Vectra CDTI - 2006r - warto?

TheStachoo Data ostatniej zmiany: 2010-12-08 18:02:31

Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-06 20:01:05 - TheStachoo

Witam,

Będę miał możliwość kupienia Vectry kombi 06r, diesel 150KM, prawdziwe
200kkm, z fajnym wypasem (prawie pełnym).
Generalnie samochód nie rzuca mnie na kolana, ale jest z pewnego źródła
i za atrakcyjne pieniądze (auto firmowe dyrektora - wymiana floty).

Jechałem tym parę razy i co tu dużo mówić, po tej klasie można by się
spodziewać czegoś więcej, ale gotów jestem przełknąć ten minus.

Interesuje mnie opinia użytkowników (autocentrum już przeleciałem),
wady, zalety, odczucia z dłuższej eksploatacji, awaryjność itp.

Aktualnie mam Focusa 9letniego i powili zbliża się czas jego wymiany na
coś nowszego, więc mocno rozważam, ale nie jestem do końca pewny czy warto.

Z góry dzięki

--
TheStachoo



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-06 19:04:15 - to

begin TheStachoo

> Interesuje mnie opinia użytkowników (autocentrum już przeleciałem),
> wady, zalety, odczucia z dłuższej eksploatacji, awaryjność itp.

Auto ogólnie jest ok, wygodne, nie psuje się, ale jak będzie powyżej 200
tys. to nie wiem.

--
ignorance is bliss



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-06 20:10:21 - Przemysław Czaja


Użytkownik TheStachoo <

> Witam,
>
> Będę miał możliwość kupienia Vectry kombi 06r, diesel 150KM, prawdziwe
> 200kkm, z fajnym wypasem (prawie pełnym).
> Generalnie samochód nie rzuca mnie na kolana, ale jest z pewnego
> źródła i za atrakcyjne pieniądze (auto firmowe dyrektora - wymiana
> floty).
>
> Jechałem tym parę razy i co tu dużo mówić, po tej klasie można by się
> spodziewać czegoś więcej

Mianowicie ZA TE PIENIĄDZE czego można spodziewać się więcej i jakie to
wartości czy luksusy prezentują konkurenci, których nie znalazłeś w VC?




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 15:26:51 - to

begin Przemysław Czaja

> Mianowicie ZA TE PIENIĄDZE czego można spodziewać się więcej i jakie to
> wartości czy luksusy prezentują konkurenci, których nie znalazłeś w VC?

To jest główna wada Vectry C:
www.youtube.com/watch?v=yy4kPODqv58

--
ignorance is bliss



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 17:21:37 - Przemysław Czaja


Użytkownik to

>> Mianowicie ZA TE PIENIĄDZE czego można spodziewać się więcej i jakie
>> to
>> wartości czy luksusy prezentują konkurenci, których nie znalazłeś w
>> VC?
>
> To jest główna wada Vectry C:
> www.youtube.com/watch?v=yy4kPODqv58

Ty tak poważnie, czy żartujesz?
Zawieszenie może nie jest idealne, ale to nie jest sportowe auto!!! do
tego zajebiście miarodajny test... nagły skręt kierownicą, ostry zakręt
i gaz do dechy. Czego tu się dziwić przy przednim napędzie i sporej
mocy? Miałem kilka aut, które lepiej trzymały się drogi, ale zapewniam,
że aby zrobić coś takiego w czasie normalnej jazdy VC trzeba już
zatracić wszelki zdrowy rozsądek w prowadzeniu pojazdu




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 16:55:52 - to

begin Przemysław Czaja

> Ty tak poważnie, czy żartujesz?

Zupełnie poważnie.

> Zawieszenie może nie jest idealne, ale to nie jest sportowe auto!!! do
> tego zajebiście miarodajny test... nagły skręt kierownicą, ostry zakręt
> i gaz do dechy. Czego tu się dziwić przy przednim napędzie i sporej
> mocy?

Jest wiele podobnych aut, które skręcają dużo lepiej.

> Miałem kilka aut, które lepiej trzymały się drogi, ale zapewniam,
> że aby zrobić coś takiego w czasie normalnej jazdy VC trzeba już
> zatracić wszelki zdrowy rozsądek w prowadzeniu pojazdu

Ale to jest właśnie to czego może zabraknąć w sytuacji ekstremalnej.

--
ignorance is bliss



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 17:24:55 - Przemysław Czaja


> że aby zrobić coś takiego w czasie normalnej jazdy VC trzeba już
> zatracić wszelki zdrowy rozsądek w prowadzeniu pojazdu

No i zobacz jaką ma niesamowitą odporność na nadsterowność ;-)




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-06 20:54:06 - megrims

W dniu 2010-12-06 20:01, TheStachoo pisze:
> Witam,
>
> Będę miał możliwość kupienia Vectry kombi 06r, diesel 150KM, prawdziwe
> 200kkm, z fajnym wypasem (prawie pełnym).
> Generalnie samochód nie rzuca mnie na kolana, ale jest z pewnego źródła
> i za atrakcyjne pieniądze (auto firmowe dyrektora - wymiana floty).
>
> Jechałem tym parę razy i co tu dużo mówić, po tej klasie można by się
> spodziewać czegoś więcej, ale gotów jestem przełknąć ten minus.
>
> Interesuje mnie opinia użytkowników (autocentrum już przeleciałem),
> wady, zalety, odczucia z dłuższej eksploatacji, awaryjność itp.
>
> Aktualnie mam Focusa 9letniego i powili zbliża się czas jego wymiany na
> coś nowszego, więc mocno rozważam, ale nie jestem do końca pewny czy warto.
>
> Z góry dzięki
>
> --
> TheStachoo

Jednym z aut służbowych u nas jest jedna z ostatnich VC z grudnia 2008.
1.9 CDTI 150 KM,pakiet OPC itp. Ma dużo. :D

Za 3 dni kończy się gwarancja. Ma przejechane 45kkm i póki co
to całkowicie zero problemów. Zaczipowana na 192KM. Leci 240 :D,
chociaż z tą zawiechą to ryzykowne.

Jeśli chcesz jeździć z CB-radio to kup w miarę dobre/drogie ponieważ VC
jak ma uruchomiony silnik, to koszmarnie sieje zakłóceniami.

W VC to nawet jak podłączysz CB do innego aku bez połączenia
z zasilaniem samochodu sieje koszmarnie. IMO VC jest OK.



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-06 21:12:07 - Przemysław Czaja


Użytkownik megrims

> Jeśli chcesz jeździć z CB-radio to kup w miarę dobre/drogie ponieważ
> VC
> jak ma uruchomiony silnik, to koszmarnie sieje zakłóceniami.

