Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 11:46:05 - neoniusz
do którego wiedzie prywatna ulica. Przy wjazdach za szlabany są
ustawione B-1 zakazy ruchu z tabliczkami nie dotyczy wspólnoty
mieszkaniowej ... oraz B-36 zakaz zatrzymywania i postoju (przy prawej
krawędzi). Teren nie jest oznaczony znakami D-52 strefa ruchu ani D-40
strefa zamieszkania. Niebieskie auto za szlabanem ma założoną blokadę,
kierowca czerwonego też miał - z tego co widziałem został ukarany mandatem.
img189.imageshack.us/img189/7664/80062724.jpg
Na jakiej podstawie interweniowała tutaj straż miejska?
Crosspost na pl.soc.prawo i pl.misc.samochody.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 11:56:51 - Nixe
Użytkownik neoniusz
news:jkumkt$k2k$1@inews.gazeta.pl...
> Dziś zauważyłem z balkonu ciekawą akcję. Wszystko dzieje się na osiedlu,
> do którego wiedzie prywatna ulica. Przy wjazdach za szlabany są ustawione
> B-1 zakazy ruchu z tabliczkami nie dotyczy wspólnoty mieszkaniowej ...
> oraz B-36 zakaz zatrzymywania i postoju (przy prawej krawędzi). Teren nie
> jest oznaczony znakami D-52 strefa ruchu ani D-40 strefa zamieszkania.
> Niebieskie auto za szlabanem ma założoną blokadę, kierowca czerwonego też
> miał - z tego co widziałem został ukarany mandatem.
>
> img189.imageshack.us/img189/7664/80062724.jpg
>
> Na jakiej podstawie interweniowała tutaj straż miejska?
Proste - na podstawie tego, że na prywatną posesję widocznie wjechała osoba
nieprywatna, a właściciel posesji to zgłosił, bo mu to nie spodobało. A że
nikt nie będzie czekał, aż kierowca wróci, to SM zrobiła tak, żeby kierowca
sam się zgłosił, czyli założyli blokadę.
N.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 11:57:03 - neoniusz
>> Dziś zauważyłem z balkonu ciekawą akcję. Wszystko dzieje się na
>> osiedlu, do którego wiedzie prywatna ulica. Przy wjazdach za szlabany
>> są ustawione B-1 zakazy ruchu z tabliczkami nie dotyczy wspólnoty
>> mieszkaniowej ... oraz B-36 zakaz zatrzymywania i postoju (przy
>> prawej krawędzi). Teren nie jest oznaczony znakami D-52 strefa ruchu
>> ani D-40 strefa zamieszkania. Niebieskie auto za szlabanem ma założoną
>> blokadę, kierowca czerwonego też miał - z tego co widziałem został
>> ukarany mandatem.
>>
>> img189.imageshack.us/img189/7664/80062724.jpg
>>
>> Na jakiej podstawie interweniowała tutaj straż miejska?
>
> Proste - na podstawie tego, że na prywatną posesję widocznie wjechała
> osoba nieprywatna, a właściciel posesji to zgłosił, bo mu to nie
> spodobało. A że nikt nie będzie czekał, aż kierowca wróci, to SM zrobiła
> tak, żeby kierowca sam się zgłosił, czyli założyli blokadę.
Taa, a ciekawe od kiedy SM interweniuje na prywatnym terenie...
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 12:14:24 - Tomasz Kaczanowski
> W dniu 28.03.2012 11:56, Nixe pisze:
>>> Dziś zauważyłem z balkonu ciekawą akcję. Wszystko dzieje się na
>>> osiedlu, do którego wiedzie prywatna ulica. Przy wjazdach za szlabany
>>> są ustawione B-1 zakazy ruchu z tabliczkami nie dotyczy wspólnoty
>>> mieszkaniowej ... oraz B-36 zakaz zatrzymywania i postoju (przy
>>> prawej krawędzi). Teren nie jest oznaczony znakami D-52 strefa ruchu
>>> ani D-40 strefa zamieszkania. Niebieskie auto za szlabanem ma założoną
>>> blokadę, kierowca czerwonego też miał - z tego co widziałem został
>>> ukarany mandatem.
>>>
>>> img189.imageshack.us/img189/7664/80062724.jpg
>>>
>>> Na jakiej podstawie interweniowała tutaj straż miejska?
>>
>> Proste - na podstawie tego, że na prywatną posesję widocznie wjechała
>> osoba nieprywatna, a właściciel posesji to zgłosił, bo mu to nie
>> spodobało. A że nikt nie będzie czekał, aż kierowca wróci, to SM zrobiła
>> tak, żeby kierowca sam się zgłosił, czyli założyli blokadę.
>
> Taa, a ciekawe od kiedy SM interweniuje na prywatnym terenie...
PoRD Art 1 p 2....
--
Kaczus
kaczus.republika.pl
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:46:48 - RoMan Mandziejewicz
Wednesday, March 28, 2012, 12:14:24 PM, you wrote:
[...]
>>>> img189.imageshack.us/img189/7664/80062724.jpg
>>>> Na jakiej podstawie interweniowała tutaj straż miejska?
>>> Proste - na podstawie tego, że na prywatną posesję widocznie wjechała
>>> osoba nieprywatna, a właściciel posesji to zgłosił, bo mu to nie
>>> spodobało. A że nikt nie będzie czekał, aż kierowca wróci, to SM zrobiła
>>> tak, żeby kierowca sam się zgłosił, czyli założyli blokadę.
>> Taa, a ciekawe od kiedy SM interweniuje na prywatnym terenie...
> PoRD Art 1 p 2....
Zaistniało zagrożenie bezpieczeństwa ruchu?
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:55:34 - Tomasz Kaczanowski
> Hello Tomasz,
>
> Wednesday, March 28, 2012, 12:14:24 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>>>> img189.imageshack.us/img189/7664/80062724.jpg
>>>>> Na jakiej podstawie interweniowała tutaj straż miejska?
>>>> Proste - na podstawie tego, że na prywatną posesję widocznie wjechała
>>>> osoba nieprywatna, a właściciel posesji to zgłosił, bo mu to nie
>>>> spodobało. A że nikt nie będzie czekał, aż kierowca wróci, to SM zrobiła
>>>> tak, żeby kierowca sam się zgłosił, czyli założyli blokadę.
>>> Taa, a ciekawe od kiedy SM interweniuje na prywatnym terenie...
>> PoRD Art 1 p 2....
>
> Zaistniało zagrożenie bezpieczeństwa ruchu?
>
Zaktualizuj sobie egzemplarz PoRD:
2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza
miejscami
wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:
1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;
2) _wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych._
--
Kaczus
kaczus.republika.pl
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 14:23:05 - Liwiusz
> 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza
> miejscami
> wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:
> 1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;
> 2) _wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych._
O, to jak sobie postawię przed pokojem znak zakaz ruchu pieszych, to
mogę potem łoić teściową mandatami, jak wejdzie? ;)
--
Liwiusz
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 14:41:54 - Jacek S.
> W dniu 2012-03-28 13:55, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>
>> 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza
>> miejscami
>> wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:
>> 1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;
>> 2) _wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych._
>
> O, to jak sobie postawię przed pokojem znak zakaz ruchu pieszych, to
> mogę potem łoić teściową mandatami, jak wejdzie? ;)
>
O, a to u Ciebie w domu obowiązują PoRD? Fajnie masz ;)
--
Jacek S.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 16:29:32 - Przemysław Czaja
Użytkownik Jacek S.
>>> 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza
>>> miejscami
>>> wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:
>>> 1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;
>>> 2) _wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych._
>>
>> O, to jak sobie postawię przed pokojem znak zakaz ruchu pieszych, to
>> mogę potem łoić teściową mandatami, jak wejdzie? ;)
>>
>
> O, a to u Ciebie w domu obowiązują PoRD? Fajnie masz ;)
O, a Ty widzisz różnicę pomiędzy moim korytarzem a moim podwórkiem?
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 20:24:19 - Przemysław Adam Śmiejek
>> O, a to u Ciebie w domu obowiązują PoRD? Fajnie masz ;)
> O, a Ty widzisz różnicę pomiędzy moim korytarzem a moim podwórkiem?
Tak. Tamto są ,,pozostałe drogi''. I znaki obowiązują wszędzie, nie
tylko na drogach publicznych, ale także na pozostałych drogach. Również
właściciel terenu ma prawo do stawiania tam tych znaków, bo to jego droga.
Więc korytarz w domu to nieco co innego niż droga na terenie prywatnym.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 16:45:06 - Gotfryd Smolik news
> W dniu 28.03.2012 16:29, Przemysław Czaja pisze:
>>> O, a to u Ciebie w domu obowiązują PoRD? Fajnie masz ;)
>> O, a Ty widzisz różnicę pomiędzy moim korytarzem a moim podwórkiem?
>
>
> Tak. Tamto są ,,pozostałe drogi''.
Ja w sprawie formalnej.
Może cytat był zły, w cytacie było o pozostałych miejscach
a nie pozostałych drogach (słusznie, kładłoby na łopatki stawianie
znaków np. na parkingu)
> Więc korytarz w domu to nieco co innego niż droga na terenie prywatnym.
Przepraszam za lamerstwo, ale update PoRD nie zauważyłem i poproszę
o zacytowanie stosownego tekstu z przepisem :)
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 19:40:07 - 'Tom N'
> Ja w sprawie formalnej.
Ja też.
> Może cytat był zły, w cytacie było o pozostałych miejscach
Nie, w cytacie było to:
jak sobie postawię przed pokojem znak zakaz ruchu pieszych, to
mogę potem łoić teściową mandatami, jak wejdzie? ;)
> a nie pozostałych drogach (słusznie, kładłoby na łopatki stawianie
> znaków np. na parkingu)
Kilka parkingów oznakowanych strefa ruchu widziałem :O
CROSS: pl.soc.prawo,pl.misc.samochody
--
Tomasz Nycz
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 20:38:55 - Przemysław Adam Śmiejek
> Nie, w cytacie było to:
>
> jak sobie postawię przed pokojem znak zakaz ruchu pieszych, to
> mogę potem łoić teściową mandatami, jak wejdzie? ;)
>
No i Gotfryd nawiązał, że w cytacie z PoRD są ,,pozostałe miejsca'' a
nie drogi, a przedpokój Liwiusza niby pod te ,,miejsca'' podpada.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 20:54:39 - 'Tom N'
> W dniu 30.03.2012 19:40, 'Tom N' pisze:
>> Nie, w cytacie było to:
>> jak sobie postawię przed pokojem znak zakaz ruchu pieszych, to
>> mogę potem łoić teściową mandatami, jak wejdzie? ;)
> No i Gotfryd nawiązał, że w cytacie z PoRD są ,,pozostałe miejsca'' a
> nie drogi, a przedpokój Liwiusza niby pod te ,,miejsca'' podpada.
Ja się pytam o podstawę prawną do łojenia teściowej mandatami...
CROSS: pl.soc.prawo,pl.misc.samochody
--
Tomasz Nycz
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 20:37:50 - Przemysław Adam Śmiejek
> On Wed, 28 Mar 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> W dniu 28.03.2012 16:29, Przemysław Czaja pisze:
>>>> O, a to u Ciebie w domu obowiązują PoRD? Fajnie masz ;)
>>> O, a Ty widzisz różnicę pomiędzy moim korytarzem a moim podwórkiem?
>> Tak. Tamto są ,,pozostałe drogi''.
> Ja w sprawie formalnej.
> Może cytat był zły, w cytacie było o pozostałych miejscach
> a nie pozostałych drogach (słusznie, kładłoby na łopatki stawianie
> znaków np. na parkingu)
Owszem, miejscami, nie drogami, masz rację.
>> Więc korytarz w domu to nieco co innego niż droga na terenie prywatnym.
> Przepraszam za lamerstwo, ale update PoRD nie zauważyłem i poproszę
> o zacytowanie stosownego tekstu z przepisem :)
Czyli ustawa o ruchu DROGOWYM obowiązuje w przedpokoju Liwiusza, bo to
,,pozostałe miejsce''? Myślę, że tu jednak sąd by wziął pod uwagę nieco
inne społeczne rozumienie tematu. Trochę próbujesz algorytmizować prawo
i działać jak komputer. Przecież choćby do ruchu wodnego już się PoRD
nie stosuje. Choć w tuskolandii to bym się nie zdziwił... W końcu PoRD
to bubel nad bublami.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 22:22:31 - Gotfryd Smolik news
> społeczne rozumienie tematu. Trochę próbujesz algorytmizować prawo i działać
> jak komputer. Przecież choćby do ruchu wodnego już się PoRD nie stosuje.
Być może sytuację ratuje strefa ruchu.
> Choć w tuskolandii to bym się nie zdziwił... W końcu PoRD to bubel nad bublami.
....od czasów mocno przedtuskowych zreszta :)
A działa głównie dlatego, że nad nim jest przykrywka
w postaci konwencji.
Sam się na to już kilka razy naciałem (choćby w sławnej
sprawie migania na zakrętach).
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 11:16:51 - Przemysław Adam Śmiejek
>> społeczne rozumienie tematu. Trochę próbujesz algorytmizować prawo i
>> działać jak komputer. Przecież choćby do ruchu wodnego już się PoRD
>> nie stosuje.
> Być może sytuację ratuje strefa ruchu.
Znaczy, żeby Liwiusz wprowadził Strefę w przedpokoju?
>> Choć w tuskolandii to bym się nie zdziwił... W końcu PoRD to bubel nad
>> bublami.
> ...od czasów mocno przedtuskowych zreszta :)
Ale Donald obiecywał zmiany na lepsze i chuja zrobił. Łącznie z tym, że
ja wciąż nie mogę się legalnie przeprowadzić z powiatu G do powiatu Z
bez zapłacenia haraczu 600zł, choć Donek obiecywał wielokroć, że to usunie.
Amerykanie się skarżą:
Remember when we had Ronald Reagan, Bob Hope and Johnny Cash? Now we
have Obama, no Hope and no Cash.
Ale my ich przebijamy, mamy Tuska.
> A działa głównie dlatego, że nad nim jest przykrywka
> w postaci konwencji.
Czy nad nim, to już akurat wątpliwe.
> Sam się na to już kilka razy naciałem (choćby w sławnej
> sprawie migania na zakrętach).
Nie znam, możesz przybliżyć?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Odp: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 13:34:37 - Cavallino
Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek
grup dyskusyjnych:
> Ale Donald obiecywał zmiany na lepsze i chuja zrobił. Łącznie z tym, że ja
> wciąż nie mogę się legalnie przeprowadzić z powiatu G do powiatu Z bez
> zapłacenia haraczu 600zł,
Za co te 600 zł?
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 19:48:57 - Przemysław Adam Śmiejek
>
> Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>> Ale Donald obiecywał zmiany na lepsze i chuja zrobił. Łącznie z tym,
>> że ja wciąż nie mogę się legalnie przeprowadzić z powiatu G do powiatu
>> Z bez zapłacenia haraczu 600zł,
>
> Za co te 600 zł?
