Czy młodych obchodzi Młodzieżowe Słowa Roku? "Niektóre nominacje są żałosne"
Już 10 grudnia poznamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co o konkursie sądzą nastolatki? Czy używają walczących o wyróżnienie słów? Okazuje się, że nie. Byłoby cringowe, gdyby ktoś powiedział do mnie "oporowo" - twierdzi 16-letni Maciek.
30 listopada zakończyło się głosowanie internautów na Młodzieżowe Słowa Roku, 10 grudnia poznamy ich werdykt oraz słowo wybrane przez kapitułę.
Do finałowej dwudziestki zakwalifikowały się słowa: aura, azbest, bambik, brainrot, brat, cringe, czemó, delulu, fe!n/fein/fin, fr/FR, glamur/glamour, GOAT, oi oi oi baka, oporowo, rizz, sigma, skibidi, slay, womp womp oraz yapping.
Konkurs organizowany przez PWN wywołuje dużo emocji, zwłaszcza wśród dorosłych - często dopiero po przeczytaniu listy finałowej dowiadują się o istnieniu i znaczeniu słów, których używają ich dzieci. Słowa krążą wśród nich, wzbudzają dyskusje, a także śmiech. PAP sprawdziła, czy młodzież zna tegoroczne nominacje i co o nich sądzi.
Zobacz: Jedno ze słów wycofane z konkursu Młodzieżowe Słowo Roku
Nastolatki obojętne na Młodzieżowe Słowo Roku?
15-letnia Marysia powiedziała w rozmowie z PAP, że "nie jest na bieżąco" z konkursem, nie przykłada do niego wagi i nie interesuje jej, które słowo wygra w tym roku. Nie ma również swoich typów. Zapytana, czy używa któregoś ze słów znajdujących się na liście, powiedziała, że owszem. "W towarzystwie mówi się +brainrot+, kiedy jest się zmęczonym, ma się głupawkę i się brainrotuje. To tak samo, jakby powiedzieć, że komuś odwala. Cringe zaś mówimy, jak coś jest żenujące" - tłumaczyła.
"Ale gdyby ktoś powiedział przy mnie womp womp, wyśmiałabym go" - zaznaczyła. Wyjaśniła, że "womp womp" oznacza płacz. Można użyć tego w sytuacji, w której na przykład coś spadło na ziemię i się zniszczyło, jako wyraz smutku. Żenujące jest także dla niej używanie wyrażenia "oi oi oi baka", choć sama nie rozumie, co ono dokładnie oznacza. Podobne zdanie ma o "czemó", to właściwie zwyczajne "czemu", ale "jest cytatem z filmiku z YouTube'a czy Discorda (aplikacja do komunikacji umożliwiająca prowadzenie czatów głosowych, wideo i tekstowych - PAP), na którym chłopak gra w Fortnite'a i nagle jego mama każe mu wyłączyć, na co on odpowiada czemu? w zniekształcony sposób.
Przyznała, że czasem używa także słowa "delulu" - pochodzącego od angielskiego "delusional" - na określenie osoby opowiadającej niestworzone historie.
“Nigdy nie słyszałem, by ktoś używał oporowo”
Stasiek, lat 17, przyznał w rozmowie z PAP, że używa słów "aura", "bambik" i "brainrot". Tłumaczył, że "aura" to inaczej osobowość, energia, którą ktoś emanuje. "Jeśli ktoś ma dużo aury, to znaczy, że jest fajny" - podkreślił. "+Bambik+ wziął się z gry +Fortnite+ i oznacza, że ktoś jest słaby. Używam tego słowa w gronie znajomych, kiedy ktoś jest w czymś gorszy - mówię wtedy, że jest bambikiem. Jak coś jest brainrotem, to znaczy, że psuje mózg, odmóżdża" - zaznaczył.
Podkreślił, że większość słów z listy pochodzi z internetu, głównie z memów. "U nas jest kultura prześmiewcza, więc większość tych słów używa się dla żartów. To nie jest tak, że mówimy w ten sposób cały czas" - powiedział.
"Według mnie azbest, który znalazł się na liście, jest dziwny. Mówi się tak w dosyć nieśmiesznych reelsach (filmikach - PAP) na Instagramie. Nie do końca rozumiem, w jakim kontekście się go używa, nie pasuje mi do tej listy" - wskazał. Nigdy też nie słyszał, aby ktoś używał słowa "oporowo".
Zaznaczył, że odkąd została opublikowana lista nominacji, słyszał kilka razy, jak ktoś mówił "womp womp", ale wcześniej - nigdy. "Nie używa się tego wcale. Ale wiem, że oznacza, że ktoś się spłakał" - dodał.
Zapytany o słowa, które mają szansę wygrać tegoroczną edycję plabiscytu, powiedział bez wahania: "+Sigma+ - tak określa się osobę lepszą, nadczłowieka, który robi coś dobrego i fajnego. A także rizz - to skrót od angielskiego charisma. Jak ktoś ma rizz, to znaczy, że ma dużo charyzmy, ma dobry podryw (umie skutecznie kogoś poderwać - PAP) i jest po prostu fajny. Można mieć mało albo dużo rizzu".
Zobacz: „Rel” Młodzieżowym Słowem Roku 2023
"Niektóre nominacje są żałosne"
16-letnia Jola o konkursie powiedziała, że jej rówieśnikom jest on obojętny, ponieważ często zwyciężają słowa, których oni wcale nie używają. "Konkurs absolutnie nic dla nas nie zmienia" - dodała.
Przyznała, że wplata w swoje wypowiedzi "rizz", "skibidi" i "aurę", a "oporowo", "azbest" i "bambik" uważa za żałosne i nie do końca rozumie, co oznaczają. "Skibidi wzięło się z serii filmików na YouTubie pt. Skibidi toilet. Dzieciaki z generacji Alfa dużo tego oglądały i zaczęły używać +skibidi+ jako określenie czegoś fajnego. Zamiast mówić fajne, w moim towarzystwie mówi się skibidi" - tłumaczyła.
Według Joli w tym roku może wygrać słowo "czemó". "Wymawia się je inaczej niż zwykłe +czemu+, bardziej z takim krótko zaznaczonym, zniekształconym +o+ na końcu. Ale oznacza to dokładnie to samo" - tłumaczyła.
Maciek, lat 16, powiedział, że używa tylko kilku słów z listy. To "aura", "cringe", "sigma" i "rizz". Wskazał, że robi to prześmiewczo i nie na co dzień.
"Byłoby cringowe, gdyby ktoś powiedział do mnie +oporowo+, nawet nie do końca wiem, co to oznacza" - przyznał. Zaznaczył, że podobny stosunek ma do słowa "bambik" oraz "fr/FR", skrótu od angielskiego wyrażenia "for real", czyli "na poważnie". Podkreślił, że żałosne jest według niego "oi oi oi baka", które wywodzi się z anime i stało się trendem na TikToku.
Według Maćka w tym roku może wygrać "sigma" - powiedział, że młodzi ludzie rzeczywiście tego słowa używają i jest najpopularniejszym słowem z listy.
"Ten konkurs nie do końca ma sens, ponieważ słowa w młodzieżowej gwarze zmieniają się na tyle szybko, że trudno jest wytypować i wybrać konkretne 20 najpopularniejszych" - zaznaczył. Tłumaczył, że niektóre słowa są związane z trendami (w mediach społecznościowych - TikToku i Instagramie - PAP) lub są pojedynczym żartem, co trudno wytłumaczyć osobom starszym, które nie "siedzą" w internecie.
Dołącz do dyskusji: Czy młodych obchodzi Młodzieżowe Słowa Roku? "Niektóre nominacje są żałosne"