Internet dla dzieci
Obie amerykańskie izby parlamentu prawie jednogłośnie zaakceptowały wstępnie w piątek 15.11 ustawę tworząca podstawy prawne do ... wydzielenia w sieci "bezpiecznego" obszaru - przeznaczonego na serwisy dla najmłodszych. W tym obszarze internet ma być wolny od pornografii, scen i opisów przemocy i innych materiałów nieodpowiednich dla dzieci, a zatem (teoretycznie) rodzice będą mogli spokojnie zostawić dzieci buszujące po internecie sam na sam z komputerem.
W tym celu zostanie stworzona specjalna domena "kids.us", a materiały dostarczane do serwisów zarejestroewanych w tej domenie będa bardzo dokładnie monitorowane - zarówno przez dostawców (taki obowiazek nałoży na nich opisywana ustawa), jak i przez specjalnie w tym celu powołana agende rzadową. Podobnie monitorowane beda sieciowe rozmówki (czat, IRC itp.) na serwerach zarejestrowanych w tej domenie. Podczas debaty nad ustawą poseł sprawozdawca - Byron Dorgan - grał na nucie patriotycznej i wychowawczej. Glosowanie bylo jawne.
Ustawa jasno określa co jest materiałem "nie dla dzieci ponizej 13 lat". Jest to:
"material zawierający obrazy lub opisy scen seksualnych lub nagości oraz inne materiały powodujące podniecenie (sic!) , a także materiały na tematy literackie, artystyczne, polityczne lub naukowe zbyt trudne w odbiorze, lub nie wnoszące nic do rozwoju mlodego człowieka"
(Powyższa definicja ta jest tak ogólnikowa, że można pod nią podciagnąć praktycznie wszystko - na przykład sprawozdania z zawodów sportowych - to też podnieca niektórych bardzo młodych ludzi).
Ustawa czeka teraz jeszcze tylko na podpis prezydenta Busha, ale wszyscy twierdzą, że nie bedzie problemu z podpisaniem jej.
Dołącz do dyskusji: Internet dla dzieci