* przerejestrowanie 20 letniego Reno 19 -- około 200zł
* przerejestrowanie 13 letniego malucha żony -- około 200zł
* legitymacja służbowa -- 100zł
* prawo jazdy -- około 100zł.
* zmiana pieczątek -- około 100zł
Wychodzi 700zł, ale przerejestrowanie samochodu to niepełne 200zł, więc
pieczątki topimy w tym i wychodzi pi razy drzwi 600zł bezsensownego
haraczu.
Sensu powiązania prawa jazdy czy legitymacji służbowej czy
zarejestrowania samochodu z moim adresem zamieszkania nie widzę.
Paszport jakoś obywa się bez adresu i żyje. Ta redundancja danych jest
kosztowna i zupełnie bezsensowna. Każdy z tych dokumentów powinien
zawierać wyłącznie pesel, a jedynie Dowód Osobisty powinien wiązać pesel
z adresem.
Pomijam to, że np. spokojnie można by połączyć Dowód Osobisty z Prawem
Jazdy, co zwłaszcza w obliczu planowanych zmian w DO byłoby dość proste.
Rozdzielanie tego na dwa oddzielne dublujące się dokumenty w ogóle sensu
nie ma.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 19:54:03 - Przemysław Adam Śmiejek
> Sensu powiązania prawa jazdy czy legitymacji służbowej czy
> zarejestrowania samochodu z moim adresem zamieszkania nie widzę.
Dodam jeszcze, że zmiana jest do wprowadzenia jedną prostą
ustawą/rozporządzeniem w miesiąc. A Donald obiecywał to 7 lat temu.
Jeszcze a propos dowodów rejestracyjnych, to fakt, że jest tam tylko 5
okienek na przegląd też jest znamienny, bo dzięki temu Donald pobiera co
5 lat haracz 80zł nawet jeśli ktoś nie dokonuje zmian żadnych.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 17:36:43 - Gotfryd Smolik news
> W dniu 30.03.2012 22:22, Gotfryd Smolik news pisze:
>>> społeczne rozumienie tematu. Trochę próbujesz algorytmizować prawo i
>>> działać jak komputer. Przecież choćby do ruchu wodnego już się PoRD
>>> nie stosuje.
>> Być może sytuację ratuje strefa ruchu.
>
> Znaczy, żeby Liwiusz wprowadził Strefę w przedpokoju?
Na odwrót, że nie jest w stanie jej wprowadzic z przedpokoju.
>> ...od czasów mocno przedtuskowych zreszta :)
>
> Ale Donald obiecywał zmiany na lepsze
Ta...
Niejaki Balcerowicz też zaczał wersja o ustawie na jednej
stronie kartki.
> Amerykanie się skarżą:
Znam :]
>> A działa głównie dlatego, że nad nim jest przykrywka
>> w postaci konwencji.
>
> Czy nad nim, to już akurat wątpliwe.
Konstutucji nie znasz czy jak?
1. Konwencja jest równorzędna ustawie.
To z Konstytucji.
Teraz z zasad:
2. Ale państwo jest *zwiazane* konwencja, nie może więc podejmować
przeciw obywatelowi wbrew konwencji.
>> Sam się na to już kilka razy naciałem (choćby w sławnej
>> sprawie migania na zakrętach).
>
> Nie znam, możesz przybliżyć?
Art.22.5 PoRD znasz czy nie?
No to teraz proste pytanie: masz przed soba zakręt...
(konwencja zawiera stosowne zastrzeżenie!)
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 15:34:25 - maruda
> W dniu 2012-03-28 13:55, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
>
>> 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza
>> miejscami
>> wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:
>> 1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;
>> 2) _wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych._
>
> O, to jak sobie postawię przed pokojem znak zakaz ruchu pieszych, to
> mogę potem łoić teściową mandatami, jak wejdzie? ;)
>
Chyba nie możesz. Po pierwsze primo nie możesz postawić sobie znaku
drogowego, nawet w swoim przedpokoju. Po drugie, jak już uzyskasz zgodę
na postawienie, to ew. możesz na teściową wezwać straż miejską.
--
Dziękuję. Pozdrawiam Ten Maruda
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 15:41:49 - m
> W dniu 2012-03-28 14:23, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2012-03-28 13:55, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>
>>
>>> 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza
>>> miejscami
>>> wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:
>>> 1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;
>>> 2) _wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych._
>>
>> O, to jak sobie postawię przed pokojem znak zakaz ruchu pieszych, to
>> mogę potem łoić teściową mandatami, jak wejdzie? ;)
>>
> Chyba nie możesz. Po pierwsze primo nie możesz postawić sobie znaku
> drogowego, nawet w swoim przedpokoju. Po drugie, jak już uzyskasz zgodę
> na postawienie, to ew. możesz na teściową wezwać straż miejską.
Z brzmienia przepisu, jak również z wątków które się przewijały na
p.s.prawo wynika że raczej jest jak w
www.youtube.com/watch?v=N9WM-JrB5pM&t=1m24s , czyli że mandat się
teściowej owszem - należy, a drugi mandat Liwiuszowi za nieuprawione
stawianie znaków drogowych.
p. m.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 17:26:18 - qwerty
dyskusyjnych:jkv410$s2a$1@inews.gazeta.pl...
> Chyba nie możesz. Po pierwsze primo nie możesz postawić sobie znaku drogowego,
> nawet w swoim przedpokoju. Po drugie, jak już uzyskasz zgodę na postawienie,
> to ew. możesz na teściową wezwać straż miejską.
To załóżmy, że mieszkańcy wykupili grunt i zrobili prywatny parking (tylko dla
mieszkańców). Nie mogą postawić zakaz wjazdu? Do kogo muszą się zgłosić?
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 20:25:06 - Przemysław Adam Śmiejek
> Użytkownik maruda napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jkv410$s2a$1@inews.gazeta.pl...
>> Chyba nie możesz. Po pierwsze primo nie możesz postawić sobie znaku
>> drogowego, nawet w swoim przedpokoju. Po drugie, jak już uzyskasz
>> zgodę na postawienie,
Jaką zgodę? Na znaki na swoim prywatnym terenie? Skąd ta myśl?
>to ew. możesz na teściową wezwać straż miejską.
>
> To załóżmy, że mieszkańcy wykupili grunt i zrobili prywatny parking
> (tylko dla mieszkańców). Nie mogą postawić zakaz wjazdu?
Mogą, mogą...
> Do kogo muszą
> się zgłosić?
Do nikogo.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 20:40:11 - qwerty
dyskusyjnych:jkvl22$qvm$3@inews.gazeta.pl...
>Jaką zgodę? Na znaki na swoim prywatnym terenie? Skąd ta myśl?
Pytam się po poście marudy.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 12:24:08 - Nixe
Użytkownik neoniusz
news:jkun9f$k2k$2@inews.gazeta.pl...
>W dniu 28.03.2012 11:56, Nixe pisze:
>>> Dziś zauważyłem z balkonu ciekawą akcję. Wszystko dzieje się na
>>> osiedlu, do którego wiedzie prywatna ulica. Przy wjazdach za szlabany
>>> są ustawione B-1 zakazy ruchu z tabliczkami nie dotyczy wspólnoty
>>> mieszkaniowej ... oraz B-36 zakaz zatrzymywania i postoju (przy
>>> prawej krawędzi). Teren nie jest oznaczony znakami D-52 strefa ruchu
>>> ani D-40 strefa zamieszkania. Niebieskie auto za szlabanem ma założoną
>>> blokadę, kierowca czerwonego też miał - z tego co widziałem został
>>> ukarany mandatem.
>>>
>>> img189.imageshack.us/img189/7664/80062724.jpg
>>>
>>> Na jakiej podstawie interweniowała tutaj straż miejska?
>>
>> Proste - na podstawie tego, że na prywatną posesję widocznie wjechała
>> osoba nieprywatna, a właściciel posesji to zgłosił, bo mu to nie
>> spodobało. A że nikt nie będzie czekał, aż kierowca wróci, to SM zrobiła
>> tak, żeby kierowca sam się zgłosił, czyli założyli blokadę.
>
> Taa, a ciekawe od kiedy SM interweniuje na prywatnym terenie...
Nie rozumiem Twoich wątpliwości.
Jeśli coś się dzieje na prywatnym terenie, to właściciel wzywa albo policję
albo SM, w zależności od kategorii czynu.
Widocznie do takich pierdół policja nie przyjeżdża. I bardzo dobrze -
niech się zajmuje poważniejszymi wykroczeniami.
N.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 12:23:22 - Ergie
dyskusyjnych:jkuohn$763$1@inews.gazeta.pl...
> Nie rozumiem Twoich wątpliwości.
> Jeśli coś się dzieje na prywatnym terenie, to właściciel wzywa albo
> policję albo SM, w zależności od kategorii czynu.
> Widocznie do takich pierdół policja nie przyjeżdża. I bardzo dobrze -
> niech się zajmuje poważniejszymi wykroczeniami.
A jakie wykroczenie ten ktoś popełnił? Podpowiedź nie złamał PORD bo te tam
nie obowiązują :-)
U nas straż miejska odmawia interwencji w takich przypadkach (i słusznie) i
każe robić zdjęcia i kierować sprawy do sądu z powództwa cywilnego.
Straż miejska nie jest od tego by rozwiązywać spory między prywatnymi ludźmi
na prywatnym terenie.
Pozdrawiam
Ergie
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 12:29:01 - Tomasz Kaczanowski
> Użytkownik Nixe napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jkuohn$763$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Nie rozumiem Twoich wątpliwości.
>> Jeśli coś się dzieje na prywatnym terenie, to właściciel wzywa albo
>> policję albo SM, w zależności od kategorii czynu.
>> Widocznie do takich pierdół policja nie przyjeżdża. I bardzo dobrze
>> - niech się zajmuje poważniejszymi wykroczeniami.
>
> A jakie wykroczenie ten ktoś popełnił? Podpowiedź nie złamał PORD bo te
> tam nie obowiązują :-)
Znaczy się nie czytałeś PoRD....
--
Kaczus
kaczus.republika.pl
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:02:43 - Nixe
> A jakie wykroczenie ten ktoś popełnił? Podpowiedź nie złamał PORD bo te
> tam nie obowiązują :-)
> U nas straż miejska odmawia interwencji w takich przypadkach (i słusznie)
> i każe robić zdjęcia i kierować sprawy do sądu z powództwa cywilnego.
> Straż miejska nie jest od tego by rozwiązywać spory między prywatnymi
> ludźmi na prywatnym terenie.
Za ustawą:
samorzad.infor.pl/akty-prawne/DZU.1997.123.0000779,ustawa-o-strazach-gminnych.html:
art.12
a.. straż ma prawo do [...] usuwania pojazdów i ich unieruchamianie przez
blokowanie kół w przypadkach, zakresie i trybie określonymi w przepisach o
ruchu drogowym,
Za PORDem:
a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
Jeszcze coś wyjaśnić?
N.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:00:01 - Tomasz Kaczanowski
> Ergie
>
>> A jakie wykroczenie ten ktoś popełnił? Podpowiedź nie złamał PORD bo te
>> tam nie obowiązują :-)
>> U nas straż miejska odmawia interwencji w takich przypadkach (i słusznie)
>> i każe robić zdjęcia i kierować sprawy do sądu z powództwa cywilnego.
>> Straż miejska nie jest od tego by rozwiązywać spory między prywatnymi
>> ludźmi na prywatnym terenie.
>
> Za ustawą:
> samorzad.infor.pl/akty-prawne/DZU.1997.123.0000779,ustawa-o-strazach-gminnych.html:
>
> art.12
> a.. straż ma prawo do [...] usuwania pojazdów i ich unieruchamianie przez
> blokowanie kół w przypadkach, zakresie i trybie określonymi w przepisach o
> ruchu drogowym,
>
> Za PORDem:
> a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
> się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
> zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
dodałbym jeszcze podpunkt 2: wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych.
--
Kaczus
kaczus.republika.pl
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:26:17 - Ergie
> Ergie
> Za PORDem:
> a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
> się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
> zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
A gdzie tu zagrożenie?
Pozdrawiam
Ergie
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:45:50 - Nixe
Użytkownik Ergie
news:jkusgp$ahf$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2012-03-28 13:02, Nixe pisze:
>> Ergie
>
>> Za PORDem:
>> a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
>> się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
>> zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
>
> A gdzie tu zagrożenie?
Ja pitolę, następny :(
Nie wiem, nie mam szklanej kuli. Pytanie było jakim cudem SM może
interweniować na terenie prywatnym.
Otóż może. Po resztę szczegółów proponuję zwrócić się do samej SM.
N.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:50:48 - RoMan Mandziejewicz
Wednesday, March 28, 2012, 1:45:50 PM, you wrote:
>>> Za PORDem:
>>> a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
>>> się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
>>> zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
>> A gdzie tu zagrożenie?
> Ja pitolę, następny :(
> Nie wiem, nie mam szklanej kuli. Pytanie było jakim cudem SM może
> interweniować na terenie prywatnym.
> Otóż może. Po resztę szczegółów proponuję zwrócić się do samej SM.
Ale skoro nie wiesz, to po co powołujesz się na przepis z istotnym
warunkiem? Masz zdjęcie - widzisz tam jakieś zagrożenie bezpieczeństwa
_ruchu_?
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:55:57 - Chris
> Hello Nixe,
> Wednesday, March 28, 2012, 1:45:50 PM, you wrote:
>>>> Za PORDem:
>>>> a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
>>>> się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
>>>> zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
>>> A gdzie tu zagrożenie?
>> Ja pitolę, następny :(
>> Nie wiem, nie mam szklanej kuli. Pytanie było jakim cudem SM może
>> interweniować na terenie prywatnym.
>> Otóż może. Po resztę szczegółów proponuję zwrócić się do samej SM.
> Ale skoro nie wiesz, to po co powołujesz się na przepis z istotnym
> warunkiem? Masz zdjęcie - widzisz tam jakieś zagrożenie bezpieczeństwa
> _ruchu_?
TAK JEST ... brak bezpiecznej drogi ewakuacyjnej np. dla straży pożarnej
albo karetek pogotowia.
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:58:57 - neoniusz
>>>>> a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
>>>>> się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
>>>>> zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
>>>> A gdzie tu zagrożenie?
>>> Ja pitolę, następny :(
>>> Nie wiem, nie mam szklanej kuli. Pytanie było jakim cudem SM może
>>> interweniować na terenie prywatnym.
>>> Otóż może. Po resztę szczegółów proponuję zwrócić się do samej SM.
>> Ale skoro nie wiesz, to po co powołujesz się na przepis z istotnym
>> warunkiem? Masz zdjęcie - widzisz tam jakieś zagrożenie bezpieczeństwa
>> _ruchu_?