Pewnie z kabli wysokiego napięcia, które w dieslu bardzo lubią szumieć
;-)

ps. nie potwierdzam w zadnym stopniu Twoich spostrzeżeń, miałem jakiegoś
badziewia z tesco bodajże Cobra się to nazywało i nie siało, teraz mam
Johnny 2 i również nie sieje




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-06 21:31:14 - megrims

W dniu 2010-12-06 21:12, Przemysław Czaja pisze:
>
> Użytkownik megrims
>
>> Jeśli chcesz jeździć z CB-radio to kup w miarę dobre/drogie ponieważ VC
>> jak ma uruchomiony silnik, to koszmarnie sieje zakłóceniami.
>
> Pewnie z kabli wysokiego napięcia, które w dieslu bardzo lubią szumieć ;-)
>
> ps. nie potwierdzam w zadnym stopniu Twoich spostrzeżeń, miałem jakiegoś
> badziewia z tesco bodajże Cobra się to nazywało i nie siało, teraz mam
> Johnny 2 i również nie sieje
Mam jakieś radio takie proste.. Stabo chociaż wygląda jak
President Harry. Po zapaleniu silnika ta vectra sieje jak diabli.
Nie robię sobie jaj.




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-07 08:55:41 - Mirek Ptak

Dnia 2010-12-06 21:31, *megrims* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby
odpisać:

>>> Jeśli chcesz jeździć z CB-radio to kup w miarę dobre/drogie ponieważ VC
>>> jak ma uruchomiony silnik, to koszmarnie sieje zakłóceniami.
>>
>> Pewnie z kabli wysokiego napięcia, które w dieslu bardzo lubią szumieć
>> ;-)
>>
>> ps. nie potwierdzam w zadnym stopniu Twoich spostrzeżeń, miałem jakiegoś
>> badziewia z tesco bodajże Cobra się to nazywało i nie siało, teraz mam
>> Johnny 2 i również nie sieje
> Mam jakieś radio takie proste.. Stabo chociaż wygląda jak
> President Harry. Po zapaleniu silnika ta vectra sieje jak diabli.
> Nie robię sobie jaj.

Wierzę, ale u mnie też nie sieje - Herbert wprawdzie to dobre :) radio,
ale nawet jak wyłączę oba filtry to jest OK (już jednak da się coś
usłyszeć, do siania jednak to jeszcze daleko :) ).

Co do samego auta - też polecam. Duże i wygodne.
Ja mam doświadczenie jedynie z małymi usterkami usuniętymi na gwarancji
- ostatni pojawia mi się komunikat o problemie z tylnym światłem
przeciwmgielnym, ale żadnych z nim kłopotów nie mam - pewnie jakiś styk
słabo łączy - zrobi się na przeglądzie na wiosnę :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-06 21:49:59 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Przemysław Czaja napisał w wiadomości
news:idjgd5$ioh$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik megrims
>
>> Jeśli chcesz jeździć z CB-radio to kup w miarę dobre/drogie ponieważ VC
>> jak ma uruchomiony silnik, to koszmarnie sieje zakłóceniami.
>
> Pewnie z kabli wysokiego napięcia, które w dieslu bardzo lubią szumieć ;-)
>


Jeśli diesel sieje a bywa, ze tak .. to są to bardzo trudne do
wyeliminowania zakłócenia.
W benzynie bywa łatwiej.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-07 09:18:00 - Axel

megrims wrote in message
news:idjf0u$ttr$1@usenet.news.interia.pl...



> Jesli chcesz jezdzic z CB-radio to kup w miare dobre/drogie poniewaz VC
> jak ma uruchomiony silnik, to koszmarnie sieje zaklóceniami.
> W VC to nawet jak podlaczysz CB do innego aku bez polaczenia
> z zasilaniem samochodu sieje koszmarnie. IMO VC jest OK.

Zaprzeczam, jakoby to mialo dotyczyc ogolnie Vectry C. Sprawdzone w kilku
Vectrach, rozne CB: stary Dragon, Cobra, Harry III (mam wlozone teraz na
stale), Johnny II, TTi 881 i nic nie sialo.

--
Axel





Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-07 09:25:20 - MariuszM

W dniu 6-12-2010 20:01, TheStachoo pisze:

> Będę miał możliwość kupienia Vectry kombi 06r, diesel 150KM, prawdziwe
> 200kkm, z fajnym wypasem (prawie pełnym).
> Generalnie samochód nie rzuca mnie na kolana, ale jest z pewnego źródła
> i za atrakcyjne pieniądze (auto firmowe dyrektora - wymiana floty).
>
> Jechałem tym parę razy i co tu dużo mówić, po tej klasie można by się
> spodziewać czegoś więcej, ale gotów jestem przełknąć ten minus.
>
> Interesuje mnie opinia użytkowników (autocentrum już przeleciałem),
> wady, zalety, odczucia z dłuższej eksploatacji, awaryjność itp.
>
> Aktualnie mam Focusa 9letniego i powili zbliża się czas jego wymiany na
> coś nowszego, więc mocno rozważam, ale nie jestem do końca pewny czy warto.

Moim zdaniem wszystko zależy od ceny, jeżeli zdecydowanie niższa od
średniej rynkowej to może warto.
Niemniej jednak ja widzę dwa minusy:
- nie jesteś przekonany do tego auta. Zastanów się, czy warto kupować
samochód, który już po kupnie nie da Ci żadnej radości i satysfakcji?
Masz taki mus z tym Focusem?
- przebieg 200kkm. Źródło potencjalnych problemów i wydatków. Samochód
swoje już odpracował. Zmieniając auto na nowsze warto brać pod uwagę
również stopień zużycia.

Biorąc powyższe ja bym się nie zdecydował.

M.





Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-07 10:29:36 - Agent


Użytkownik MariuszM napisał w wiadomości
news:idkqtu$pf3$1@news.onet.pl...
>W dniu 6-12-2010 20:01, TheStachoo pisze:
>
>> Będę miał możliwość kupienia Vectry kombi 06r, diesel 150KM, prawdziwe
>> 200kkm, z fajnym wypasem (prawie pełnym).
>> Generalnie samochód nie rzuca mnie na kolana, ale jest z pewnego źródła
>> i za atrakcyjne pieniądze (auto firmowe dyrektora - wymiana floty).
>>
>> Jechałem tym parę razy i co tu dużo mówić, po tej klasie można by się
>> spodziewać czegoś więcej, ale gotów jestem przełknąć ten minus.
>>
>> Interesuje mnie opinia użytkowników (autocentrum już przeleciałem),
>> wady, zalety, odczucia z dłuższej eksploatacji, awaryjność itp.
>>
>> Aktualnie mam Focusa 9letniego i powili zbliża się czas jego wymiany na
>> coś nowszego, więc mocno rozważam, ale nie jestem do końca pewny czy
>> warto.
>
> Moim zdaniem wszystko zależy od ceny, jeżeli zdecydowanie niższa od
> średniej rynkowej to może warto.
> Niemniej jednak ja widzę dwa minusy:
> - nie jesteś przekonany do tego auta. Zastanów się, czy warto kupować
> samochód, który już po kupnie nie da Ci żadnej radości i satysfakcji? Masz
> taki mus z tym Focusem?
> - przebieg 200kkm. Źródło potencjalnych problemów i wydatków. Samochód
> swoje już odpracował. Zmieniając auto na nowsze warto brać pod uwagę
> również stopień zużycia.
>
200 tys w trasie mniej zyzywa auto niz 100 po mieście. Zarówno silnik
zawiszenie, tapicerka, skrzynia, wszystko chyba z wyjątkiem łożysk kół
zużywa się mniej.




