Pracownicy Trójki sprzeciwiają się zwolnieniom i odwołaniom dziennikarzy - pismo do RPO, KRRiT i REM
Pracownicy Trójki i innych stacji Polskiego Radia we wspólnym piśmie wyrazili sprzeciw wobec niedawnego odsunięcia dwóch dziennikarek od prowadzenia serwisów informacyjnych i zwolnienia Damiana Kwieka - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Pismo otrzymała nie tylko prezes Polskiego Radia, lecz także kilka instytucji zewnętrznych, m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Rada Etyki Mediów i Towarzystwo Dziennikarskie.
Dołącz do dyskusji: Pracownicy Trójki sprzeciwiają się zwolnieniom i odwołaniom dziennikarzy - pismo do RPO, KRRiT i REM
Teraz jest tak samo, co z tego że to PiS skoro można się załapać do koryta. Nagle ci niezależni, niepokorni dziennikarze z różnych "swoich" mediów szybciutko poszli do publicznych do mediów rządowych. I...sieją propagandę, tak słodzą rządowi, tak się im podlizują, tak bezkrytycznie do wszystkiego podchodzą, że już zbiera się na wymioty.
Różnica jest taka, że za PO można było po prostu robić swoje, bez nachalnej propagandy, bez deklarowania się jako "żołnierz" PiSu, wyznawca Jarka.
Oby Trójka, media publiczne, Polska przetrwały rządy PiSu. I nie chodzi o powrót PO, bo oni swoją szansę już mieli, ale o ludzi którzy nie będą zaczynać dnia od szukania wrogów, którzy nie będą nam mówić w co wierzyć, którzy nie będą jak Jarek majaczyć o tym, że przedsiębiorcy celowo i złośliwie nie inwestują, a kobiety mają rodzić nawet dziecko, które może być martwe lub umrze po 5 minutach bo przecież Jarek wie lepiej.