>
> TAK JEST ... brak bezpiecznej drogi ewakuacyjnej np. dla straży pożarnej
> albo karetek pogotowia.
Jest? OK! To w takim na jakiej podstawie SM zalozyla blokade? Przeciez
moga to zrobic tylko wtedy gdy pojazd nie utrudnia ruchu i nie zagraża
bezpieczeństwu. Nie wolno im zakladac blokady gdy pojazd powoduje
zagrozenie.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 14:01:49 - RoMan Mandziejewicz
Wednesday, March 28, 2012, 1:55:57 PM, you wrote:
>>>>> Za PORDem:
>>>>> a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
>>>>> się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
>>>>> zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
>>>> A gdzie tu zagrożenie?
>>> Ja pitolę, następny :(
>>> Nie wiem, nie mam szklanej kuli. Pytanie było jakim cudem SM może
>>> interweniować na terenie prywatnym.
>>> Otóż może. Po resztę szczegółów proponuję zwrócić się do samej SM.
>> Ale skoro nie wiesz, to po co powołujesz się na przepis z istotnym
>> warunkiem? Masz zdjęcie - widzisz tam jakieś zagrożenie bezpieczeństwa
>> _ruchu_?
> TAK JEST ... brak bezpiecznej drogi ewakuacyjnej np. dla straży pożarnej
> albo karetek pogotowia.
Przeginasz - popatrz na zdjęcie.
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 14:34:04 - Robert_J
>> straży pożarnej
>> albo karetek pogotowia.
>
> Przeginasz - popatrz na zdjęcie.
Dokładnie :-). Poza tym OIDP zastawienie drogi ewakuacyjnej
nie jest w świetle przepisów zagrożeniem dla ruchu :-). Tyle
że jak straż albo karetka pokiereszuje delikwentowi tak
postawione autko to jego ryzyko. Ale tu mogę się mylić,
czytałem taką interpretację ale nie pamiętam dokładnie
gdzie.
A tak w ogóle to całe to zajście ma MZ jeden główny powód:
SM musi pokazać kto rządzi w mieście ;-). Jakiś strażnik
wstał lewą nogą i musiał wyładować frustrację. Bo tak
normalnie to nie znam nikogo, komu by się udało doprosić SM
o przyjazd na interwencję na prywatnej uliczce :-). Sam
kilka razy dzwoniłem, ale oczywiście wszyscy byli na
pilnych interwencjach :-).
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 14:37:25 - neoniusz
> pokazać kto rządzi w mieście ;-). Jakiś strażnik wstał lewą nogą i
> musiał wyładować frustrację.
wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/lapowkarski-gang-w-strazy-miejskiej-sa-zarzuty,1,5073155,region-wiadomosc.html
Moze byc ;)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 20:27:39 - Przemysław Adam Śmiejek
> Poza tym OIDP zastawienie drogi ewakuacyjnej nie jest w świetle
> przepisów zagrożeniem dla ruchu
Puk, puk, już w samym liście głównym był znak ZAKAZ ZATRZYMYWANIA SIĘ
opisany i obfotografowany. Więc nie musi być żadnego zagrożenia dla
ruchu. Po prostu jest zakaz i on obowiązuje, także na terenie prywatnym.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 08:31:38 - Robert_J
>> świetle
>> przepisów zagrożeniem dla ruchu
>
>
> Puk, puk, już w samym liście głównym był znak ZAKAZ
> ZATRZYMYWANIA SIĘ opisany i obfotografowany. Więc nie musi
> być żadnego zagrożenia dla ruchu. Po prostu jest zakaz i
> on obowiązuje, także na terenie prywatnym.
Oczywiście :-). Ja odniosłem się tylko do drogi
ewakuacyjnej, a nie do zakazu zatrzymywania.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 14:07:28 - Nixe
Użytkownik RoMan Mandziejewicz
> Ale skoro nie wiesz, to po co powołujesz się na przepis z istotnym
> warunkiem? Masz zdjęcie - widzisz tam jakieś zagrożenie bezpieczeństwa
> _ruchu_?
Czy Was jakaś tępota umysłowa na tym psm ogarnęła?
Pytanie było czy SM ma prawo interweniować na terenie prywatnym.
MA - zgodnie z przepisami MA TAKIE PRAWO.
Czy zaistniało tam zagrożenie bezpieczeństwa? Nie wiem, bo za mało znamy
szczegółów tej sytuacji (wybacz, ale jeśli na podstawie jednego zdjęcia
jesteś w stanie cokolwiek wywnioskować, to chylę czoła), ale widocznie
zaistniało, skoro SM interweniowała.
No do licha ciężkiego, czy naprawdę tak trudno połączyć jedno z drugim?
BTW - tam jest zakaz postoju i zatrzymywania się.
Myślisz, że mieli za dużo takich znaków w hurtowni i dlatego postawili w tym
miejscu czy może powód był poważniejszy?
N.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 14:29:45 - neoniusz
> BTW - tam jest zakaz postoju i zatrzymywania się.
> Myślisz, że mieli za dużo takich znaków w hurtowni i dlatego postawili w
> tym miejscu czy może powód był poważniejszy?
Raczej za duzo mieli. To jest slepa ulica - wjazd tylko na kilkanascie
miejsc postojowych pod blokiem i do garazu. Po drugiej stronie jest
wiekszy problem, bo jest Alma i po 17 jest oblezenie - staja wszedzie,
caly chodnik zawalony autami. Wtedy jakos nikt nie interweniuje, a
przejechac jest trudno i niebezpiecznie - i tak, tez jest znak. Za
szlabany wjezdzaja tylko mieszkancy, bo inni sie boja.
Tu jest ten szlaban:
maps.google.com/?ll=50.077622,19.891848&spn=0.000492,0.001206&t=h&z=20
Ja wjezdzam innym wjazdem. Ile razy juz sie zdarzylo, ze jakas ciota
zaparkowala na zjezdzie do garazu (juz za szlabanem). I co? I nic! SM
nie chciala interweniowac, bo to teren prywatny. Dlatego sie zastanawiam
czemu tym razem zareagowali.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 14:35:18 - Robert_J
> zjezdzie do garazu (juz za szlabanem). I co? I nic! SM nie
> chciala interweniowac, bo to teren prywatny. Dlatego sie
> zastanawiam czemu tym razem zareagowali.
Dokładnie z tego powodu, jaki podałem przed chwilą ;-))
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 14:50:51 - Chris
> W dniu 28.03.2012 14:07, Nixe pisze:
>> BTW - tam jest zakaz postoju i zatrzymywania się.
>> Myślisz, że mieli za dużo takich znaków w hurtowni i dlatego postawili w
>> tym miejscu czy może powód był poważniejszy?
> Raczej za duzo mieli. To jest slepa ulica - wjazd tylko na kilkanascie
> miejsc postojowych pod blokiem i do garazu. Po drugiej stronie jest
> wiekszy problem, bo jest Alma i po 17 jest oblezenie - staja wszedzie,
> caly chodnik zawalony autami. Wtedy jakos nikt nie interweniuje, a
> przejechac jest trudno i niebezpiecznie - i tak, tez jest znak. Za
> szlabany wjezdzaja tylko mieszkancy, bo inni sie boja.
> Tu jest ten szlaban:
> maps.google.com/?ll=50.077622,19.891848&spn=0.000492,0.001206&t=h&z
> =20
> Ja wjezdzam innym wjazdem. Ile razy juz sie zdarzylo, ze jakas ciota
> zaparkowala na zjezdzie do garazu (juz za szlabanem). I co? I nic! SM nie
> chciala interweniowac, bo to teren prywatny. Dlatego sie zastanawiam czemu
> tym razem zareagowali.
Powiedz mi jeszcze jak wygląda regulamin parkowania zatwierdzony przez
zarząd osiedla, czy am można parkować czy nie ?? jeśli w regulaminie jest że
nie można to mogą wezwać SM albo Policję.
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 15:08:11 - neoniusz
> Powiedz mi jeszcze jak wygląda regulamin parkowania zatwierdzony przez
> zarząd osiedla, czy am można parkować czy nie ?? jeśli w regulaminie
> jest że nie można to mogą wezwać SM albo Policję.
Oczywiscie, ze w regulaminie jest napisane, ze nie wolno parkowac poza
wyznaczonymi miejscami. Tak jak pisalem - ciesze sie, ze nareszcie
zaczynaja robic porzadek. Szkoda, ze zaczeli od najmniej szkodliwego
miejsca.
To jest zaledwie wierzcholek gory lodowowej. Ciekawiej robi sie w garazu
podziemnym. Zeby wjechac do garazu najpierw trzeba otworzyc szlaban a
pozniej drzwi garazu. Cwaniacy maja kupione/wynajete jedno miejsce i
dorabiaja sobie piloty. Pozniej parkuja gdzie popadnie - na przejazdach
itd. Sa tez jeszcze bardziej bezczelni - parkuja na cudzych miejscach
pod ziemia (sprowadzaja po 3 trupy majac wykupione tylko jedno miejsce).
I co wtedy robi administracja i ochrona? Nic. Paanie, co my mamy
zrobic, przeciez jak odholujemy to ktos musi za to zaplacic, tyko kto?.
No oczywiscie, ze taki idiota powinien zaplacic, ale nikt nie wpadl na
taki pomysl. I jak komus idiota zajmie miejsce to trzeba na wlasna reke
szukac rozwiazania - naklejac kartki albo inaczej walczyc o swoja wlasnosc.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 15:16:43 - Chris
> W dniu 28.03.2012 14:50, Chris pisze:
>> Powiedz mi jeszcze jak wygląda regulamin parkowania zatwierdzony przez
>> zarząd osiedla, czy am można parkować czy nie ?? jeśli w regulaminie
>> jest że nie można to mogą wezwać SM albo Policję.
> Oczywiscie, ze w regulaminie jest napisane, ze nie wolno parkowac poza
> wyznaczonymi miejscami. Tak jak pisalem - ciesze sie, ze nareszcie
> zaczynaja robic porzadek. Szkoda, ze zaczeli od najmniej szkodliwego
> miejsca.
U nas jest taki sam zapis ale i tak wszyscy tak parkują (znaczy wzdłuż
ulicy) ale nawet zarząd dał ogłoszenia z przyzwoleniem ale żeby nie parkować
w miejscach niebezpiecznych typu wyjazd z garau albo na łukach bo zawsze się
znajdzieżyczliwy co wezwie SM albo Policję a ma do tego pełne prawo. Już raz
podobno byli ale dawali tylko mandaty za złe parkowanie, żadnych blokad nie
było.
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 15:17:49 - Ergie
dyskusyjnych:jkv2fr$pcm$1@inews.gazeta.pl...
> Oczywiscie, ze w regulaminie jest napisane, ze nie wolno parkowac poza
> wyznaczonymi miejscami. Tak jak pisalem - ciesze sie, ze nareszcie
> zaczynaja robic porzadek. Szkoda, ze zaczeli od najmniej szkodliwego
> miejsca.
> To jest zaledwie wierzcholek gory lodowowej. Ciekawiej robi sie w garazu
> podziemnym. Zeby wjechac do garazu najpierw trzeba otworzyc szlaban a
> pozniej drzwi garazu. Cwaniacy maja kupione/wynajete jedno miejsce i
> dorabiaja sobie piloty. Pozniej parkuja gdzie popadnie - na przejazdach
> itd. Sa tez jeszcze bardziej bezczelni - parkuja na cudzych miejscach pod
> ziemia (sprowadzaja po 3 trupy majac wykupione tylko jedno miejsce). I co
> wtedy robi administracja i ochrona? Nic. Paanie, co my mamy zrobic,
> przeciez jak odholujemy to ktos musi za to zaplacic, tyko kto?. No
> oczywiscie, ze taki idiota powinien zaplacic, ale nikt nie wpadl na taki
> pomysl. I jak komus idiota zajmie miejsce to trzeba na wlasna reke szukac
> rozwiazania - naklejac kartki albo inaczej walczyc o swoja wlasnosc.
Powództwo cywilne i sądowa walka o odszkodowanie. Straż miejska ani policja
nie są od tego.
Pozdrawiam
Ergie
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 00:03:59 - kkk
> W dniu 28.03.2012 14:50, Chris pisze:
>
> > Powiedz mi jeszcze jak wygląda regulamin parkowania zatwierdzony przez
> > zarząd osiedla, czy am można parkować czy nie ?? jeśli w regulaminie
> > jest że nie można to mogą wezwać SM albo Policję.
>
> Oczywiscie, ze w regulaminie jest napisane, ze nie wolno parkowac poza
> wyznaczonymi miejscami. Tak jak pisalem - ciesze sie, ze nareszcie
> zaczynaja robic porzadek. Szkoda, ze zaczeli od najmniej szkodliwego
> miejsca.
No to o co kaman? Dobrze, że zaczęły się blokady w tym miejscu - stają
debile na zakazie to będą płacić! Przecież widzisz co się tam często
dzieje, sznur aut parkujących na zakazie kończy się czasem na środku
skrzyżowania.... Skręt w prawo z A Krajowej jest delikatnie mówiąc
mocno utrudniony - sam zacznę wydzwaniać na SM.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-04-02 23:57:24 - neoniusz
>> Oczywiscie, ze w regulaminie jest napisane, ze nie wolno parkowac poza
>> wyznaczonymi miejscami. Tak jak pisalem - ciesze sie, ze nareszcie
>> zaczynaja robic porzadek. Szkoda, ze zaczeli od najmniej szkodliwego
>> miejsca.
>
> No to o co kaman? Dobrze, że zaczęły się blokady w tym miejscu - stają
> debile na zakazie to będą płacić! Przecież widzisz co się tam często
> dzieje, sznur aut parkujących na zakazie kończy się czasem na środku
> skrzyżowania.... Skręt w prawo z A Krajowej jest delikatnie mówiąc
> mocno utrudniony - sam zacznę wydzwaniać na SM.
Po tej stronie nie parkuja az tak zle przeciez, bo jest szlaban.
Bardziej mnie denerwuja idioci, ktorzy rzeczywiscie parkuja na samym
skrzyzowaniu - tak jak idzie ulica od Almy do Armii Krajowej - caly
zakret zastawiony. Wtedy trudo od AK skrecic i w prawo i w lewo. Jeszcze
jak przyjada L'ki i zaczna sie egzaminowac to juz dramat na 100%.
Dzis upolowalem mistrza kierownicy i parkowania (u gory zdjecia):
img109.imageshack.us/img109/8875/10052565.jpg
Po prostu tak zostawil auto na ulicy, poszedl do Almy i wrocil po 10
minutach.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-04-03 21:22:58 - kkk
> Po tej stronie nie parkuja az tak zle przeciez, bo jest szlaban.
Trochę pomaga, jeśli tylko działa...
