Dyskonty dobiją branżę spirytusową. Bankructwo ośmiu Polmosów
W ciągu ostatnich pięć lat zbankrutowało osiem Polmosów. Z blisko 1000 gorzelni w ciągu 20 lat zostało 100. To jeden z najmniej rentownych rynków sektora spożywczego. Polacy piją więcej whisky, a wódkę wolą kupować w dyskontach, co jeszcze bardziej obniża zyski branży.
Dołącz do dyskusji: Dyskonty dobiją branżę spirytusową. Bankructwo ośmiu Polmosów
spozycia wodek czystych a nie gatunkowych smakowych czyli ohydnych,kiedys to podobno
ludzie wstydzili sie pic czyste wodki, bo to nie wypada... prostackie takie.... my tu kulturalnie...
takie zabarwione, smakowe, koniak... brandy... panie mgr, szefie, czysta to byl obciach,a ja
cale zycie tylko czysta bez zapachu i koloru, mialem odwage i nadal mam. I zdrowie.
A co do wzrostu akcyzy, to już na bank wiem, że polskiej czystej wódki więcej nie kupię jeśli będzie kosztować około 22 zł za pół litra. Do tej pory mocniejsze alkohole traktowaliśmy jako urozmaicenie w browarowej weekendowej "diecie". Droższe, ale urozmaicenie. Teraz owe "urozmaicenia" nie wejdą w rachubę ze względu na cenę. Zwyczajnie piwo jest dużo tańsze. Dziś za 22 zł mamy co najmniej 9-10 puszek piwa Żubr (na dwie osoby ok), półlitrowa flaszka za tą samą kwotę na sobotę to jednak zdecydowanie za mało.
Stąd? Żegnaj "próchnico"...
Panie Tusk i Panie Rostowski - nie popisaliście się i nie potraficie wyciągać wniosków z przeszłości. No i kij wam w oko. Zarżnijcie ostatnie Polskie firmy, bo alkohol kupimy bez problemów u Ukraińców - niech chociaż im żyje się lepiej.