SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Igor Sokołowski kończy pracę w TVN24. "To już nie jest moje miejsce"

Igor Sokołowski, dziennikarz i prezenter TVN24, odchodzi z tej telewizji informacyjnej. W czwartek wieczorem wysłał pożegnalnego e-maila do kolegów z redakcji - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Igor Sokołowski kończy pracę w TVN24. "To już nie jest moje miejsce"

128 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Igor Sokołowski
Szanowni Państwo,

Jestem wdzięczny zarówno za pozytywne, jak i te niezbyt przychylne komentarze, które świadczą o tym, iż moja skromna postać nie pozostaje neutralna i budzi w widzach konkretne emocje. Praca w TVN24 pozostanie w mojej pamięci jako czas nauki, zdobywania doświadczenia, przyjaznych relacji i sympatycznych kontaktów z widzami. Niestety, wbrew mojemu sumieniu jest narzucanie ściśle zdefiniowanej narracji o zabarwieniu politycznym, co przeczy zasadzie neutralności i obiektywności dziennikarskiej. Pozostając wiernym wyznawanym zasadom i wartościom, postanowiłem odejść ze stacji. Koleżankom i kolegom życzę powodzenia. O ile jeszcze dane im będzie pozostać w grupie TVN.
odpowiedź
User
xman
Breaking news!!! Pani Halinka zajmująca się od początku swojej kariery zawodowej konserwacją powierzchni płaskich w budynku przy wiertniczej kończy pracę. "To już nie jest moje miejsce".

odpowiedź
User
Kobranocka
Stacja szargana skandalami. Ze standardami rodem z Usa ma to tyle wspólnego co polski rząd z samochodem elektrycznym. Pensje po 20-30 tys mają gwiazdeczki i dyrektorzy, a klasa dziennikarze pracują za grosze. Róbcie tak dalej, zostanie tylko Kuligowska czy inna Kolęda.


Marta akurat przyszła za Adamem, który ją ściągnął z RTL7. Może nie miała wielkiej wiedzy, ale zawsze umiała się ogarnąć, zawsze przy szefach na spotkaniach, na imprezy zawsze spóźniona, żeby mieć entree, bo wszyscy patrzą, kto wchodzi. Niski głos, to jej zaleta, jedyna, ale wystarczająca. Gdybyś obejrzał jej wywiady, czego oczywiście nie zrobisz, no bo jak, to zobaczyłbyś, że zaczynają się od pytania: proszę mi powiedzieć i potem, za każdym razem, to pytanie jest powtarzane. Marta jest mistrzynią, moim zdaniem, od niej powinni się uczyć, i to za grube pieniądze, adepci dziennikarstwa, jak przetrwać tyle lat w tym zawodzie, nie mając wiedzy, studiów (bo Marta nie skończyła, czym się nie chwali), ani polotu, a jednak mając na tyle silny power, żeby pokonać wszystkie słabości i dojść na szczyt.
odpowiedź