Biedny polski robotnik w hiszpańskiej reklamie Coca-Coli. Ambasador RP: to pozytywny przekaz (wideo)
W Hiszpanii pojawiła się reklama Coca-Coli, w której polski robotnik wysyła SMS na konkurs związany z Euro 2012, bo od 5 lat nie był w naszym kraju. Zdaniem ambasadora RP w Hiszpanii Ryszarda Schnepfa to pozytywny przekaz.
Polski robotnik Jacek występuje w hiszpańskim spocie Coca-Coli reklamującym konkurs, w którym można wygrać bilety na Euro 2012. Jacek od 5 lat pracuje w Hiszpanii na budowach, nie będąc przez ten czas ani razu w Polsce i nie widząc swojego synka. Dlatego kiedy w restauracji po kupieniu Coca-Coli wysyła SMS konkursowy, inni goście podsuwają mu swoje butelki tego napoju, żeby miał większe szanse na wygraną.
Reklama, która w weekend pojawiła się w sieci, zebrała raczej krytyczne opinie polskich internautów. Niektórzy ocenili, że autorzy spotu przesadnie pokazali niedolę polskiego robotnika. Inni zarzucili nawet reklamie, że jest obraźliwa dla Polaków. Na Facebooku pojawił się nawet apel, żeby bojkotować produkty Coca-Cola Company do czasu, aż firma wycofa ten spot i przeprosi za niego.
Z większym dystansem do sprawy podchodzą nasi politycy. Ambasador RP w Hiszpanii Ryszard Schnepf w rozmowie z „Wprost” przyznał, że dokładnie przeanalizował ze współpracownikami ten spot. - Zawiera on oczywiście pewne uproszczenia, ale w ogólnym wyrazie jest to przekaz, w naszej ocenie, pozytywny - ocenił, zauważając, że polski robotnik w reklamie jest czystym fachowcem, dobrze zna hiszpański i cieszy się szacunkiem otoczenia. Schnepf podkreślił, że spot z całą pewnością nie niesie negatywnych konotacji.
W podobnym tonie o reklamie wypowiadali się politycy w niedzielnym programie Moniki Olejnik w Radiu ZET. - To jest tylko reklama, nie ma co drzeć szat - ocenił Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota. - Ja bym na miejscu ministra spraw zagranicznych bardzo powściągliwie angażował się w takie akcje, dlatego że można się wygłupić - zasugerował Marek Siwiec z SLD. Jedynie Jacek Kurski z Solidarnej Polski zwrócił uwagę, że MSZ powinno monitorować wszelkie grube i lekkie przesady w zakresie dezawuowania polskości.
Dołącz do dyskusji: Biedny polski robotnik w hiszpańskiej reklamie Coca-Coli. Ambasador RP: to pozytywny przekaz (wideo)
to przerysowany smutek
tego pracownika,ciagle smutny
co jest raczej nieralne,ale pewnie
w zamiarze ma stanowic o czytelnosci reklamy
skoro ci zle i smutno u nas,to
wracaj do siebie,my sie zrzucimy
na bilet w jedna strona,ha,ha
bo u nas nie ma roboty
i po co coca-cola pcha sie
w polityke ?