Po co nam autostrady?

anacron Data ostatniej zmiany: 2012-05-08 12:59:43

Po co nam autostrady?

2012-05-07 23:30:11 - anacron

Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-07 23:37:12 - J.F.

Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)

A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3 razy
tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?

owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?

Owszem, na A4 pieknie widac ile same bramki kosztuja - kazdy wiadukt
podwojny. Wie ktos ile kosztuje wiadukt nad autostrada ?

J.



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-07 23:39:27 - Cavallino


Użytkownik J.F. napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:171zzidke7cnu$.1tym6gcm3h8bu.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
>> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
>> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>
> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3 razy
> tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
>
> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?

Nie.





Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 00:22:26 - J.F.

Dnia Mon, 7 May 2012 23:39:27 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik J.F. napisał w wiadomości grup
>> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
>> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
>> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?
>
> Nie.

A jak przeprowadza taka ekspresowke obok twojego domu i bedziesz mial halas
przez cala noc ? ;-)

A potem bedziesz narzekal ze postawili ograniczenie do 80, bo jakies sarny
biegaja, a miejsca na ogrodzenie nie ma :-)

Poza tym nie chciec mozemy tez na autostradach.

J.



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 08:12:24 - Cavallino


Użytkownik J.F. napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hwpzsiphsvc1$.jwz6f2n9pdrk$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 7 May 2012 23:39:27 +0200, Cavallino napisał(a):
>> Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
>> grup
>>> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
>>> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
>>> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?
>>
>> Nie.
>
> A jak przeprowadza taka ekspresowke obok twojego domu

Mam autostradę 500 m od domu, bez ekranów.
Ekspresówki już nie wcisną. ;-)






Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 08:32:23 - J.F.

Dnia Tue, 8 May 2012 08:12:24 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik J.F. napisał w wiadomości grup
>>>> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
>>>> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
>>>> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?
>>> Nie.
>> A jak przeprowadza taka ekspresowke obok twojego domu
>
> Mam autostradę 500 m od domu, bez ekranów.
> Ekspresówki już nie wcisną. ;-)

jeszcze sie kilka zmiesci :-)

I co - nie narzekasz na halas ? Spytaj sasiadow blizej drogi :-)

Kolega na osiedlu ma staly szum i mowi ze to od AOW. Dziwne, bo AOW rozne
ekrany ma, a on mieszka od niej prawie o kilometr. Ale niewatpliwie cos
szumi.

J.



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 08:45:51 - Cavallino


Użytkownik J.F. napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:17dx5ounbtynp$.104kztwi4dxfz.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 8 May 2012 08:12:24 +0200, Cavallino napisał(a):
>> Użytkownik J.F. napisał w wiadomości
>> grup
>>>>> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
>>>>> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
>>>>> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?
>>>> Nie.
>>> A jak przeprowadza taka ekspresowke obok twojego domu
>>
>> Mam autostradę 500 m od domu, bez ekranów.
>> Ekspresówki już nie wcisną. ;-)
>
> jeszcze sie kilka zmiesci :-)
>
> I co - nie narzekasz na halas ?

Nie.
Ale akurat przy A2 rolę ekranów pełnią hałdy ziemi.

Bardziej słychać pociąg jadący w podobnej odległości od domu, czy S11, która
ma ekrany, a leży ze 2 km dalej.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-07 23:49:58 - szufla

> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?

Zdaje sie, ze podbudowa ekspresowki jest o wiele slabsza.

sz.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 08:58:48 - Arek

W dniu 2012-05-07 23:37, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
>> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
>> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>
> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3 razy
> tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
>
> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?

Jeżeli zamiast 1000km autostrad z zaporowymi opłatami mielibyśmy 3000km
darmowych ekspresówek, to nie wiem nad czym się zastanawiać. Zwłaszcza,
że te ekspresówki będą tam gdzie teraz krajówki gęsto usiane terenami
zabudowanymi.

Więc po co te autostrady? Jak nie wiadomo o co chodzi to prawdopodobnie
chodzi o kasę. Więcej i łatwiej można wyprowadzić niż w przypadku innych
inwestycji.

A.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 09:55:08 - Marek Dyjor

Arek wrote:
> W dniu 2012-05-07 23:37, J.F. pisze:
>> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
>>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z
>>> bramkami na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi
>>> ekspresowe, które są chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>>
>> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3
>> razy tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
>> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
>>
>> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w
>> kosztach wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze
>> ekranow dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy
>> nie ?
>
> Jeżeli zamiast 1000km autostrad z zaporowymi opłatami mielibyśmy
> 3000km darmowych ekspresówek, to nie wiem nad czym się zastanawiać.
> Zwłaszcza, że te ekspresówki będą tam gdzie teraz krajówki gęsto
> usiane terenami zabudowanymi.

nie żaluj sobie mielibysmy 10 000 km expresówek.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 11:45:18 - Arek

W dniu 2012-05-08 09:55, Marek Dyjor pisze:
> Arek wrote:
>> W dniu 2012-05-07 23:37, J.F. pisze:
>>> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
>>>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z
>>>> bramkami na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi
>>>> ekspresowe, które są chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>>>
>>> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3
>>> razy tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
>>> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
>>>
>>> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w
>>> kosztach wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze
>>> ekranow dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy
>>> nie ?
>>
>> Jeżeli zamiast 1000km autostrad z zaporowymi opłatami mielibyśmy
>> 3000km darmowych ekspresówek, to nie wiem nad czym się zastanawiać.
>> Zwłaszcza, że te ekspresówki będą tam gdzie teraz krajówki gęsto
>> usiane terenami zabudowanymi.
>
> nie żaluj sobie mielibysmy 10 000 km expresówek.

No to bez kozery powiem pińćset.

A.



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 12:50:21 - J.F

Użytkownik Arek napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-05-07 23:37, J.F. pisze:
>> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3
>> razy
>> tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
>> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
>
>> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w
>> kosztach
>> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
>> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?

>Jeżeli zamiast 1000km autostrad z zaporowymi opłatami mielibyśmy
>3000km darmowych ekspresówek, to nie wiem nad czym się zastanawiać.

Tylko najpierw odpowiedz jakim cudem mialoby ich sie uzbierac trzy
razy wiecej, jesli beda w zblizonym standardzie.

> Zwłaszcza, że te ekspresówki będą tam gdzie teraz krajówki gęsto
> usiane terenami zabudowanymi.

Czyli np ekrany dzwiekowe wskazane ...

P.S. o macie S8
s8-wroclaw-sycow.pl/
etap 1 wroclaw-Olesnica. Warunki dosc latwe na pierwszy rzut oka -
zadnych duzych aglomeracji po drodze, zadnych duzych rzek,
22.1km za 449mln zl=20.3mln/km. Plus 10mln za Inzyniera Nadzoru.

Etap 2 Olesnica Sycow. Podobnie latwo
25.1km za 468 mln = 18.6.

s8.lodz.zaprojektuj-zbuduj.pl/
Piotrkow-Rawa
62km za 1743 mln =28.1 (p.s. predkosc projektowa - 80km/h :-(

A2 www.a2strykow-konotopa.pl/
odcinek A 29.2km 989mln = 33.9
odcinek B 16.9km 843mln = 49.9
odcinek C 20.0km 756mln = 37.8
odcinek D 17.6km 643mln = 36.5
odcinek E 7.1km 425mln = 59.9

No i nie wiem - autostrady drozsze (ale jak widac - raczej 3x), wezlow
i wiaduktow wiecej, czy im blizej stolicy tym drozej :-)


J.





Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 14:23:08 - komar

W dniu 2012-05-08 12:50, J.F pisze:
> Użytkownik Arek napisał w wiadomości grup
> W dniu 2012-05-07 23:37, J.F. pisze:
>>> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3 razy
>>> tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
>>> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
>>
>>> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
>>> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
>>> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?
>
>> Jeżeli zamiast 1000km autostrad z zaporowymi opłatami mielibyśmy 3000km darmowych
>> ekspresówek, to nie wiem nad czym się zastanawiać.
>
> Tylko najpierw odpowiedz jakim cudem mialoby ich sie uzbierac trzy razy wiecej, jesli beda
> w zblizonym standardzie.
>
>> Zwłaszcza, że te ekspresówki będą tam gdzie teraz krajówki gęsto usiane terenami
>> zabudowanymi.
>
> Czyli np ekrany dzwiekowe wskazane ...
>
> P.S. o macie S8
> s8-wroclaw-sycow.pl/
> etap 1 wroclaw-Olesnica. Warunki dosc latwe na pierwszy rzut oka - zadnych duzych
> aglomeracji po drodze, zadnych duzych rzek,
> 22.1km za 449mln zl=20.3mln/km. Plus 10mln za Inzyniera Nadzoru.
>
> Etap 2 Olesnica Sycow. Podobnie latwo
> 25.1km za 468 mln = 18.6.
>
> s8.lodz.zaprojektuj-zbuduj.pl/
> Piotrkow-Rawa
> 62km za 1743 mln =28.1 (p.s. predkosc projektowa - 80km/h :-(

prędkość projektowa to nie to samo co dozwolona na tym odcinku. nie bój, będzie 120 :)

>
> A2 www.a2strykow-konotopa.pl/
> odcinek A 29.2km 989mln = 33.9
> odcinek B 16.9km 843mln = 49.9
> odcinek C 20.0km 756mln = 37.8
> odcinek D 17.6km 643mln = 36.5
> odcinek E 7.1km 425mln = 59.9
>
> No i nie wiem - autostrady drozsze (ale jak widac - raczej 3x), wezlow i wiaduktow wiecej,
> czy im blizej stolicy tym drozej :-)

Raczej tak - im bliżej tym drożej, ta sama S8... odcinek Konotopa - Powązkowska wartość
całkowita projektu: 2 856 561 915,58 PLN, długość 10,4 km -> około 274 mln/km

Autostrady droższe?... ;)





Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 14:37:59 - Arek

W dniu 2012-05-08 14:23, komar pisze:
[...]
>> No i nie wiem - autostrady drozsze (ale jak widac - raczej 3x), wezlow
>> i wiaduktow wiecej,
>> czy im blizej stolicy tym drozej :-)
>
> Raczej tak - im bliżej tym drożej, ta sama S8... odcinek Konotopa -
> Powązkowska wartość całkowita projektu: 2 856 561 915,58 PLN, długość
> 10,4 km -> około 274 mln/km
>
> Autostrady droższe?... ;)

Jakby ta s8 miała mieć status autostrady to dopiero byłby koszt.

A.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 17:19:41 - masti

Dnia pięknego Tue, 08 May 2012 14:23:08 +0200 osobnik zwany komar
wystukał:

> Raczej tak - im bliżej tym drożej, ta sama S8... odcinek Konotopa -
> Powązkowska wartość całkowita projektu: 2 856 561 915,58 PLN, długość
> 10,4 km -> około 274 mln/km
>
> Autostrady droższe?... ;)

wyjąłeś kawałek ekspresówki w mieście składający sie głównie z obiektów
inżynieryjnych i wymagający przenosin dziesiątek instalacji, linii
kolejowych etc. To nie jest miarodajne porównanie



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst gazeta <.> pl
-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija! T.Pratchett




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-15 10:15:19 - komar

W dniu 2012-05-08 17:19, masti pisze:
> Dnia pięknego Tue, 08 May 2012 14:23:08 +0200 osobnik zwany komar
> wystukał:
>
>> Raczej tak - im bliżej tym drożej, ta sama S8... odcinek Konotopa -
>> Powązkowska wartość całkowita projektu: 2 856 561 915,58 PLN, długość
>> 10,4 km -> około 274 mln/km
>>
>> Autostrady droższe?... ;)
>
> wyjąłeś kawałek ekspresówki w mieście składający sie głównie z obiektów
> inżynieryjnych i wymagający przenosin dziesiątek instalacji, linii
> kolejowych etc. To nie jest miarodajne porównanie
>

właśnie jest - pokazuje, że ekspresówki mogą i często będą droższe od autostrad, właśnie
ze względu na ilości węzłów, przebiegi blisko miast itp. Tezą wątku było, że ekspresówki
są tańsze a jak widać nie ma reguły.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-15 11:06:10 - Arek

W dniu 2012-05-15 10:15, komar pisze:
> W dniu 2012-05-08 17:19, masti pisze:
>> Dnia pięknego Tue, 08 May 2012 14:23:08 +0200 osobnik zwany komar
>> wystukał:
>>
>>> Raczej tak - im bliżej tym drożej, ta sama S8... odcinek Konotopa -
>>> Powązkowska wartość całkowita projektu: 2 856 561 915,58 PLN, długość
>>> 10,4 km -> około 274 mln/km
>>>
>>> Autostrady droższe?... ;)
>>
>> wyjąłeś kawałek ekspresówki w mieście składający sie głównie z obiektów
>> inżynieryjnych i wymagający przenosin dziesiątek instalacji, linii
>> kolejowych etc. To nie jest miarodajne porównanie
>>
>
> właśnie jest - pokazuje, że ekspresówki mogą i często będą droższe od
> autostrad, właśnie ze względu na ilości węzłów, przebiegi blisko miast
> itp. Tezą wątku było, że ekspresówki są tańsze a jak widać nie ma reguły.

Przy takim podejściu to i ścieżka rowerowa może wyjść drożej niż
autostrada. Pytanie czy to coś wnosi.

Bardziej sprawiedliwe było by gdybyś porównał ile by kosztowała
autostrada zamiast tej ekspresówki.

A.





Re: Po co nam autostrady?

2012-05-15 11:28:43 - J.F

Użytkownik komar napisał w wiadomości
W dniu 2012-05-08 17:19, masti pisze:
>>> Raczej tak - im bliżej tym drożej, ta sama S8... odcinek
>>> Konotopa -
>>> Powązkowska wartość całkowita projektu: 2 856 561 915,58 PLN,
>>> długość
>>> 10,4 km -> około 274 mln/km
>>> Autostrady droższe?... ;)
>> wyjąłeś kawałek ekspresówki w mieście składający sie głównie z
>> obiektów
>> inżynieryjnych i wymagający przenosin dziesiątek instalacji, linii
>> kolejowych etc. To nie jest miarodajne porównanie

>właśnie jest - pokazuje, że ekspresówki mogą i często będą droższe od
>autostrad, właśnie ze względu na ilości węzłów, przebiegi blisko
>miast itp. Tezą wątku było, że ekspresówki są tańsze a jak widać nie
>ma reguły.

Gdyby tam byla autostrada byloby jeszcze drozej (przypomne - AOW,
jakies 25 km, 3 mld).

Tak czy inaczej - nie widze specjalnych powodow dla ktorych
dwujezdniowa ekspresowka z pasem awaryjnym i bezkolizyjnymi
skrzyzowaniami mialaby byc znaczaco tansza od autostrady. Moze pare %
z tytulu mniejszej szerokosci pasow.
I pare tytulem braku prac dodatkowych - badan archeologicznych,
przepustow dla zwierzat, odstojnikow, telefonow itp. Tylko pytanie
czy tego chcemy, i niby czemu wymogi dla ekspresowki maja byc inne niz
dla autostrady.