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-07 15:07:46 - Dysiek

> 200 tys w trasie mniej zyzywa auto niz 100 po mieście. Zarówno silnik
> zawiszenie, tapicerka, skrzynia, wszystko chyba z wyjątkiem łożysk kół
> zużywa się mniej.
>

A skad wiesz gdzie jezdzil? wychodzi 40 tys na rok, imho to duzy przebieg.

Dysiek





Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 17:59:16 - Agent

?
Użytkownik Dysiek napisał w wiadomości
news:idlf4r$qvi$1@inews.gazeta.pl...
>> 200 tys w trasie mniej zyzywa auto niz 100 po mieście. Zarówno silnik
>> zawiszenie, tapicerka, skrzynia, wszystko chyba z wyjątkiem łożysk kół
>> zużywa się mniej.
>>
>
> A skad wiesz gdzie jezdzil?

1) Bo jak ma byc auto do miasta nie kupuje sie zazwyczaj dużego auta
2) Bo ma duży przebieg wiec 40 tys na rok po mieście to wychodziłoby non
stop w aucie
3) Bo do miasta sie nie kupuje diesla
Wszystkiemu powyżej można zaprzeczyć ale prawdopodobieństwo każdego z
przypadków jest duże.




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-07 20:51:58 - TheStachoo

Witam,

> Moim zdaniem wszystko zależy od ceny, jeżeli zdecydowanie niższa od
> średniej rynkowej to może warto.
> Niemniej jednak ja widzę dwa minusy:
> - nie jesteś przekonany do tego auta. Zastanów się, czy warto kupować
> samochód, który już po kupnie nie da Ci żadnej radości i satysfakcji?
> Masz taki mus z tym Focusem?

Nie mam, właśnie dlatego mnie jestem przekonany.

> - przebieg 200kkm. Źródło potencjalnych problemów i wydatków. Samochód
> swoje już odpracował. Zmieniając auto na nowsze warto brać pod uwagę
> również stopień zużycia.

Auto jeździło głownie po trasach. Miasta raczej nie zaznało, pozatym
nikt na nim nie oszczędzał (w sensie wydatków, nie pałowania) - tutaj
nie mam obaw, jednak ma to być samochód na parę lat, a że sam robie z
30kkm rocznie to się troche przyszłości obawiam.

--
TheStachoo







Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-07 23:50:39 - Przemysław Czaja


Użytkownik TheStachoo
>
>> Moim zdaniem wszystko zależy od ceny, jeżeli zdecydowanie niższa od
>> średniej rynkowej to może warto.
>> Niemniej jednak ja widzę dwa minusy:
>> - nie jesteś przekonany do tego auta. Zastanów się, czy warto kupować
>> samochód, który już po kupnie nie da Ci żadnej radości i satysfakcji?
>> Masz taki mus z tym Focusem?
>
> Nie mam, właśnie dlatego mnie jestem przekonany.
>
>> - przebieg 200kkm. Źródło potencjalnych problemów i wydatków.
>> Samochód
>> swoje już odpracował. Zmieniając auto na nowsze warto brać pod uwagę
>> również stopień zużycia.
>
> Auto jeździło głownie po trasach. Miasta raczej nie zaznało, pozatym
> nikt na nim nie oszczędzał (w sensie wydatków, nie pałowania) - tutaj
> nie mam obaw, jednak ma to być samochód na parę lat, a że sam robie z
> 30kkm rocznie to się troche przyszłości obawiam.

Kup VW bezpośrednio od stareńkiego niemca, przebieg nie więcej jak 98
000 przy roczniku 2006, koniecznie w dizlu TDI, ksionżka serwisowa do
samego końca wszystkie przeglondy, na silniku grama kurzu - bendziesz
napewno zadowolony




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 09:29:34 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Przemysław Czaja napisał w wiadomości
news:idme2i$5c4$1@mx1.internetia.pl...
>
> Kup VW bezpośrednio od stareńkiego niemca, przebieg nie więcej jak 98 000
> przy roczniku 2006, koniecznie w dizlu TDI, ksionżka serwisowa do samego
> końca wszystkie przeglondy, na silniku grama kurzu - bendziesz napewno
> zadowolony

tyle, ze takie podprogowe informacje zwykle nie docierają do kupujących
samochody.
Zaczynają sie tym interesować dopiero jak pojawia sie jakiś problem.

Czasem szkoda czasu na uświadamianie ludzi..


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 16:02:26 - Przemysław Czaja


Użytkownik Kuba (aka cita)

>> Kup VW bezpośrednio od stareńkiego niemca, przebieg nie więcej jak
>> 98 000 przy roczniku 2006, koniecznie w dizlu TDI, ksionżka serwisowa
>> do samego końca wszystkie przeglondy, na silniku grama kurzu -
>> bendziesz napewno zadowolony
>
> tyle, ze takie podprogowe informacje zwykle nie docierają do
> kupujących samochody.
> Zaczynają sie tym interesować dopiero jak pojawia sie jakiś problem.
>
> Czasem szkoda czasu na uświadamianie ludzi..

Eh Kuba szkoda słów, ma gość fajne autko i nie chce, no cóż jego wybór,
a napisałem to tylko dlatego, że znajomy kupił mazdę 626 w stanie w/g
mojego opisu i dzisiaj płacze, rozleciało się sprzęgło, skrzynia biegów
padnie lada chwila, łozyska w kołach do wymiany, tarcze...a miało być
tak pięknie 90 000 przebiegu, po zderzeniu z agrestem.




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 16:25:15 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Przemysław Czaja napisał w wiadomości
news:ido70j$sb0$1@mx1.internetia.pl...
>
> a miało być tak pięknie 90 000 przebiegu, po zderzeniu z agrestem.

Bo ludzie generalnie kupują auta od dupy strony.
Wyznacznikiem pierwszym jest cena. Im tańszy tym lepszy. Później przbieg im
mniejszy tym lepszy.
Następny w kolejce jest wygląd zewnętrzny - im bardziej sąsiad będzie
zazdroscił, bo sie swieci jak psu jajca tym lepiej.
Na koncu mamy stan techniczny, ktory zwykle ocenia pan Kaziu, co całe życie
jeździ jednym samochodem i sie zna (choć to ostatnio zaczyna sie zmieniac
i ludzie szukają kogoś, kto naprawde sie zna)

Generalnie nie ma sensu wnikac. Jak ktoś lubi pozory i mieć na liczniku
<100tys km bo to sprawi, ze będzie mu lżej na sercu, cóż - jego sprawa ;-)

ps. z tymi przebiegami też bywa już lepiej, bo kiedyś bylo nie do pomyslenia
sprzedać 3 letnie auto z przebiegiem wyższym niż 110tys km, a teraz pojawia
sie coraz więcej przebiegów rzędu 150-200tys km.