> Dzis upolowalem mistrza kierownicy i parkowania (u gory zdjecia):
>
> img109.imageshack.us/img109/8875/10052565.jpg
Dobre... :(
Jedyny sposób na zmniejszenie ruchu (przynajmniej manewrować między
debilami będzie łatwiej) to szlaban na drodze od AK - między
działkami.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-04-18 12:09:04 - neoniusz
> Jedyny sposób na zmniejszenie ruchu (przynajmniej manewrować między
> debilami będzie łatwiej) to szlaban na drodze od AK - między
> działkami.
>
Juz stawiaja slupki naprzeciwko sklepow. Bedzie ciekawie :)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-04-18 22:06:36 - kkk
> Juz stawiaja slupki naprzeciwko sklepow. Bedzie ciekawie :)
Będą do Almy wjeżdżać autami, bo ze żwirowego jest dla wielu zbyt
daleko... :)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 16:56:55 - Gotfryd Smolik news
> zaparkowala na zjezdzie do garazu (juz za szlabanem). I co? I nic! SM nie
> chciala interweniowac, bo to teren prywatny. Dlatego sie zastanawiam czemu
> tym razem zareagowali.
A wpadłes na taki koncept: bo przepisy się *zmieniły*?
(dlatego na Twoje żale *KIEDYS* nie mogli interweniować, nawet jakby
chcieli)
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 11:18:57 - neoniusz
>> zaparkowala na zjezdzie do garazu (juz za szlabanem). I co? I nic! SM
>> nie chciala interweniowac, bo to teren prywatny. Dlatego sie
>> zastanawiam czemu tym razem zareagowali.
>
> A wpadłes na taki koncept: bo przepisy się *zmieniły*?
> (dlatego na Twoje żale *KIEDYS* nie mogli interweniować, nawet jakby
> chcieli)
W dniu 4 września 2010 r. weszły w życie przepisy ustawy z dnia 22
lipca 2010 r. o zmianie ustawy ? Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych
innych ustaw. Najistotniejsze zmiany dotyczą:
- rozszerzenia zakresu obowiązywania ustawy Prawo o ruchu drogowym na
?strefy ruchu?,
- obowiązywania przepisów ustawy w innych miejscach niż drogi publiczne,
strefy zamieszkania i strefy ruchu w zakresie wynikającym ze znaków i
sygnałów drogowych,
No, faktycznie, KIEDYS. Jesli chcesz wiedziec to wzywalem niedawno,
dlugo po zmianie przepisow. I nic. I nie musisz pisac wersalikami i
pogrubiac - umiem czytac. Ty masz po prostu swoja interpretacje, a SM
swoja, jak zawsze. Maja ciekawsze zajecia - np. siekanie ludzi w strefie.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 17:45:18 - Gotfryd Smolik news
> No, faktycznie, KIEDYS. Jesli chcesz wiedziec to wzywalem niedawno, dlugo po
> zmianie przepisow. I nic.
Tego nie napisałes, to raz, a odpowiadałem nie w sprawie SM lecz
prawnika, to dwa (który mógł być pytany z zaskoczenia, i podtrzymuję
uwagę że to niedawno, co to dwa lata dla przeciętnego kierowcy :>)
> I nie musisz pisac wersalikami i pogrubiac - umiem
> czytac. Ty masz po prostu swoja interpretacje, a SM swoja, jak zawsze. Maja
> ciekawsze zajecia - np. siekanie ludzi w strefie.
Moment, moment.
Ale Twoje stanowisko wskazywało na obronę tezy o braku podstaw prawnych
do interwencji SM (lub Policji), a nie tezy o odmowie przez SM, bez
względu na to czy bo tak czy bezprawnie (bo to czy SM jest zobowiazana
interweniowac, to nie to samo co to że nie może interweniować, a oba
stwierdzenia nie sa tożsame z tym że - akurat u Ciebie - nie chce,
prawda?)
Po prostu Twoje zastanawianie się (bez podania szczegółów) wyglada
dziwnie. Stwierdzenie, w poprzednim zdaniu, że u Ciebie SM ma takie
zgłoszenia gdzies dziwne nie jest (choc chyba powinno).
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:03:07 - J.F
dyskusyjnych:jkuqq3$670$1@inews.gazeta.pl...
>Za ustawą:
>samorzad.infor.pl/akty-prawne/DZU.1997.123.0000779,ustawa-o-strazach-gminnych.html:
>art.12
>a.. straż ma prawo do [...] usuwania pojazdów i ich unieruchamianie
>przez
>blokowanie kół w przypadkach, zakresie i trybie określonymi w
>przepisach o
>ruchu drogowym,
>Za PORDem:
>a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
>się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
>zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
>Jeszcze coś wyjaśnić?
Tak - czy omawiany przypadek to bylo zagrozenie bezpieczenstwa
uczestnikow tego ruchu ?
J.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:04:39 - Tomasz Kaczanowski
> Użytkownik Nixe napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jkuqq3$670$1@inews.gazeta.pl...
>> Za ustawą:
>> samorzad.infor.pl/akty-prawne/DZU.1997.123.0000779,ustawa-o-strazach-gminnych.html:
>>
>> art.12
>> a.. straż ma prawo do [...] usuwania pojazdów i ich unieruchamianie przez
>> blokowanie kół w przypadkach, zakresie i trybie określonymi w
>> przepisach o
>> ruchu drogowym,
>> Za PORDem:
>> a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
>> się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
>> zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
>> Jeszcze coś wyjaśnić?
>
> Tak - czy omawiany przypadek to bylo zagrozenie bezpieczenstwa
> uczestnikow tego ruchu ?
Nie zastosowanie się do znaków....
--
Kaczus
kaczus.republika.pl
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:12:50 - Jarek Andrzejewski
>> Tak - czy omawiany przypadek to bylo zagrozenie bezpieczenstwa
>> uczestnikow tego ruchu ?
>
>Nie zastosowanie się do znaków....
bez wątpienia tak.
Ale przecież nie o to było pytanie.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:34:40 - Tomasz Kaczanowski
> On Wed, 28 Mar 2012 13:04:39 +0200, Tomasz Kaczanowski
>
>
>>> Tak - czy omawiany przypadek to bylo zagrozenie bezpieczenstwa
>>> uczestnikow tego ruchu ?
>>
>> Nie zastosowanie się do znaków....
>
> bez wątpienia tak.
> Ale przecież nie o to było pytanie.
Ale do tego odnosi się dalsza część przepisu cytowanego wcześniej, który
nie został zacytowany.... Został przedstawianu podpunkt 1, a jest
jeszcze podpunkt 2....
--
Kaczus
kaczus.republika.pl
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 03:47:29 - Nostradamus
dyskusyjnych:4f72f74f$0$26697$65785112@news.neostrada.pl...
>Ale do tego odnosi się dalsza część przepisu cytowanego wcześniej, który
>nie został zacytowany.... Został przedstawianu podpunkt 1, a jest jeszcze
>podpunkt 2....
Ale większość popierdułek na ta grupę zabłądziła i są za głupi aby przepis
przeczytać. Ot, nerwica.
Lubią pisać, a nie czytać.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 17:00:12 - Gotfryd Smolik news
> Ale większość popierdułek na ta grupę zabłądziła i są za głupi aby przepis
> przeczytać. Ot, nerwica.
> Lubią pisać, a nie czytać.
Ja w sprawie formalnej.
Jest spory problem z PoRD - bo w sieci jest wiele *nieaktualnych* wersji.
No i czytelnicy sa sobie winni czytania tych starych, a nie nieczytania
w ogóle, to dosc istotna różnica.
Pewnie wszystko przez humanistów, dla których klasyka się liczy :>
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:43:41 - Nixe
Użytkownik J.F
news:jkur5f$jrh$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Nixe napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jkuqq3$670$1@inews.gazeta.pl...
>>Za ustawą:
>>samorzad.infor.pl/akty-prawne/DZU.1997.123.0000779,ustawa-o-strazach-gminnych.html:
>>art.12
>>a.. straż ma prawo do [...] usuwania pojazdów i ich unieruchamianie przez
>>blokowanie kół w przypadkach, zakresie i trybie określonymi w przepisach o
>>ruchu drogowym,
>>Za PORDem:
>>a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
>>się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
>>zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
>>Jeszcze coś wyjaśnić?
>
> Tak - czy omawiany przypadek to bylo zagrozenie bezpieczenstwa uczestnikow
> tego ruchu ?
Nie wiem, nie mam szklanej kuli.
N.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:47:11 - gregor
> Tak - czy omawiany przypadek to bylo zagrozenie bezpieczenstwa
> uczestnikow tego ruchu ?
>
Mógł np. zablokować pojazd (tak jak w moim przypadku) z ciężarną żoną,
gdzie wyjazd był możliwy 24/h
gregor
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 14:01:23 - neoniusz
>> Tak - czy omawiany przypadek to bylo zagrozenie bezpieczenstwa
>> uczestnikow tego ruchu ?
>>
>
> Mógł np. zablokować pojazd (tak jak w moim przypadku) z ciężarną żoną,
> gdzie wyjazd był możliwy 24/h
Jak sadzisz, zalozenie blokady w takim przypadku (zablkowanie innego
pojazdu):
a) pomoze
b) pogorszy sytuacje
?
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 13:48:16 - RoMan Mandziejewicz
Wednesday, March 28, 2012, 1:02:43 PM, you wrote:
[...]
> Za PORDem:
> a.. Przepisy ustawy stosuje się_również_do ruchu odbywającego
> się_poza_drogami_publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia
> zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
> Jeszcze coś wyjaśnić?
Ale przeczytałeś do końca przepis, na który się powołujesz? Wskaż
zagrożenie bezpieczeństwa ruchu.
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 17:26:39 - Shrek
>>> Na jakiej podstawie interweniowała tutaj straż miejska?
>>
>> Proste - na podstawie tego, że na prywatną posesję widocznie wjechała
>> osoba nieprywatna, a właściciel posesji to zgłosił, bo mu to nie
>> spodobało. A że nikt nie będzie czekał, aż kierowca wróci, to SM zrobiła
>> tak, żeby kierowca sam się zgłosił, czyli założyli blokadę.
>
> Taa, a ciekawe od kiedy SM interweniuje na prywatnym terenie...
Jak zrobiłem kiedyś u siebie zbyt głośną imprezę, to wpadli...
Shrek.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 17:52:56 - neoniusz
>>>> Na jakiej podstawie interweniowała tutaj straż miejska?
>>>
>>> Proste - na podstawie tego, że na prywatną posesję widocznie wjechała
>>> osoba nieprywatna, a właściciel posesji to zgłosił, bo mu to nie
>>> spodobało. A że nikt nie będzie czekał, aż kierowca wróci, to SM zrobiła
>>> tak, żeby kierowca sam się zgłosił, czyli założyli blokadę.
>>
>> Taa, a ciekawe od kiedy SM interweniuje na prywatnym terenie...
>
> Jak zrobiłem kiedyś u siebie zbyt głośną imprezę, to wpadli...
>
I zalozyli ci blokade na glosniki? ;)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 18:21:22 - Shrek
>>> Taa, a ciekawe od kiedy SM interweniuje na prywatnym terenie...
>>
>> Jak zrobiłem kiedyś u siebie zbyt głośną imprezę, to wpadli...
>>
>
> I zalozyli ci blokade na glosniki? ;)
NIe;) Ale nie o tym było.
Shrek.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 18:25:00 - Lort
Kiedy: 28 marzec 2012, 17:26:39
>> Taa, a ciekawe od kiedy SM interweniuje na prywatnym terenie...
> Jak zrobiłem kiedyś u siebie zbyt głośną imprezę, to wpadli...
A flaszkę przynieśli?
--
Llort
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 22:14:19 - Shrek
> Kto: Shrek Gdzie: pl.soc.prawo,pl.misc.samochody
> Kiedy: 28 marzec 2012, 17:26:39
>
>>> Taa, a ciekawe od kiedy SM interweniuje na prywatnym terenie...
>> Jak zrobiłem kiedyś u siebie zbyt głośną imprezę, to wpadli...
>
> A flaszkę przynieśli?
Nie tylko boczek, znaczy się bloczek;) Ale nawet nie poczęstowali:P
Shrek.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 16:36:50 - The_EaGle
> Proste - na podstawie tego, że na prywatną posesję widocznie wjechała
> osoba nieprywatna, a właściciel posesji to zgłosił, bo mu to nie
> spodobało. A że nikt nie będzie czekał, aż kierowca wróci, to SM zrobiła
> tak, żeby kierowca sam się zgłosił, czyli założyli blokadę.
SM nie ma uprawnień do blokowanie kogoś na prywatnej drodze. Prywatna
osoba może wystąpić do sądu w sprawie cywilnej a nie wzywać SM czy
policje. One nie mają tam żadnych kompetencji.
Pozdrawiam
Rafał
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 20:32:26 - Nixe
> SM nie ma uprawnień do blokowanie kogoś na prywatnej drodze. Prywatna
> osoba może wystąpić do sądu w sprawie cywilnej a nie wzywać SM czy
> policje.
Taa, jasne.
Facet mi wjedzie TIRem do ogródka, a ja jedynie, co mogę, to złożyć
pozew do sądu i czekać na rozprawę.
Lodu na głowę kolego :)
N.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 21:55:00 - The_EaGle
> W dniu 2012-03-28 16:36, The_EaGle pisze:
>
>> SM nie ma uprawnień do blokowanie kogoś na prywatnej drodze. Prywatna
>> osoba może wystąpić do sądu w sprawie cywilnej a nie wzywać SM czy
>> policje.
>
> Taa, jasne.
> Facet mi wjedzie TIRem do ogródka, a ja jedynie, co mogę, to złożyć
> pozew do sądu i czekać na rozprawę.
> Lodu na głowę kolego :)
Na prywatnej drodze możesz jeździć na bani 24h na dobę bez OC tablicy
ani uprawnień. Policja nic do tego nie ma.
Problem się pojawi jak kogoś upolujesz w takim stanie albo zdarzy kolizja.
Pozdrawiam
Rafał
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 22:17:16 - Shrek
> Na prywatnej drodze możesz jeździć na bani 24h na dobę bez OC tablicy
> ani uprawnień. Policja nic do tego nie ma.
>
> Problem się pojawi jak kogoś upolujesz w takim stanie albo zdarzy kolizja.
Znaczy po parkingu supermarketu wplno mi jeżdzić na bani? Odważna teoria
- chcesz się umówić na sprawdzenie w praktyce? Ja stawiam po 4 browary,
ty wsiadasz za kółko, ja dzwonię pod 112?
Shek.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 22:32:11 - WS
>
> Na prywatnej drodze możesz jeździć na bani 24h na dobę
na rowerze mozna, samochodem juz nie ;)
tu w gre wchodzi KK a nie PoRD
Art. 178a kodeksu karnego
§ 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka
odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub
powietrznym,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do lat 2.
