Urodziny "Ale plama"
Już od ponad pięciu lat tvn emituje "Ale plama". Program podsumowuje Piotr Radziszewski
- Nie spodziewaliśmy się, że tak długo będzie się utrzymywać na antenie. Program adresowany był do widza obdarzonego specyficznym poczuciem humoru i jednocześnie bardziej zainteresowanego polityką. Bez takich zainteresowań często trudno połapać się w galopujących żartach i skojarzeniach autorów. A i tak ciągle ktoś mnie pyta o co chodziło w jakimś żarcie... - mówi nam Piotr Radziszewski z tvn.
- Janusz Rewiński i Krzysztof Piasecki niezwykle starannie przygotowują się do programów. Przez cały tydzień skrzętnie notują, wycinają ciekawostki z gazet, piszą teksty piosenek. Na próbę nagrania przychodzą właściwie z gotowymi tekstami i pomysłami, trzeba tylko je "uporządkować" i czasami dopisać muzykę do najnowszych tekstów. Zdarza się, że trzeba skomentować coś, co zdarzyło się godzinę przed nagraniem! - dodaje Piotr Radziszewski.
Widownia premierowego wydania sobotniego wynosi od 2 do 5%. Nieco mniejszą, ale niezwykle wierną widownię mają niedzielne powtórki o północy (1,5-2,5%).
- Wiemy, że "Plamę" pilnie oglądają politycy. Jeden nawet, 4 lata temu, zażądał po kolejnym odcinku "Plamy" .. odebrania TVN koncesji! I napisał w tej sprawie do KRRiT! - mówi nam Piotr Radziszewski.
Według twórców programu największym sukcesem "Plamy" była nagroda widzów na ubiegłorocznym Festiwalu Dobrego Humoru w Gdańsku.
- Co dalej? Jak co roku przerwa wakacyjna od końca czerwca do końca sierpnia. A potem miejmy nadzieję, dalsze świetne wydania - kończy Piotr Radziszewski.
TVN
Dołącz do dyskusji: Urodziny "Ale plama"