Odporne na wstrzasy.
2011-03-13 15:00:17 - robercik-us
Z falami tsunami juz chyba tylko wyższą lokalizacją budynków można sobie
poradzić...
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-13 21:56:16 - Marek Dyjor
> biznes.onet.pl/japonia-jest-liderem-w-budowie-budynkow-odpornych-,18496,4208654,1,prasa-detal
>
> Z falami tsunami juz chyba tylko wyższą lokalizacją budynków można
> sobie poradzić...
żelbetowe budynki sobie z tsunami poradziły...
zauważcie że to co popłynęło to było budownictwo szkieletowe.
generalnie ewakuować 17000 ludzi w kilkanaście minut jest praktycznie
niewykonalne.
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-13 22:35:31 - Adam
> generalnie ewakuować 17000 ludzi w kilkanaście minut jest praktycznie
> niewykonalne.
Oglaszam konkurs na dokonczenie zdania:
U nas w Polsce w ciagu kilkunastu minut ...
Ja zaczne:
.... oglosiliby przetarg publiczny na zorganizowanie kilku tysiecy
pontonow, z 14-to dniowym terminem zglaszania ofert
;)
pozdr.
--
Adam
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-13 23:11:48 - Marek Dyjor
> On 13 Mar, 21:56, Marek Dyjor
>
>> generalnie ewakuować 17000 ludzi w kilkanaście minut jest praktycznie
>> niewykonalne.
>
> Oglaszam konkurs na dokonczenie zdania:
>
> U nas w Polsce w ciagu kilkunastu minut ...
>
> Ja zaczne:
>
> ... oglosiliby przetarg publiczny na zorganizowanie kilku tysiecy
> pontonow, z 14-to dniowym terminem zglaszania ofert
hm... usiłuję zrozumieć o co ci chodzi i raczej wymiękam...
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-13 23:26:30 - robercik-us
>>
>> Ja zaczne:
>>
>> ... oglosiliby przetarg publiczny na zorganizowanie kilku tysiecy
>> pontonow, z 14-to dniowym terminem zglaszania ofert
>
> hm... usiłuję zrozumieć o co ci chodzi i raczej wymiękam...
Ja też nie bardzo rozumiem i też wymiękam, tym niemniej dorzucę swoje...
W piętnaście minut znajdzie się dowcipniś, co zrobi sobie jaja z pogrzebu...
PANIE ADAMIE...
pozdr
Robert G.
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-14 07:41:26 - ptoki
> U ytkownik Marek Dyjor napisa :
>
>
>
> >> Ja zaczne:
>
> >> ... oglosiliby przetarg publiczny na zorganizowanie kilku tysiecy
> >> pontonow, z 14-to dniowym terminem zglaszania ofert
>
> > hm... usi uj zrozumie o co ci chodzi i raczej wymi kam...
>
> Ja te nie bardzo rozumiem i te wymi kam, tym niemniej dorzuc swoje...
> W pi tna cie minut znajdzie si dowcipni , co zrobi sobie jaja z pogrzebu....
> PANIE ADAMIE...
>
Czytam was trzech i skolei nie rozumiem Marka i Roberta.
Adam nie smieje sie z tragedii w japonii. On sie smieje (pewnie przez
lzy) z tragedii w polsce.
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-14 07:56:58 - Usrobo
> On 13 Mar, 23:26, robercik-us
>> U ytkownik Marek Dyjor napisa :
>>
>>
>>
>>>> Ja zaczne:
>>
>>>> ... oglosiliby przetarg publiczny na zorganizowanie kilku tysiecy
>>>> pontonow, z 14-to dniowym terminem zglaszania ofert
>>
>>> hm... usi uj zrozumie o co ci chodzi i raczej wymi kam...
>>
>> Ja te nie bardzo rozumiem i te wymi kam, tym niemniej dorzuc swoje...
>> W pi tna cie minut znajdzie si dowcipni , co zrobi sobie jaja z pogrzebu...
>> PANIE ADAMIE...
>>
> Czytam was trzech i skolei nie rozumiem Marka i Roberta.
> Adam nie smieje sie z tragedii w japonii. On sie smieje (pewnie przez
> lzy) z tragedii w polsce.
>
>
współczuję wszystkim ofiarom i ich rodzinom
ale niektórych rzeczy nie da sie przewidzieć
nie da sie wszystkich budynków zrobić niezniszczalnych
nie da sie miec w stałej gotowości 1000 autobusów do wywozu ludzi
itd
Japonia i tak osiągnęła szczyt w zabezpieczeniach przeciw wszystkiemu,
ale niestety warunki są takie a nie inne.
pozostaje tylko współczuć i liczyć na to ze kolejne takie zjawisko
bedzie za 400 lat.