§ 2. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka
odurzającego, prowadzi na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania
inny pojazd niż określony w § 1,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do roku.
WS
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 10:09:53 - Ergie
dyskusyjnych:jkvlfo$huo$1@inews.gazeta.pl...
> > SM nie ma uprawnień do blokowanie kogoś na prywatnej drodze. Prywatna
> > osoba może wystąpić do sądu w sprawie cywilnej a nie wzywać SM czy
> > policje.
> Taa, jasne.
> Facet mi wjedzie TIRem do ogródka, a ja jedynie, co mogę, to złożyć pozew
> do sądu i czekać na rozprawę.
> Lodu na głowę kolego :)
Sprawdź :-) Myślisz, że przyjedzie policja i go odholuje? ROTFL. Rozejrzyj
się dookoła ile porzuconego złomu stoi po osiedlach i nie da się z tym nic
zrobić. Przerabiane osobiście (znaczy przez wspólnotę) ani policja tego nie
odholuje ani straż miejska, ani nam (wspólnocie) nie wolno tego ruszyć.
Straż miejska nas pociesza żebyśmy poczekali jeszcze kilka lat to może ktoś
to na złom rozkradnie, a nieoficjalnie przyznają, że może złomiarzy trzeba
zaprosić.
Pozdrawiam
Ergie
Odp: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 10:40:32 - Cavallino
Użytkownik Ergie
dyskusyjnych:jl15cj$lvi$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik Nixe napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jkvlfo$huo$1@inews.gazeta.pl...
>
>> > SM nie ma uprawnień do blokowanie kogoś na prywatnej drodze. Prywatna
>> > osoba może wystąpić do sądu w sprawie cywilnej a nie wzywać SM czy
>> > policje.
>
>> Taa, jasne.
>> Facet mi wjedzie TIRem do ogródka, a ja jedynie, co mogę, to złożyć pozew
>> do sądu i czekać na rozprawę.
>> Lodu na głowę kolego :)
>
> Sprawdź :-) Myślisz, że przyjedzie policja i go odholuje? ROTFL. Rozejrzyj
> się dookoła ile porzuconego złomu stoi po osiedlach i nie da się z tym nic
> zrobić.
W miejscach niedozwolonych?
Bo tylko wtedy byłaby to analogia....
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 11:52:02 - Ergie
dyskusyjnych:4f741ffc$0$1259$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Taa, jasne.
>>> Facet mi wjedzie TIRem do ogródka, a ja jedynie, co mogę, to złożyć
>>> pozew do sądu i czekać na rozprawę.
>>> Lodu na głowę kolego :)
>> Sprawdź :-) Myślisz, że przyjedzie policja i go odholuje? ROTFL.
>> Rozejrzyj się dookoła ile porzuconego złomu stoi po osiedlach i nie da
>> się z tym nic zrobić.
> W miejscach niedozwolonych?
> Bo tylko wtedy byłaby to analogia....
Do tira wjeżdżającego do ogródka?
A czym on się różni o złomu porzuconego na osiedlowym trawniku?
Pozdrawiam
Ergie
Odp: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 12:05:50 - Cavallino
Użytkownik Ergie
dyskusyjnych:jl1bc3$smp$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4f741ffc$0$1259$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>> Taa, jasne.
>>>> Facet mi wjedzie TIRem do ogródka, a ja jedynie, co mogę, to złożyć
>>>> pozew do sądu i czekać na rozprawę.
>>>> Lodu na głowę kolego :)
>
>>> Sprawdź :-) Myślisz, że przyjedzie policja i go odholuje? ROTFL.
>>> Rozejrzyj się dookoła ile porzuconego złomu stoi po osiedlach i nie da
>>> się z tym nic zrobić.
>
>> W miejscach niedozwolonych?
>> Bo tylko wtedy byłaby to analogia....
>
> Do tira wjeżdżającego do ogródka?
> A czym on się różni o złomu porzuconego na osiedlowym trawniku?
Na jakim trawniku?
Z trawnika by usunęli, ale nie myl trawnika z osiedlowym parkingiem.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 12:50:27 - Ergie
dyskusyjnych:4f7433f9$0$1225$65785112@news.neostrada.pl...
>> W miejscach niedozwolonych?
>> Bo tylko wtedy byłaby to analogia....
>
> Do tira wjeżdżającego do ogródka?
> A czym on się różni o złomu porzuconego na osiedlowym trawniku?
Na jakim trawniku?
Z trawnika by usunęli, ale nie myl trawnika z osiedlowym parkingiem.
To sprawdź na co odpowiadałem:
[cytat]
>>>> Facet mi wjedzie TIRem do ogródka, a ja jedynie, co mogę, to złożyć
Pozdrawiam
Ergie
Odp: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 13:07:32 - Cavallino
Użytkownik Ergie
dyskusyjnych:jl1epl$uo$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4f7433f9$0$1225$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>> W miejscach niedozwolonych?
>>> Bo tylko wtedy byłaby to analogia....
>>
>> Do tira wjeżdżającego do ogródka?
>> A czym on się różni o złomu porzuconego na osiedlowym trawniku?
>
> Na jakim trawniku?
> Z trawnika by usunęli, ale nie myl trawnika z osiedlowym parkingiem.
>
> To sprawdź na co odpowiadałem:
> [cytat]
>>>>> Facet mi wjedzie TIRem do ogródka, a ja jedynie, co mogę, to złożyć
Ty lepiej sprawdź co odpowiedziałeś a nie na co.
Bo nawijałeś o porzuconych na osiedlach złomach.
Osiedlach, a nie osiedlowych trawnikach - to zasadnicza różnica.
Na trawnikach auta nie porzucisz, bo je po prostu wywiozą, jako że
parkowanie nie jest na nich dozwolone.
Z osiedlowego parkingu właśnie dlatego nie bardzo można je wywieźć, że
parkować tam można, a nie można usunąć zarejestrowanego pojazdu tylko z
powodu słabego wyglądu - ma prawo stać, to stoi.
Więc albo się sam zakręciłeś w swojej retoryce, albo po prostu nie masz
zielonego pojęcia o temacie w którym się udzielasz.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 13:52:44 - Ergie
> dyskusyjnych:4f74426f$0$1296$65785112@news.neostrada.pl...
> Na trawnikach auta nie porzucisz, bo je po prostu wywiozą, jako że
> parkowanie nie jest na nich dozwolone.
WTF? Od kiedy nie wolno mi zostawić auta na moim trawniku? Przypominam
piszemy o terenie _prywatnym_.
> Z osiedlowego parkingu właśnie dlatego nie bardzo można je wywieźć, że
> parkować tam można, a nie można usunąć zarejestrowanego pojazdu tylko z
> powodu słabego wyglądu - ma prawo stać, to stoi.
> Więc albo się sam zakręciłeś w swojej retoryce, albo po prostu nie masz
> zielonego pojęcia o temacie w którym się udzielasz.
Pokaż mi jakiś przepis który nie pozwala z urzędu na parkowanie na własnym
trawniku i sankcjonuje wywożenie takich aut. To Ty się zakręciłeś bo
założyłeś, że to podpada pod niszczenie zieleni, a tak jest tylko na terenie
gminnym a nie prywatnym.
Pozdrawiam
Ergie
Odp: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 14:09:44 - Cavallino
Użytkownik Ergie
dyskusyjnych:jl1ied$51e$1@node2.news.atman.pl...
>> Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:4f74426f$0$1296$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Na trawnikach auta nie porzucisz, bo je po prostu wywiozą, jako że
>> parkowanie nie jest na nich dozwolone.
>
> WTF? Od kiedy nie wolno mi zostawić auta na moim trawniku? Przypominam
> piszemy o terenie _prywatnym_.
Nie, piszemy o osiedlach (dokładniej to Ty pisałeś).
Domyślnie osiedle NIE JEST Twoim terenem prywatnym.
A jeśli chcesz używać słów w znaczeniu innym niż powszechnie stosowane, to
warto o tym napisać.
>> Więc albo się sam zakręciłeś w swojej retoryce, albo po prostu nie masz
>> zielonego pojęcia o temacie w którym się udzielasz.
>
> Pokaż mi jakiś przepis który nie pozwala z urzędu na parkowanie na własnym
> trawniku
j.w.
I EOD, bo palnąłeś bzdurę i zamiast się po prostu z niej wycofać, to wijesz
się jak piskorz i udajesz że nie rozumiesz co sam piszesz, ja na takim
poziomie dyskutować nie mam przyjemności.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 14:48:48 - Ergie
dyskusyjnych:4f745104$0$1305$65785112@news.neostrada.pl...
>> WTF? Od kiedy nie wolno mi zostawić auta na moim trawniku? Przypominam
>> piszemy o terenie _prywatnym_.
> Nie, piszemy o osiedlach (dokładniej to Ty pisałeś).
Tytuł wątku mandat i blokada na prywatnej posesji
Post na który odpowiadam Facet mi wjedzie TIRem do ogródka
To chyba logiczne, że cały czas chodzi o teren prywatny. Osiedla to też
teren prywatny! Od dwudziestu lat wszystkie znane mi nowobudowane osiedla są
prywatne.
> Domyślnie osiedle NIE JEST Twoim terenem prywatnym.
Moim nie ale moim i sąsiadów tak.
> A jeśli chcesz używać słów w znaczeniu innym niż powszechnie stosowane, to
> warto o tym napisać.
Od kiedy skończyła się komuna wszystko domyślnie jest prywatne.
> I EOD, bo palnąłeś bzdurę i zamiast się po prostu z niej wycofać, to
> wijesz się jak piskorz i udajesz że nie rozumiesz co sam piszesz, ja na
> takim poziomie dyskutować nie mam przyjemności.
Ja mam się wycofywać, dlatego, że Ty coś sobie założyłeś co było domyślnie
prawdziwe 20 lat temu?, fajnie, You made my day :-)
Pozdrawiam
Ergie
Odp: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 14:57:34 - Cavallino
Użytkownik Ergie
dyskusyjnych:jl1lni$8rr$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4f745104$0$1305$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>> WTF? Od kiedy nie wolno mi zostawić auta na moim trawniku? Przypominam
>>> piszemy o terenie _prywatnym_.
>
>> Nie, piszemy o osiedlach (dokładniej to Ty pisałeś).
>
> Tytuł wątku mandat i blokada na prywatnej posesji
> Post na który odpowiadam Facet mi wjedzie TIRem do ogródka
>
> To chyba logiczne, że cały czas chodzi o teren prywatny.
Tobie może.
Ale tego nie napisałeś.
I jak udowadniasz poniżej, zrobiłeś tak dlatego, że nie rozumiesz słów,
których używasz.
>Osiedla to też teren prywatny! Od dwudziestu lat wszystkie znane mi
>nowobudowane osiedla są prywatne.
>
>> Domyślnie osiedle NIE JEST Twoim terenem prywatnym.
>
> Moim nie ale moim i sąsiadów tak.
Niekoniecznie.
>
>> A jeśli chcesz używać słów w znaczeniu innym niż powszechnie stosowane,
>> to warto o tym napisać.
>
> Od kiedy skończyła się komuna wszystko domyślnie jest prywatne.
Czyli słowa prywatne też nie rozumiesz, o spółdzielczości w kontekście
miszkaniowym, nie słyszałeś.
Szkoda czasu, pa.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 15:10:42 - Ergie
dyskusyjnych:4f745c3a$0$1295$65785112@news.neostrada.pl...
> To chyba logiczne, że cały czas chodzi o teren prywatny.
> Tobie może.
> Ale tego nie napisałeś.
Ja miałem napisać że piszę w temacie, czy Ty że tworzysz OT?
> I jak udowadniasz poniżej, zrobiłeś tak dlatego, że nie rozumiesz słów,
> których używasz.
Rozumiem doskonale, to ty sobie dorabiasz jakieś domyślne znaczenie słowa
osiedle.
Ze strony pwn:
osiedle: ?nieduże skupienie budynków w mieście lub na wsi; też: zespół
bloków mieszkalnych?
Która część definicji tej definicji sprawia, że zakładasz, że osiedle nie
jest terenem prywatnym?
>> A jeśli chcesz używać słów w znaczeniu innym niż powszechnie stosowane,
>> to warto o tym napisać.
>
> Od kiedy skończyła się komuna wszystko domyślnie jest prywatne.
> Czyli słowa prywatne też nie rozumiesz, o spółdzielczości w kontekście
> mieszkaniowym, nie słyszałeś.
Owszem trzydzieści lat temu. Nie wiem, może gdzieś są nowe osiedla które są
spółdzielnią, ja takich nie znam. W znanych mi przypadkach są to wspólnoty,
a i stare spółdzielnie coraz częściej są dzielone na wspólnoty.
Pozdrawiam
Ergie
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 22:47:26 - John Kołalsky
Użytkownik Ergie
>
>>> WTF? Od kiedy nie wolno mi zostawić auta na moim trawniku? Przypominam
>>> piszemy o terenie _prywatnym_.
>
>> Nie, piszemy o osiedlach (dokładniej to Ty pisałeś).
>
> Tytuł wątku mandat i blokada na prywatnej posesji
> Post na który odpowiadam Facet mi wjedzie TIRem do ogródka
>
> To chyba logiczne, że cały czas chodzi o teren prywatny. Osiedla to też
> teren prywatny! Od dwudziestu lat wszystkie znane mi nowobudowane osiedla
> są prywatne.
W przepisie zdaje się o terenie dostępnym publicznie jest.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 14:18:00 - Nixe
Użytkownik Ergie
news:jl1ied$51e$1@node2.news.atman.pl...
> WTF? Od kiedy nie wolno mi zostawić auta na moim trawniku? Przypominam
> piszemy o terenie _prywatnym_.
Ale piszemy o tym, że KTOŚ OBCY stanie na TWOIM prywatnym trawniku.
Boshe ...
> Ty się zakręciłeś
Chyba jednak Ty :)
N.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 10:51:01 - Nixe
news:jl15cj$lvi$1@node2.news.atman.pl...
> Sprawdź :-) Myślisz, że przyjedzie policja i go odholuje? ROTFL.
Nie, nałoży karę grzywny na kierowcę (wykroczenie - sprawdź sobie w kodeksie
pod co podpada odmowa opuszczenia prywatnego, nieogrodzonego terenu) i
sporządzi protokół z zajścia. Na początek mi wystarczy.
A odholuję ja, na koszt właściciela auta.
Natomiast przedpiśca sugeruje, że policja się w to w ogóle nie miesza.
To od CZEGO jest w takim razie policja?
> Rozejrzyj się dookoła ile porzuconego złomu stoi po osiedlach
Ale my chyba nie piszemy o złomie stojącym po osiedlach.
> ani nam (wspólnocie) nie wolno tego ruszyć.
Bzdura totalna. Przykład z własnego - nomen-omen - podwórka.
Bezpańskie auto, stojące ponad rok na prywatnym podwórkowym parkingu,
wspólnota blokowa wyholowała poza obręb terenu należącego do tego bloku.