--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 17:50:59 - Dysiek

> Generalnie nie ma sensu wnikac. Jak ktoś lubi pozory i mieć na liczniku
> <100tys km bo to sprawi, ze będzie mu lżej na sercu, cóż - jego sprawa ;-)
>
> ps. z tymi przebiegami też bywa już lepiej, bo kiedyś bylo nie do
> pomyslenia sprzedać 3 letnie auto z przebiegiem wyższym niż 110tys km, a
> teraz pojawia sie coraz więcej przebiegów rzędu 150-200tys km.

Sory, ale kto tlucze wiecej jak 30 kkm rocznie? Przestawiciel handlowy? Ja
mam do pracy 20 km w jedna strone + w sobote i niedziele wypad do miasta
(tez 20 km w jedna strone) + wakacje + wypady na weekendy i trzaskam 20 kkm
rocznie. Uwazam, ze kupujac samochod osobowy, sredniej wielkosci i klasy
mozna zakladac spokojnie przebieg 20-25 tys km rocznie. Nie dajmy sie
zwariowac ze 40 kkm rocznie to maly przebieg. Co innego zakladac, ze auto
majace 10 i wiecej lat ma 120 tys na liczniku.

Pozdrawiam
Dysiek





Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 18:39:21 - md WYWALTO j o li m a r @ w wp.pl


Użytkownik Dysiek napisał w wiadomości
>
> Sory, ale kto tlucze wiecej jak 30 kkm rocznie? Przestawiciel handlowy?
> Ja mam do pracy 20 km w jedna strone

A ja 52 km + tu i tam i 50 kkm rocznie wpada.
Miro




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 18:48:53 - Artur Maśląg

W dniu 2010-12-08 18:39, md pisze:
>
> Użytkownik Dysiek napisał w wiadomości
>>
>> Sory, ale kto tlucze wiecej jak 30 kkm rocznie? Przestawiciel
>> handlowy? Ja mam do pracy 20 km w jedna strone
>
> A ja 52 km + tu i tam i 50 kkm rocznie wpada.

No, czyli zrobiłeś oprócz dojazdów do pracy +25kkm.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 19:48:03 - Dysiek

> A ja 52 km + tu i tam i 50 kkm rocznie wpada.

To znaczy, ze prawie mieszkasz w tym aucie ;-) Nie zeby moi znajomi byly
wyrocznia, ale ani ja, ani oni nie przekraczaja 25 tys w sezonie (a czesc
jezdzi nawet kolo 15 kkm). Tak jak pisalem - wiecej jak 20-25 kkm na sezon
robi moze 15% prywatnych samochodow.

Dysiek





Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 20:17:22 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Dysiek napisał w wiadomości
news:idod1k$8nq$1@inews.gazeta.pl...
>> Generalnie nie ma sensu wnikac. Jak ktoś lubi pozory i mieć na liczniku
>> <100tys km bo to sprawi, ze będzie mu lżej na sercu, cóż - jego sprawa
>> ;-)
>>
>> ps. z tymi przebiegami też bywa już lepiej, bo kiedyś bylo nie do
>> pomyslenia sprzedać 3 letnie auto z przebiegiem wyższym niż 110tys km, a
>> teraz pojawia sie coraz więcej przebiegów rzędu 150-200tys km.
>
> Sory, ale kto tlucze wiecej jak 30 kkm rocznie? Przestawiciel handlowy?

w normalnym kraju, gdzie są autostrady - każdy, kto dojeżdza do pracy i nie
chce pchać sie w korki w mieście.
Do pracy często ma sie 50-100km w jedną strone ... a jedzie sie krócej niż
ty swoje 20km


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 20:29:53 - Dysiek

> w normalnym kraju, gdzie są autostrady - każdy, kto dojeżdza do pracy i
> nie chce pchać sie w korki w mieście.
> Do pracy często ma sie 50-100km w jedną strone ... a jedzie sie krócej niż
> ty swoje 20km

Mowimy o poruszaniu sie w PL. Mimo wszystko na otomoto sa tez pojazdy, ktore
zostaly kupione w PL.

Dysiek





Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 20:39:16 - Artur Maśląg

W dniu 2010-12-08 20:17, Kuba (aka cita) pisze:
>
> Użytkownik Dysiek napisał w wiadomości
> news:idod1k$8nq$1@inews.gazeta.pl...
>>> Generalnie nie ma sensu wnikac. Jak ktoś lubi pozory i mieć na
>>> liczniku <100tys km bo to sprawi, ze będzie mu lżej na sercu, cóż -
>>> jego sprawa ;-)
>>>
>>> ps. z tymi przebiegami też bywa już lepiej, bo kiedyś bylo nie do
>>> pomyslenia sprzedać 3 letnie auto z przebiegiem wyższym niż 110tys
>>> km, a teraz pojawia sie coraz więcej przebiegów rzędu 150-200tys km.
>>
>> Sory, ale kto tlucze wiecej jak 30 kkm rocznie? Przestawiciel handlowy?
>
> w normalnym kraju, gdzie są autostrady - każdy, kto dojeżdza do pracy i
> nie chce pchać sie w korki w mieście.

Bzdura. Nie każdy musi koniecznie jeździć samochodem do pracy i wbrew
obiegowej opinii (tutejszej) jest to dość powszechne.

> Do pracy często ma sie 50-100km w jedną strone ... a jedzie sie krócej
> niż ty swoje 20km

No, w szczególności że tę odległość często lepiej pokonać środkami
komunikacji publicznej, a nie samochodem jak w Polsce, bez stosownej
infrastruktury drogowej i dopuszczeniem parkowania za darmo gdzie
popadnie...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 20:53:15 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Artur Maśląg napisał w wiadomości
news:idomtj$eqo$1@inews.gazeta.pl...
>> w normalnym kraju, gdzie są autostrady - każdy, kto dojeżdza do pracy i
>> nie chce pchać sie w korki w mieście.
>
> Bzdura. Nie każdy musi koniecznie jeździć samochodem do pracy i wbrew
> obiegowej opinii (tutejszej) jest to dość powszechne.
>

a kto powidział, ze każdy...
.... napisalem każdy kto dojeżdza do pracy (w domysle - samochodem) i nie
pracuje za rogiem.


