Tori Amos wystąpi w PR III Polskiego Radia
Tori Amos przyjedzie do Polski i wystąpi w radiowej Trójce. Koncert odbędzie się w ramach obchodów 55. urodzin stacji.
Tori Amos przyjedzie do Polski i wystąpi w radiowej Trójce. Koncert odbędzie się w ramach obchodów 55. urodzin stacji.
Dołącz do dyskusji: Tori Amos wystąpi w PR III Polskiego Radia
Czy anglojęzyczni piosenkarze mają coś wspólnego z tworzeniem Polskiego Radia lub jego rocznicami?
Czy BBC zaprasza Marylę Rodowicz czy Edytę Górniak na swoje uroczystości?
Kolonia, zwyczajna kolonia - mentalna kolonia.
Przeraża mnie hipokryzja wielu fajnosłuchaczy Trójki. Kiedy za panowania Magdy Jethon bez wstydu wyśpiewywano na antenie peany na cześć miłościwie nam wtedy panującego Bronisława Komorowskiego i środowisk PO oraz propagowano lewacką ideologię, Trójka zdaniem wielu fajnosłuchaczy była ostoją pluralizmu, niezależną i obiektywną stacją z prawdziwym dziennikarstwem. Teraz, kiedy pojawiło się kilku dzielnnikarzy prezentujących nieco inny światopogląd, jest wielki lament, że radio zostało zawłaszczone, straciło swój wyjątkowy i niepowtarzalny charakter i takie tam. No, ale proszę Państwa, przecież pluralizm właśnie na tym polega, że dopuszczamy do głosu dziennikarzy, którzy reprezentują różne środowiska!!! Lewacy nadal w Trójce pracują i mają się dobrze (Artur Andrus, Wojciech Mann i inni), tylko niektórzy odeszli z powodu braku tolerancji (Jerzy Owsiak). Dla równowagi pojawiło się natomiast kilku dziennikarzy-prawaków. Niestety okazało się, że wielu fajnosłuchaczy nie chce pluralizmu i równowagi, chce tylko jedynie słusznego lewackiego światopoglądu! Lewacy i KOD-eraści najchętniej wsadziliby pewne osoby do getta! W głowach im się nie mieści, że ktoś niebędący lewakiem też może prowadzić w Trójce audycję!!!
Dyrektorka o kolorowych włosach, która zasłynęła z akcji "Orzeł morzeł" i podlizywania się Bronkowi K., teraz przeszła do mediów KOD-u (jakżeby inaczej?!). Ale oczywiście zdaniem lewackich fajnosłuchaczy to jest apolityczne...
Zespół Trójki (a przynajmniej spora jego część) też mnie już dawno rozczarował. Pamiętam, jak w 2010 roku, za czasów dyrektora Jacka Sobali, wielu pracowników Trójki protestowało, domagało się m. in. ODPOLITYCZNIENIA mediów publicznych (na pewno gdzieś te postulaty jeszcze są do poczytania - w internecie nic nie ginie). I co było po odwołaniu Sobali? Też jedno wielkie dno! Nikt z zespołu już nie zaprotestował, kiedy kilka miesięcy później Magda Jethon "przypadkiem" odebrała nominację POLITYCZNĄ (tym razem już od PO) na dyrektorkę! Nastała totalna cisza! Przez kilka lat nikt się nie zająknął na temat upolitycznienia mediów publicznych. Bali się? Czy może przekonania polityczne zespołu Trójki są po prostu zgodne z przekonaniami dyrektorki kolorowowłosej? Właśnie wtedy definitywnie straciłem zaufanie do zespołu Trójki...