--
Pozdrawiam
Michał
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-14 10:11:02 - Ghost
Uzytkownik ptoki
news:d31027b0-0a0a-4fcf-b6ff-472d7a022384@w36g2000vbi.googlegroups.com...
>Czytam was trzech i skolei nie rozumiem Marka i Roberta.
>Adam nie smieje sie z tragedii w japonii. On sie smieje (pewnie przez
>lzy) z tragedii w polsce.
Skonczyl bys z tym Smolenskiem.
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-14 10:53:04 - Adam
> Czytam was trzech i skolei nie rozumiem Marka i Roberta.
> Adam nie smieje sie z tragedii w japonii. On sie smieje (pewnie przez
> lzy) z tragedii w polsce.
No pewnie ze tak. Japoncy sa zorganizowani jak chyba zaden inny narod
na swiecie i jestem pewien ze nie dalo sie zrobic nic a nic wiecej,
zeby zmniejszyc liczbe ofiar (moze poza przeniesieniem calej Japonii
na tereny asejsmiczne :-) Z natura sie nie da wygrac. Tym nie mniej
nie rozumiem jak mozna napisac, ze smieje sie z pogrzebu - w ktorym do
chuja pana miejscu!!
pozdr.
--
Adam
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-14 13:27:24 - robercik-us
> Tym nie mniej
> nie rozumiem jak mozna napisac, ze smieje sie z pogrzebu - w ktorym do
> chuja pana miejscu!!
Zbyt subtelny ten Twój humor się okazał w tym miejscu...
:-P
pozdr
Robert G.
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-14 13:56:42 - Adam
> Użytkownik Adam napisał:
>
> > Tym nie mniej
> > nie rozumiem jak mozna napisac, ze smieje sie z pogrzebu - w ktorym do
> > chuja pana miejscu!!
>
> Zbyt subtelny ten Twój humor się okazał w tym miejscu...
> :-P
Podczepilem sie pod odpowiedz M. Dyjora ktory dotyczyl IMO stricte
technicznego podejscia do kwestii ewakuacji duzej liczby ludzi. A
ironicznie szydze tylko i wylacznie poniekad z samego siebie, bo
jestem jakimstam malym elementem naszego narodu ;) Czy to znaczy ze
nigdzie przez nastepne kilka miesiecy nie bedzie mozna opowiadac
kawalow o ewakuacji, pontonach i tsunami, bo towarzystwo moze to sobie
zle odebrac ? :) A jakbym zalozyl osobny watek to juz byloby dobrze ?
Bezsensu ;)
pozdr.
--
Adam
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-14 14:06:14 - robercik-us
> Czy to znaczy ze
> nigdzie przez nastepne kilka miesiecy nie bedzie mozna opowiadac
> kawalow o ewakuacji, pontonach i tsunami, bo towarzystwo moze to sobie
> zle odebrac ? :)
Eee... tam.
Przestań. Po prostu trochę to zabrzmiało w danym momencie 'nie bardzo',
bo im - Japończykom - nie jest zapewne do śmiechu...
Ot taki impresjonizm.
A to, że u nas byłaby już totalna zagłada w analogicznej sytuacji i
miliony ludzi zabitych, to inna sprawa.
Oni po prostu radzą sobie wzorowo i uczyć się nam tylko od nich.
Chociaż wychodzi na to, że stawianie elektrowni atomowych na terenach
aktywnych sejsmicznie i w dodatku tak gęsto zaludnionych, to jednak duże
ryzyko, co tu gadać...
pozdr
Robert G.
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-14 16:18:21 - Marek Dyjor
> Użytkownik Adam napisał:
>> Czy to znaczy ze
>> nigdzie przez nastepne kilka miesiecy nie bedzie mozna opowiadac
>> kawalow o ewakuacji, pontonach i tsunami, bo towarzystwo moze to
>> sobie zle odebrac ? :)
>
> Eee... tam.
> Przestań. Po prostu trochę to zabrzmiało w danym momencie 'nie
> bardzo', bo im - Japończykom - nie jest zapewne do śmiechu...
>
> Ot taki impresjonizm.
>
> A to, że u nas byłaby już totalna zagłada w analogicznej sytuacji i
> miliony ludzi zabitych, to inna sprawa.
>
> Oni po prostu radzą sobie wzorowo i uczyć się nam tylko od nich.
>
> Chociaż wychodzi na to, że stawianie elektrowni atomowych na terenach
> aktywnych sejsmicznie i w dodatku tak gęsto zaludnionych, to jednak
> duże ryzyko, co tu gadać...
Sporo trzęsień ziemi już przetrwały... nie zapominajcie koledzy że o
drobnych trzęsieniach ziemi jakieś tam 5 czy nawet 6 stopni to Japończycy
nawet nie piszą, to dla nich jest swoista norma.
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-14 11:23:15 - janusz_kk1
> robercik-us wrote:
>> biznes.onet.pl/japonia-jest-liderem-w-budowie-budynkow-odpornych-,18496,4208654,1,prasa-detal
>>
>> Z falami tsunami juz chyba tylko wyższą lokalizacją budynków można
>> sobie poradzić...
>
> żelbetowe budynki sobie z tsunami poradziły...
>
> zauważcie że to co popłynęło to było budownictwo szkieletowe.
Dokładnie, i cała ta masa działała jak taran i niszczyła wszystko
po drodze.
>
> generalnie ewakuować 17000 ludzi w kilkanaście minut jest praktycznie
> niewykonalne.
Niestety, ale i tak ja na tą siłę trzesienia straty z wstrząsów mają
niewielkie,
niestety tsunami okazało sie bardziej zabójcze i niszczycielskie.
Zresztą w 2004 roku też tak było, od wstrząsów chyba nikt nie zmarł bo były
one prawie na środku oceanu indyjskiego, dopiero fala tsunami pochłoneła
230tys ofiar.
--
Pozdr
JanuszK
Re: Odporne na wstrzasy.
2011-03-14 16:27:44 - Marek Dyjor
> Dnia 13-03-2011 o 21:56:16 Marek Dyjor
> napisał(a):
>> robercik-us wrote:
>>> biznes.onet.pl/japonia-jest-liderem-w-budowie-budynkow-odpornych-,18496,4208654,1,prasa-detal
>>>
>>> Z falami tsunami juz chyba tylko wyższą lokalizacją budynków można
>>> sobie poradzić...
>>
>> żelbetowe budynki sobie z tsunami poradziły...
>>
>> zauważcie że to co popłynęło to było budownictwo szkieletowe.
> Dokładnie, i cała ta masa działała jak taran i niszczyła wszystko
> po drodze.
>
>>
>> generalnie ewakuować 17000 ludzi w kilkanaście minut jest praktycznie
>> niewykonalne.
> Niestety, ale i tak ja na tą siłę trzesienia straty z wstrząsów mają
> niewielkie,
> niestety tsunami okazało sie bardziej zabójcze i niszczycielskie.
> Zresztą w 2004 roku też tak było, od wstrząsów chyba nikt nie zmarł
> bo były one prawie na środku oceanu indyjskiego, dopiero fala tsunami
> pochłoneła 230tys ofiar.
i warto te liczby przypominać matołom któzy opowiadają androny o czasach
ostatecznych, wystarczy wspomieć o tręsienii ziemi kóre nawiedziło tokio w
1928 roku bodajże.
Warto też nie cieszyć sie że Europa a nawet Polsa jest bezpieczna
pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99sienie_ziemi_w_Lizbonie_(1755)
polecam też ten link:
pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99sienia_ziemi_w_%C5%9Bredniowiecznej_Polsce
Zdecydowanie najsilniejsze i najsławniejsze zarazem trzęsienie ziemi w
historii polskiego średniowiecza miało miejsce 5 czerwca 1443 r., godz.
15?16. Jego siłę w skali MKS-64 szacuje się na VII°. Najpełniejszy a zarazem
najbardziej sugestywny obraz tych wydarzeń przekazuje nam Kalendarz
Krakowski: ?Roku pańskiego 1443 w czasie trwania soboru bazylejskiego, 5
czerwca o godzinie trzynastej stało się wielkie trzęsienie ziemi w pośród
strasznych grzmotów, tak że w mieście Krakowie wszystkie mury od trzęsienia
jakby zwalić się miały i straszny sprawiały łoskot, a w wielu miejscach na
murach i sklepieniach pokazały się nie małe szpary i pęknięcia, leciały
cegły i kamienie. (?) Wówczas to spadło sklepienie u św. Katarzyny?.
Katalog? Pagaczewskiego przedstawia je następująco: ?1443, czerwiec
5.,15-16h. Trzęsienie ziemi na Śląsku. Obszar makrosejsmiczny objął Środkową
Europę. We Wrocławiu i okolicy szczególnie silne szkody w budynkach, w
Brzegu spadła część sklepienia kościoła farnego, a w Krakowie zawaliło się
sklepienie kościoła św. Katarzyny. W innych miejscowościach polskie lekkie
szkody w budynkach. Silnie odczute w Czechach (Bohemia), Hradec Králové i na
Morawach (?). Możliwe, że epicentrum znajdowało się na Przedgórzu Sudeckim
(?)?. Ponadto liczne wiejskie kominy nie wytrzymały siły trzęsienia i
popękały lub pospadały. Obok kościoła św. Katarzyny ucierpieć miał także
kościół św. Andrzeja
no i jeszcze coś na pocieszenie :)
W roku 1556 w wyniku najbardziej tragicznego trzęsienia w historii
sejsmologii w Shaanxi w Chinach zginęło według oficjalnych danych 830
tysięcy ludzi. Historycy przewidują jednak, że prawdziwa liczba ofiar
trzęsienia o sile 8 stopni w skali Richtera została zatajona i
prawdopodobnie przekroczyła milion. 26 grudnia 2004 roku drugie
najsilniejsze w historii sejsmologii trzęsienie ziemi na zachodnim wybrzeżu
indonezyjskiej Sumatry o sile 9,3 w skali Richtera oraz powstała w skutek
niego fala tsunami zabiła w 12 krajach Oceanu Indyjskiego ponad 300 tysięcy
osób. 27 czerwca 1976 roku w kolejnym trzęsieniu w Chinach śmierć poniosło
255 tysięcy osób. W 526 roku w syryjskiej Antiochii trzęsienie ziemi
spowodowało śmierć 250 tysięcy ludzi. Trzęsienie nawiedziło również Tokio i
Jokohamę, w 1923 roku zabiło 250 tysięcy ludzi. 9 sierpnia 1138 roku w
mieście Aleppo w Syrii wstrząs pozbawił życia 230 tysięcy ludzi. Jednym z
najbardziej rozległych było trzęsienie z 16 grudnia 1920 roku na lessowych
obszarach chińskiej prowincji Gansu. W czasie trzęsienia o sile 8,6 stopnia
osuwiska pogrzebały tysiące ludzi mieszkających w jamach wydrążonych w
lessach i zatamowały rzeki, wywołując katastrofalne powodzie. Zginęło
wówczas 200 tysięcy ludzi. 22 maja 1927 roku w mieście Tsinghai w Chinach
trzęsienie o sile 7,9 stopnia powoduje śmierć 200 tysięcy osób. 5
października 1948 roku w Turkmenistanie wstrząs o sile 7,3 zabija 110
tysięcy ludzi. W 1908 roku w Messynie i Reggio we Włoszech wstrząs zabił 100
tysięcy ofiar. 1 listopada 1755 roku w Święto Zmarłych portugalską Lizboną
targnęło trzęsienie o sile 7 stopni w skali Richtera. W wyniku kataklizmu
śmierć poniosło 70 tysięcy ludzi, którzy wówczas masowo zbierali się w
kościołach a na wybrzeżach Portugalii powstała 5-10 metrowa fala tsunami. 31
maja 1970 roku w Peru ginie 66 tysięcy osób. 20 czerwca 1990 roku silne
trzęsienie o sile 7,7 stopnia w Iranie spowodowało śmierć 50 tysięcy osób.
Tymczasem wstrząs również o sile 6,8 w skali Richtera który 26 grudnia 2004
roku nawiedził irańską osadę Bam grzebiąc po zwałami ziemi 31 tysięcy ludzi.
7 grudnia 1988 roku w Armenii zginęło 25 tysięcy ludzi. W tym samym roku, 4
lutego, wstrząs o sile 7,5 stopnia w Gwatemali zabija 23 tysiące ludzi. Do
najnowszych trzęsień należy trzęsienie ziemi 26 stycznia 2001 roku w Indiach
gdzie zginęło 20,026 osób. 17 sierpnia 1999 roku w trzęsienie w Turcji
zabiło 17,118 osób, rannych zostało 50 tysięcy osób. 16 września 1978 w
Iranie wstrząs pozbawił życia 15 tysięcy ludzi. 4 stycznia 1975 roku w
Chinach ginie 10 tysięcy ludzi. W jednym z najsłynniejszych trzęsień w 1906
roku w San Francisco o sile 8,3 stopnia w skali Richtera zginęło 3 tysiące
ludzi a miasto stanęło w gruzach i płomieniach. 21 maja 2003 roku o sile 6,8
w skali Richtera pozbawiło życia w północnej Algierii 2,226 osób. 21
września 1999 roku na Tajwanie trzęsienie ziemi o sile 7,3 stopnia w skali
Richtera, pociągnęło za sobą przeszło 2 tysiące ofiar. 28 marca 2005 roku
kolejne trzęsienie i fale tsunami niemal w tym samym regionie sumatrzańskich
wysp Simeuleu i Nias pozbawiły życia ponad tysiąc ludzi.