Nikt jakoś nie poniósł z tego tytułu żadnych konsekwencji. Zresztą pardon -
jakie konsekwencje miałby ponieść właściciel usuwając ze swojej posesji
cudze mienie? Jak Ci ktoś wrzuci starą walizkę do przedpokoju, to też musisz
się z tym pogodzić?
N.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 11:49:08 - Robert Tomasik
news:jl17f4$lro$1@inews.gazeta.pl...
> Ergie
> news:jl15cj$lvi$1@node2.news.atman.pl...
>
>> Sprawdź :-) Myślisz, że przyjedzie policja i go odholuje? ROTFL.
>
> Nie, nałoży karę grzywny na kierowcę (wykroczenie - sprawdź sobie w
> kodeksie pod co podpada odmowa opuszczenia prywatnego, nieogrodzonego
> terenu) i sporządzi protokół z zajścia.
Wskażesz, jaki to artykuł w kodeksie wykroczeń albo prawie o ruchu
drogowym?
> Bzdura totalna. Przykład z własnego - nomen-omen - podwórka.
> Bezpańskie auto, stojące ponad rok na prywatnym podwórkowym parkingu,
> wspólnota blokowa wyholowała poza obręb terenu należącego do tego bloku.
> Nikt jakoś nie poniósł z tego tytułu żadnych konsekwencji. Zresztą
> pardon - jakie konsekwencje miałby ponieść właściciel usuwając ze swojej
> posesji cudze mienie? Jak Ci ktoś wrzuci starą walizkę do przedpokoju, to
> też musisz się z tym pogodzić?
Ja bym się nie rozpędzał tak z tą bezkarnością. To, że akurat Wam się
udało, to nie znaczy, że wszystkim się uda.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 12:12:33 - RoMan Mandziejewicz
Thursday, March 29, 2012, 11:49:08 AM, you wrote:
>>> Sprawdź :-) Myślisz, że przyjedzie policja i go odholuje? ROTFL.
>> Nie, nałoży karę grzywny na kierowcę (wykroczenie - sprawdź sobie w
>> kodeksie pod co podpada odmowa opuszczenia prywatnego, nieogrodzonego
>> terenu) i sporządzi protokół z zajścia.
> Wskażesz, jaki to artykuł w kodeksie wykroczeń albo prawie o ruchu
> drogowym?
Twoim zdaniem to jedyne prawa obowiazujące w Polsce?
[...]
--
Best regards,
RoMan roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 13:49:23 - Nixe
Użytkownik Robert Tomasik
>> Nie, nałoży karę grzywny na kierowcę (wykroczenie - sprawdź sobie w
>> kodeksie pod co podpada odmowa opuszczenia prywatnego, nieogrodzonego
>> terenu) i sporządzi protokół z zajścia.
> Wskażesz, jaki to artykuł w kodeksie wykroczeń albo prawie o ruchu
> drogowym?
KW
Art. 157.
§ 1. Kto wbrew żądaniu osoby uprawnionej nie opuszcza lasu, pola, ogrodu,
pastwiska, łąki lub grobli,podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze
nagany.
§ 2. Ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
>> Bzdura totalna. Przykład z własnego - nomen-omen - podwórka.
>> Bezpańskie auto, stojące ponad rok na prywatnym podwórkowym parkingu,
>> wspólnota blokowa wyholowała poza obręb terenu należącego do tego bloku.
>> Nikt jakoś nie poniósł z tego tytułu żadnych konsekwencji. Zresztą
>> pardon - jakie konsekwencje miałby ponieść właściciel usuwając ze swojej
>> posesji cudze mienie? Jak Ci ktoś wrzuci starą walizkę do przedpokoju, to
>> też musisz się z tym pogodzić?
> Ja bym się nie rozpędzał tak z tą bezkarnością. To, że akurat Wam się
> udało, to nie znaczy, że wszystkim się uda.
W takim razie poproszę o odpowiedni paragraf, który zabrania mi usunięcia
cudzego mienia z mojego prywatnego terenu.
N.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 12:01:34 - Ergie
dyskusyjnych:jl17f4$lro$1@inews.gazeta.pl...
Ergie
news:jl15cj$lvi$1@node2.news.atman.pl...
> Sprawdź :-) Myślisz, że przyjedzie policja i go odholuje? ROTFL.
> Nie, nałoży karę grzywny na kierowcę (wykroczenie - sprawdź sobie w
> kodeksie pod co podpada odmowa opuszczenia prywatnego, nieogrodzonego
> terenu) i sporządzi protokół z zajścia. Na początek mi wystarczy.
> A odholuję ja, na koszt właściciela auta.
> Natomiast przedpiśca sugeruje, że policja się w to w ogóle nie miesza.
> To od CZEGO jest w takim razie policja?
Po pierwsze najpierw musisz wezwać właściciela do zabrania swojego mienia.
Żaden przechodzący obok policjant nie wypisze mandatu za to, że w Twoim
ogródku stoi czyjś samochód, bo nie ma podstawy prawnej.
>> Rozejrzyj się dookoła ile porzuconego złomu stoi po osiedlach
> Ale my chyba nie piszemy o złomie stojącym po osiedlach.
Piszemy o tym gdy ktoś na Twoim prywatny terenie zostawił swój samochód, a
złom jest przykładem takiego samochodu pozostawionego dawno temu.
>> ani nam (wspólnocie) nie wolno tego ruszyć.
> Bzdura totalna. Przykład z własnego - nomen-omen - podwórka.
> Bezpańskie auto, stojące ponad rok na prywatnym podwórkowym parkingu,
> wspólnota blokowa wyholowała poza obręb terenu należącego do tego bloku.
Zrobiliście to legalnie??? Mieliście na to zgodę sądu???
> Nikt jakoś nie poniósł z tego tytułu żadnych konsekwencji. Zresztą
> pardon - jakie konsekwencje miałby ponieść właściciel usuwając ze swojej
> posesji cudze mienie?
Dowolne, z oskarżeniem o krótkotrwały zabór mienia włącznie. Zależy tylko od
właściciela tego wraku o co zechce Was oskarżyć, a jeśli przy holowaniu
doszło do uszkodzenia to jest to celowe uszkodzenie cudzego mienia.
> Jak Ci ktoś wrzuci starą walizkę do przedpokoju, to też musisz się z tym
> pogodzić?
Nie, możesz wezwać go do zabrania. Oczywiście po wszystkim masz prawo
obciążyć go kosztami przechowywania jego rzeczy. Przykre ale prawdziwe. W
Polsce nie obowiązuje zasada mój dom / ogród moją twierdzą.
Pozdrawiam
Ergie
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 21:16:08 - Doktor
> Sprawdź :-) Myślisz, że przyjedzie policja i go odholuje? ROTFL. Rozejrzyj
> się dookoła ile porzuconego złomu stoi po osiedlach i nie da się z tym nic
> zrobić. Przerabiane osobiście (znaczy przez wspólnotę) ani policja tego nie
> odholuje ani straż miejska, ani nam (wspólnocie) nie wolno tego ruszyć.
> Straż miejska nas pociesza żebyśmy poczekali jeszcze kilka lat to może ktoś
> to na złom rozkradnie, a nieoficjalnie przyznają, że może złomiarzy trzeba
> zaprosić.
Hm... Ja się w sumie nie znam, ale w mojej mieścinie SM twierdzi, że zgodnie
z prawem można się takich złomów bez problemu pozbyć.
Funkcjonariusze straży miejskiej już ustalają właścicieli obu wraków. ?
Jeżeli nie dotrzemy do osoby, która pozostawiła auto, wtedy mamy prawo
ściągnąć je na strzeżony parking ? tłumaczy zastępca komendanta straży,
Paweł Łazor. ? Jeśli do sześciu miesięcy nikt się nie zgłosi po samochód,
pojazd przechodzi na własność gminy ? ostrzega mundurowy.
www.lubin.pl/aktualnosci,15110,koniec_ze_szrotem_na_parkingach_.html
--
Doktor
Wszystko o Outlook Express: krzaczory.pl/usenet/?id=12
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 14:38:33 - Ergie
dyskusyjnych:jl2jdl.1i8.1@czy.konie.mnie.slysza...
> > Sprawdź :-) Myślisz, że przyjedzie policja i go odholuje? ROTFL.
> > Rozejrzyj
> > się dookoła ile porzuconego złomu stoi po osiedlach i nie da się z tym
> > nic
> > zrobić. Przerabiane osobiście (znaczy przez wspólnotę) ani policja tego
> > nie
> > odholuje ani straż miejska, ani nam (wspólnocie) nie wolno tego ruszyć.
> > Straż miejska nas pociesza żebyśmy poczekali jeszcze kilka lat to może
> > ktoś
> > to na złom rozkradnie, a nieoficjalnie przyznają, że może złomiarzy
> > trzeba
> > zaprosić.
> Hm... Ja się w sumie nie znam, ale w mojej mieścinie SM twierdzi, że
> zgodnie
> z prawem można się takich złomów bez problemu pozbyć.
> Funkcjonariusze straży miejskiej już ustalają właścicieli obu wraków. ?
> Jeżeli nie dotrzemy do osoby, która pozostawiła auto, wtedy mamy prawo
> ściągnąć je na strzeżony parking ? tłumaczy zastępca komendanta straży,
> Paweł Łazor. ? Jeśli do sześciu miesięcy nikt się nie zgłosi po samochód,
> pojazd przechodzi na własność gminy ? ostrzega mundurowy.
> www.lubin.pl/aktualnosci,15110,koniec_ze_szrotem_na_parkingach_.html
A czy ten artykuł dotyczy terenów prywatnych?
Pozdrawiam
Ergie
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-28 22:30:43 - Robert Tomasik
news:jkumkt$k2k$1@inews.gazeta.pl...
> Dziś zauważyłem z balkonu ciekawą akcję. Wszystko dzieje się na osiedlu,
> do którego wiedzie prywatna ulica. Przy wjazdach za szlabany są ustawione
> B-1 zakazy ruchu z tabliczkami nie dotyczy wspólnoty mieszkaniowej ...
> oraz B-36 zakaz zatrzymywania i postoju (przy prawej krawędzi). Teren nie
> jest oznaczony znakami D-52 strefa ruchu ani D-40 strefa zamieszkania.
> Niebieskie auto za szlabanem ma założoną blokadę, kierowca czerwonego też
> miał - z tego co widziałem został ukarany mandatem.
>
> img189.imageshack.us/img189/7664/80062724.jpg
>
> Na jakiej podstawie interweniowała tutaj straż miejska?
Są jakieś znaki wskazujące, że to nie jest droga publiczna? W kadrze ich
nie ma, ale może gdzie poza kadrem są. Bo, jak nie ma, to jest to normalna
droga publiczna. Własność gruntu tu nie ma większego znaczenia. Trudno, byś
sprawdzał, do kogo w księgach należy ulica, którą jedziesz.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 09:39:56 - Przemysław Adam Śmiejek
> Są jakieś znaki wskazujące, że to nie jest droga publiczna? W kadrze ich
> nie ma, ale może gdzie poza kadrem są. Bo, jak nie ma, to jest to
> normalna droga publiczna. Własność gruntu tu nie ma większego znaczenia.
> Trudno, byś sprawdzał, do kogo w księgach należy ulica, którą jedziesz.
No właśnie sęk w tym, że nie liczy się oznakowanie, a status drogi.
Czytałem w Sieci (chyba, że to ściema) o przypadkach uznania winnym
tego, kto nie wiedział, że wyjeżdża z drogi prywatnej....
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 11:46:19 - Robert Tomasik
wiadomości news:jl13kc$hvb$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 28.03.2012 22:30, Robert Tomasik pisze:
>> Są jakieś znaki wskazujące, że to nie jest droga publiczna? W kadrze ich
>> nie ma, ale może gdzie poza kadrem są. Bo, jak nie ma, to jest to
>> normalna droga publiczna. Własność gruntu tu nie ma większego znaczenia.
>> Trudno, byś sprawdzał, do kogo w księgach należy ulica, którą jedziesz.
>
> No właśnie sęk w tym, że nie liczy się oznakowanie, a status drogi.
> Czytałem w Sieci (chyba, że to ściema) o przypadkach uznania winnym tego,
> kto nie wiedział, że wyjeżdża z drogi prywatnej....
Podaj link, bo odnoszę wrażenie, ze albo źle zrozumiałeś tekst, albo
faktycznie ktoś głupoty powypisywał. Kierującego obowiązują znaki drogowe i
przepisy prawa o ruchu drogowym. Nie można od niego wymagać, by sprawdzał
geodezyjnie przebieg drogi, a co za tym idzie trudno wywodzić z tego
jakiekolwiek jego obowiązki. Znam kilka miejsc, gdzie z różnych powodów
ulice czy drogi biegną przez teren prywatny, ale z punktu widzenia prawa o
ruchu drogowym niczego to nie zmienia.
Odp: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-29 12:04:53 - Cavallino
Użytkownik Robert Tomasik
grup dyskusyjnych:jl1b97$fkb$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek
> wiadomości news:jl13kc$hvb$1@inews.gazeta.pl...
>>W dniu 28.03.2012 22:30, Robert Tomasik pisze:
>>> Są jakieś znaki wskazujące, że to nie jest droga publiczna? W kadrze ich
>>> nie ma, ale może gdzie poza kadrem są. Bo, jak nie ma, to jest to
>>> normalna droga publiczna. Własność gruntu tu nie ma większego znaczenia.
>>> Trudno, byś sprawdzał, do kogo w księgach należy ulica, którą jedziesz.
>>
>> No właśnie sęk w tym, że nie liczy się oznakowanie, a status drogi.
>> Czytałem w Sieci (chyba, że to ściema) o przypadkach uznania winnym tego,
>> kto nie wiedział, że wyjeżdża z drogi prywatnej....
>
> Podaj link, bo odnoszę wrażenie, ze albo źle zrozumiałeś tekst, albo
> faktycznie ktoś głupoty powypisywał. Kierującego obowiązują znaki drogowe
> i przepisy prawa o ruchu drogowym. Nie można od niego wymagać, by
> sprawdzał geodezyjnie przebieg drogi, a co za tym idzie trudno wywodzić z
> tego jakiekolwiek jego obowiązki.
I tu się mylisz, ze statusu drogi jak najbardziej wynikają obowiązki.
Np. wyjazd z posesji, z drogi wewnętrznej, czy ze strefy zamieszkania jest
włączaniem się do ruchu, niezależnie czy taki wyjazd wygląda na zwykłe
skrzyżowanie czy też nie.
A chyba wiesz, że włączając się do ruchu, musisz ustąpić pierwszeństwa
wszystkim którzy już w tym ruchu uczestniczą?
Choćby byli z Twojej lewej strony....
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 00:51:57 - Robert Tomasik
news:4f7433c0$0$1213$65785112@news.neostrada.pl...
