Czerwona zielona fala
2012-05-04 19:36:33 - jerzu
Puławską w Warszawie odcinek od Dworca Południowego do Pl. Unii
Lubelskiej. Niby nic, ale postanowiłem zrobić to z dozwoloną
prędkością 50 km/h. I niby nic w tym dziwnego, ale w połowie drogi już
czułem lekkie poddenerwowanie. Otóż jadąc z taką prędkością (+/-5
km/h) stoimy na _każdym_ skrzyzowaniu z sygnalizacją świetlną. Tyle
słowem zachęty do repsektowania przepisów.
Uwaga: cross-post!
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl
jerzu.waw.pl GG:129280
Re: Czerwona zielona fala
2012-05-04 19:52:18 - DoQ
> czułem lekkie poddenerwowanie. Otóż jadąc z taką prędkością (+/-5
> km/h) stoimy na _każdym_ skrzyzowaniu z sygnalizacją świetlną. Tyle
> słowem zachęty do repsektowania przepisów.
OIDP to celowe. Galas swego czasu chwalił się tym, że ma to służyć
bezpieczeństwu tj. ma zwalniać kierowców.
--
Pozdr.
Re: Czerwona zielona fala
2012-05-04 19:58:49 - jerzu
>
>OIDP to celowe. Galas swego czasu chwalił się tym, że ma to służyć
>bezpieczeństwu tj. ma zwalniać kierowców.
Działa zdecydowanie odwrotnie, bo zdecydowana większość jedzie c.a. 70
km/h.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl
jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
Re: Czerwona zielona fala
2012-05-04 20:06:26 - DoQ
>> OIDP to celowe. Galas swego czasu chwalił się tym, że ma to służyć
>> bezpieczeństwu tj. ma zwalniać kierowców.
> Działa zdecydowanie odwrotnie, bo zdecydowana większość jedzie c.a. 70
> km/h.
Bo to Galas :)
--
Pozdr.
Re: Czerwona zielona fala
2012-05-04 20:21:00 - RoMan Mandziejewicz
Friday, May 4, 2012, 7:36:33 PM, you wrote:
> Dzisiaj, z powodu braku lepszego zajęcia, przejchałem sobie ulicą
> Puławską w Warszawie odcinek od Dworca Południowego do Pl. Unii
> Lubelskiej. Niby nic, ale postanowiłem zrobić to z dozwoloną
> prędkością 50 km/h. I niby nic w tym dziwnego, ale w połowie drogi już
> czułem lekkie poddenerwowanie. Otóż jadąc z taką prędkością (+/-5
> km/h) stoimy na _każdym_ skrzyzowaniu z sygnalizacją świetlną. Tyle
> słowem zachęty do repsektowania przepisów.
Byłem niedawno w Warszawie i z teggo, co widze, to tych, którzy
ustawiają tam światła nalezałoby wsadzić do samochodów i kazać przez
miesiąc jeździć po 8-10 godzin na dobę. Oczywiście w godzinach
największego ruchu.
> Uwaga: cross-post!
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Czerwona zielona fala
2012-05-04 20:26:40 - Czeslawek
> Dzisiaj, z powodu braku lepszego zajęcia, przejchałem sobie ulicą
> Puławską w Warszawie odcinek od Dworca Południowego do Pl. Unii
> Lubelskiej. Niby nic, ale postanowiłem zrobić to z dozwoloną
> prędkością 50 km/h. I niby nic w tym dziwnego, ale w połowie drogi już
> czułem lekkie poddenerwowanie. Otóż jadąc z taką prędkością (+/-5
> km/h) stoimy na _każdym_ skrzyzowaniu z sygnalizacją świetlną.
Ja codziennie jadąc do pracy przemierzam inną ulicę w Wawa, na której
światła tak działają. Efektem tego jest to, że jak uda mi się dobrze
wystartować, to potem jadę tą ulicą ok. 90 km/h, z zieloną falą.
--
Pozdrawiam,
Czesławek
Re: Czerwona zielona fala
2012-05-04 22:28:31 - grzech
> Ja codziennie jadąc do pracy przemierzam inną ulicę w Wawa, na której
> światła tak działają. Efektem tego jest to, że jak uda mi się dobrze
> wystartować, to potem jadę tą ulicą ok. 90 km/h, z zieloną falą.
>
>
A wiesz.To jest chyba pewna prawidłowość. Jeżdżąc pewną trasą staram się
trzymać 90 - 100 na liczniku. Niemal zawsze mam zielone światła. Przed
chwilą to właśnie przerabiałem. Świateł bez liku i na żadnym nie stałem.