>> Do pracy często ma sie 50-100km w jedną strone ... a jedzie sie krócej
>> niż ty swoje 20km
>
> No, w szczególności że tę odległość często lepiej pokonać środkami
> komunikacji publicznej, a nie samochodem jak w Polsce, bez stosownej
> infrastruktury drogowej i dopuszczeniem parkowania za darmo gdzie
> popadnie...


Widzisz w PL też można jeździć srodkami komunikacji publicznej, a jednak
wiele osob, mimo braku dróg jeździ samochodem.
Na zachodzie jest podobnie, z tym, ze mają lepsze drogi (mam na mysli
obecność autostrad i dróg szybkiego ruchu) a to często powoduje, ze zeby
bylo szybciej - jedzie sie dalej.
Auto sprowadzone z zagranicy albo jest uderzone, albo ma duży przebieg.
Jesli ktoś nie chce bitego, musi pogodzić sie z dużym przebiegiem (co nie
znaczy, ze nie ma wyjątków, sam w swojej karierze mialem kilka aut
nieuderzonych z niewielkim przebiegiem .. ale to był jakiś skromny procent
wynikający z przypadku i układów). Zwykle byly to auta ze sporym jak na swój
wiek przebiegiem, ale za to z kompletnym serwisem, zdabane i rokujące na
długą i bezawaryjną eksploatacje - zaś auto ujeżdzane w PL często ma
mniejszy przebieg, ale za to rzadziej jest regularnie serwisowane, a jesli
już to w warunkach rzemieśniczych, zeby było taniej.

Tylko o to chodzi. Ja też wolałbym taki z mniejszym przebiegiem, ale trzeba
brać swiat realnie - ile takich aut na rynku jest, a ile jest ogłoszeń z
takimi autami. Należy wziąć na to porpawke i nie odrzucac z punktu aut z
duzym przebiegiem, bo mozna kupić taki z małym przebiegiem i w dużo gorszym
stanie.

end.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 21:16:12 - Artur Maśląg

W dniu 2010-12-08 20:53, Kuba (aka cita) pisze:
> Artur Maśląg napisał:
>>> w normalnym kraju, gdzie są autostrady - każdy, kto dojeżdza do pracy i
>>> nie chce pchać sie w korki w mieście.
>>
>> Bzdura. Nie każdy musi koniecznie jeździć samochodem do pracy i wbrew
>> obiegowej opinii (tutejszej) jest to dość powszechne.
>>
>
> a kto powidział, ze każdy...
> ... napisalem każdy kto dojeżdza do pracy (w domysle - samochodem) i nie
> pracuje za rogiem.

Aha, a ten co nie pracuje za rogiem to już jedzie samochodem? Wolne
żarty. Tak samo jak opowieści o tym, że nie ma korków na autostradach,
czy dojazdach do nich.

>>> Do pracy często ma sie 50-100km w jedną strone ... a jedzie sie krócej
>>> niż ty swoje 20km
>>
>> No, w szczególności że tę odległość często lepiej pokonać środkami
>> komunikacji publicznej, a nie samochodem jak w Polsce, bez stosownej
>> infrastruktury drogowej i dopuszczeniem parkowania za darmo gdzie
>> popadnie...
>
>
> Widzisz w PL też można jeździć srodkami komunikacji publicznej, a jednak
> wiele osob, mimo braku dróg jeździ samochodem.

Nie mówimy teraz o PL.

> Na zachodzie jest podobnie, z tym, ze mają lepsze drogi (mam na mysli
> obecność autostrad i dróg szybkiego ruchu) a to często powoduje, ze zeby
> bylo szybciej - jedzie sie dalej.

No i bzdura - żeby jeździć samochodem do pracy, to musi być stosowne
uzasadnienie i możliwość zaparkowania, a nie jak w Polsce. Do tego
wcale nie podobnie jak w Polsce - komunikacja publiczna jest dużo
lepiej rozwinięta, przewidywalna itd., a z parkowaniem jest dużo
większy problem.

> Auto sprowadzone z zagranicy albo jest uderzone, albo ma duży przebieg.

Zazwyczaj tak jest, ponieważ nikt nie sprzedaje samochodów, które
jeszcze długo posłużą, a jak sprzedaje, to i ceny są stosowne.

> Jesli ktoś nie chce bitego, musi pogodzić sie z dużym przebiegiem (co
> nie znaczy, ze nie ma wyjątków, sam w swojej karierze mialem kilka aut
> nieuderzonych z niewielkim przebiegiem .. ale to był jakiś skromny
> procent wynikający z przypadku i układów). Zwykle byly to auta ze sporym
> jak na swój wiek przebiegiem, ale za to z kompletnym serwisem, zdabane i
> rokujące na długą i bezawaryjną eksploatacje - zaś auto ujeżdzane w PL
> często ma mniejszy przebieg, ale za to rzadziej jest regularnie
> serwisowane, a jesli już to w warunkach rzemieśniczych, zeby było taniej.
>
> Tylko o to chodzi. Ja też wolałbym taki z mniejszym przebiegiem, ale
> trzeba brać swiat realnie - ile takich aut na rynku jest, a ile jest
> ogłoszeń z takimi autami. Należy wziąć na to porpawke i nie odrzucac z
> punktu aut z duzym przebiegiem, bo mozna kupić taki z małym przebiegiem
> i w dużo gorszym stanie.

Jeżeli o to chodzi, to się jak najbardziej zgadzam, niemniej nie musisz
do tego dorabiać ideologii, że tam wszyscy jeżdżą nie wiadomo ile, co
jest nieprawdą.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-09 09:29:41 - Kuba (aka cita)


>
> Zazwyczaj tak jest, ponieważ nikt nie sprzedaje samochodów, które
> jeszcze długo posłużą, a jak sprzedaje, to i ceny są stosowne.

teraz Ty używasz słów, ktore zamykają temat np. nikt
A skąd wiesz, ze nikt?
Tak sie składa, ze jest wiele, bardzo wiele osob (choć od dwóch lat kiedy
pojawiło sie zjawisko kryzysu sytuacja sie nieco zmieniła) ktore jeżdzą
autem do okresu konca gwarancji i go sprzedają, jest też spora grupa, ktora
jeździ jeszcze troche dłużej i tez sprzedają.
Dlaczego? Bo ich na to stać. W Polandii samochód nadal jest luksusem, choć
coraz bardziej dostępnym. Na zachodzie kupno samochodu i raty na ten
samochód są zdecydowanie mneijszym obciążeniem budżetu domowego. W Polsce
często jest to spora część pensji.
Dlatego nadal jeździmy samochodami zdecydowanie dłużej.

