KER krytycznie o świątecznym spocie T-Mobile z rodzicami po rozstaniu, którzy dzięki dziecku godzą się (wideo)

Pogodzić się to nie znaczy wrócić do siebie. Sfrustrowani rodzice powinni wytłumaczyć rozpłakanym przekaz - rozwiedzeni rodzice też mają prawo poukładać sobie wzajemnie stosunki, nawet jeśli ich drogi się rozstają. Ech, polandia..

Jedna z najgłubszych i sztucznie emocjonalnych reklam, jakie widziałem w życiu!

Z tłumaczenia t-mobile wynika, że to nie była reklama promująca dwa telefony ale kampania społeczna. Pokazali prawdziwy i realny świat, nie podkolorowany dla celów reklamowych, w który mały sprytny chłopczyk pogrzebał w telefonach rodziców i rozwiązał ich wielkie problemy. Przecież aby połączyć rozwiedzionych rodziców wystarczy jeden telefon. Przepraszam, dwa od t-mobile... Czekam z niecierpliwością na kolejną odsłonę kampanii spolecznej t-mobile. Co teraz? Z jakim kolejnym problemem społecznym rozpraw się operator w reklamie? Trauma po śmierci bliskiej osoby, utrata pracy, depresja, uzależnienienia przecież to wszystko można tak realnie pokazać w reklamie telefonów. Tylko nie wiem, czy nie wolę już reklamy, która wprost mówi - kup więcej!