Groził Owsiakowi, teraz usłyszał zarzuty. "Motywował swoje zachowanie reportażem Republiki"

No same plusy dodatnie tego zamieszania:
1. Wszyscy zapomnieli i nikt nie pyta rządu o pomoc dla powodzian
2. Argument za szykowaną ustawą zwalczającą tzw. "mowę nienawiści"
3. Jest powód do kolejnej nagonki na tv Republika

Korzysta POPIS, ale PO bardziej:
- jedni i drudzy zajmują cały czas w mediach,
- polaryzują swoje elektoraty, co daje im w najlepszym przypadku zwycięstwo wyborcze a w najgorszym posady poselskie w ławach opozycji,
- eliminują ze swojego otoczenia ludzi prawych i merytorycznych (obydwie partie są wodzowskie a wodzowie otaczają się miernotami),
- eliminują z dyskursu publicznego małe partie, stowarzyszenia, organizacje obywatelskie itd.,
- hodują sobie społeczeństwo troglodytów, które już nie pamięta merytorycznych sporów tylko wrestling.
PO na zadymie wokół WOŚP skorzysta bardziej, bo jednak więcej ludzi brzydzą takie ataki. Od siebie dodam, że byłem z WOŚP od pierwszego finału i nadal uważam WOŚP za per saldo pozytywne zjawisko. Natomiast akcja z billboardem z "sepsą" (najmniejsza czcionka) to było wplątenie WOŚP w bagno polityczne. Jednakże nie uważam, żeby to był powód by tak atakować fundację i samą ideę WOŚP, przez którą przewinęły się setki tysięcy ludzi. Wpłacam na WOŚP, wpłacam na Caritas i inne fundacje. Ludzie, nie dajcie sobie zohydzić fundacji, stowarzyszeń i idei referendów. POPIS chce Polski sekciarskiej i żeby ludzie żyli w bańkach informacyjnych. Rozmawiajcie ze sobą merytorycznie a okaże się, że lewak nie taki straszny i prawak też. Razem mogli walczyć z powodzią, to i razem mogą żyć w Polsce. Czarny sen POPISu. Oni się nienawidzą, ale wiedzą, że razem mogą więcej. PO potrzebuje PIS a PIS - PO. Polski tylko szkoda.

Mam dylemat, czy wesprzeć chore biedne dzieci, czy wesprzeć milionerów z TV Republika. Doradźcie coś, chcę przeznaczyć na któryś cel 1tyś zł.

Nie rozumiem, po co Owsiak ładował się w politykę, stojąc po jednej ze stron. Trzeba było być apolitycznym i nie miałby facet problemu. A tak...? Mnie osobiście zawsze było bliżej do prawej strony politycznej barykady. ale nigdy nie byłem tez przeciwko WOŚP. Ale gdy przeszło rok temu tuż przed ostatnimi wyborami zobaczyłem bilbordy Wielkiej Orkiestry NIBY to na temat walki z sepsa, chociaż wszyscy kumaci wiedzieli o co w nich naprawdę chodził, to powiedziałem sobie stop. Moim zdaniem zaszło to za daleko, i ja osobiście nie będę już tego wspierać. Tyle z mojej strony.