Opony - kiedy zmieniać?

Mumin Data ostatniej zmiany: 2012-03-17 02:20:05

Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-16 22:45:29 - Mumin

Nie chodzi mi o zmianę z zimówek na letnie :), tylko o wysokość bieżnika
przy jakiej letnie opony kwalifikują się do wymiany. Jest jakaś przyjęta
reguła?


--
Pozdrawiam,
Mumin



Re: Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-16 22:15:48 - to

begin Mumin

> Nie chodzi mi o zmianę z zimówek na letnie :), tylko o wysokość bieżnika
> przy jakiej letnie opony kwalifikują się do wymiany. Jest jakaś przyjęta
> reguła?

Ja zmieniam jak druty wyłażą.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-16 22:58:09 - Grejon

W dniu 2012-03-16 22:45, Mumin pisze:
> Nie chodzi mi o zmianę z zimówek na letnie :), tylko o wysokość bieżnika
> przy jakiej letnie opony kwalifikują się do wymiany. Jest jakaś przyjęta
> reguła?

Starcie klocków do znacznika w rowkach.

--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 parafinka kombi



Re: Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-17 00:36:01 - Tomasz Pyra

On Fri, 16 Mar 2012 22:45:29 +0100, Mumin wrote:

> Nie chodzi mi o zmianę z zimówek na letnie :), tylko o wysokość bieżnika
> przy jakiej letnie opony kwalifikują się do wymiany. Jest jakaś przyjęta
> reguła?

Pytanie do jakiej prędkości jesteś gotów zwalniać przed głęboką wodą
(koleiny, kałuże)...

Bo tak poniżej 3-4mm bieżnika (zależy jeszcze co to za opona, jaka szeroka,
jaki samochód itd.) zaczyna się już wyraźnie gorsza odporność na taki
głęboki aquaplanning.

Reszta parametrów w zasadzie bez zmian praktycznie do zera bieżnika.



Re: Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-17 01:03:44 - Krzysiek Kielczewski

Dnia 16.03.2012 Tomasz Pyra napisał/a:

> Pytanie do jakiej prędkości jesteś gotów zwalniać przed głęboką wodą
> (koleiny, kałuże)...
>
> Bo tak poniżej 3-4mm bieżnika (zależy jeszcze co to za opona, jaka szeroka,
> jaki samochód itd.) zaczyna się już wyraźnie gorsza odporność na taki
> głęboki aquaplanning.
>
> Reszta parametrów w zasadzie bez zmian praktycznie do zera bieżnika.

Tak z ciekawości: a jak to wygląda na luźnych nawierzchniach typu
szuter?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski



Re: Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-17 01:06:26 - Krzysztof 45

Tomasz Pyra napisał(a):
> Reszta parametrów w zasadzie bez zmian praktycznie do zera bieżnika.
Nie do końca. Czasami zjeżdża się z utwardzonej drogi by dojechać do jeziorka, lasu miedzy polami
itp. Trafimy nawet na lekko śliskie błotko po wiosennym deszczyku i bez bieżnika stoimy :)
--
Krzysiek



Re: Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-17 01:39:18 - kogutek

Krzysztof 45 napisał(a):

> Tomasz Pyra napisał(a):
> > Reszta parametrów w zasadzie bez zmian praktycznie do zera bieżnika.
> Nie do końca. Czasami zjeżdża się z utwardzonej drogi by dojechać do jeziorka,
> lasu miedzy polami
> itp. Trafimy nawet na lekko śliskie błotko po wiosennym deszczyku i bez bieżnik
> a stoimy :)
Jak jeżdżę tylko po mieście, nie zjeżdżam z utwardzonych dróg to też muszę
wymieniać jak mi zostało 5 milimetrów bieżnika? I muszę pierdolić się z
wymianą na zimowe? Raptem w Łodzi były tej zimy ze cztery dni żeby się
przydały. Spokojnie je opękałem na oponach na których prawie nie ma bieżnika.
Na okoliczność śniegu na podwórku nabyłem łopatę do węgla. Dwa razy jej
użyłem. Taki jeden co niedawno kupił nowy samochód i ma na jego punkcie
pierdolca, co skutkowało zbędną dla niego wymianą opon na zimowe, też jej użył
bo nie mógł wyjechać. On jeździ tylko po mieście i chyba mniej niż ja. To po
co mu były te zimówki. Chyba tylko po to żeby jego żona w starym palcie chodziła.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-17 08:02:35 - Krzysztof 45