Oczywiscie mozna zrobic ekspresowke jak gierkowe - 4 pasy, co kawalek
skrzyzowanie, swiatla, zwolnienie do 70, fotoradar. Taka bedzie sporo
tansza. Tylko czasem swiatel i FR nie ma, jedziesz sobie 120, a z
przeciwka tir w lewo skreca.

J.





Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 10:15:04 - Arek

W dniu 2012-05-15 11:28, J.F pisze:

>>>> Raczej tak - im bliżej tym drożej, ta sama S8... odcinek Konotopa -
>>>> Powązkowska wartość całkowita projektu: 2 856 561 915,58 PLN, długość
>>>> 10,4 km -> około 274 mln/km
>>>> Autostrady droższe?... ;)
>>> wyjąłeś kawałek ekspresówki w mieście składający sie głównie z obiektów
>>> inżynieryjnych i wymagający przenosin dziesiątek instalacji, linii
>>> kolejowych etc. To nie jest miarodajne porównanie
>
>> właśnie jest - pokazuje, że ekspresówki mogą i często będą droższe od
>> autostrad, właśnie ze względu na ilości węzłów, przebiegi blisko miast
>> itp. Tezą wątku było, że ekspresówki są tańsze a jak widać nie ma reguły.
>
> Gdyby tam byla autostrada byloby jeszcze drozej (przypomne - AOW, jakies
> 25 km, 3 mld).
>
> Tak czy inaczej - nie widze specjalnych powodow dla ktorych dwujezdniowa
> ekspresowka z pasem awaryjnym i bezkolizyjnymi skrzyzowaniami mialaby
> byc znaczaco tansza od autostrady. Moze pare % z tytulu mniejszej
> szerokosci pasow.

Gdyby autostrada składała się tylko z asfaltu to pojedyncze km nie
kosztowały takich astronomicznych kwot. Autostrada wymusza znaczne
większe przebudowanie okolicznej infrastruktury w porównaniu do
ekspresówek. I to jest ta główna różnica w koszcie.

A.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 11:11:46 - J.F

Użytkownik Arek napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-05-15 11:28, J.F pisze:
>> Tak czy inaczej - nie widze specjalnych powodow dla ktorych
>> dwujezdniowa
>> ekspresowka z pasem awaryjnym i bezkolizyjnymi skrzyzowaniami
>> mialaby
>> byc znaczaco tansza od autostrady. Moze pare % z tytulu mniejszej
>> szerokosci pasow.

>Gdyby autostrada składała się tylko z asfaltu to pojedyncze km nie
>kosztowały takich astronomicznych kwot. Autostrada wymusza znaczne
>większe przebudowanie okolicznej infrastruktury w porównaniu do
>ekspresówek. I to jest ta główna różnica w koszcie.

Ale jakiej infrastruktury ?
Powtorze sie - albo chcemy ekspresowek w standardzie zblizonym do
autostrad, i wtedy infrastruktura drogowa bedzie podobna (wiadukty,
wezly bezkolizyjne itp), albo bedzie co chwila stalo 70.

No chyba ze mowisz o takiej poza drogowej - przepusty dla zwierzat,
badania archeologiczne, itp - no to albo je naprawde chcemy i maja
byc tez pod ekspresowkami, albo ich wcale nie chcemy, to przestanmy
ich dla autostrad wymagac.

J.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 12:05:34 - Krzysiek Kielczewski

Dnia 16.05.2012 J.F napisał/a:

>>Gdyby autostrada składała się tylko z asfaltu to pojedyncze km nie
>>kosztowały takich astronomicznych kwot. Autostrada wymusza znaczne
>>większe przebudowanie okolicznej infrastruktury w porównaniu do
>>ekspresówek. I to jest ta główna różnica w koszcie.
>
> Ale jakiej infrastruktury ?
> Powtorze sie - albo chcemy ekspresowek w standardzie zblizonym do
> autostrad, i wtedy infrastruktura drogowa bedzie podobna (wiadukty,
> wezly bezkolizyjne itp), albo bedzie co chwila stalo 70.

Wystarczy, że w jakimś miejscu da się ominąć przeszkodę czy zamiast
wielopoziomowego skrzyżowania zrobić zwykłe - i kilkaset milionów można
być do przodu. Ja tam wolałbym 200km ekspresówki z kilkoma
skrzyżowaniami kolizyjnymi niż 100km bezkolizyjne.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 13:01:32 - J.F

Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał w wiadomości grup
Dnia 16.05.2012 J.F napisał/a:
>> Powtorze sie - albo chcemy ekspresowek w standardzie zblizonym do
>> autostrad, i wtedy infrastruktura drogowa bedzie podobna (wiadukty,
>> wezly bezkolizyjne itp), albo bedzie co chwila stalo 70.

>Wystarczy, że w jakimś miejscu da się ominąć przeszkodę czy zamiast
>wielopoziomowego skrzyżowania zrobić zwykłe - i kilkaset milionów
>można
>być do przodu. Ja tam wolałbym 200km ekspresówki z kilkoma
>skrzyżowaniami kolizyjnymi niż 100km bezkolizyjne.

No coz, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :-)

Jak sobie jade zwykla krajowka to mysle ech, zeby tu choc czasami
zrobili 4 pasy, wyprzedziloby sie te tiry i pojechalo dalej.

Jak jechalem gierkowka to sobie myslalem ech, pozalowali na wiadukty,
a teraz nie oplaca sie rozpedzac, bo zaraz bedzie 70, ustalilby ten
minister odpowiednia odleglosc tablicy przed FR, zeby dalo sie ze 140
na luzie dojechac i zwolnic akurat do 70.
A tam gdzie FR nie ma, jest naprawde niebezpiecznie.

No i tak mam mieszane uczucia - czy wolalbym miec dwie kiepskie
ekspresowki do Poznania i Warszawy, ktora potem trzeba bedzie
przymykac, zeby rozbudowac do autostrady za pare lat, czy najpierw
jedna autostrade, a za pare lat druga, skoro na wszystko nie starczy.


J.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 15:19:11 - Adam Płaszczyca

Dnia Wed, 16 May 2012 12:05:34 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

> Wystarczy, że w jakimś miejscu da się ominąć przeszkodę czy zamiast
> wielopoziomowego skrzyżowania zrobić zwykłe - i kilkaset milionów można
> być do przodu. Ja tam wolałbym 200km ekspresówki z kilkoma
> skrzyżowaniami kolizyjnymi niż 100km bezkolizyjne.

Problem tez w tym, że mamy takie normy, które koszt tych bezkolizyjnych
strasznie pompują. Wystarczy popatrzec jak wygladały zjazdy z A4 zbudowane
przez Niemców. Zwykły, ;prosty wiadukt, do tego prosty wyjazd i zjazd na
autostrade i tyle.
A u nas wymyslne super wiadukty, kilometry dodatkowych pasów...

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 17:57:28 - J.F

Użytkownik AdamPłaszczyca napisał w wiadomości grup
>Problem tez w tym, że mamy takie normy, które koszt tych
>bezkolizyjnych
>strasznie pompują. Wystarczy popatrzec jak wygladały zjazdy z A4
>zbudowane
>przez Niemców. Zwykły, ;prosty wiadukt, do tego prosty wyjazd i zjazd
>na
>autostrade i tyle.
>A u nas wymyslne super wiadukty, kilometry dodatkowych pasów...

Tylko wiesz - jest w tej klasycznej rozetce maly niuans - gdzies tam
pod wiaduktem jedni szybko jada i chca ze srodkowego pasa w prawo, a
drudzy jeszcze wolno jada i chca z prawego pasa na srodkowy. To juz
nawet niemcy doszli do wniosku ze tak nie moze byc, bo to
niebezpieczne i robia inaczej.

