Radio 357 ucieka Radiu Nowy Świat. "Te same początki, zupełnie inna dynamika rozwoju"

Niedlugo oba radyjka przejda do lamusa

Szykujesz na to odpowiednią ustawę?

Obie stacje lubię i obie sponsoruję. Poranki pp. Marcela/Krystiana w 357 i piątki p. Kuby są debest, z kolei w tygodniu po południu p. Porycki z RNŚ bije na głowę zimną p. Mączkę, wysilonego p. Zozunia i p. Sajóra z głosem jak z Powtórki z rozrywki. Czego nie lubię w obu stacjach: każda ma swojego odziedziczonego po Trójce flagowego narcyza, RNŚ tylko w niedziele, 357 prawie codziennie. W obu też plaga pomieszania ról: muzycy jako dziennikarze. Pomijając, że wznosi to kolesiostwo na niebotyczny poziom, większość z nich bez zażenowania albo z zażenowaniem udawanym gra swoje kawałki. Prawdziwe mistrzostwo w tym osiągnął Czwartkowy Gitarzysta: regularnie puszcza nie tylko siebie, ale i żonę, a nawet teścia i szwagra. I co? I nic. A np. tacy panowie Wagle tego nie robią, czyli można? Można.
Słucham i płacę dalej.

Ja też nie słucham tego radia ...
Na wstępie fakt z pierwotnej trójki pozostały zgliszcza. I też wielu audycji nie da się słuchać.
Ale R357 też jest słabe niby pełno ludzi z 3ki ale coś tam się nie spina brak tego czegoś (tak samo a nawet tym bardziej RNS)
No niby próbuje się zrobić z tego 3kę ale jak się to włączy posłucha to nie . Nie da się .
Ja próbowałem wielokrotnie ale jakoś nie Pyka.
Jak widać 3ka to nie tylko kilkanaście osób ... ale całość i wtedy się to spinało .
Sam jestem ciekaw czy te radia przetrwają ... myślę że docelowo nie.