SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Michał Brański

Rozmowa z Michałem Brańskim, Członkiem Zarządu o2.pl Sp. z o.o., o ekspansji serwisów rozrywkowych i społeczno-politycznych oraz nowej telewizji portalu.

Robert Patoleta: - Z usług telekomunikacyjnych, takich jak komunikator Tlen i Tlenofon, przeszliście do serwisów plotkarskich, takich jak Pudelek. Często słyszy się opinie, że to pójście na łatwiznę.

Michał Brański: Tematyka plotkarska istnieje we wszystkich portalach. Do niedawna reprezentowana była tam pokątnie, np. przez linki na dole strony. W Onecie w działce muzyka często jest mowa o skandalizujących poczynaniach gwiazd, Interia też ma swój udział w prezentowaniu kontentu plotkarskiego, a ostatnio nawet serwis internetowy „Dziennika”. Jesteśmy wytykani palcami, bo uprzedziliśmy innych nową formą.

- Wiele plików multimedialnych w waszych serwisach pochodzi z YouTube, a wiadomości z „Faktu”. W związku z tym pojawiają się oskarżenia o wtórność.

A czym jest większość działów newsowych w gazetach? Kto produkuje treści? Reuters i AP. Portale jedynie opracowują to, co zostało opublikowane w gazetach. Gazeta.pl kopiuje YouTube nie oglądając się na nic. My może robimy to bardziej obcesowo, nie prowadzimy podwójnej gry i za to jesteśmy piętnowani. Na Wrzucie 2/3 filmów pochodzą od internautów, to są materiały do których nie można mieć zastrzeżeń.

- Korzystacie z tego, że Internet jest jeszcze dziki, a prawa autorskie nie są egzekwowane.

Przede wszystkim nikt do nas nie zgłasza się z pretensjami. To działa na zasadzie transakcji – my publikujemy ich kontent, ale przez to promujemy ich programy. Zresztą wykorzystujemy w tym przypadku prawo do cytowania. Z tą różnicą, że „Fakt” publikuje swoje teksty z pełną powagą. My opatrujemy je swoim komentarzem, podchodzimy do nich z pełną rezerwą i z dystansem.

            

- Dlaczego serwisy Pudelek i Egoiści są niemal identyczne?

Niedługo wprowadzimy kolejne serwisy tego typu. Nie ukrywamy, że jest to strategia nasycania, chcemy po prostu wypełnić ten segment. Egoiści są kilka razy mniej popularni niż Pudelek, ale nie otrzymują też takiej promocji. Na dniach uruchamiamy trzeci serwis plotkarki – Kaprysy. Zobaczymy, który z nich naszemu użytkownikowi najbardziej pasuje.

- Czy tworzenie tylu identycznych serwisów to nie jest strata czasu i pieniędzy?

Proszę to powiedzieć wydawnictwu Bauer, które ma cztery tygodniki telewizyjne i cztery plotkarskie. Nigdy bym nie doszedł, czym się od siebie różnią, a mimo to ekonomicznie mają racjonalne uzasadnienie.

- Nie lepiej skoncentrować się na zupełnie nowych rzeczach, aby być pierwszym na rynku?

To nie boli. Będziemy szli w dziesiątkach kierunków. Mamy serwisy społecznościowe, rozrywkowe, jesteśmy bardzo mocni w segmencie kobiecym – serwis Kafeteria.pl przyciąga 900 tys. osób miesięcznie. To jest niebagatelna liczba użytkowników. Mamy sporych rozmiarów serwis kulinarny, który czyta prawie 400 tys. osób. Mamy serwis Pardon.pl, który jest dziennikiem społeczno-politycznym opatrzonym naszym komentarzem – kolejne 400 tys. czytelników. Jest tyle zakłamania w polityce, tyle fałszu, że zdecydowaliśmy się  wytykać te nonsensy. To jest idea mówienia o polityce podobna do tej, która prezentowana jest w „Szkle kontaktowym”.

- Zastanawiam się czy to właśnie dzięki tworzeniu i promowaniu tego typu serwisów doganiacie Interię.

Dzieje się to za sprawą wielu naszych serwisów. Istotne jest też, że na większy dystans odskoczyliśmy od Gazety.pl. To, co robimy jest strategią ofensywną „do góry” i defensywną, by nie poddawać w wątpliwość, że jesteśmy czwarci. Chcemy przegonić Interię projektami, które wychodzą poza segmenty, w których byliśmy. Zapowiedzieliśmy już serwis finansowy.

- Co jeszcze?

Tego nie mogę powiedzieć, ale będą serwisy z dosłownie każdej kategorii. Będziemy tworzyć serwisy związane z każdą działalnością, którą ludzie prowadzą w Internecie i która osiągnęła jakąś skalę. Rok temu otworzyliśmy serwis motoryzacyjny AUTOKRATA. Po wykluczeniu ogłoszeniowej Gratki i Automoto jest teraz trzecim serwisem pod względem popularności w tej kategorii.