A jak jeszcze skrzyzowanie jest dwoch drog o duzym natezeniu ruchu,
albo jak w Sosnicy trzech to sie robi problem.

Z tym ze u nas najdrozej wyszlo chyba to ze sie na takiej rozetce nie
da bramek postawic :-)
W efekcie na A4 trzeba bylo robic dwa wiadukty zamiast jednego. A to
juz powazne koszty, choc to i tak jedna z tanszych autostrad byla.

Glosowalo sie na socjalistow i teraz mamy skutki :-)

J.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 18:09:21 - Krzysiek Kielczewski

Dnia 16.05.2012 J.F napisał/a:

> Tylko wiesz - jest w tej klasycznej rozetce maly niuans - gdzies tam
> pod wiaduktem jedni szybko jada i chca ze srodkowego pasa w prawo, a
> drudzy jeszcze wolno jada i chca z prawego pasa na srodkowy. To juz
> nawet niemcy doszli do wniosku ze tak nie moze byc, bo to
> niebezpieczne i robia inaczej.
>
> A jak jeszcze skrzyzowanie jest dwoch drog o duzym natezeniu ruchu,
> albo jak w Sosnicy trzech to sie robi problem.
>
> Z tym ze u nas najdrozej wyszlo chyba to ze sie na takiej rozetce nie
> da bramek postawic :-)

Jak już muszą być bramki zamiast winietek to powinny stać na wjazdach i
zjazdach, tak, że jak w Krakowie wjadę na A4 to żebym do Świecka nie
musiał się zatrzymywać.

> W efekcie na A4 trzeba bylo robic dwa wiadukty zamiast jednego. A to
> juz powazne koszty, choc to i tak jedna z tanszych autostrad byla.
>
> Glosowalo sie na socjalistow i teraz mamy skutki :-)

No niestety...

Krzysiek Kiełczewski



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 20:03:01 - J.F

Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał w wiadomości
Dnia 16.05.2012 J.F napisał/a:
>> Z tym ze u nas najdrozej wyszlo chyba to ze sie na takiej rozetce
>> nie
>> da bramek postawic :-)

>Jak już muszą być bramki zamiast winietek to powinny stać na wjazdach
>i
>zjazdach, tak, że jak w Krakowie wjadę na A4 to żebym do Świecka nie
>musiał się zatrzymywać.

No i rzad laskawie spelnil twoje postulaty, tylko ze alby musialby
nacpac tych bramek od ch* na klasycznym rozjezdzie, albo zbudowania
osobnego, dzieki ktoremu bedzie mozna ruch zgromadzic.

maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.782551,17.348228&z=15
maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.880835,17.201757&z=15
maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.661677,17.700391&z=15


Ciekawe ile taki wiadukt kosztuje, i jak dlugo bedzie sie z biletow
zwracal :-)

J.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 20:13:20 - Krzysiek Kielczewski

Dnia 16.05.2012 J.F napisał/a:
> Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał w wiadomości
> Dnia 16.05.2012 J.F napisał/a:
>>> Z tym ze u nas najdrozej wyszlo chyba to ze sie na takiej rozetce
>>> nie
>>> da bramek postawic :-)
>
>>Jak już muszą być bramki zamiast winietek to powinny stać na wjazdach
>>i
>>zjazdach, tak, że jak w Krakowie wjadę na A4 to żebym do Świecka nie
>>musiał się zatrzymywać.
>
> No i rzad laskawie spelnil twoje postulaty,

Tak? Zaczęli likwidować bramki na A2?

> tylko ze alby musialby
> nacpac tych bramek od ch* na klasycznym rozjezdzie, albo zbudowania
> osobnego, dzieki ktoremu bedzie mozna ruch zgromadzic.
>
> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.782551,17.348228&z=15
> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.880835,17.201757&z=15
> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.661677,17.700391&z=15
>
>
> Ciekawe ile taki wiadukt kosztuje, i jak dlugo bedzie sie z biletow
> zwracal :-)

A bo to bramki na wjazdach wymagają jakichś specjalnych wiaduktów?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-17 11:35:50 - J.F

Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał w wiadomości
Dnia 16.05.2012 J.F napisał/a:
>>>Jak już muszą być bramki zamiast winietek to powinny stać na
>>>wjazdach
>>>zjazdach, tak, że jak w Krakowie wjadę na A4 to żebym do Świecka
>>>nie
>>>musiał się zatrzymywać.
>
>> No i rzad laskawie spelnil twoje postulaty,

>Tak? Zaczęli likwidować bramki na A2?

To za jakies 20 lat :-)
Ale zmierza w dobra strone, i jest szansa ze od Krakowa do Berlina
trafisz tylko przez 4 bramki :-)

>> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.782551,17.348228&z=15
>> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.880835,17.201757&z=15
>> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.661677,17.700391&z=15
>> Ciekawe ile taki wiadukt kosztuje, i jak dlugo bedzie sie z biletow
>> zwracal :-)

>A bo to bramki na wjazdach wymagają jakichś specjalnych wiaduktów?

Nie widac ? Jak masz klasyczna rozetke to wiadukt jest jeden, ale
wjazdy 4 i zjazdy 4 - 16 bramek trzeba przy malym natezeniu ruchu 6
ludzi na okraglo.
Przy mniejszych drogach mozna inny schemat, ale nadal 8 bramek i 4
ludzi i rower.
Dzieki dodatkowemu wiaduktowi mamy wszystko w jednym miejscu,
wystarczy 4-5 bramek i 3 ludzi.

J.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-17 12:30:25 - Cavallino


Użytkownik J.F napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jp2gpq$9be$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał w wiadomości
> Dnia 16.05.2012 J.F napisał/a:
>>>>Jak już muszą być bramki zamiast winietek to powinny stać na wjazdach
>>>>zjazdach, tak, że jak w Krakowie wjadę na A4 to żebym do Świecka nie
>>>>musiał się zatrzymywać.
>>
>>> No i rzad laskawie spelnil twoje postulaty,
>
>>Tak? Zaczęli likwidować bramki na A2?
>
> To za jakies 20 lat :-)
> Ale zmierza w dobra strone, i jest szansa ze od Krakowa do Berlina trafisz
> tylko przez 4 bramki :-)
>
>>> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.782551,17.348228&z=15
>>> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.880835,17.201757&z=15
>>> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.661677,17.700391&z=15
>>> Ciekawe ile taki wiadukt kosztuje, i jak dlugo bedzie sie z biletow
>>> zwracal :-)
>
>>A bo to bramki na wjazdach wymagają jakichś specjalnych wiaduktów?
>
> Nie widac ? Jak masz klasyczna rozetke to wiadukt jest jeden, ale wjazdy
> 4 i zjazdy 4 - 16 bramek trzeba przy malym natezeniu ruchu 6 ludzi na
> okraglo.
> Przy mniejszych drogach mozna inny schemat, ale nadal 8 bramek i 4 ludzi i
> rower.
> Dzieki dodatkowemu wiaduktowi mamy wszystko w jednym miejscu, wystarczy
> 4-5 bramek i 3 ludzi.

A wiadukt ile kosztuje?
Przypadkiem nie więcej niż dodatkowych 3 ludzi przez kilkadziesiąt lat?
Już nie wspominając o tym, że praca tych ludzi jest dla państwa cenniejsza
od wartości betonu.





Re: Po co nam autostrady?