I jakkolwiek zaraz podniosą sie głosy ze on jeździ tylko 3 lata i
sprzedaje (ew. 7 bo mysli, ze tak długo ma gwarancje) co nie zmienia faktu,
ze statystycznie wygląda to inaczej.
I teraz - skoro rozmawiamy o autach do kupienia i sprowadzonych z zagranicy,
to znaczy ze tam to auto ktoś sprzedał i to jest wlasnie ta grupa, ktorą
stać na wymiane auta co kilka lat (2,3,5 lat). Są to auta, ktore mają
nkręconych 150-200 tys.
Dziadek jeżdzący do kościoła faktycznie nie sprzeda auta, bo nie ma takiej
potrzeby i te auta nie trafiają na rynek polski (a przynajmniej nie w takich
ilościach jakby to wynikało z opisów ogłoszeń).

Dlatego mylisz sie mysląc, ze nikt nie sprzedaje samochodów, które jeszcze
długo posłużą bo takich osob i samochodó jest wiele, albo jeszcze więcej i
nie ma w tym nic dziwnego.

A co do jeżdzenia komunikacją publiczną - pewnie, jeżdzą. W Polsce też
jeżdzą. Tylko co z tego, skoro tych dojeżdzających samochodami jest tak samo
wiele, na tyle wiele, zeby powstał spory rynek samochodów prywatnych z dyżym
przebiegiem.
I jasne, ze pisząc wszycy użyłem pewnego skótu myslowego, ale tego chyba
inteligentnemu czytelnikowi tłumaczyć nie trzeba.
Jak ty w jakimś gronie coś planujesz i większość sie z Tobą zgodzi, mimo, ze
na 10 osob 1 czy 2 osoby będą marudzić i zapyta Cie kolejna osoba i jak
tam, zdecydowaliście co robimy w skrócie odpowiesz wszyscy chcą ... cos
tam coś tam mimo, ze 2 nie chciało.

>
> Jeżeli o to chodzi, to się jak najbardziej zgadzam, niemniej nie musisz
> do tego dorabiać ideologii, że tam wszyscy jeżdżą nie wiadomo ile, co
> jest nieprawdą.
>

Jak wyżej. Na tyle dużo jest takich osob, zeby przyjąc jakies ogólniki, bo
te samochody, ktore trafiają na nasz rynek pochodzą wlasnie od tej częsci
wszystkich


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-09 09:53:49 - Artur Maśląg

W dniu 2010-12-09 09:29, Kuba (aka cita) pisze:
(...)
>> Zazwyczaj tak jest, ponieważ nikt nie sprzedaje samochodów, które
>> jeszcze długo posłużą, a jak sprzedaje, to i ceny są stosowne.
>
> teraz Ty używasz słów, ktore zamykają temat np. nikt

Bynajmniej, masz zresztą uzupełnienie w tym samym zdaniu.

> A skąd wiesz, ze nikt?

Ponieważ nie jest to nikt, tylko jak wyżej - raz, że zazwyczaj, a dwa
jeżeli są sprzedawane, to mają też stosowne ceny. Sporo tego w komisach.

> Tak sie składa, ze jest wiele, bardzo wiele osob (choć od dwóch lat
> kiedy pojawiło sie zjawisko kryzysu sytuacja sie nieco zmieniła) ktore
> jeżdzą autem do okresu konca gwarancji i go sprzedają, jest też spora
> grupa, ktora jeździ jeszcze troche dłużej i tez sprzedają.

O czym tak naprawdę chciałeś napisać? Nie jest niczym dziwnym sprzedaż
samochodu po gwarancji, ale nie za 500 EUR.

> Dlaczego? Bo ich na to stać. W Polandii samochód nadal jest luksusem,
> choć coraz bardziej dostępnym. Na zachodzie kupno samochodu i raty na
> ten samochód są zdecydowanie mneijszym obciążeniem budżetu domowego. W
> Polsce często jest to spora część pensji.
> Dlatego nadal jeździmy samochodami zdecydowanie dłużej.

O widzisz - dobrym tropem idziesz.

> I jakkolwiek zaraz podniosą sie głosy ze on jeździ tylko 3 lata i
> sprzedaje (ew. 7 bo mysli, ze tak długo ma gwarancje) co nie zmienia
> faktu, ze statystycznie wygląda to inaczej.
> I teraz - skoro rozmawiamy o autach do kupienia i sprowadzonych z
> zagranicy, to znaczy ze tam to auto ktoś sprzedał i to jest wlasnie ta
> grupa, ktorą stać na wymiane auta co kilka lat (2,3,5 lat). Są to auta,
> ktore mają nkręconych 150-200 tys.

To prawda, tyle że nadal piszesz o tym, co dociera tutaj, a nie jak
tam rynek wygląda.

> Dziadek jeżdzący do kościoła faktycznie nie sprzeda auta, bo nie ma
> takiej potrzeby i te auta nie trafiają na rynek polski (a przynajmniej
> nie w takich ilościach jakby to wynikało z opisów ogłoszeń).

A o czym ja wcześniej pisałem?

> Dlatego mylisz sie mysląc, ze nikt nie sprzedaje samochodów, które
> jeszcze długo posłużą bo takich osob i samochodó jest wiele, albo
> jeszcze więcej i nie ma w tym nic dziwnego.

Nie wyrywaj sobie fragmentu zdania z kontekstu, ponieważ wyciągasz
z tego później błędne wnioski.

> A co do jeżdzenia komunikacją publiczną - pewnie, jeżdzą. W Polsce też
> jeżdzą. Tylko co z tego, skoro tych dojeżdzających samochodami jest tak
> samo wiele, na tyle wiele, zeby powstał spory rynek samochodów
> prywatnych z dyżym przebiegiem.

Nigdzie nie zaprzeczałem temu, że jest spory rynek samochodów używanych
ze sporymi przebiegami, ale nie jest prawdą, ze ludzie tam powszechnie
jeżdżą do pracy po 100km, więc nie ma samochodów z małymi przebiegami.

> I jasne, ze pisząc wszycy użyłem pewnego skótu myslowego, ale tego
> chyba inteligentnemu czytelnikowi tłumaczyć nie trzeba.

Cóż, jeżeli dorabiasz ideologię do rynku samochodów używanych...

> Jak ty w jakimś gronie coś planujesz i większość sie z Tobą zgodzi,
> mimo, ze na 10 osob 1 czy 2 osoby będą marudzić i zapyta Cie kolejna
> osoba i jak tam, zdecydowaliście co robimy w skrócie odpowiesz
> wszyscy chcą ... cos tam coś tam mimo, ze 2 nie chciało.

Bzdura - powiem, że większość, ale nie wszyscy.

>> Jeżeli o to chodzi, to się jak najbardziej zgadzam, niemniej nie musisz
>> do tego dorabiać ideologii, że tam wszyscy jeżdżą nie wiadomo ile, co
>> jest nieprawdą.
>>
>
> Jak wyżej. Na tyle dużo jest takich osob, zeby przyjąc jakies ogólniki,
> bo te samochody, ktore trafiają na nasz rynek pochodzą wlasnie od tej
> częsci wszystkich

Jak wyżej, czyli dorabiasz ideologię. Na polski rynek rzadko trafiają
samochody z małym przebiegiem itd., ponieważ u nas się sprzedają
samochody tanie. Nie ma specjalnego problemu z zakupem samochodu ze
stosunkowo małym przebiegiem w okolicach gwarancji. Pytanie tylko za
ile...







Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-09 10:18:45 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Artur Maśląg napisał w wiadomości
news:idq5eu$hg$1@news.onet.pl...
> O czym tak naprawdę chciałeś napisać? Nie jest niczym dziwnym sprzedaż
> samochodu po gwarancji, ale nie za 500 EUR.

wątek zaczyna sie od vectry C 2006 rok, wiec jakei kurwa 500EU?

>
> To prawda, tyle że nadal piszesz o tym, co dociera tutaj, a nie jak
> tam rynek wygląda.

przepraszam Cie bardzo - ale o czym mowa jest w tym wątku?
O samochodach, jakie są tam sprzedawane i jakie mozna tu kupić.
Wiec co mnie interesują samochody jakimi jeżdzą inni, interesują nas
samochody jakie mozemy kupić, wiec tamtejszy rynek sprzedaży przekłada sie
na nasz rynek z takim dodatkowym parametrem - tu trafiają zwykle tańsze
oferty. Pisze zwykle, bo różnie bywa, ale ze swiecą szukać osoby, ktora
pojedzie kupić do niemcowni samochód droższy niż można kupić w PL już
sprowadzony.

>
>> Dziadek jeżdzący do kościoła faktycznie nie sprzeda auta, bo nie ma
>> takiej potrzeby i te auta nie trafiają na rynek polski (a przynajmniej
>> nie w takich ilościach jakby to wynikało z opisów ogłoszeń).
>
> A o czym ja wcześniej pisałem?

no wlasnie-o czym?
>
>> Dlatego mylisz sie mysląc, ze nikt nie sprzedaje samochodów, które
>> jeszcze długo posłużą bo takich osob i samochodó jest wiele, albo
>> jeszcze więcej i nie ma w tym nic dziwnego.
>
> Nie wyrywaj sobie fragmentu zdania z kontekstu, ponieważ wyciągasz
> z tego później błędne wnioski.

ale to Ty pierwszy przyczepiłeś sie do słówek wszyscy/wszystkie/każy a
teraz masz wąty, ze robie to samo.

>
>> A co do jeżdzenia komunikacją publiczną - pewnie, jeżdzą. W Polsce też
>> jeżdzą. Tylko co z tego, skoro tych dojeżdzających samochodami jest tak
>> samo wiele, na tyle wiele, zeby powstał spory rynek samochodów
>> prywatnych z dyżym przebiegiem.
>
> Nigdzie nie zaprzeczałem temu, że jest spory rynek samochodów używanych
> ze sporymi przebiegami, ale nie jest prawdą, ze ludzie tam powszechnie
> jeżdżą do pracy po 100km, więc nie ma samochodów z małymi przebiegami.

otóż jest to bardzo powszechne, a przynajmniej bardziej niż w naszym kraju.
U nas, zeby dojeżdzać do pracy 100km potrzebujesz minimum 2 godziny. Tam
czasem poniżej godziny.
Ja teraz do pracy mam jakies 15 km i jade 40 min.
Jakbym miał w pobliży autostrade, mógłbym w 40 min pokonać 40 km i nie
stanowiłoby dla mnie problemu dojazd do pracy w odległości ok 100km
Wlasnie dlatego na zachodzie jest masa samochodów, z duzymi przebiegami
wynikającymi z dojazdów do pracy, bo to wynika z charakteru dróg.
Jednocześnie są to samochody, ktore najczęściej trafiają do Polski, bo są
tansze. Sęk w tym, ze w tym wypadku tańsze nie oznacza wcale gorsze, bo sam
przebieg nie jest tu wyznacznikiem jakości.
Wole serwisowane i jeżdzone na zachodzie auto z przebiegiem 200tys km niż
jeżdzone i serwisowane (lub nie) w PL auto z przebiegiem 100tys km


>
>> I jasne, ze pisząc wszycy użyłem pewnego skótu myslowego, ale tego
>> chyba inteligentnemu czytelnikowi tłumaczyć nie trzeba.
>
> Cóż, jeżeli dorabiasz ideologię do rynku samochodów używanych...

Zadna ideologia. Po prostu wiem jak to działa.

>
>> Jak ty w jakimś gronie coś planujesz i większość sie z Tobą zgodzi,
>> mimo, ze na 10 osob 1 czy 2 osoby będą marudzić i zapyta Cie kolejna
>> osoba i jak tam, zdecydowaliście co robimy w skrócie odpowiesz
>> wszyscy chcą ... cos tam coś tam mimo, ze 2 nie chciało.
>
> Bzdura - powiem, że większość, ale nie wszyscy.

Srutututu.
Wyżej pisałeś każdy co niby wg Ciebie oznacza większość wiec darowałbyś
sobie.

>
> Jak wyżej, czyli dorabiasz ideologię. Na polski rynek rzadko trafiają
> samochody z małym przebiegiem itd., ponieważ u nas się sprzedają
> samochody tanie. Nie ma specjalnego problemu z zakupem samochodu ze
> stosunkowo małym przebiegiem w okolicach gwarancji. Pytanie tylko za
> ile...

No zgadza sie, ale przecież mówimy o tym co mozna kupić w PL. Z reszta
podobny wniosek napisałem już wyzej. Nie wiem gdzie tu dorabianie ideologii.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-09 10:29:14 - Artur Maśląg

W dniu 2010-12-09 10:18, Kuba (aka cita) pisze:
> Artur Maśląg napisał:
>> O czym tak naprawdę chciałeś napisać? Nie jest niczym dziwnym sprzedaż
>> samochodu po gwarancji, ale nie za 500 EUR.
>
> wątek zaczyna sie od vectry C 2006 rok, wiec jakei kurwa 500EU?

Ooo - zaczyna się.

>> To prawda, tyle że nadal piszesz o tym, co dociera tutaj, a nie jak
>> tam rynek wygląda.
>
> przepraszam Cie bardzo - ale o czym mowa jest w tym wątku?
> O samochodach, jakie są tam sprzedawane i jakie mozna tu kupić.

O tym też napisałem - zaoponowałem natomiast dorabianiu do tego
ideologi w postaci:

> Sory, ale kto tlucze wiecej jak 30 kkm rocznie? Przestawiciel handlowy?

w normalnym kraju, gdzie są autostrady - każdy, kto dojeżdza do pracy i
nie chce pchać sie w korki w mieście.
Do pracy często ma sie 50-100km w jedną strone ... a jedzie sie krócej
niż ty swoje 20km








Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-09 10:46:09 - Kuba (aka cita)


Użytkownik Artur Maśląg napisał w wiadomości
news:idq7hb$8d4$1@news.onet.pl...


