Zdaniem prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego zmiany w firmie, które zaszły przez półtora roku pod jego kierownictwem, przyczyniły się do wzrostu pluralizmu na rynku mediów. Jeśli dziennikarze TVP próbują bronić partii rządzącej, to według Kurskiego tylko po to, żeby zrównoważyć „ten straszliwy proopozycyjny przechył, to bicie Prawa i Sprawiedliwości po głowie każdego dnia za byle co” w większości mediów.