2012-05-17 13:17:46 - J.F

Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F
>>>A bo to bramki na wjazdach wymagają jakichś specjalnych wiaduktów?
>
>> Nie widac ? Jak masz klasyczna rozetke to wiadukt jest jeden, ale
>> wjazdy
>> 4 i zjazdy 4 - 16 bramek trzeba przy malym natezeniu ruchu 6 ludzi
>> na
>> okraglo.
>> Przy mniejszych drogach mozna inny schemat, ale nadal 8 bramek i 4
>> ludzi i
>> rower.
>> Dzieki dodatkowemu wiaduktowi mamy wszystko w jednym miejscu,
>> wystarczy
>> 4-5 bramek i 3 ludzi.

>A wiadukt ile kosztuje?

No wlasnie nie wiem. Wiem ile most nad Odra, nie wiem ile maly
wiadukt.

30 mln ?
www.rynek-kolejowy.pl/31549/Przetarg_na_budowe_kolejnego_wiaduktu_drogowego_nad_CMK_.htm

Tamte byly chyba znacznie tansze, nowe - byc moze wlasnie tyle

>Przypadkiem nie więcej niż dodatkowych 3 ludzi przez kilkadziesiąt
>lat?

Tych 3 ludzi to tak z 15 etatow bedzie, ale to jakies pol miliona
rocznie.

>Już nie wspominając o tym, że praca tych ludzi jest dla państwa
>cenniejsza
>od wartości betonu.

Zalezy jak liczyc :-)
Zauwaz ze oplaty sa od tego jakby niezalezne - to tylko kwestia czy
zatrudniac wiecej ludzi na bramkach, czy przy budowie wiaduktow.

Tu akurat pieniadze wydano 10 lat temu i przez 10 lat zysku nie
przynosily, tylko odsetki trzeba bylo placic :-)

Mozna tez bylo w ogole nie przewidywac platnych autostrad - bylyby
tansze, albo pomyslec o modelu winietkowym lub elektronicznym.
Ale tu przyznaje - dzieki oplatom mieli prace budowlancy, teraz beda
mieli kasjerzy, i bankierzy/maklerzy, a zaplaci za to Cavalino, on
bogaty, stac go, to jest prawidlowe dzialanie :-)

J.





Re: Po co nam autostrady?

2012-05-17 15:58:44 - Cavallino


Użytkownik J.F napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

>>> Dzieki dodatkowemu wiaduktowi mamy wszystko w jednym miejscu, wystarczy
>>> 4-5 bramek i 3 ludzi.
>
>>A wiadukt ile kosztuje?
>
> No wlasnie nie wiem. Wiem ile most nad Odra, nie wiem ile maly wiadukt.
>
> 30 mln ?
> www.rynek-kolejowy.pl/31549/Przetarg_na_budowe_kolejnego_wiaduktu_drogowego_nad_CMK_.htm
>
> Tamte byly chyba znacznie tansze, nowe - byc moze wlasnie tyle
>
>>Przypadkiem nie więcej niż dodatkowych 3 ludzi przez kilkadziesiąt lat?
>
> Tych 3 ludzi to tak z 15 etatow bedzie, ale to jakies pol miliona rocznie.

No właśnie.
Nawet razy 20 lat to i tak nie będzie drożej niż cena nowego wiaduktu z
odsetkami od kredytu zwłaszcza.


>
>>Już nie wspominając o tym, że praca tych ludzi jest dla państwa cenniejsza
>>od wartości betonu.
>
> Zalezy jak liczyc :-)

W sensie, że robole łapówek nie zapłacą?


> Zauwaz ze oplaty sa od tego jakby niezalezne - to tylko kwestia czy
> zatrudniac wiecej ludzi na bramkach, czy przy budowie wiaduktow.

No o tym mówię, przecież kasa na ten wiadukt nie jest znikąd, tylko z
naszych podatków.






Re: Po co nam autostrady?

2012-05-17 13:10:27 - Krzysiek Kielczewski

Dnia 17.05.2012 J.F napisał/a:

>>> No i rzad laskawie spelnil twoje postulaty,
>
>>Tak? Zaczęli likwidować bramki na A2?
>
> To za jakies 20 lat :-)
> Ale zmierza w dobra strone, i jest szansa ze od Krakowa do Berlina
> trafisz tylko przez 4 bramki :-)

O dwie za dużo.

>>> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.782551,17.348228&z=15
>>> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.880835,17.201757&z=15
>>> maps.google.com/maps?hl=pl&ll=50.661677,17.700391&z=15
>>> Ciekawe ile taki wiadukt kosztuje, i jak dlugo bedzie sie z biletow
>>> zwracal :-)
>
>>A bo to bramki na wjazdach wymagają jakichś specjalnych wiaduktów?
>
> Nie widac ? Jak masz klasyczna rozetke to wiadukt jest jeden, ale
> wjazdy 4 i zjazdy 4 - 16 bramek trzeba przy malym natezeniu ruchu 6
> ludzi na okraglo.

Poczekaj, mówimy o skrzyżowaniu autostrady ze zwykła droga? Wystarcza
dwa automaty do wydawania biletow i dwie bramki do poboru opłat.
A na skrzyżowaniu dwóch autostrad nie potrzeba żadnej bramki.

> Przy mniejszych drogach mozna inny schemat, ale nadal 8 bramek i 4
> ludzi i rower.
> Dzieki dodatkowemu wiaduktowi mamy wszystko w jednym miejscu,
> wystarczy 4-5 bramek i 3 ludzi.

Ile kosztuje taki wiadukt?

Krzysiek Kiełczewski



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-17 14:48:51 - J.F

Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał w wiadomości grup
Dnia 17.05.2012 J.F napisał/a:
>>>> No i rzad laskawie spelnil twoje postulaty,
>>>Tak? Zaczęli likwidować bramki na A2?
>> To za jakies 20 lat :-)
>> Ale zmierza w dobra strone, i jest szansa ze od Krakowa do Berlina
>> trafisz tylko przez 4 bramki :-)

>O dwie za dużo.

No, wiem ze o 2 za duzo, ale coz robic - umowa rzecz swieta :-)

Ale ciesz sie ze o 2 za duzo, a nie ze o 22 za duzo ... choc nie
obiecuje ze nie przybedzie :-)

>>>A bo to bramki na wjazdach wymagają jakichś specjalnych wiaduktów?

>> Nie widac ? Jak masz klasyczna rozetke to wiadukt jest jeden, ale
>> wjazdy 4 i zjazdy 4 - 16 bramek trzeba przy malym natezeniu ruchu 6
>> ludzi na okraglo.

>Poczekaj, mówimy o skrzyżowaniu autostrady ze zwykła droga? Wystarcza
>dwa automaty do wydawania biletow i dwie bramki do poboru opłat.

A jak sie zepsuja ? Musi byc po jednej w zapasie :-)
No i dwoch ludzi w zapasie, bo jeden moze nie przyjsc, a reszta musi
miec jakies przerwy i zastepstwo:-)

Poza tym to wezel uproszczony, przy wiekszym ruchu koniczynka ma
jednak 4 wjazdy i 4 zjazdy.

>A na skrzyżowaniu dwóch autostrad nie potrzeba żadnej bramki.

A z 4-ro pasowa droga miejska ?

>> Dzieki dodatkowemu wiaduktowi mamy wszystko w jednym miejscu,
>> wystarczy 4-5 bramek i 3 ludzi.
>Ile kosztuje taki wiadukt?

No wlasnie nie wiem, ale mysle ze jednak w milionach zl liczony, moze
nawet ponad 20.

