SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Impas ws. emisji Radia ZET Ukraina w Warszawie. UKE cały czas nie wydał decyzji

Do końca dnia we wtorek Radio ZET Ukraina nadawało w Warszawie na częstotliwości 100,6 MHz. O północy stacji wygasa czasowe pozwolenie na emisję programu skierowanego do uchodźców przebywających w stolicy. I choć Grupa Eurozet, właściciel Radia ZET Ukraina, złożyła wniosek o przedłużenie możliwości nadawania, Urząd Komunikacji Elektronicznej do ostatniej chwili nie odpowiada wprost. - Być może wydamy do tego czasu decyzję, a być może nie - słyszymy w UKE.

Dołącz do dyskusji: Impas ws. emisji Radia ZET Ukraina w Warszawie. UKE cały czas nie wydał decyzji

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Sylwek

Nie odniosłeś się do tego co napisałem. ZET Ukraina nie zarabia na tym projekcie (nie ma tam bloków reklamowych) i nie gra "swojej muzyczki". To nie jest obejście, tylko znalezienie rozwiązania w szczególnych warunkach, do jakich wojna u naszych sąsiadów z pewnością należy. A UKE może takie czasowe pozwolenie przedłużyć maksymalnie dwa razy więc na tej podstawie nadawanie nie jest możliwe przez dwa lata jak wspomniałeś. Za wszystkim stoją ludzie i polityka; głupoty pisze ktoś, kto mówi, że można "poświęcić jedną ze stacji" - to pokazuje blade i naiwne pojęcie o rynku radiowym i biznesie. Na temat ESKI się nie wypowiadam - jakby chcieli, to by zrobili.


Nie masz pojęcia o czym piszesz. To nie żadna wrażliwość ani społeczna misja koncernu. Słuchałeś w ogóle tego programu? Tam w 90% leci zwykła muzyka um-cyk um-cyk, której z pewnością Ukraińcy teraz najbardziej potrzebują. Nie ma żadnych audycji gdzie mogą słuchacze zadzwonić. Nie ma ogłoszeń dam/szukam pracy, szukam/wynajmę mieszkanie. Nie ma audycji publicystycznych. Zresztą informacji jest jak na lekarstwo i to nagranych wcześniej, po wielokroć powtarzanych. To generuje minimalny koszt. Uwzględniając, że Emitel, RCS i DynaSoft zadeklarowali że nie będą chcieli pieniędzy za udostępnien ie infrastruktury, to Zetki w zasadzie nic to nie kosztuje. Warto tu nadmienić, że każdy Ukrainiec ma telefon przy tyłku. Subskrybuje kanały na Telegramie z bieżącymi informacjami z miejsca, w którym się znajduje, więc dostęp do informacji ma na wyciągnięcie ręki. Jeśli liczysz, że specjalnie wziął radio z falami UKF by słuchać z Zetki muzyki um-cyk um-cyk i raz na godzinę 3 minut informacji w kółko powtarzanych, to jesteś wyjątkowo naiwny.
Ale uświadomię cię skąd ten zabieg wspaniałomyślnej Zetki. Pisał zresztą o tym jeden przedmówca: uwolnienie częstotliwości. Od lat UKE powtarza , że w Warszawie nie ma wolnych częstotliwości. Nagle znajduje taką i to z mocą 0,1 Kw, czyli tyle co ma Kampus, Pogoda i Chili. To jak jest z tymi częstotliwościami, nie ma czy są? Eska też chciała nadawać program dla Ukraińców. Otrzymała odpowiedź że nie ma wolnych częstotliwości. Dlaczego Zetka dostała a Eska nie? Eska nadaje teraz swoj program dla Ukraińców w internecie, więc by było sprawiedliwie, to może niech się Zetka przeniesie do internetu a Eska zagra na 100,6? A najlepiej ukrócić wszystkie te pozwolenia okolicznościowe do 2W i maksymalnie 1 raz przedłużanych. Skończy się zabawa.
odpowiedź
User
A
W Polsce obowiązuje język polski i tego się trzymajmy, wystarczy że już w reklamach są napisy po ukrainsku, czy wszystkim polakom to się podoba, np tym ze wschodu którym ukraincy zamordowali kogoś z bliskich w rzeźi wolynskiej.
odpowiedź
User
Maciek
Komu przeszkadzała ta emisja i dlaczego każdą inicjatywę musi zepsuć jakiś urzędas ? Nadawca nie emitował reklam, tworzył program ze swojej nieprzymuszonej woli i najpierw dostał pozwolenie a teraz nagle nie, bo nie. Przecież sporo takich zezwoleń UKE przedłużało już bez zająknięcia. Argument, że RMF nadaje przy granicy a Zet w Warszawie jest już totalnie głupią wymówką. Uchodźcy raczej osiedlają się w większych miastach a nie w Medyce czy Jarosławiu. Znam Ukraińców którzy słuchali Eurozetowej rozgłośni 100,6 FM, przypominała im ona stacje, które znają z Ukrainy. Oprócz muzyki anglosaskiej i polskiej pojawiało się także wiele wykonawców ukraińskich co było dla nich dodatkowym wsparciem. A może ktoś po prostu miał przysłowiowy ból nie powiem czego że Eurozet w stolicy coś przygotował, odpowiednio „przekonał” Urząd i tak oto uśmiercono im projekt. Nie jest tajemnicą, że Grupa Eurozet nie należy do przyjaciół partii rządzącej. Polskie Radio też ma okazję się wykazać i stworzyć taką rozgłośnię, jeśli tak bardzo kole w oczy Eurozet.
odpowiedź