>> Podaj link, bo odnoszę wrażenie, ze albo źle zrozumiałeś tekst, albo
>> faktycznie ktoś głupoty powypisywał. Kierującego obowiązują znaki
>> drogowe i przepisy prawa o ruchu drogowym. Nie można od niego wymagać,
>> by sprawdzał geodezyjnie przebieg drogi, a co za tym idzie trudno
>> wywodzić z tego jakiekolwiek jego obowiązki.
> I tu się mylisz, ze statusu drogi jak najbardziej wynikają obowiązki.
> Np. wyjazd z posesji, z drogi wewnętrznej, czy ze strefy zamieszkania
> jest włączaniem się do ruchu, niezależnie czy taki wyjazd wygląda na
> zwykłe skrzyżowanie czy też nie.
Ale wyjazd z posesji czy drogi wewnętrznej widać. WIdzisz, ze to nie jest
droga. A na tym zdjęciu nie ma nic, co by wskazywało, że to nie jest droga.
Odp: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 08:15:25 - Cavallino
Użytkownik Robert Tomasik
grup dyskusyjnych:
>> I tu się mylisz, ze statusu drogi jak najbardziej wynikają obowiązki.
>> Np. wyjazd z posesji, z drogi wewnętrznej, czy ze strefy zamieszkania
>> jest włączaniem się do ruchu, niezależnie czy taki wyjazd wygląda na
>> zwykłe skrzyżowanie czy też nie.
>
> Ale wyjazd z posesji czy drogi wewnętrznej widać. WIdzisz, ze to nie jest
> droga.
Absolutna nieprawda, znam multum dyskusji (popartych zdjęciami) czy dany
wyjazd był wyjazdem z drogi wewnętrznej, albo posesji na której było
zbudowane osiedle, czy też drogą gminną dochodzącą do innej.
Uwierz na słowo jak Ci się szukać nie chce - naprawdę często właśnie NIE
WIDAĆ różnicy.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 19:24:40 - Robert Tomasik
news:4f754f78$0$26694$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Robert Tomasik
> wiadomości grup dyskusyjnych:
>
>>> I tu się mylisz, ze statusu drogi jak najbardziej wynikają obowiązki.
>>> Np. wyjazd z posesji, z drogi wewnętrznej, czy ze strefy zamieszkania
>>> jest włączaniem się do ruchu, niezależnie czy taki wyjazd wygląda na
>>> zwykłe skrzyżowanie czy też nie.
>>
>> Ale wyjazd z posesji czy drogi wewnętrznej widać. WIdzisz, ze to nie
>> jest droga.
>
> Absolutna nieprawda, znam multum dyskusji (popartych zdjęciami) czy dany
> wyjazd był wyjazdem z drogi wewnętrznej, albo posesji na której było
> zbudowane osiedle, czy też drogą gminną dochodzącą do innej.
> Uwierz na słowo jak Ci się szukać nie chce - naprawdę często właśnie NIE
> WIDAĆ różnicy.
>
Jak nie widać, to należy traktować to jako drogę publiczną.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 20:41:55 - Przemysław Adam Śmiejek
> Jak nie widać, to należy traktować to jako drogę publiczną.
A masz jakiś przepis na poparcie? Bo niestety wygląda na to, że nie ma :(
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Odp: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 21:28:24 - Cavallino
Użytkownik Robert Tomasik
grup dyskusyjnych:jl4qj7$fh$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Cavallino
> news:4f754f78$0$26694$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik Robert Tomasik
>> wiadomości grup dyskusyjnych:
>>
>>>> I tu się mylisz, ze statusu drogi jak najbardziej wynikają obowiązki.
>>>> Np. wyjazd z posesji, z drogi wewnętrznej, czy ze strefy zamieszkania
>>>> jest włączaniem się do ruchu, niezależnie czy taki wyjazd wygląda na
>>>> zwykłe skrzyżowanie czy też nie.
>>>
>>> Ale wyjazd z posesji czy drogi wewnętrznej widać. WIdzisz, ze to nie
>>> jest droga.
>>
>> Absolutna nieprawda, znam multum dyskusji (popartych zdjęciami) czy dany
>> wyjazd był wyjazdem z drogi wewnętrznej, albo posesji na której było
>> zbudowane osiedle, czy też drogą gminną dochodzącą do innej.
>> Uwierz na słowo jak Ci się szukać nie chce - naprawdę często właśnie NIE
>> WIDAĆ różnicy.
>>
> Jak nie widać, to należy traktować to jako drogę publiczną.
Zależy kto.
Włączający sie do ruchu z takiej drogi powinien albo się upewnić, albo
traktować jako drogę niepubliczną.
Ten jadący drogą główną odwrotnie.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 22:51:25 - Gotfryd Smolik news
> Użytkownik Cavallino
[...]
>> Uwierz na słowo jak Ci się szukać nie chce - naprawdę często właśnie NIE
>> WIDAĆ różnicy.
>>
> Jak nie widać, to należy traktować to jako drogę publiczną.
Przepis tego nie przewiduje, sprawdz.
z drogi niebędacej droga publiczna, a nie drogi oznakowanej jako
droga niepubliczna.
I AFAIR to nie casus, lecz wyroki były w takich sprawach - literalnie
jest zapisane prosto i wyraznie, zas ubezpieczalnie prawników raczej
maja, więc podważanie litery przepisu zasadami współżycia ma niższe
szanse niż przy procesie przeciw Kowalskiemu (znaczy ubezpieczalni
chce się po nieudanej apelacji walczyć o kasację z tytułu rażacego
naruszenia litery przepisu).
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 17:17:24 - Gotfryd Smolik news
> Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek
>> No właśnie sęk w tym, że nie liczy się oznakowanie, a status drogi.
>> Czytałem w Sieci (chyba, że to ściema) o przypadkach uznania winnym tego,
>> kto nie wiedział, że wyjeżdża z drogi prywatnej....
>
> Podaj link, bo odnoszę wrażenie, ze albo źle zrozumiałeś tekst, albo
> faktycznie ktoś głupoty powypisywał. Kierującego obowiązują znaki drogowe
> i przepisy prawa o ruchu drogowym. Nie można od niego wymagać, by sprawdzał
> geodezyjnie przebieg drogi,
....co zbliża się podejrzanie do roważań o ograniczeniu prędkosci
stosowanym wobec rowerzystów... ;)
> a co za tym idzie trudno wywodzić z tego jakiekolwiek jego obowiązki.
Przecież to obowiazki wynikaja własnie z powołanego przez Ciebie
prawa - przepis nie uzależnia ustapienia pierwszeństwa od znaku
konca drogi niepublicznej, lecz od wyjazdu z drogi niepublicznej.
Ratio legis - widocznie ustawodawca tak chciał, żeby nawet bez
znaku należało ustępować.
> Znam kilka miejsc, gdzie z różnych powodów ulice
> czy drogi biegną przez teren prywatny, ale z punktu widzenia prawa o ruchu
> drogowym niczego to nie zmienia.
Jesli droga biegnie PRZEZ, to nie zmienia, istotnie prawda :)
Problemem jest jesli się konczy skrzyżowaniem.
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 17:12:27 - Gotfryd Smolik news
> Własność gruntu tu nie ma większego znaczenia. Trudno, byś
> sprawdzał, do kogo w księgach należy ulica, którą jedziesz.
No nie bardzo, pomijajac szczególne regulacje dotyczace ruchu
drogowego[1], układ w którym masz wiedziec nie jest przy
nieruchomosciach rzadki - chocby wspomniany w watku mir
domowy, niby też trudno żebys w księgach sprawdzał kto
jest włascicielem czy komu dał pełnomocnictwo, ale jak
tego nie wiesz, to odmawiajac komus kogo uważasz za
przypadkowa łachudrę narażasz się na popełnienie czynu
karalnego.
A co do przypadku o ktory pytales - AFAIR był przypadek
z prasy (na grupach, chyba na .samochody), chodziło o teren
przy dworcu kolejowym, wyjazd wygladał jak normalne skrzyżowanie
a pic był w tym że cała droga przed dworcem należała do PKP.
Tak, nie było znaku końca drogi niepublicznej.
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 20:52:14 - 'Tom N'
> A co do przypadku o ktory pytales - AFAIR był przypadek
> z prasy (na grupach, chyba na .samochody), chodziło o teren
> przy dworcu kolejowym, wyjazd wygladał jak normalne skrzyżowanie
> a pic był w tym że cała droga przed dworcem należała do PKP.
> Tak, nie było znaku końca drogi niepublicznej.
Bo i po co.
Przepis dotyczący włączania się do ruchu nie zmienił się OIDP od /dziestu/
lat.
Art. 17.
1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub
zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz
przy wjeżdżaniu:
na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego
obiektu,
[...]
2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
uczestnikowi ruchu.
IMHO nieistotne jest kto jest właścicielem obiektu przydrożnego, kto drogi
dojazdowej, skoro już pierwszy warunek został spełniony.
Nawet gdyby jakaś wykolejona lokomotywa wyjechała, a maszynista nie miał PJ
;)
CROSS: pl.soc.prawo,pl.misc.samochody
--
Tomasz Nycz
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 22:46:23 - Gotfryd Smolik news
> Gotfryd Smolik news w
>
>> A co do przypadku o ktory pytales - AFAIR był przypadek
>> z prasy (na grupach, chyba na .samochody), chodziło o teren
>> przy dworcu kolejowym, wyjazd wygladał jak normalne skrzyżowanie
>> a pic był w tym że cała droga przed dworcem należała do PKP.
>> Tak, nie było znaku końca drogi niepublicznej.
>
> Bo i po co.
Mi tłumaczysz?
Odpowiadałem Robertowi - była droga, niczym nie wyróżniajaca
się z otoczenia, nijak nie wygladajaca na niemiastowa,
a jednak będaca własnoscia PKP.
> Przepis dotyczący włączania się do ruchu nie zmienił się OIDP od /dziestu/
> lat.
Ano nie zmienił. Przecież nie podważam.
> Art. 17.
> 1. Włączanie się do ruchu następuje przy [...]
> oraz przy wjeżdżaniu:
> na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego
> obiektu,
[...]
> IMHO nieistotne jest kto jest właścicielem obiektu przydrożnego, kto drogi
> dojazdowej, skoro już pierwszy warunek został spełniony.
Robertowi chodzi o to, skad przeciętny kierownik pojazdu ma wiedzieć,
że droga przebiegajaca przed dworcem jest niepubliczna.
BTW: już nie pamiętam czy były prezentowane rysunki czy zdjęcia,
Nie wygladało to na oczywisty wyjazd typu wyjazd z pętelki pod
dworcem do drogi.
W wielu miastach taka własnie droga jest miejska (a raczej:
*również* jej odcinek pod dworcem jest miejski).
Zwykła prosta droga, której kawałek był (może jest? nie wiem)
własnoscia PKP.
Na nieszczescie (dla kierujacego który brak znaku przyjał za dobra
monetę) kończyła się w miejscu wjazdu, przecięcia z droga publiczna.
> Nawet gdyby jakaś wykolejona lokomotywa wyjechała, a maszynista nie miał PJ
> ;)
Wiesz, droga przy dworcu dosć często przebiega WZDŁUŻ torów i peronów,
ale raczej nie za blisko, wyjatkowo stwierdzenie ze lokomotywę 'ciężko'
*aż tak* wykoleić chyba nie będzie błędem językowym ;)
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 00:09:50 - Robert Tomasik
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1203301707000.292@quad...
> On Wed, 28 Mar 2012, Robert Tomasik wrote:
>
>> Własność gruntu tu nie ma większego znaczenia. Trudno, byś sprawdzał, do
>> kogo w księgach należy ulica, którą jedziesz.
>
> No nie bardzo, pomijajac szczególne regulacje dotyczace ruchu
> drogowego[1], układ w którym masz wiedziec nie jest przy
> nieruchomosciach rzadki - chocby wspomniany w watku mir
> domowy, niby też trudno żebys w księgach sprawdzał kto
> jest włascicielem czy komu dał pełnomocnictwo, ale jak
> tego nie wiesz, to odmawiajac komus kogo uważasz za
> przypadkowa łachudrę narażasz się na popełnienie czynu
> karalnego.
> A co do przypadku o ktory pytales - AFAIR był przypadek
> z prasy (na grupach, chyba na .samochody), chodziło o teren
> przy dworcu kolejowym, wyjazd wygladał jak normalne skrzyżowanie
> a pic był w tym że cała droga przed dworcem należała do PKP.
> Tak, nie było znaku końca drogi niepublicznej.
Gotfryd! Zlituj sie i nie bluźnij :-) Na potrzeby postępowania cywilnego,
to możesz sobie dowolnie sie zastanawiać nad prawem własności. Ale nie
podczas prowadzenia samochodu. jeśli gdzie jest jakieś tam opisane
skrzyżowanie nie bedące skrzyżowaniem, to po prostu jest to nieprawidłowość
i w takich kategoriach na to trzeba patrzeć.
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 11:56:33 - Gotfryd Smolik news
> Gotfryd! Zlituj sie i nie bluźnij :-) Na potrzeby postępowania cywilnego, to
> możesz sobie dowolnie sie zastanawiać nad prawem własności.
Jakiego cywilnego?
Masz dwie sekundy aby wyjsc lub zostać zatrzymany (obywatelsko).
Przecież nie piszę o postępowaniu *cywilnym*, lecz o naruszaniu miru
domowego. To jest Twoim zdaniem postępowanie cywilne?
Przypomnę: przykład nie służył do wskazania zdarzenia *bardzo*
podobnego do wjazdu na nieskrzyżowanie (istotnie różni się koniecznoscia
upomnienia wchodzacego, do tego *po* wejsciu), ale wskazania iż
masz wiedziec i żadne oznakowania czy inne widoczne oznaki nie
sa do tego konieczne.
> Ale nie podczas prowadzenia samochodu.
Tak własnie.
Syndrom trawniczka jest dosc grozny, kierujacy rzeczywiscie
łatwo podlega sugestii że obowiazuja go przepisy PoRD przekłada
się na tylko PoRD :)
Tak byłoby, jesliby istniało dobre prawo.
Ale jakos tak z polskie przepisy nie zawsze to się pokrywa,
oględnie mówiac.
Żeby była jasnosc: tak, IMVHO przepis powinien brzmieć tak
jak podałem w przykładzie negatywnym (czyli jak nie brzmi),
znaczy wyjeżdżaniu z drogi oznakowanej jako niepubliczna
(nie uchybia to znakowi na *koncu* tej drogi).
> jeśli gdzie jest jakieś tam opisane skrzyżowanie nie
> bedące skrzyżowaniem, to po prostu jest to nieprawidłowość i w takich
> kategoriach na to trzeba patrzeć.
Ależ w 100% się z tym zgadzam. Że to nieprawidłowosc.