J.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-17 16:32:55 - Krzysiek Kielczewski

Dnia 17.05.2012 J.F napisał/a:

>>O dwie za dużo.
>
> No, wiem ze o 2 za duzo, ale coz robic - umowa rzecz swieta :-)
>
> Ale ciesz sie ze o 2 za duzo, a nie ze o 22 za duzo ... choc nie
> obiecuje ze nie przybedzie :-)

Jak mnie wpienia ilość bramek na A2...

>>>>A bo to bramki na wjazdach wymagają jakichś specjalnych wiaduktów?
>
>>> Nie widac ? Jak masz klasyczna rozetke to wiadukt jest jeden, ale
>>> wjazdy 4 i zjazdy 4 - 16 bramek trzeba przy malym natezeniu ruchu 6
>>> ludzi na okraglo.
>
>>Poczekaj, mówimy o skrzyżowaniu autostrady ze zwykła droga? Wystarcza
>>dwa automaty do wydawania biletow i dwie bramki do poboru opłat.
>
> A jak sie zepsuja ? Musi byc po jednej w zapasie :-)
> No i dwoch ludzi w zapasie, bo jeden moze nie przyjsc, a reszta musi
> miec jakies przerwy i zastepstwo:-)

Bramka w sensie miejsce zatrzymania podróżnych jadących jedną jezdnią,
może mieć kilka stanowisk.

> Poza tym to wezel uproszczony, przy wiekszym ruchu koniczynka ma
> jednak 4 wjazdy i 4 zjazdy.

A po co? Jeden zjazd i jeden wjazd dla każdego kierunku autostrady.[1]

>>A na skrzyżowaniu dwóch autostrad nie potrzeba żadnej bramki.
>
> A z 4-ro pasowa droga miejska ?

Jak z każdą inną drogą, patrz [1]

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-17 16:50:18 - J.F

Użytkownik Krzysiek Kielczewski napisał w wiadomości
Dnia 17.05.2012 J.F napisał/a:
>>>O dwie za dużo.
>> No, wiem ze o 2 za duzo, ale coz robic - umowa rzecz swieta :-)
>> Ale ciesz sie ze o 2 za duzo, a nie ze o 22 za duzo ... choc nie
>> obiecuje ze nie przybedzie :-)

>Jak mnie wpienia ilość bramek na A2...

Jak sie glosowalo, tak sie ma :-P

Nie martw sie, za pare lat przerobia zachodni odcinek A4, przybeda
kolejne bramki :-)
O tyle moze dobrze ze skonczy sie na dwoch.

>>>Poczekaj, mówimy o skrzyżowaniu autostrady ze zwykła droga?
>>>Wystarcza
>>>dwa automaty do wydawania biletow i dwie bramki do poboru opłat.
>> A jak sie zepsuja ? Musi byc po jednej w zapasie :-)
>> No i dwoch ludzi w zapasie, bo jeden moze nie przyjsc, a reszta
>> musi
>> miec jakies przerwy i zastepstwo:-)

>Bramka w sensie miejsce zatrzymania podróżnych jadących jedną
>jezdnią,
>może mieć kilka stanowisk.

Ale nie mniej niz dwa, a kazde stanowisko podraza koszty :-)

>> Poza tym to wezel uproszczony, przy wiekszym ruchu koniczynka ma
>> jednak 4 wjazdy i 4 zjazdy.

>A po co? Jeden zjazd i jeden wjazd dla każdego kierunku
>autostrady.[1]

>>>A na skrzyżowaniu dwóch autostrad nie potrzeba żadnej bramki.
> A z 4-ro pasowa droga miejska ?
>Jak z każdą inną drogą, patrz [1]

Droga ma 4 pasy, bo jest na niej duzy ruch. A ty chcesz dwa dodatkowe
skrzyzowania na niej stawiac.

J.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-17 18:10:14 - Krzysiek Kielczewski

Dnia 17.05.2012 J.F napisał/a:

> Nie martw sie, za pare lat przerobia zachodni odcinek A4, przybeda
> kolejne bramki :-)
> O tyle moze dobrze ze skonczy sie na dwoch.

Jakoś nie cieszy mnie cudze nieszczęście.

>>>>Poczekaj, mówimy o skrzyżowaniu autostrady ze zwykła droga?
>>>>Wystarcza
>>>>dwa automaty do wydawania biletow i dwie bramki do poboru opłat.
>>> A jak sie zepsuja ? Musi byc po jednej w zapasie :-)
>>> No i dwoch ludzi w zapasie, bo jeden moze nie przyjsc, a reszta
>>> musi
>>> miec jakies przerwy i zastepstwo:-)
>
>>Bramka w sensie miejsce zatrzymania podróżnych jadących jedną
>>jezdnią,
>>może mieć kilka stanowisk.
>
> Ale nie mniej niz dwa, a kazde stanowisko podraza koszty :-)

Niewiele.

>>> Poza tym to wezel uproszczony, przy wiekszym ruchu koniczynka ma
>>> jednak 4 wjazdy i 4 zjazdy.
>
>>A po co? Jeden zjazd i jeden wjazd dla każdego kierunku
>>autostrady.[1]
>
>>>>A na skrzyżowaniu dwóch autostrad nie potrzeba żadnej bramki.
>> A z 4-ro pasowa droga miejska ?
>>Jak z każdą inną drogą, patrz [1]
>
> Droga ma 4 pasy, bo jest na niej duzy ruch. A ty chcesz dwa dodatkowe
> skrzyzowania na niej stawiac.

Jakie dodatkowe skrzyżowania i co do tego ma ilość pasów?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 19:03:45 - Adam Płaszczyca

Dnia Wed, 16 May 2012 17:57:28 +0200, J.F napisał(a):

>>autostrade i tyle.
>>A u nas wymyslne super wiadukty, kilometry dodatkowych pasów...
>
> Tylko wiesz - jest w tej klasycznej rozetce maly niuans - gdzies tam
> pod wiaduktem jedni szybko jada i chca ze srodkowego pasa w prawo, a
> drudzy jeszcze wolno jada i chca z prawego pasa na srodkowy. To juz
> nawet niemcy doszli do wniosku ze tak nie moze byc, bo to
> niebezpieczne i robia inaczej.

Jak inaczej? Jakos byłem w DE i nie zauważyłem.
natomiast częśto w takich miejscach na prawym pasie jest ograniczenie.

> A jak jeszcze skrzyzowanie jest dwoch drog o duzym natezeniu ruchu,
> albo jak w Sosnicy trzech to sie robi problem.

Ile takich masz?


> Z tym ze u nas najdrozej wyszlo chyba to ze sie na takiej rozetce nie
> da bramek postawic :-)

Da sie, tylko trzeba więcej :D


> Glosowalo sie na socjalistow i teraz mamy skutki :-)

Kto głosował? :D

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-16 20:11:26 - J.F

Użytkownik AdamPłaszczyca napisał w
Dnia Wed, 16 May 2012 17:57:28 +0200, J.F napisał(a):
>> Tylko wiesz - jest w tej klasycznej rozetce maly niuans - gdzies
>> tam
>> pod wiaduktem jedni szybko jada i chca ze srodkowego pasa w prawo,
>> a
>> drudzy jeszcze wolno jada i chca z prawego pasa na srodkowy. To juz
>> nawet niemcy doszli do wniosku ze tak nie moze byc, bo to
>> niebezpieczne i robia inaczej.

>Jak inaczej? Jakos byłem w DE i nie zauważyłem.

A zobacz tu - masz tam odnosniki i do krajowych przykladow
de.wikipedia.org/wiki/Autobahnkreuz

np to
www.gumpalm.com/gegner.htm

J.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 16:05:27 - jerzu

On Tue, 8 May 2012 12:50:21 +0200, J.F
wrote:

>62km za 1743 mln =28.1 (p.s. predkosc projektowa - 80km/h :-(

Prędkość projektowa nie ma nic wspólnego z prędkością dozowloną. To
jest jakiś parametr budowlany, dzięki któremu przy projektowej 80 km/h
nie musi być takiej infrastruktury, jak przy projektowej 100 km/h
(standardowa dla ekspresówki w Polsce).


