- Nie możemy mówić o niczym innym niż o zamachu na wolność słowa w naszym kraju. Za ten zamach, w dodatku, zapłacą podatnicy, czyli my wszyscy. Publiczna spółka za publiczne, nasze, pieniądze zniszczy prasę regionalną. A wszystko odbędzie się pod hasłem „repolonizacji”. Należałoby mówić raczej o „orbanizacji” mediów - stwierdza Towarzystwo Dziennikarskie w nadesłanym nam oświadczeniu.