Tylko sprawy sa dwie, skutkujace dopiskiem i co z tego?:
- ta nieprawidłowosc nijak nie usprawiedliwia (w swietle przepisu)
kierowcy samochodu, on ma wiedziec bo wysoki sejm tak postanowił,
co *ja* Ci mam na to poradzic?
Ba, co sędzia ma na to poradzić? Wolno mu interpretować prawo,
ale przepis pola do interpretacji nie zostawia. Czarno na białym.
- kierowca, jak będzie miał do tego zdrowie, może się sadzić
o nieprawidłowosc jak mu sie chce, ale raczej w sprawie cywilnej
na warunkach które sam wyżej opisałes :P, czyli sprawy odszkodowania
(regresu), bo karna wyglada jak wyżej
Bonus :)
- napisz jeszcze ilu widziałes zarzadców ukaranych za dzieła sztuki
oznakowane jako DDR, i to doskonale Ci wyjasni, dlaczego zarzadcy
nieoznakowania takiego nieskrzyżowania nie powinni :> byc
potraktowani ostrzej (tak własnie, czemu maja byc gorzej traktowani?),
a do tego AFAIR w momencie kiedy to sie zdarzyło nie było kary
za brak takiego znaku (piszę z głowy czyli z niczego, ale AFAIR
tak wychodziło z różnych dyskusji), nie mam pojęcia czy teraz
jest inaczej.
Podsumowujac: mam swiadomosc, że jak wyjadę z nieoznakowanej drogi
niepublicznej nie ustępujac pierwszenstwa, to nie mogę się tłumaczyć
że znaku nie było tylko łapać mandat póki daja, zas sprawę ew.
obcych szkód powierzyć ubezpieczycielowi :]
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 13:33:32 - Robert Tomasik
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1203311133180.4072@quad...
> On Sat, 31 Mar 2012, Robert Tomasik wrote:
>
>> Gotfryd! Zlituj sie i nie bluźnij :-) Na potrzeby postępowania
>> cywilnego, to możesz sobie dowolnie sie zastanawiać nad prawem
>> własności.
>
> Jakiego cywilnego?
> Masz dwie sekundy aby wyjsc lub zostać zatrzymany (obywatelsko).
> Przecież nie piszę o postępowaniu *cywilnym*, lecz o naruszaniu miru
> domowego. To jest Twoim zdaniem postępowanie cywilne?
No to zostaniesz zatrzymany obywatelsko i sąd Cie uniewinni. Ale jak na
drodze sie zawahasz, to moze zginąć kilka osób. Dostrzegasz różnicę?
> Przypomnę: przykład nie służył do wskazania zdarzenia *bardzo*
> podobnego do wjazdu na nieskrzyżowanie (istotnie różni się
> koniecznoscia
> upomnienia wchodzacego, do tego *po* wejsciu), ale wskazania iż
> masz wiedziec i żadne oznakowania czy inne widoczne oznaki nie
> sa do tego konieczne.
>
>> Ale nie podczas prowadzenia samochodu.
>
> Tak własnie.
> Syndrom trawniczka jest dosc grozny, kierujacy rzeczywiscie
> łatwo podlega sugestii że obowiazuja go przepisy PoRD przekłada
> się na tylko PoRD :)
> Tak byłoby, jesliby istniało dobre prawo.
> Ale jakos tak z polskie przepisy nie zawsze to się pokrywa,
> oględnie mówiac.
> Żeby była jasnosc: tak, IMVHO przepis powinien brzmieć tak
> jak podałem w przykładzie negatywnym (czyli jak nie brzmi),
> znaczy wyjeżdżaniu z drogi oznakowanej jako niepubliczna
> (nie uchybia to znakowi na *koncu* tej drogi).
>
>> jeśli gdzie jest jakieś tam opisane skrzyżowanie nie
>> bedące skrzyżowaniem, to po prostu jest to nieprawidłowość i w takich
>> kategoriach na to trzeba patrzeć.
>
> Ależ w 100% się z tym zgadzam. Że to nieprawidłowosc.
> Tylko sprawy sa dwie, skutkujace dopiskiem i co z tego?:
>
> - ta nieprawidłowosc nijak nie usprawiedliwia (w swietle przepisu)
> kierowcy samochodu, on ma wiedziec bo wysoki sejm tak postanowił,
> co *ja* Ci mam na to poradzic?
To jest bąłd interpretacyjny, jeśli gdzieś ktos to tak interpretuje. Jeśli
nie wiadomo, czy droga jest publiczsn, czy nie, to należy ją traktować jako
publiczną. U nas kiedyś był taki problem, że ktos w nocy podprowadził znak
ustąp pierwszeństwa z takiej niemal polnej bocznej drogi. Była z prawej
strony. FAcet z niej wyjeżdżając wjechał w jadący drogą główną. Na oko było
widać, bo ta głowna, to droga powiatowa, o wiele szersza i w ogóle inna
klasa, ale sąd go uniewinnił. Uniewinnił zresztą też tego drugiego
keirowcę, bo on miał znak skrzyżowanie z drogą podporządkowaną.
> Ba, co sędzia ma na to poradzić? Wolno mu interpretować prawo,
> ale przepis pola do interpretacji nie zostawia. Czarno na białym.
No właśnie moim zdaniem nie masz tu racji. Tego sie nie bada w oparciu o
ksiegi wieczyste.
>
> - kierowca, jak będzie miał do tego zdrowie, może się sadzić
> o nieprawidłowosc jak mu sie chce, ale raczej w sprawie cywilnej
> na warunkach które sam wyżej opisałes :P, czyli sprawy odszkodowania
> (regresu), bo karna wyglada jak wyżej
>
> Bonus :)
>
> - napisz jeszcze ilu widziałes zarzadców ukaranych za dzieła sztuki
> oznakowane jako DDR, i to doskonale Ci wyjasni, dlaczego zarzadcy
> nieoznakowania takiego nieskrzyżowania nie powinni :> byc
> potraktowani ostrzej (tak własnie, czemu maja byc gorzej traktowani?),
> a do tego AFAIR w momencie kiedy to sie zdarzyło nie było kary
> za brak takiego znaku (piszę z głowy czyli z niczego, ale AFAIR
> tak wychodziło z różnych dyskusji), nie mam pojęcia czy teraz
> jest inaczej.
>
> Podsumowujac: mam swiadomosc, że jak wyjadę z nieoznakowanej drogi
> niepublicznej nie ustępujac pierwszenstwa, to nie mogę się tłumaczyć
> że znaku nie było tylko łapać mandat póki daja, zas sprawę ew.
> obcych szkód powierzyć ubezpieczycielowi :]
No właśnie nie.
Odp: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 13:45:14 - Cavallino
Użytkownik Robert Tomasik
grup dyskusyjnych:
>> - ta nieprawidłowosc nijak nie usprawiedliwia (w swietle przepisu)
>> kierowcy samochodu, on ma wiedziec bo wysoki sejm tak postanowił,
>> co *ja* Ci mam na to poradzic?
>
> To jest bąłd interpretacyjny, jeśli gdzieś ktos to tak interpretuje. Jeśli
> nie wiadomo, czy droga jest publiczsn, czy nie, to należy ją traktować
> jako publiczną.
Bzdura.
>U nas kiedyś był taki problem, że ktos w nocy podprowadził znak ustąp
>pierwszeństwa z takiej niemal polnej bocznej drogi. Była z prawej strony.
>FAcet z niej wyjeżdżając wjechał w jadący drogą główną. Na oko było widać,
>bo ta głowna, to droga powiatowa, o wiele szersza i w ogóle inna klasa, ale
>sąd go uniewinnił.
No i słusznie, bo szerokość czy klasa drogi nie ma żadnego znaczenia.
Po co dajesz wtręty którym zupełnie brak analogii?
>> Ba, co sędzia ma na to poradzić? Wolno mu interpretować prawo,
>> ale przepis pola do interpretacji nie zostawia. Czarno na białym.
>
> No właśnie moim zdaniem nie masz tu racji. Tego sie nie bada w oparciu o
> ksiegi wieczyste.
A jak i na jakiej podstawie?
I poprosimy o konkretny przepis, a nie opis tego co się Tobie wydaje.
>> Podsumowujac: mam swiadomosc, że jak wyjadę z nieoznakowanej drogi
>> niepublicznej nie ustępujac pierwszenstwa, to nie mogę się tłumaczyć
>> że znaku nie było tylko łapać mandat póki daja, zas sprawę ew.
>> obcych szkód powierzyć ubezpieczycielowi :]
>
> No właśnie nie.
Bo ponieważ?
Cytat z przepisu ma być.....
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 14:33:45 - Gotfryd Smolik news
> No to zostaniesz zatrzymany obywatelsko i sąd Cie uniewinni. Ale jak na
> drodze sie zawahasz, to moze zginąć kilka osób. Dostrzegasz różnicę?
Robercie, wez i się zastanów.
Postawiłes tezę, tup, a teraz trzeba się po trochu wycofywac,
może jednak teza *była* zła?
Tak, owszem, dostrzegam różnicę, co to zmienia wobec faktu,
że w tym konkretnie miejscu odniosłem się do Twojej tezy
jakobym pisał o sprawie cywilnej?
Strzelasz argumentami w oparciu o słusznosc sprawy, a mamy
przed nosem czarno na białym literę przepisu, zadekretowana
przez zestaw posłów, zaakceptowana przez senatorów i na deser
potwierdzona przez prezydenta.
>> - ta nieprawidłowosc nijak nie usprawiedliwia (w swietle przepisu)
>> kierowcy samochodu, on ma wiedziec bo wysoki sejm tak postanowił,
>> co *ja* Ci mam na to poradzic?
>
> To jest bąłd interpretacyjny, jeśli gdzieś ktos to tak interpretuje.
Nie, to jest LITERA PRZEPISU.
> Jeśli
> nie wiadomo, czy droga jest publiczsn, czy nie, to należy ją traktować jako
> publiczną.
Jakis przepis?
> U nas kiedyś był taki problem, że ktos w nocy podprowadził znak
> ustąp pierwszeństwa z takiej niemal polnej bocznej drogi.
Ale to jest INNA sprawa, daj to sobie powiedziec.
Kierujacy został przez dokonujacego zmiany oznakowania *wprowadzony
w bład*.
To nie była jego wina, bo przepis wyraznie wskazuje, że kierujacy
ma w tym przypadku stosować się do *znaków*, a skoro znaków
*nie było* - to inny przepis (ogólny) nakazuje stosować się
do pewnej zasady.
No to się *zastosował*.
A w przypadku wyjazdu z niepublicznej ów wyjeżdżajacy się
*nie zastosował* (do przepisu z PoRD!)
>> Ba, co sędzia ma na to poradzić? Wolno mu interpretować prawo,
>> ale przepis pola do interpretacji nie zostawia. Czarno na białym.
>
> No właśnie moim zdaniem nie masz tu racji.
No wiem :)
Ale wnioski z przepisu sa jakie sa.
Przemysl raz jeszcze - Twój przykład jest NIEADEKWATNY, własnie
dlatego, że przepis nakazujacy ustapienie z podporzadkowanej
wskazuje na przepis, który okresla że to kryterium jest
ustanowione ZNAKIEM, a nie uchwała rady miasta.
Jakby przepis brzmiał ustapić przy wyjeżdżaniu z drogi...
i tu mam problem. Nie ma mianowicie zwięzłego, ustawowego,
nie przykrytego innymi definicjami z PoRD, które to
okreslenie wskazywałoby na drogę która w papierach budowlanych
jest okreslona jako podporzadkowana.
A przypadku niepublicznej tak własnie jest.
Jej status wynika z papierów, nie ze znaku.
Tak, owszem, to jest złe prawo.
Co z tego, równie złe prawo to prawo nie ustanawiajace np.
kary dla urzędników państwowych za trzymanie na harddyskach
niezaszyfrowanych tajnych i poufnych danych oraz faftylion
innych przepisów (złych lub brakujacych).
Co poradzić, posłowie maja widać wazniejsze sprawy na głowie.
Na deser dołożę biurom legislacyjnym, włacznie z tym które
do przegłosowanej ustawy dostawiło przecinek (badz na
odwrót, nie pamiętam), pozostawiajac AFAIK do dzis nie
wyjasniony problem, czy ważna jest tresc uchwalona przez
Sejm czy podpisana przez prezydenta :>
Skala niewidocznego problemu jest w 'naszym' przypadku
własnie taka: niby drobiazg, uzależnienie obowiazku
od stanu prawnego a nie od oznakowania, ale co poradzisz.
Jeszcze raz: AFAIR sprawa była dyskutowana przy okazji wyroku
w takiej własnie sprawie. To nie jest czysty casus!
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 22:30:22 - neoniusz
> Dziś zauważyłem z balkonu ciekawą akcję. Wszystko dzieje się na osiedlu,
Akurat bylo zebranie wspolnoty, byl nasz prawnik.
na zebraniu prawnik stwierdził, że to jest teren prywatny, nie ma znaku
strefa ruchu, więc ani straż ani policja nie ma prawa karać mandatem
jest tam znak zakaz zatrzymywania się/zakaz postoju, więc mogą
wystawić mandat (co jest oczywistym nadużyciem i przekroczeniem
uprawnień), jak przyjmiesz mandat to zapłacisz
jak nie przyjmiesz, to w sądzie się wybronisz (powołasz się na brak
strefy ruchu i teren prywatny)
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-30 23:43:16 - Gotfryd Smolik news
> Akurat bylo zebranie wspolnoty, byl nasz prawnik.
>
> na zebraniu prawnik stwierdził, że to jest teren prywatny, nie ma znaku
> strefa ruchu, więc ani straż ani policja nie ma prawa karać mandatem
> jest tam znak zakaz zatrzymywania się/zakaz postoju, więc mogą wystawić
> mandat (co jest oczywistym nadużyciem i przekroczeniem uprawnień), jak
> przyjmiesz mandat to zapłacisz
> jak nie przyjmiesz, to w sądzie się wybronisz (powołasz się na brak strefy
> ruchu i teren prywatny)
Czy temu prawnikowi wskazałes, że PoRD został zmieniony?
Grupy pewnie nie czyta ;)
(bo jakos by mnie nie zdziwiło, że prawnik od nieruchomosci, podatków
i wspólnot wiedzę o innych dziedzinach prawa aktualizuje umiarkowanie,
przeczytanie wszystkich DU na bieżaco jest zwyczajnie trudne, a po
zastrzeżeniu wraz z załacznikami problemowi brakuje skali)
pzdr, Gotfryd
Re: Mandat i blokada na prywatnej posesji
2012-03-31 00:08:46 - kkk
> W dniu 28.03.2012 11:46, neoniusz pisze:
>
> na zebraniu prawnik stwierdził, że to jest teren prywatny, nie ma znaku
> strefa ruchu,
Ale będzie :), bo poziom prostactwa na tym osiedlu przekracza wszelkie
normy.