Ponad połowa widzów „Wiadomości”, „Panoramy” i „Teleexpressu” ma min. 60 lat, „Fakty” i „Wydarzenia” z nieco młodszą widownią
Programy informacyjne w polskich telewizjach najchętniej oglądają osoby starsze. Dużą część widowni stanowią też emeryci oraz osoby o stosunkowo niskich dochodach. Zwłaszcza jest to widoczne w przypadku audycji TVP: „Wiadomości”, „Teleexpressu” i „Panoramy” - wynika z analizy portalu Wirtualnemedia.pl.
Dołącz do dyskusji: Ponad połowa widzów „Wiadomości”, „Panoramy” i „Teleexpressu” ma min. 60 lat, „Fakty” i „Wydarzenia” z nieco młodszą widownią
Przysłano mi niedawno dwójkę młodych ludzi w ramach ich szkolenia zawodowego (aplikanci). Mam smutną konkluzję, że młodzieży nie interesuje NIC. Ewentualnie smartfon.
Najgorsze w tym, że kompletnie nie interesował ich zawód, do którego się przygotowują. Zacząłem rozpytywać, czy jest jakaś inna praca, w której by się realizowali. Albo jakaś inna przyjemność. Pasja.
Nic. Kompletne nic. Nie wiedzą niczego o świecie, nie chcą wiedzieć. Uczą się tego, czego ktoś się każe nauczyć. Nie mają nic do dodania. Nie mają pasji ani poglądu. Na nic. Za to mają wysokie mniemanie o sobie i swej wyjątkowości. No i smartfony.
Jak widać po sondażu, programy informacyjne w Telewizji Narodowej oglądają dojrzali ludzie. Wynik ten jednak o niczym nie świadczy. Wierzę, że społeczeństwo w końcu nawróci się i wynik będzie lepszy. Nie chodzi tu jednak o słupki oglądalności, tylko o misyjność mediów publicznych, która jest sukcesywnie wprowadzana.
Tyle w temacie!
Ten wpis nie jest moim wpisem! To napisał lewacki podszywacz, który niniejszym podjął kolejną rozpaczliwą i desperacką próbę "wykurzenia" mnie stąd, ale jaki pech! Znowu wszystko poszło na marne, a ja nie dałem się stąd "wykurzyć" i nadal trwam. Hahahahaha!
W dodatku lewacki podszywacz tylko się zbłaźnił i skompromitował swoim wpisem, bo jak zwykle nie potrafił idealnie podrobić mojego pięknego i finezyjnego stylu pisania, który jest w zasadzie niemożliwy do podrobienia, szczególnie przez lewaków, bo żeby w tym stylu pisać, trzeba ten styl czuć, a lewacy go nigdy nie poczują. Dlatego wpis podszywacza jest taki przaśny i banalny, zero finezji.
Poza tym, jak każdy inteligentny czytelnik wie, ja nie mam zwyczaju pisać dwóch wpisów obok siebie. Zawsze w jednym wpisie piszę od razu wszystko, co chcę napisać. Nie muszę chwilę później pisać kolejnego wpisu, żeby za coś przeprosić, albo żeby coś dodać. Lewacki podszywacz, pisząc o 12:10 wpis bezpośrednio pod moim wpisem o 11:43, podwójnie się zbłaźnił i skompromitował.
Hahahahaha! Leżę pod stołem i turlam się ze śmiechu!