SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Secret Service” ma szansę na powodzenie, ale musi zdobyć nowych czytelników (opinie)

Dopracowany w warstwie edytorskiej, merytorycznie poszukujący własnej drogi - eksperci branży gier komputerowych przyjęli powrót „Secret Service” życzliwie, ale nie bez zastrzeżeń.

Dołącz do dyskusji: „Secret Service” ma szansę na powodzenie, ale musi zdobyć nowych czytelników (opinie)

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
qpa rzatka
Dotknąłem przejrzałem przeczytałem, będę trzymał się z daleka.
odpowiedź
User
Ponuraczek
Ja tego babola z Tramielem nawet nie zauważyłem , bo primo wiem że on nie żyje więc automatycznie zakodowałem że ,,nie udzielał" (taka podczaszkowa autokorekta) i dopiero potem szukać go (babola znaczy) musiałem coby sprawdzić czy na pewno ;P . Ale do sedna tak fatalnych recenzji to nie widziałem dawno albo i nigdzie (a czytałem chyba wszystkie za wyjątkiem bajtka i neo czasopisma o grach jakie w Polsce się ukazywały/ukazują), ich ilość na szczęście jest niewielka , a redaktorka Krupnik niech zostanie przy publicystyce, bo jej preferencje growe wymieniane ( i to z bykiem ) w recenzji która sama z siebie i tak była kuriozalnie krótka, to pomyłka. Ale....dawno tak się nie wczytałem w żadne czasopismo , fajne długie artykuły z pogranicza gier, dla mnie były mega. Cena 14.50 ja wiem do czego nawiązuje ale jest to stanowczo za dużo. Dla mnie żaden problem, ale dla nawet licealistów to może być kwota ,,bariera" jak za czasopismo bez gier. Od strony edytorskiej, dawno nie widziałem tak dobrze wydanej pozycji, prosty czytelny layout , doskonały papier wbrew sentymentalnym opiniom dobrze zaprojektowana okładka. ( czepiłbym się tylko tej białej obwódki) . Czy czasopismo się utrzyma ? Tak jeżeli poprawią jakość recenzji i wymienią z 1 albo 2 członków redakcji na bardziej obeznanych z obecnym rynkiem gier.( nie piszę kogo bym wymienił bo to i tak jak byk wynika z mojej opinii:P)
odpowiedź
User
Łukasz
równie dobrze można "reaktywować" Bajtka czy innego Maxima.
dwa-trzy deficytowe numery (za kasę naiwniaka - nieopierzonego wydawcy lub ex-fanów) i do piachu.
odpowiedź