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl
jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 16:22:16 - Maciek

W dniu 2012-05-08 08:58, Arek pisze:
> Jeżeli zamiast 1000km autostrad z zaporowymi opłatami mielibyśmy 3000km
> darmowych ekspresówek, to nie wiem nad czym się zastanawiać.
A ja myślę, że zamiast 1000km autostrad dalibyśmy radę zrobić 1mln km
polnych dróg i jeszcze by na konia dla każdego wystarczyło.

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-13 07:54:26 - Marek Dyjor

Maciek wrote:
> W dniu 2012-05-08 08:58, Arek pisze:
>> Jeżeli zamiast 1000km autostrad z zaporowymi opłatami mielibyśmy
>> 3000km darmowych ekspresówek, to nie wiem nad czym się zastanawiać.
> A ja myślę, że zamiast 1000km autostrad dalibyśmy radę zrobić 1mln km
> polnych dróg i jeszcze by na konia dla każdego wystarczyło.

wprowadzić zniżki na auta terenowe. Nie budować dróg w ogóle, ludzie sobie
sami wyjeżdżą drogi tam gdzie potrzebują.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 09:44:28 - huri_khan

Dnia Mon, 7 May 2012 23:37:12 +0200, J.F. napisał(a):

> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
>> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
>> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>
> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3 razy
> tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?

Nie musi być telefonów awaryjnych ;)


--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 09:59:38 - Marek Dyjor

huri_khan wrote:
> Dnia Mon, 7 May 2012 23:37:12 +0200, J.F. napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
>>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z
>>> bramkami na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi
>>> ekspresowe, które są chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>>
>> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3
>> razy tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
>> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
>
> Nie musi być telefonów awaryjnych ;)

W sumie to ten wymog w dobie powszechnej telefoni komórkowej jest kompletnie
od czapy. To miało sens jakies 10 lat temu.

teraz nawet budek telefonicznych już niema praktycznie nigdzie.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 10:11:32 - Wojciech Smagowicz [ZIWK]

W dniu 2012-05-08 09:59, Marek Dyjor pisze:
>> Nie musi być telefonów awaryjnych ;)
>
> W sumie to ten wymog w dobie powszechnej telefoni komórkowej jest
> kompletnie od czapy. To miało sens jakies 10 lat temu.
>
> teraz nawet budek telefonicznych już niema praktycznie nigdzie.
Nie wszystkie sieci mają pełne pokrycie wzdłuż wszystkich autostrad.
Łączność kablowa jest jednak bardziej niezawodna w nieprzewidzianych
sytuacjach.
Dodatkowo skorzystanie z takiego telefonu w pełni lokalizuje
dzwoniącego, a 112 potrafiło przynajmniej na początku kariery
wszystkie połączenia przekierowywać na jeden posterunek - odległy od
miejsca zdarzenia...

--
Wojciech Smagowicz



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 12:01:30 - J.F

Użytkownik Wojciech Smagowicz [ZIWK] napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:joakfk$eul$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-05-08 09:59, Marek Dyjor pisze:
>> Nie musi być telefonów awaryjnych ;)
> W sumie to ten wymog w dobie powszechnej telefoni komórkowej jest
> kompletnie od czapy. To miało sens jakies 10 lat temu.

20, bo 10 lat temu to juz widac bylo ze kazdy bedzie mial komorke.

>> teraz nawet budek telefonicznych już niema praktycznie nigdzie.
>Nie wszystkie sieci mają pełne pokrycie wzdłuż wszystkich autostrad.

To beda mialy :)

>Łączność kablowa jest jednak bardziej niezawodna w nieprzewidzianych
>sytuacjach.

Zalezy. Przyjdzie powodz i nie wiadomo .

>Dodatkowo skorzystanie z takiego telefonu w pełni lokalizuje
>dzwoniącego, a 112 potrafiło przynajmniej na początku kariery
>wszystkie połączenia przekierowywać na jeden posterunek - odległy od
>miejsca zdarzenia...

A teraz komorki maja lepsza lokalizacje. Poza tym - bedzie ci sie
chcialo dralowac 500m do najblizszego telefonu majac w kieszeni
komorke albo dwie ?

J.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 11:49:29 - Arek

W dniu 2012-05-08 09:44, huri_khan pisze:
> Dnia Mon, 7 May 2012 23:37:12 +0200, J.F. napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
>>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
>>> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
>>> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>>
>> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3 razy
>> tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
>> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
>
> Nie musi być telefonów awaryjnych ;)

Inne wymagania co do węzłów i wiaduktów, inne wymagania co do projektów,
inne wymagania co do parametrów, inne wymagania co do sposobu
prowadzenia jezdni (promień skrętu, itp.) co ma zasadniczy wpływ na
wykup ziemi itp.

Uwzględniając powyższe ekspresówkę zwykle można prowadzić w miejscach
obecnych krajówek, dodając obwodnice miast. W przypadku autostrad nie
zawsze tak się da co oczywiście jest związane z kosztami wykupu gruntów.

A.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 11:50:21 - masti

Dnia pięknego Mon, 07 May 2012 23:37:12 +0200 osobnik zwany J.F. wystukał:

> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
>> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
>> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>
> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3 razy
> tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ? Czy dlatego ze pas ma
> 3.25m a nie 3.50m ?
>
> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
> dzwiekowych nie trzeba

oczywiście, że trzeba. Ochrona przed hałasem dotyczy wszystkich dróg.
Ostatnio w DC wymyślili, że przy dobudowaniu kawałka ulicy trzeba 8
metrowe ekrany dostawić - w zabudowie miejskiej ;)




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst gazeta <.> pl
-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija! T.Pratchett




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 16:25:53 - Maciek

W dniu 2012-05-08 11:50, masti pisze:
> oczywiście, że trzeba. Ochrona przed hałasem dotyczy wszystkich dróg.
> Ostatnio w DC wymyślili, że przy dobudowaniu kawałka ulicy trzeba 8
> metrowe ekrany dostawić - w zabudowie miejskiej ;)
Co tam ekrany! Na Toruńskiej w DC drogę tunelem obudowują. Mamy już
tunel wzdłuż Wisły, teraz będzie tunel nad ziemią prowadzący do Wisły,
to jeszcze parę prób i wreszcie trafią w tunel pod Wisłą ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 17:21:40 - masti

Dnia pięknego Tue, 08 May 2012 16:25:53 +0200 osobnik zwany Maciek
wystukał:

> W dniu 2012-05-08 11:50, masti pisze:
>> oczywiście, że trzeba. Ochrona przed hałasem dotyczy wszystkich dróg.
>> Ostatnio w DC wymyślili, że przy dobudowaniu kawałka ulicy trzeba 8
>> metrowe ekrany dostawić - w zabudowie miejskiej ;)
> Co tam ekrany! Na Toruńskiej w DC drogę tunelem obudowują.

skutkiem czego droga jest ze 2 razy droższa niżby mogła być, budowa tych
ekranów przedłuża czas budowy ze 3 razy i do tego powoduje gigantyczne
korki, a wszystko w imię ekologii

> Mamy już
> tunel wzdłuż Wisły, teraz będzie tunel nad ziemią prowadzący do Wisły,
> to jeszcze parę prób i wreszcie trafią w tunel pod Wisłą ;-)

tunel jak tunel ale może przy próbowaniu parę mostów im wyjdzie ;)



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst gazeta <.> pl
-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija! T.Pratchett




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-10 01:53:26 - The_EaGle

W dniu 2012-05-07 23:37, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
>> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
>> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>
> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3 razy
> tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ?
> Czy dlatego ze pas ma 3.25m a nie 3.50m ?
>
> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w kosztach
> wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze ekranow
> dzwiekowych nie trzeba ... to w koncu chcemy te rzeczy czy nie ?
>
> Owszem, na A4 pieknie widac ile same bramki kosztuja - kazdy wiadukt
> podwojny. Wie ktos ile kosztuje wiadukt nad autostrada ?



