Uszkodzone opony?

kffiatek Data ostatniej zmiany: 2012-03-19 19:22:21

Uszkodzone opony?

2012-03-19 16:50:38 - kffiatek


Zjechałem i wjechałem na drogę z pobocza (ok 10cm różnicy wysokości ok
50km/h) robiąc kilka szkód, w tym uszkadzając stalowe felgi z jednej
strony (zagięły się obie, w tym jedna w dwóch miejscach po wewnętrznej
stronie). Prawie wszystko zostało naprawione z AC, ale jest problem z
oponami.
Sam nie wiem czy są uszkodzone, czy nie, ale wydaje się, że w tych
miejscach, w których zagięły się felgi, opony są delikatnie wybrzuszone
z boku (stan bez powietrza). Co sądzicie? Moje ubezpieczenie obejmuje w
takim wypadku uszkodzenie ogumienia, kwestia tylko tego, czy ono jest
uszkodzone. Odwoływać się? Jak sprawdzić to zbrojenie?
A swoją drogą, nawet jeśli nie uznają tego za szkodę, czy uważacie, że
można spokojnie jeździć na nich? Opony są prawie nowe, zimowe.

pozdrawiam
--
kffiatek



Re: Uszkodzone opony?

2012-03-19 17:14:52 - Robert_J

> Zjechałem i wjechałem na drogę z pobocza (ok 10cm różnicy
> wysokości ok 50km/h) robiąc kilka szkód, w tym uszkadzając
> stalowe felgi z jednej strony (zagięły się obie, w tym
> jedna w dwóch miejscach po wewnętrznej stronie). Prawie
> wszystko zostało naprawione z AC, ale jest problem z
> oponami.
> Sam nie wiem czy są uszkodzone, czy nie, ale wydaje się,
> że w tych miejscach, w których zagięły się felgi, opony są
> delikatnie wybrzuszone z boku (stan bez powietrza). Co
> sądzicie? Jak sprawdzić to zbrojenie?

MZ jak walnąłeś przy takiej prędkości to na 99% jest po
oponach. Ale to musi sprawdzić gumiarz.



> Moje ubezpieczenie obejmuje w takim wypadku uszkodzenie
> ogumienia, kwestia tylko tego, czy ono jest uszkodzone.
> Odwoływać się? Opony są prawie nowe, zimowe.

MZ tak. Tym bardziej że są prawie nowe



> A swoją drogą, nawet jeśli nie uznają tego za szkodę, czy
> uważacie, że można spokojnie jeździć na nich?

Ja bym nie jeździł, ale wielu tutaj zapewne tak ;-)




Re: Uszkodzone opony?

2012-03-19 18:01:45 - Krzysztof 45

kffiatek napisał(a):
> Sam nie wiem czy są uszkodzone, czy nie, ale wydaje się, że w tych
> miejscach, w których zagięły się felgi, opony są delikatnie wybrzuszone
> z boku (stan bez powietrza).

Ja bym je zakwalifikował jako uszkodzone.

Kiedyś wjechałam przy 60km/h na urwany tłumik lewym przednim kołem. Auto podskoczyło i po
oględzinach niby wszystko ok. Ale zauważyłem że auto na prostej ściąga w lewo. Pojechałem za dwa dni
na oględziny zawiechy. Gość mówi bym zamienił koła. Jak dalej będzie ściągać w lewo to mam wrócić
to sprawdzi. Ja ściągam lewe koło po kilku dniach, a tam od wewnątrz zrobił sie balon jak piłka od
tenisa. A w dniu wjechania w tłumik sprawdzałem gumę również od wewnątrz i nic nie było.
--
Krzysiek



Re: Uszkodzone opony?

2012-03-19 19:22:21 - Tomasz Pyra

On Mon, 19 Mar 2012 16:50:38 +0100, kffiatek wrote:

> Zjechałem i wjechałem na drogę z pobocza (ok 10cm różnicy wysokości ok
> 50km/h) robiąc kilka szkód, w tym uszkadzając stalowe felgi z jednej
> strony (zagięły się obie, w tym jedna w dwóch miejscach po wewnętrznej
> stronie). Prawie wszystko zostało naprawione z AC, ale jest problem z
> oponami.
> Sam nie wiem czy są uszkodzone, czy nie, ale wydaje się, że w tych
> miejscach, w których zagięły się felgi, opony są delikatnie wybrzuszone
> z boku (stan bez powietrza). Co sądzicie?

Jeżeli opona jest wybrzuszona bez powietrza, to po napompowaniu na 95%
zrobi wię tam wielki bąbel.

Zresztą w ogóle rzadko mi się zdarzało popsuć felgę tak żeby opona ocalała.


> Moje ubezpieczenie obejmuje w
> takim wypadku uszkodzenie ogumienia, kwestia tylko tego, czy ono jest
> uszkodzone. Odwoływać się? Jak sprawdzić to zbrojenie?

Napompować i upierać się że jakiekolwiek wybrzuszenie dyskwalifikuje oponę
z użycia.
Myślę że nikt w ubezpieczalni nie będzie się upierał, bo jest spore ryzyko
że taka opona wystrzeli i wtedy będzie na nich...

Bo tak to ciężko sprawdzić - kordu sobie nie pooglądasz bo jest pod gumą.
Niektórzy gumiarze mają maszyny do robienia testu drogowego - koło
przyciskane do rolki się obraca, a maszyna bada siłę generowaną przez
oponę. W przypadku uszkodzenia kordu ta siła pulsuje.


> A swoją drogą, nawet jeśli nie uznają tego za szkodę, czy uważacie, że
> można spokojnie jeździć na nich? Opony są prawie nowe, zimowe.

Jak są wybrzuszone, to nie powinno się na tym jeździć, a już na pewno
należy nakleić od środka w miejscach wybrzuszeń duże łaty.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS