"Czym jeździłby Jezus?" - nietypowa reklama
Na dość oryginalny pomysł propagowania samochodów mniej zanieczyszczających środowisko naturalne wpadł ...
Wraz ze swą żoną Karą zakupili Toyotę Prius, auto z napędem hybrydowym (spalinowo-elektrycznym), którym udali się w długą podróż po Stanach Zjednoczonych. Po obu stronach swego pojazdu wymalowali napis:
Auta z napędem hybrydowym należą do najczystszych ekologicznie pojazdów.
Jim i Kara rozpoczęli swoja podróz 29 maja w Austin (stan Teksas) i zamierzają ją zakończyć 7 lipca w Waszyngtonie.
Podróż będzie trwać tak długo bowiem pastor i jego żona często robią dłuższe i krótsze przerwy na spotkania z miejscowymi politykami i duchownymi. Uczestniczą też w nabożeństwach i udzielają wywiadów radiowych.
Inicjatywa propagowania ochrony środowiska pod tym niezwykłym hasłem narodziła się w listopadzie ub. r. na konferencji amerykańskich ewangelików w Detroit.
Krytycy tej inicjatywy wskazują, że hasło jest nieco prowokacyjne i może nawet urazić czyjeś uczucia religijne. Poza tym - wskazują - gdyby Jezus żył w dzisiejszych czasach miałby na pewne większe zmartwienia od zastanawiania się nad wyborem środka transportu.
Inne
Dołącz do dyskusji: "Czym jeździłby Jezus?" - nietypowa reklama