kogutek napisał(a):
> Krzysztof 45 napisał(a):
>
>> Tomasz Pyra napisał(a):
>>> Reszta parametrów w zasadzie bez zmian praktycznie do zera bieżnika.
>> Nie do końca. Czasami zjeżdża się z utwardzonej drogi by dojechać do jeziorka,
>> lasu miedzy polami
>> itp. Trafimy nawet na lekko śliskie błotko po wiosennym deszczyku i bez bieżnik
>> a stoimy :)
> Jak jeżdżę tylko po mieście, nie zjeżdżam z utwardzonych dróg to też muszę
> wymieniać jak mi zostało 5 milimetrów bieżnika?
Nie.
--
Krzysiek



Re: Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-17 13:43:44 - to

begin kogutek

> Jak jeżdżę tylko po mieście, nie zjeżdżam z utwardzonych dróg to też
> muszę wymieniać jak mi zostało 5 milimetrów bieżnika? I muszę pierdolić
> się z wymianą na zimowe? Raptem w Łodzi były tej zimy ze cztery dni
> żeby się przydały. Spokojnie je opękałem na oponach na których prawie
> nie ma bieżnika.

To chyba masz jakieś opony z kibla, bo ogólna zasada jest taka -- im
chujowsze letnie, tym lepsze na śniegu. Na szerokich, sportowych gumach
nigdzie byś po śniegu nie pojechał, najwyżej do rowu albo w latarnię.

A jak ktoś nie chce zmieniać, to niech sobie kupi całoroczne, a nie
jeździ zimą na letnich i stwarza zagrożenie albo wkurwia innych jazdą 30
km/h.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-17 01:46:15 - kogutek

Mumin napisał(a):

> Nie chodzi mi o zmianę z zimówek na letnie :), tylko o wysokość bieżnika
> przy jakiej letnie opony kwalifikują się do wymiany. Jest jakaś przyjęta
> reguła?
>
Przyjętą regułą jest taki stan opon że jak Cie niebieski do przypadkowej
kontroli zatrzyma to nie zabierze dowodu. Oczywiście od tej reguły są
odstępstwa. Chociażby takie że jak będziesz jeździł do rodziny po kartofle
raz na kwartał. I zdarzy się że będzie padał deszcz. To dasz radę przez sto
kilometrów zamiast jechać dziewięćdziesiąt pojechać siedemdziesiąt. Znam
takich co by nie potrafili.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Opony - kiedy zmieniać?

2012-03-17 02:20:05 - BartekK

W dniu 2012-03-16 22:45, Mumin pisze:
> Nie chodzi mi o zmianę z zimówek na letnie :), tylko o wysokość bieżnika
> przy jakiej letnie opony kwalifikują się do wymiany. Jest jakaś przyjęta
> reguła?
Reguła jest taka, że musi być więcej niż do znacznika na oponie. Dla
letnich to jakieś 3mm przeważnie. Tylko powstaje problem, jak opona
zużyta niesymetrycznie na całej powierzchni - z boków łysa, a na środku
bieżnik został i znacznika nie dochodzi? Kwestia tego, na kogo trafisz i
czy ci zabierze za to dowód.
Praktyka niestety jest też taka, że im szersza opona, a bieżnik słabszy
- tym szybciej na nawet niewielkiej ilości wody jedziesz jak po lodzie.
Jeśli masz jakieś szerokie opony w stosunku do typowych dla tego auta
- to nawet schodzenie do tych 3mm jest już ryzykowne.

Ja np. mam na lato 19 255/30 Pirelli Pzero nero - i obecnie zeszły już
poniżej 4mm, niby 1mm do znacznika więc można jechać, a wystarczy deszcz
i ślizgają się radośnie. W tych samych warunkach (10minut wcześniej, to
samo miejsce, deszcz ten sam) na zimówkach 225/40 - 10x lepsza
przyczepność. Po prostu zbyt niski nacisk na mm^2 na szerokich pirrelli
w stosunku do słabych już możliwości odprowadzenia wody płytkimi rowkami.

Na suchym czystym asfalcie w sporcie to na slickach gołych bez bieżnika
się jeździ, i przyczepność jest, ale w warunkach drogowych zawsze trzeba
liczyć że może być deszcz, kałuża, trochę błota nawiezie traktor z pola
albo wywrotka z budowy... i nim zauważysz dlaczego, to już lecisz tyłem
do przodu na niepozornym zakręcie, który przecież codziennie
przejeżdżałeś z prędkością naddzwiękową...


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS