Wiceminister kultury Krzysztof Czabański przyznał, że przyjęta w ubiegłym tygodniu nowelizacja ustawy medialnej jest sprzeczna ze słowami Lecha Kaczyńskiego na temat mediów publicznych, ale zaznaczył, że to jedynie „krok tymczasowy”. „Duża” reforma nie zlikwiduje reklam, ale wprowadzi składkę audiowizualną. Opłaty od nadawców prywatnych na rzecz publicznych mogą pojawić się, tylko jeśli w tych drugich ograniczona zostanie emisja reklam.