Dz.U. 2007 Nr 19 poz. 115
różnica wynikająca z ustawy:

10) droga ekspresowa ? drogę przeznaczoną wyłącznie do ruchu pojazdów
samochodowych:
a) wyposażoną w jedną lub dwie jezdnie,
b) posiadającą wielopoziomowe skrzyżowania z przecinającymi ją innymi
drogami transportu lądowego i wodnego, z dopuszczeniem wyjątkowo
jednopoziomowych skrzyżowań z drogami publicznymi,
c) wyposażoną w urządzenia obsługi podróżnych, pojazdów i przesyłek,
przeznaczone wyłącznie dla użytkowników drogi;


11) autostrada ? drogę przeznaczoną wyłącznie do ruchu pojazdów
samochodowych:
a) wyposażoną przynajmniej w dwie trwale rozdzielone jednokierunkowe
jezdnie,
b) posiadającą wielopoziomowe skrzyżowania ze wszystkimi przecinającymi
ją drogami transportu lądowego i wodnego,
c) wyposażoną w urządzenia obsługi podróżnych, pojazdów i przesyłek,
przeznaczone wyłącznie dla użytkowników autostrady;


Kolejna sprawa to wymogi techniczne a najważniejsze to max nachylenie
dla autostrady , szerokość pasa i pobocza.

Po za tym prędkość projektowana dla ekspresówki może wynosić min 60km/h
a dla autostrady min 80. Prędkość projektowana nie ma nic wspólnego z
dopuszczalną.

--
Pozdrawiam
Rafał








Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 14:17:19 - komar

W dniu 2012-05-07 23:30, anacron pisze:
> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)


Przecież ekspresówki są czasem wręcz droższe od autostrad, chociażby dlatego, że mają
więcej węzłów drogowych a parametry jezdni są tylko nieznacznie gorsze niż autostrad
(czyli też nieznacznie tańsze). W dodatku niektóre odcinki autostrad budowane w trybie
partnerstwa publiczno prywatnego, dla budżetu są ZNACZNIE tańsze w budowie i utrzymaniu
niż ekspresówki.



Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 14:33:17 - J.F

Użytkownik komar napisał w wiadomości
>Przecież ekspresówki są czasem wręcz droższe od autostrad, chociażby
>dlatego, że mają więcej węzłów drogowych a parametry jezdni są tylko
>nieznacznie gorsze niż autostrad

Ale wiesz - wezlow zasadniczo powinno byc tyle ile trzeba.

Ani ekspresowka ani autostrada nie powinny dzielic kraju na dwie
czesci z objazdem 50 km, a i wjazdy/zjazdy powinny byc rozsadnie
czesto rozmieszczone.

>(czyli też nieznacznie tańsze). W dodatku niektóre odcinki autostrad
>budowane w trybie partnerstwa publiczno prywatnego, dla budżetu są
>ZNACZNIE tańsze w budowie i utrzymaniu niż ekspresówki.

Ale w sensie ze prywaciarz finansuje budowe czy stawia wlasne bramki ?
Bo finansowac budowe to moze i sciezki rowerowej, nie musi byc od razu
autostrada.

J.




Re: Po co nam autostrady?

2012-05-08 14:36:38 - Arek

W dniu 2012-05-08 14:17, komar pisze:
> W dniu 2012-05-07 23:30, anacron pisze:
>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z bramkami
>> na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi ekspresowe, które są
>> chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>
>
> Przecież ekspresówki są czasem wręcz droższe od autostrad, chociażby
> dlatego, że mają więcej węzłów drogowych a parametry jezdni są tylko
> nieznacznie gorsze niż autostrad (czyli też nieznacznie tańsze). W
> dodatku niektóre odcinki autostrad budowane w trybie partnerstwa
> publiczno prywatnego, dla budżetu są ZNACZNIE tańsze w budowie i
> utrzymaniu niż ekspresówki.

Zależy od miejsca. Co innego ekspresówka w mieście, gdzie trzeba dokonać
sporej przebudowy infrastruktury dookoła a co innego w polu.

Porównaj koszt ekspresówki i autostrady w podobnym miejscu.

A.



Re: Po co nam autostrady? [troche ot o urbanistyce]

2012-05-08 12:59:43 - Marek Dyjor

masti wrote:
> Dnia pięknego Mon, 07 May 2012 23:37:12 +0200 osobnik zwany J.F.
> wystukał:
>
>> Dnia Mon, 07 May 2012 23:30:11 +0200, anacron napisał(a):
>>> Taka myśl na szybko, po co nam autostrady, szczególnie takie z
>>> bramkami na środku, skoro wystarczyłyby dwujezdniowe drogi
>>> ekspresowe, które są chyba 3, czy 4 razy tańsze od autostrad? :)
>>
>> A dlaczegoz to dwujezdniowa bezkolizyjna ekspresowka mialaby byc 3
>> razy tansza od autostrady ? Bo nie ma pasa awaryjnego ? Czy dlatego
>> ze pas ma
>> 3.25m a nie 3.50m ?
>>
>> owszem, ktos tam pisal ze pas drogowy wezszy, co sie odbija w
>> kosztach wykupu gruntow, ze badan archeologicznych nie trzeba, ze
>> ekranow dzwiekowych nie trzeba
>
> oczywiście, że trzeba. Ochrona przed hałasem dotyczy wszystkich dróg.
> Ostatnio w DC wymyślili, że przy dobudowaniu kawałka ulicy trzeba 8
> metrowe ekrany dostawić - w zabudowie miejskiej ;)

a to jest inna para koślawych kaloszy...

imho stawianie ekranów w mieście to jest kompletny kretynizm, te ekrany
robią w sumei więcej złego niż dobrego bo doszczętnei niszczą przestrzeń
miasta.

miasto to miasto, w mieście jest hałas, jak sie komu nei podoba to niech sie
wyprowadzi do suburbii. Po prostu trzeba montowac solidne okna i problem
hałasu umiera, trzeba też inteligentnie projektować osiedla tak aby tworzyły
zespoły urabistyczne otwarte do środka z przestrzenią cichą i spokojną.
Weźmy taką Nową Hutę, modelowe projektowanie miasta gdzie arterie idą miedzy
kwartałami zabudowy otwartej do środka. drogi zaś są otoczone drzewami które
bardzo dobrze tłumia hałas i pochłaniają kurz. Zabawne ze 60 lat temu
zaprojektowano miasto które dzisja spokojnie daje radę.

Drogi przelotowe powinno sie po prostu otoczyć pasami zielenie trawnik z
drzewami szeroki chodnik drugi pas trawy z drzewami i problem hałasu i kurzu
znika. Tylko do tego trzeba by sie skupić nad tym co trzeba.

Niestety wtej chwili sie nie buduje zorganizowanych struktór tylko stawia
kolejne blokowiska zwane czasem dla niepoznaki pieknymi sielskimi nazwami
gdzie stoja bloki zwane mylnie apartamentowcami.

Niestety nawet najgorsze stare osiedla są oazami zieleni w stosunku do
wspólczesnych sypialni.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS