Dziennikarze oburzeni tekstem Karnowskich o Andrzeju Turskim. Hanna Lis apeluje do SDP

Pani Redaktor Lis!

My w SDP nie śpimy. Odwołując się do Nas, zależy chyba Pani na opinii naszego środowiska. Podpowiadam zatem.
Jeśli Pani jest członkiem SDP, to proszę napisać do władz Pani oddziału. Gwarantuję błyskawiczną odpowiedź...chyba że to oddział stołeczny...Tam jest dużo członków. To może potrwać.
Jeśli nie należy Pani do SDP, to może się Pani zapisać. Trzeba tylko wypełnić deklarację, przekazać zdjęcie, wpisowe -10 złotych i, drobnostka, znaleźć dwóch przedstawicieli SDP, którzy za Panią poręczą...

Czekamy na zgłoszenie!

Za mówienie/ pisanie prawdy zawsze trzeba było płacić. Czy Karnowscy maja zapłacić ostracyzmem?? JA pamiętam red. Lisa w rozmowie ze swoim koleżką Zientarskim. Zadał tatuniowi wszystkie pytania z wyjątkiem jednego : czy syńcio prowadził czerwone Ferrari ?????? Rzygać mi się chce na wspomnienie tej rozmowy w studiu TVP...

Oj, oj, pospolite ruszenie całej lewackiej kasty, no coś niesłychanego, doprawdy. A ja zadam kilka pytań. Czy pan Turski jest małym dzieckiem, że nie potrafił stwierdzić, że źle się czuje i nie może prowadzić programu w takim stanie? Choroby są rzeczą ludzką, każdego może to spotkać. Może wolał milczeć, bo bał się zwolnienia? Najważniejsze jest jednak to, co robili i gdzie byli włodarze i producenci z TVP? Kto tak schorowanego człowieka wpuścił na wizję?!
Do sądu powinni trafić nie Karnowscy za podanie informacji, a ta leniwa, butna banda, która zdrowie i samopoczucie Turskiego miała 30.11 w głębokim poważaniu.
A teraz co? Lisówna i cała ta hałastra pieje z wściekłości na Karnowskich, by przykryć swoje niedopełnienie obowiązków, bo Karnowscy są niewygodni. Gdyby pan Turski nie daj Boże dostał zawału lub zmarł na wizji, to też byłaby to wina Karnowskich?
Oczywiście najlepiej jest zakrzyczeć lub zamknąć każdego kto ośmieli się mieć inne poglądy "od naszych" prawda Lisico? To przecież takie proste i skądś już znane.
Najgorsze jest to, że ludzie mieszkający w Polsce, łykają tę populistyczną papkę bez zająknięcia i przede wszystkim bez zastanowienia, a myślenie ma przecież kolosalną przyszłość!