Robert Makłowicz po rozstaniu z TVP nie przechodzi na razie do innej telewizji
Po zakończeniu w atmosferze sporów współpracy z Telewizją Polską Robert Makłowicz w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zdradza, że nie ma konkretnych planów na przyszłość, a zerwanie umowy jest rodzajem rewanżu nadawcy za publiczne wypowiedzi autora programów kulinarnych. - Obecnie nie prowadzę rozmów z żadną stacją - podkreśla Makłowicz. Tymczasem Telewizja Polska zapowiada pozwanie Makłowicza o ochronę dóbr osobistych.
Dołącz do dyskusji: Robert Makłowicz po rozstaniu z TVP nie przechodzi na razie do innej telewizji
Makłowicz jest producentem. To on ma wpływ na wygląd programu, nie TVP. Sprzedawał gotowy materiał telewizji, która akceptowała umowę lub nie, a jeśli zaczęliby wpływać na jego program, zapewne już dawno by go w telewizji "polskiej" nie było. Zamiast coś pisać, doucz się. To naprawdę nie boli.
Kto do tego dopuścił, by promocja zmieniła się w bitwę!?
Nawet gdyby nie płacił abonamentu, to np. tankuje paliwo wyprodukowane w państwowej rafinerii, która kupuje tam reklamy. Czyli i tak płaci.
Taka jest wada istnienia przedsiębiorstw państwowych.