszawie oraz Wojewódzki Sad Administracyjny zgodnie uznały, że nie jest ono kosztem. TVN zaskarżyła wyrok do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który podtrzymał zdanie WSA. Sąd wyjaśnił, że zapłata wynagrodzenia za umorzone udziały nie jest kosztem uzyskania przychodu, bo ani umorzenie udziałów, ani związane z tym zwiększenie wartości udziałów TVN w platformie N nie jest przychodem podatkowym
TVN chciała zaliczyć do kosztów również wydatki poniesione na rzecz spółki założonej przez nią w Szwecji. Firma ta miała emitować obligacje i z ich sprzedaży udzielić TVN pożyczki na zakup od Grupy ITI pozostałych 49 proc. udziałów w ITI Neovision. Wydatki poniesione przez TVN obejmowały koszty wynagrodzenia dla banków obsługujących szwedzką firmę i koszty doradztwa prawnego tych banków. Izba Skarbowa w Warszawie i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznały, że wydatki te są kosztem uzyskania przychodu, ale szwedzkiej spółki, a nie TVN. Telewizja złożyła kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w środę potwierdził stanowisko warszawskiego sądu. NSA orzekł, że kosztem TVN jest jedynie prowizja od pożyczki udzielonej przez szwedzką spółkę oraz koszty obsługi prawnej i finansowej tej spółki, a nie wynagrodzenie dla banków obsługujących firmę i koszty doradztwa tych banków.
W środę zapadł też wyrok w sprawie zakupu dekoderów dla platformy N. TVN nabywała je w Tajlandii i w Czechach, płacąc za urządzenia w dolarach. W tym celu zawarła z bankiem umowę zabezpieczającą, która miała zabezpieczyć ją przed ryzykiem walutowym zakupów. Izba Skarbowa w Warszawie uznała, że strata poniesiona przez TVN na transakcjach walutowych nie jest kosztem podatkowym. Innego zdania był warszawski WSA, który pozwolił spółce zaliczyć ujemne różnice kursowe do kosztów. Podobnie orzekł w środę NSA, który badał skargę kasacyjną Izby Skarbowej. NSA stwierdził, że skoro dodatnie różnice kursowe są przychodem, to brak zaliczenia ujemnych różnic do kosztów byłby niesprawiedliwy.
Karol Smoląg, rzecznik prasowy Grupy TVN, poinformował Wirtualnemedia.pl, że TVN nie będzie na razie komentować tych wyroków.
Dołącz do dyskusji: TVN przegrała dwie sprawy podatkowe w sądzie, ale też jedną wygrała