Podobny kanał Luxe TV działa we Francji
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wciąż nie rozpatrzyła wniosku o koncesję dla kanału Dolce Vita TV. – Wniosek staje na najbliższym posiedzeniu KRRiT. Ruszymy najszybciej jak się, czyli listopad-grudzień - zapewnia Wirtualnemedia.pl Zbigniew Adamkiewicz, prezes stacji.
Koncesja pozwoli na emisję zarówno drogą satelitarną, jak i w sieciach kablowych. O tym, że trwają prace nad uruchomieniem kanału Dolce Vita TV informowaliśmy w marcu. W ofercie mają znaleźć się programy poświęcone modzie, biżuterii, jachtom, rezydencjom, SPA, luksusowym miejscom. Na początku ramówka będzie oparta na produkcjach zagranicznych. Nie tylko z innych krajów europejskich, ale także z Australii, Nowej Zelandii czy Stanów Zjednoczonych. Podobny kanał Luxe TV uruchomiono we Francji.
Twórcy stacji związani z TVP
Adamkiewicz w przeszłości pracował przy programach „Sensacje XX wieku” czy „Miliard w rozumie”, a także przy filmach dokumentalnych i fabularnych. W 2011 roku został zastępcą dyrektora Agencji Produkcji Telewizyjnej, a dwa lata później (czerwiec 2013) –dyrektorem nowo powstałej Agencji Produkcji Telewizyjnej i Filmowej. Został zwolniony dyscyplinarnie z TVP w 2016 roku. W 2020 roku wygrał prawomocnie proces z TVP. Sąd polecił nadawcy publicznemu wypłacić Adamkiewiczowi odszkodowanie.
Udziałowcem w Dolce Vita TV jest też Barbara Bilińska, która wcześniej była m.in. wiceszefową TVP2, dyrektorką programową Telewizji Puls, Zoom TV i telewizji WP. Członkiem zarządu nowej spółki został również Paweł Obczyński. To członek zarządu firmy zajmującej się nieruchomościami Villa Modrzewie oraz spółki Twarda Tower, a także prezes Better Development i Better Finance. Pierwotnie Dolce Vita TV miała ruszyć latem, ale KRRiT nie udzieliła stacji koncesji na czas.
Dolce Vita TV nie jest jedynym kanałem przygotowywanym przez Adamkiewicza. Kiedy tylko kanał o luksusowym życiu otrzyma koncesję od KRRiT, jego nadawca wystąpi o kolejną, dla stacji WakacjeTV. Pierwotnie kanał miał zastąpić kanał 13 firmy Astro. Stosowną zgodę wydała nawet KRRiT. Ostatecznie firmy nie zdecydowały się na współpracę i „trzynastka” została przy dotychczasowej nazwie.
- Zaproponujemy różne sposoby i pomysły na organizowanie wakacji. Będą to warianty na każdą kieszeń, bo przecież przykładowy Paryż można zwiedzać z paroma euro. Zaprezentujemy również ofertę dla klientów z grubymi pieniędzmi na koncie. Odkryjemy najpiękniejsze miejsca i skarby tego świata - wszystko zrealizowane w najwyższej jakości technologicznej. Wychodzimy z założenia, że wakacje mogą trwać 365 dni w roku i nie ma złej pory na spełniania marzeń - mówił Adamkiewicz.
