SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Luke Bradley-Jones będzie nadzorować Disney+ w Europie i Afryce

Disney powołał Luke’a Bradleya-Jonesa na stanowisko senior vice-president, direct-to-consumer and general managera nowego serwisu SVOD Disney+. Były szef marketingu Sky będzie nadzorować serwis w Europie i Afryce.

Luke Bradley-Jones pracę w firmie rozpocznie z początkiem 2020 roku. Będzie pracował z biura w Londynie.

Bradley-Jones będzie raportować do Jana Koeppena,  president, television and direct-to-consumer w Disney na Europę i Afrykę oraz do Michaela Paulla, president, Disney streaming services. Ma blisko współpracować z Ricky Strauss, president of content & marketing w Disney+.

Luke Bradley-Jones przez 7 ostatnich lat pracował w Sky w Wielkiej Brytanii, ostatnio jako chief marketing officer  Podczas swojej kadencji w firmie nadzorował transformację usług Sky na żądanie i kierował wprowadzeniem Sky Store, Sky Go Extra, Sky Box Sets i ostatnio Sky Q.

Przed dołączeniem do Sky Bradley-Jones spędził pięć lat w BBC Worldwide, komercyjnym oddziale BBC, początkowo dołączając jako szef strategii, zanim objął stanowisko dyrektora zarządzającego BBC.com i globalnego iPlayera, odpowiedzialnego za internetowe, mobilne i cyfrowe wideo korporacji. Pracując tam dwa lata spędził w USA, gdzie założył BBC.com i zbudował cyfrowy biznes VOD dzięki współpracy z Apple, Netflix, Xbox i Yahoo.

„Najważniejsza” premiera w najnowszej historii Disneya

Disney ma nadzieję, że Disney + pomoże mu zmniejszyć straty na kluczowych rynkach. Niedawno dyrektor naczelny firmy Bob Iger powiedział, że działania reklamowe Disney + ruszą niebawem, przed jego amerykańską premierą w listopadzie.

Ogłosił również, że w Stanach Zjednoczonych konsumenci będą mogli subskrybować pakiet Disney +, ESPN + i Hulu z reklamami za 12,99 dolarów miesięcznie.

Pakiet będzie kosztował tyle samo, co standardowy plan Netflix w USA. - Disney + będzie traktowany jako najważniejszy produkt, który firma wprowadziła na rynek w ostatnich latach - wyjaśnił Iger.

Będzie nowy "Kevin sam w domu"

W ofercie nowej platformy mają się znaleźć przede wszystkie filmy i seriale wyprodukowane pod markami Disneya, Marvela, Pixara, „Gwiezdnych wojen” i National Geographic. Są to zarówno hitowe produkcje ostatnich lat, jak też klasyki (np. 30 sezonów „Simpsonów”), a także filmy familijne wytwórni 20th Century Fox.

Zapowiedziano też szereg nowych produkcji od Marvela („The Falcon and The Winter Soldier”, „WandaVision”, „Marvel’s What If…?”), Disneya („Into the Unknown: Making Frozen 2”), Pixara („Forky Asks a Question”), National Geogprahic („The World According to Jeff Goldblum”, “Magic of the Animal Kingdom”). Zapowiadane są także inne nowości, m.in. kolejny sezon serialu „Gwiezdne wojny: Wojny klonów”, „The Mandalorian”, „Loki”, „Monsters at Work” i „Diary of a Female”.

Disney planuje, ze na początek w serwisie będzie dostępnych 7,5 tys. odcinków seriali i programów oraz 500 filmów. W tej ofercie w ciągu roku znajdzie się 10 nowych filmów i 25 seriali, m.in. trzy spin-offy „Avengersów”. Nie wszystkie nowości będą miały premierę na Disney+, niektóre będą wcześniej emitowane w kinach i dystrybuowane w modelu pay-per view. Przy czym nie będą dostępne w żadnym innym serwisie VOD.

Przedstawiciele Disneya zapowiedzieli, że wydatki na własne produkcje na potrzeby platformy w 2020 r. wyniosą ponad 1 mld dol., a do 2024 r. wzrosną do 2 mld. Wśród repertuarowych planów Disneya jest m.in. produkcja odświeżonej wersji filmowego hitu „Kevin sam w domu”. Na razie nie są jednak znane żadne bliższe szczegóły dotyczące tego projektu, Disney wyraża jedynie nadzieję, że remake będzie dorównywał jakością oryginałowi. Istnieją także plany nakręcenia nowej odsłony innej znane komedii - „Noc w muzeum”. Obie koncepcje mogą być uzasadnione biznesowo, bowiem wszystkie części „Kevina samego w domu” przyniosły do dzisiaj w USA wpływy w wysokości 490 mln dol., a jeszcze wyższe przychody na poziomie 540 mln zapewniła trylogia „Noc w muzeum”.

Disney+ zadebiutuje 12 listopada w USA. Według nieoficjalnych informacji serwis może pojawić się na rynkach Europy Centralnej i Wschodniej w 2021 r. Według ekspertów, z którymi rozmawiał serwis Wirtualnemedia.pl pojawienie się oferty Disney+ może mocno wstrząsnąć rynkiem, choć wbrew pozorom najmniej ucierpią duzi gracze jak Netflix i Amazon, a rosnący tłok na rynku VOD uderzy w dostawców kablowych.

Dołącz do dyskusji: Luke Bradley-Jones będzie nadzorować Disney+ w Europie i Afryce

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl