SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Żabka wyda 1,5 mld zł na rozwój do 2018 r.

Mimo spowolnienia w segmencie handlu detalicznego, Żabka chce przyspieszyć rozwój. W 2013 roku sieć powiększy się o 400 nowych sklepów i będzie ich w całej Polsce ponad 3 tysiące. W ciągu najbliższych pięciu lat właściciel Żabki wyda na ten cel 1,5 mld zł.

 – Spodziewamy się, że rynek w najbliższym półroczu będzie dosyć trudny dla całego segmentu retail. Sądzimy jednak, że nadal to będzie rok sieci typu Żabka i sieci dyskontowych – prognozuje Jacek Roszyk, prezes sieci Żabka.

W ubiegłym roku sieć otworzyła 366 nowych sklepów. W tym roku w całej Polsce powstanie ich ponad 400, zarówno pod szyldem Żabka, jak i Freshmarket.

 – Chcielibyśmy podwoić liczę sklepów w naszym nowym, bardzo perspektywicznym formacie, mianowicie Freshmarket [dziś jest ich ok. 200 – red.]. Chcielibyśmy rozszerzyć także ofertę sklepów Żabka, nie tylko poprzez profesjonalne podejście do kategorii wino, ale także do innych kategorii, które dotychczas nie były obecne w naszych sklepach – zapowiada Roszyk.

Do końca 2017 roku sklepów ma być ponad 5 tysięcy.

– W tym roku czeka nas otwarcie trzytysięcznego sklepu, a także 15-lecie naszej sieci. Chcielibyśmy te dwie rzeczy połączyć,. Myślę, że powinniśmy na ten czas skonstruować dobrą ofertę dla naszych klientów, na pewno atrakcyjną, zauważalną – deklaruje prezes sieci Żabka.

Niedawno w placówkach sieci wdrożony został tzw. projekt pieczywo. Od połowy ub. r. sklepy oferują pieczywo wysokiej jakości i świeże, bo dostawy są trzy razy dziennie. Jak podkreśla prezes Żabki, projekt szybko znalazł uznanie wśród klientów.

 – Uzyskaliśmy przede wszystkim bardzo dobre wyniki, jeżeli chodzi o dostępność pieczywa w sklepach, co jest kluczem do sukcesu w sprzedaży. Odnotowaliśmy prawie 100-procentowy wzrost sprzedaży pieczywa, poszerzyliśmy asortyment. Cały ten projekt spotkał się z bardzo dobrym odbiorem klientów – podkreśla Jacek Roszyk.

Efekt? Wzrost globalnej liczby klientów. Dziennie zakupy w Żabce robi około 200 tysięcy osób. Dla nich władze firmy zapowiadają kolejne udogodnienia.

 – Myślimy o rozszerzeniu kategorii owoców i warzyw, czyli produktów świeżych. Myślimy o wprowadzeniu produktów wędliniarskich i rozszerzeniu kategorii nabiału, ale także o kosmetykach i chemii gospodarczej, które dotąd tylko śladowo były obecne w naszych sklepach – mówi prezes Żabki.

Na tzw. remodeling sklepów pójdzie część z 1,5 mld zł, które Żabka chce przeznaczyć na rozwój sieci do 2018 roku. Prezes firmy wyjaśnia, że to nie tylko remont i wymiana wyposażenia, ale również zmiana rozmieszczenia różnych produktów.

 – W pierwszej kolejności chcielibyśmy zremodelować tysiąc sklepów Żabka. Będą to sklepy zupełnie inne niż otwierane parę lat temu. Najnowsze sklepy możemy zobaczyć już w Warszawie czy w dużych miastach, gdzie eksponujemy chociażby Fresh Cafe czy cały Fresh Corner. Ten sklep jest naprawdę dobrym wydaniem sklepu convenience na światowym poziomie – przekonuje Jacek Roszyk.

Strategia sieci nie zakłada na razie rozwoju sprzedaży przez internet. Tym bardziej, że z założenia sklepy mają być blisko klientów, ich miejsca pracy lub zamieszkania. Jak zapewniają przedstawiciele sieci – promień oddziaływania sklepu Żabka to jest ok. 100 metrów, w specyficznych przypadkach – ok. 200 metrów.

Jacek Roszyk nie wyklucza jednak, że online będzie można kupić wino.

 – Zastanawiamy się nad tym. Mógłby to być pierwszy produkt, natomiast to jest jeszcze w sferze koncepcyjnej, w sferze analiz, na ile klient byłby tym zainteresowany. Sklep Żabka jest bardzo blisko, nie ma żadnych przeszkód, żeby go odwiedzić, nawet parę razy dziennie – mówi prezes firmy.

To właśnie na sprzedaż wina stawia teraz sieć. W jej ofercie mają pojawić się wyselekcjonowane gatunki z Włoch, a następnie z różnych winiarskich regionów świata, m.in. z Chile czy RPA.

W tym segmencie sieć widzi dla siebie szansę, ponieważ do tej pory na tym perspektywicznym rynku (rosnącym w tempie ok. 7-8 proc. rocznie) nie ma zdecydowanego lidera sprzedaży. Zarówno w sklepach specjalistycznych, dyskontach, jak i w super- i hipermarketach udział wina w ogólnej sprzedaży jest minimalny.

 – W ogóle udział wina w całym rynku sprzedaży produktów spożywczych jest minimalny. Ten rynek jest wart zaledwie ok. 2 mld zł, ale będzie rósł – naszym zdaniem – bardzo szybko i w zależności od tego, kto jaki położy nacisk na rozwój, ekspozycje, na jakość i cenę tego wina, może rosnąć o wiele szybciej niż te 8 proc. rocznie – wyjaśnia Jacek Roszyk.

Dołącz do dyskusji: Żabka wyda 1,5 mld zł na rozwój do 2018 r.

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
była Ajentka
Ja proponowała bym zmienić ale część pracujących w centrali i partnerów . Nieuczciwa firma ŻABKA Sp zoo. Wykorzystują Ajentów jak mogą. A Ajenci ci co mają długi mają jeszcze większe długi. Firma powinna się zastanowić na tym żeby Ajent był zadowolony ze współpracy, a nie wiecznie emiale , wytyczne, kontrole osób niekompetentnych , dostawy w których wiecznie coś brakuje albo jest zniszczone, bałagan w centrali , ja zamknełam sklep rok temu a do tej pory przychodzą mi faktury na które nikt nie potrafi odpowiedzieć.........banda naciągaczy ......niekompetentni.........a pan JR prezes..............żenada......tyle w temacie.
0 0
odpowiedź
User
janosik
A jakie ma sklepy otwierać te co się zamknęły ,a skond ten baran znajdzie ajentow .przestań perdzielic glupoty o rozwoju sieci jak kazdy z niej ucieka .banda złodzieji i oszustów co ludzką krzywda budowali firme.
0 0
odpowiedź