> O tym też napisałem - zaoponowałem natomiast dorabianiu do tego
> ideologi w postaci:
>
> > Sory, ale kto tlucze wiecej jak 30 kkm rocznie? Przestawiciel handlowy?
>
> w normalnym kraju, gdzie są autostrady - każdy, kto dojeżdza do pracy i
> nie chce pchać sie w korki w mieście.
> Do pracy często ma sie 50-100km w jedną strone ... a jedzie sie krócej niż
> ty swoje 20km
>


takie same każdy jak każdy z Twojego postu.
Czepiasz sie jak rzep psiego ogonu.

Eot.

--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-09 10:49:43 - Artur Maśląg

W dniu 2010-12-09 10:46, Kuba (aka cita) pisze:
(...)
> takie same każdy jak każdy z Twojego postu.

Bynajmniej, co też Ci stosownie wytłumaczyłem.

> Czepiasz sie jak rzep psiego ogonu.

Nie, tylko nie lubię jak ktoś dorabia ideologię
do rynku samochodów w Polsce.




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 19:21:45 - TheStachoo

W dniu 2010-12-07 23:50, Przemysław Czaja pisze:

> Kup VW bezpośrednio od stareńkiego niemca, przebieg nie więcej jak 98
> 000 przy roczniku 2006, koniecznie w dizlu TDI, ksionżka serwisowa do
> samego końca wszystkie przeglondy, na silniku grama kurzu - bendziesz
> napewno zadowolony

Płyniesz kolego.
Właśnie dlatego nie kupię VW, a tym bardziej paska.
Szukam opinii o tym silniku, jak i całym samochodzie, jak się sprawuje
po większych przebiegach a Ty mi tu wyjeżdżasz z morałami z giełdy.

--
TheStachoo



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 20:20:55 - Kuba (aka cita)


Użytkownik TheStachoo <1@2.3> napisał w wiadomości
news:idoibr$8lr$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-12-07 23:50, Przemysław Czaja pisze:
>
>> Kup VW bezpośrednio od stareńkiego niemca, przebieg nie więcej jak 98
>> 000 przy roczniku 2006, koniecznie w dizlu TDI, ksionżka serwisowa do
>> samego końca wszystkie przeglondy, na silniku grama kurzu - bendziesz
>> napewno zadowolony
>
> Płyniesz kolego.
> Właśnie dlatego nie kupię VW, a tym bardziej paska.
> Szukam opinii o tym silniku, jak i całym samochodzie, jak się sprawuje po
> większych przebiegach a Ty mi tu wyjeżdżasz z morałami z giełdy.

ale wiesz,z e są lepsze i gorsze TDI...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 23:07:42 - TheStachoo

W dniu 2010-12-08 20:20, Kuba (aka cita) pisze:

> ale wiesz,z e są lepsze i gorsze TDI...

Może, a nawet na pewno są, choć sam nie miałem nic z tej stajni.
Szczury może też są smaczne, ale z pewnych względów nie zamierzam
próbować. Niekoniecznie z tych samych powodów ;).

--
TheStachoo



Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-09 09:32:37 - Kuba (aka cita)


Użytkownik TheStachoo <1@2.3> napisał w wiadomości
news:idovjf$pfn$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-12-08 20:20, Kuba (aka cita) pisze:
>
>> ale wiesz,z e są lepsze i gorsze TDI...
>
> Może, a nawet na pewno są, choć sam nie miałem nic z tej stajni.
> Szczury może też są smaczne, ale z pewnych względów nie zamierzam
> próbować. Niekoniecznie z tych samych powodów ;).


A ja mialem i sobie chwaliłem. Uważam ze to całkiem fajne silniki/samochody.
Wszystko zależy czego sie od samochodu oczekuje.
Co do szczurów - Ty nie jesz szczurów, ktoś inny w innym kraju nie je krów.
Jedne i drugie mieso przechowywane w nieodpowiednich warunkach sie zepsuje.
Jeden i drugi zwierz może zachorować. Jeden i drugi zwierz nadaje sie do
jedzenia, mimo, ze znajdzie sie osobniki, ktorych spożywac sie nie powinno.
Cały myk, zeby przed jedzeniem zrobic odpowiednie badania.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-09 13:36:02 - Przemysław Czaja


Użytkownik TheStachoo
>
>> Kup VW bezpośrednio od stareńkiego niemca, przebieg nie więcej jak 98
>> 000 przy roczniku 2006, koniecznie w dizlu TDI, ksionżka serwisowa do
>> samego końca wszystkie przeglondy, na silniku grama kurzu - bendziesz
>> napewno zadowolony
>
> Płyniesz kolego.
> Właśnie dlatego nie kupię VW, a tym bardziej paska.
> Szukam opinii o tym silniku, jak i całym samochodzie, jak się sprawuje
> po większych przebiegach a Ty mi tu wyjeżdżasz z morałami z giełdy.

Zapytałem grzecznie na poczatku dyskusji czego brakuje VC po twoich
słowach:

> Jechałem tym parę razy i co tu dużo mówić, po tej klasie można by się
> spodziewać czegoś więcej

nie raczyłeś odpowiedzieć - szkoda, mam VC (sedana) i mógłbym kilka
zalet i wad wymienić, co z tego skoro nie wiem czego się spodziewasz po
aucie TEJ klasy - ja uważam, że rocznikowo VC jest lepsza od Passata, A4
bije na głowę przestrzenią itd - może wymień Twoje ideały w tej klasie,
będzie nam łatwiej się porozumieć.

Pozdrówki





Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-07 16:19:10 - krzysiek82

W dniu 2010-12-06 20:01, TheStachoo pisze:
> Witam,
>
> Będę miał możliwość kupienia Vectry kombi 06r, diesel 150KM, prawdziwe
> 200kkm, z fajnym wypasem (prawie pełnym).
> Generalnie samochód nie rzuca mnie na kolana, ale jest z pewnego źródła
> i za atrakcyjne pieniądze (auto firmowe dyrektora - wymiana floty).

auto bardzo fajne, a silnik fiata w tym wypadku multijet to bardzo dobra
jednostka napędowa. Problemem może być ząbkowanie opon i częste
rozregulowanie geometrii zawieszenie (te nasze drogi) odnośnie
zawieszenia to opinia diagnosty z aso opla. Odnośnie silnika przy tym
przebiegu jeszcze nic nie powinno się stać, zależy jak ktoś jeździł.
Warto jednak uwzględnić w budżecie wymianę dwumasy oraz sprzęgła czy też
np turbiny która w tym wypadku tania nie jest zmienna geometria (w sumie
nie powinno się tego regenerować) Wtryski trwałe, pompy mega trwałe, dół
silnika także, a 16 zaworowa głowica to poezja w czasie jazdy.

--
krzysiek82




Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?

2010-12-08 18:02:31 - Agent

?16 zaworowa głowica to poezja w czasie jazdy.
--------------------
Ciekawe było to na końcu :)




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS