Polska Press pod młotek. Prezes Orlenu podał datę
Orlen przygotowuje się do sprzedaży wydawnictwa Polska Press, przejętego cztery lata temu. - Rozpoczęcie procesu sprzedaży Polska Press możliwe jest w czerwcu lub lipcu tego roku - zapowiedział szef Orlenu Ireneusz Fąfara. Koncern chce też znaleźć partnera do usługi przesyłkowej Orlen Paczka.
Dołącz do dyskusji: Polska Press pod młotek. Prezes Orlenu podał datę
Sigma to wyprowadzanie dolarów ze spółek córek ORLENU i PZU.
zwykle spółka wydawnicza ma bój zarząd i swoje kadry, a spółka paliowa tylko reprezentanta w zarządzie/radzie nadzorcza jako łącznika i przekazuje raporty jak radzi sobie spółka zależna i jak sobie radzi oraz czeka na dywidendy. Jeśli sobie nie radzi to zmienia zarząd. Spółka paliwowa może też stworzyć zależną spółkę holdingową i tam umieścić specjalistów pozapaliwowych (chociaż tusk nawet specjalistów paliwowych w orlenie nie ma ) i ze spółki holdingowa zarządzać podległymi, różnymi biznesami pozapaliwowymi i zorganizować je wszystkie pod synergię:
- Ruch dostawy prasy dla stacji Orlenu i saloników prasowych Ruchu
- zlikwidować kioski i postawić na saloniki prasowe Ruch z dodatkowymi usługami
- paczkomaty przed Pocztą i salonikami, ewentualną rozbudowa paczkomatów przy stacjach
- współpraca z Pocztą odnośnie usług pocztowych w salonikach (bo nie wszędzie są Poczty) i przy obsłudze paczkomatów
- promocja przy kasach własnych gazet i w innych własnych punktach
- na stacjach mają sklepy i rozszerzyć asortyment dla możliwości robienia normalnych zakupów, a nie tylko zapychaczy batonikowych i coli
- Poczta ma swój bank i nie mają bankomatów
Tym wszystkim mogłaby zajmować się spółka holdingowa i wypracować dodatków zyski, ponieważ to wszystko jest powiązane i można skupić wokół stacji, ponadto większa opłacalność takiej inwestycji w pipidówkch, gdzie stacji nie opłacało sie otwierać, poczty nie opłacało się otwiera, ludzie nie mają dostępu do banku/bankomatu i gdzie nikt gazety nie widział przez 10 lat nie dlatego, że nie chciał tylko kiosku nie opłacało się otwierać, bo ludzi mało, a wioskowy sklepik łupie ludzi marżą 300%.....