SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dziennikarze szczerze o tym, jak się pracuje w TVP. „Goście z TVN i Polsatu mówili, że jest u nas wypas”

Po roku od zmian w Telewizji Polskiej jej dziennikarze twierdzą, że można tu wygodnie pracować, a znajomi z TVN i Polsatu im zazdroszczą. Na początku nic na to nie wskazywało. O pracy w telewizji publicznej opowiedziało nam kilku dziennikarzy - prezenterów i reporterów. 

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze szczerze o tym, jak się pracuje w TVP. „Goście z TVN i Polsatu mówili, że jest u nas wypas”

109 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mezopotamer
Ale tu pełno pisowskich oszczerstw i insynuacji.
2 22
odpowiedź
User
syf
No to jeszcze raz napiszę. Panie autorze: niech pan się przyjrzy jak działają naprawdę ośrodki TVP. Dyrektorem zostaje z nadania bez żadnego konkursu człowiek który przez lata wspiera działania lokalnych władz platformy. Wymienia ekipę na swoich młodych ludzi, studentów i przyjaciół, którzy z dziennikarstwem mają wspólnego niewiele, albo wcale. Dostają etaty. Wylatują starzy dziennikarze. Ludzie techniczni od lat czekający na etatu ich nie mają i nie będą mieli. Nawet obsługując typowo realizację programu (nie dziennikarsko, np nosząc kable i graty) traktowani są jak trendowaci bo pracowali za czasów propagandy PiS. Mimo że pracują w TVP od 20-25 lat. Boją się odezwać bo już kilku tak straciło pracę. I wiedzą że gdyby było kim, byliby już zastąpieni. Doceniani są ludzie którzy nie mają własnego zdania i wykonują rozkazy nowej władzy. Wszystko jest upolitycznione i patrzą na ludzi tylko przez pryzmat tego czy lubisz władzę. A jak ktoś po prostu się nie interesuje polityką, zepchnięty jest z grafiku. Wieloletni doświadczeni pracownicy pracują na umowach śmieciowych. A dyrektor bez konkursu powołany promuje wszystko to co dobre i tęczowe. Nie ma miejsca na nic innego.
150 - 200 nowo zatrudnionych propagandystów skubie telewizję na miliony, a ludzie odwalający od wielu lat ciężką robotę głodują. Kurski (jadący po bandzie z propagandą) kupił nowy sprzęt, wybudował nową halę, a ci??? NIC. NUL. Tylko propaganda. Niszczenie wszystkiego. Kasa znika....
21 2
odpowiedź
User
syf
No to jeszcze raz napiszę. Panie autorze: niech pan się przyjrzy jak działają naprawdę ośrodki TVP. Dyrektorem zostaje z nadania bez żadnego konkursu człowiek który przez lata wspiera działania lokalnych władz platformy. Wymienia ekipę na swoich młodych ludzi, studentów i przyjaciół, którzy z dziennikarstwem mają wspólnego niewiele, albo wcale. Dostają etaty. Wylatują starzy dziennikarze. Ludzie techniczni od lat czekający na etatu ich nie mają i nie będą mieli. Nawet obsługując typowo realizację programu (nie dziennikarsko, np nosząc kable i graty) traktowani są jak trendowaci bo pracowali za czasów propagandy PiS. Mimo że pracują w TVP od 20-25 lat. Boją się odezwać bo już kilku tak straciło pracę. I wiedzą że gdyby było kim, byliby już zastąpieni. Doceniani są ludzie którzy nie mają własnego zdania i wykonują rozkazy nowej władzy. Wszystko jest upolitycznione i patrzą na ludzi tylko przez pryzmat tego czy lubisz władzę. A jak ktoś po prostu się nie interesuje polityką, zepchnięty jest z grafiku. Wieloletni doświadczeni pracownicy pracują na umowach śmieciowych. A dyrektor bez konkursu powołany promuje wszystko to co dobre i tęczowe. Nie ma miejsca na nic innego.
150 - 200 nowo zatrudnionych propagandystów skubie telewizję na miliony, a ludzie odwalający od wielu lat ciężką robotę głodują. Kurski (jadący po bandzie z propagandą) kupił nowy sprzęt, wybudował nową halę, a ci??? NIC. NUL. Tylko propaganda. Niszczenie wszystkiego. Kasa znika....
18 1
odpowiedź