- Kto wymyśla takie nazwy jak Egoiści?

Winę biorę na siebie. One są powiązane z treścią serwisów, np. Pudelek jako synonim sztuczności. Egoiści to prowokacja odnosząca się do gwiazd. Wiadomo, że serwisy plotkarskie zajmują się piętnowaniem ich przywar i słabości. Autokrata nawiązuje do słowa „auto”, Smog to wszystko co nas w Internecie oblepia. Mamy też Luxlux i Snobkę, serwisy poświęcone dobrom luksusowym spełniające rolę shopping -guide’ów.

- Zamierzacie wprowadzić płatną rozrywkę?

Nie wypali model, według którego użytkownik ma płacić za rozrywkę. Jesteśmy uwarunkowani kulturowo tak, że nie lubimy płacić. Jednak są takie typy rozrywki, jak filmy na żądanie, za które powinno się pobierać opłaty. To musi być coś, do czego ludzie przykładają dużą wagę. Na pewno opłaty za rzeczy drobne nie mają przyszłości.

- Jako pierwsi w Polsce wprowadziliście konta pocztowe o pojemności 1 gb. Ilu użytkowników w pełni wykorzystuje pojemność takiego ogromnego konta?

Wielu jest użytkowników, którzy istotnie wykraczają poza 100 mb. Trudno powiedzieć ilu ich jest dokładnie. Ludzie sami wpadają na to, że mają coraz więcej danych, które chcą przetrzymywać – prace, zdjęcia, zasoby muzyczne. Zaczynają więc używać kont jako długoterminowych zasobników. Pewnie jest w tym trochę marketingu, ale idea wiąże się z bezpieczeństwem własnych zasobów, które można przechowywać na tak dużym koncie przez całe lata.

- Wasza konkurencja wprowadza telewizję opartą na streamingu. Planujecie podobny sposób nadawania Lemon TV?

Zamykamy Lemon TV. W to miejsce zamierzamy wprowadzić O2 TV. Ramówka skomponowana będzie z trochę innych treści – będą plotki, gwiazdy, polityka. Uważamy, że formuła telewizji lifestyle’owej, jaką była Lemon TV, nie jest na teraz. Najciekawsze jest to, że ta telewizja się bilansowała. Ale nie był to projekt, który miał szansę urosnąć do dużych rozmiarów. Nowa telewizja już w pierwszym tygodniu będzie oglądalność o wiele większą. Pierwsze materiały już się pojawiły, całość zostanie spięta w O2 TV w styczniu lub lutym. Nie wprowadzamy nadawania ciągłego z ramówką, bo nie uważamy tego za dobre posunięcie. Jeśli nasi konkurenci wierzą, że to może wypalić, to życzę im powodzenia. Jestem przekonany, że internauci wolą wybierać to, co chcą oglądać, a nie czekać na godzinę emisji. Internet jest zdominowany przez multitasking. To ja decyduję o tym, że chcę coś w nim znaleźć, a nie czekam aż ktoś zdecyduje za mnie.

- Zamierzacie korzystać z własnej produkcji?

Tak, pracować będą te ekipy, które zaangażowane były w Lemon TV. Pozostali zostaną zrekrutowani, bo inna wrażliwość potrzebna jest do kręcenia relacji z Sejmu, a inna podczas relacji z imprezy. Z jednej strony będzie część polityczno-rozrywkową na wzór Pardona, z drugiej mamy część plotkarską i wywiady.

- Opłaca się obecnie zakładać nowe serwisy w polskim Internecie?

Jeśli znajdą się użytkownicy, to tak. Są jeszcze ludzie, którzy dochodzą do czegoś od zera w Internecie. Ale nie ma generalnej reguły, czy warto wejść w sieć czy nie warto.

- A czy warto stworzyć kolejny duży portal?

To pytanie, które zadaje sobie pewnie każde wydawnictwo prasowe i spółki medialne, takie jak Eurozet. Nie jestem przekonany czy zachodnie koncerny powinny inwestować na polskim rynku. Nigdzie na świecie nie ma takiego zagęszczenia dobrych portali jak u nas. Wystarczy spojrzeć na rynek amerykański, gdzie jest MSN, Yahoo i AOL. Ten ostatni góruje na pozostałymi pod względem treści, ale daleko mu do Onetu czy Gazeta.pl. Pod względem zawartości, usług i mechanizmów działania jest gorszy od polskich portali.

- Na jakiej pozycji o2 będzie za rok?

Na podstawie projektów nad którymi obecnie pracujemy, jesteśmy pewni, że przegonimy Interię. Będziemy na trzeciej pozycji po Onecie i Wirtualnej Polsce. To jest nasz krótkookresowy cel. Naszym zadaniem jest to wykonać. Niebawem przekonamy się czy nam się udało.

Rozmawiał Robert Patoleta.

Dołącz do dyskusji: Michał Brański

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl