Mowa nienawiści w internecie. Czy przekroczyliśmy granicę?
Po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - choć rodzina apelowała o spokój i rozwagę w politycznych komentarzach - spierają się wszyscy: politycy, dziennikarze i osoby publiczne. Swoją aktywność zwiększyły także internetowe trolle. Czy mowa nienawiści osiągnęła apogeum? Czy jest szansa odwrotu i zlikwidowania tego zjawiska? O to zapytaliśmy dziennikarzy.
Dołącz do dyskusji: Mowa nienawiści w internecie. Czy przekroczyliśmy granicę?
Kupić nóż można na dowolnym bazarze. Nikt o nic nie pyta.
Wejście na imprezę też nie stanowi wielkiego wyczynu.
Pozostałe czynniki są apolityczne i oparte o polskie jakoś to będzie.
I to "jakoś to będzie" jako obowiązujący model myślenia o wielu sprawach, jest przyczyną.
PS. Proszę administratora wirtualnych mediów o nieusuwanie tego wpisu, nie manipulujcie, bo przestanę was szanować