Rada Etyki Mediów: debata w TVP nie będzie bezstronna, jeden uczestnik może znać jej pytania

A co z tego, że któryś z nich znałby pytania? I tak mówią swoje, co chcą, niekoniecznie odpowiadając na pytanie prowadzącego, tylko odnosząc się do słów kontrkandydatów i przedstawiając swoje wyuczone regułki. Pytania tu w zasadzie nic nie zmieniają. Znają obszary, w których mają padać i przygotowani i przećwiczeni i tak być muszą.

Nie tyle "może znać", ile zna na pewno. Część z nich przygotowano w jego sztabie. Na szczęście ten bufon uwielbia "odpływać" - to taka forma samozachwytu - i jest szansa kompromitacji pomimo wykucia na blachę.

masz na myśąli rafałka szambelana?

Nie, chodzi o Adriana Wrzeszczącego, zakochanego w sobie ze wzajemnością.

Nie tyle "może znać", ile zna na pewno. Część z nich przygotowano w jego sztabie. Na szczęście ten bufon uwielbia "odpływać" - to taka forma samozachwytu - i jest szansa kompromitacji pomimo wykucia na blachę.

masz na myśąli rafałka szambelana?

A ty trollu znowu tutaj? Tak, oczywiście, mam na myśli Rafała Trzaskowskiego, bo to on ostatnio podpisał ustawę o zastrzyku finansowym dla TVP.

I cyk wpadło kolejne 1,50 od Krzysia Brejzy. Piękna mowa milości od wyznawców platformersów.

A nauczycielem naszym prezes Brylant obrzucający ludzi obelgami od rana do nocy